W jakim stopniu i które elementy można odzyskać z urządzeń elektronicznych w wieku 5-15 lat? Innymi słowy, co można zdemontować do celów hobbystycznych, a co nie? W szczególności, czy ponowne użycie układów scalonych montowanych na powierzchni jest w porządku?
Moje własne doświadczenie mówi, że rezystory, tranzystory, małe kondensatory przetrwają całkiem dobrze, ale nie jestem pewien co do małych diod, małych i montowanych powierzchniowo kondensatorów elektrolitycznych, kryształów. Poza tym mam złe doświadczenia z recyklingiem złączy (szpilki wychodzą z plastikowej obudowy).
Nieco powiązane, jak sprawdzić nietrywialne komponenty? Czy niektóre z nich często tracą precyzję?
Być może istnieje jakiś specjalistyczny zasób internetowy na ten temat i / lub przewodniki.
AKTUALIZACJA : Naprawdę interesuje mnie odpowiedź od osób, które miały mniej lub bardziej rozległe praktyczne doświadczenie z recyklingiem różnego rodzaju komponentów. Osobiście nie przypominam sobie, żeby nic nie zawiodło z powodu wpływu termicznego rozlutowywania (ale nie mam doświadczenia z SMD). A to czyni to pytanie jeszcze bardziej interesującym, ponieważ dotychczasowe odpowiedzi zniechęcają do praktyki.
źródło
Odpowiedzi:
Tak wiele zależy od jakości techniki rozlutowywania. Osobiście odkryłem, że jeśli chodzi o usuwanie komponentów, bardzo krótka ekspozycja na wysokie ciepło jest lepsza niż długotrwała ekspozycja na niskie ciepło. To powiedziawszy, NIGDY nie używałbym ponownie aluminiowego elektro - (jeśli MUSISZ, przynajmniej najpierw sprawdź to za pomocą niezawodnego miernika ESR). Czapki z folii dobrze się rozlutowują, o ile lufa żelaza jest trzymana z dala od korpusu czapki.
Rezystory metalowo-drutowe i drutowe mogą niezawodnie przetrwać rozlutowywanie i utrzymać swoją wartość w granicach specyfikacji; folie węglowe i (szczególnie) kompozycje węglowe czasami „otwierają się” w niewielkim stopniu - (czasem jest to dopuszczalne, a czasem nie; sprawdź je za pomocą omomierza przed użyciem).
Nie miałem żadnych problemów z rozlutowywaniem diod, które są zaprojektowane do przyjmowania dowolnego stopnia ciepła (takie jak DO-41, DO-35, DO-204 itp.) Ponadto są one zwykle montowane nieco „poza płytką” . Nigdy nie przejmowałem się diodami SMD lub diodami o małym sygnale (1N914 / 1N4148), ponieważ są one wyjątkowo tanie.
Ale zapytałeś w szczególności o układy SMD. Mogę jedynie przekazać moje osobiste doświadczenie, które jest następujące:
SOT i SOIC - bardzo wykonalne, ale posiadanie jednej z tych gwintowanych końcówek rozlutowujących do żelazka (które podgrzewa wszystkie szpilki jednocześnie w celu łatwego usunięcia) jest dużym plusem.
SSOP - Hit or miss. Miałem wiele sukcesów (i kilka porażek), ale generalnie nie przejmuję się, chyba że jest to coś, czego naprawdę potrzebuję natychmiast.
QFP / LCC i tym podobne: Zapomnij o tym!
Mam nadzieję że to pomoże.
źródło
Zwykle trzymam kilka tablic jako źródło części testowych, rozlutowywanie, pomiary, sortowanie i etykietowanie byłoby ogromną stratą czasu.
źródło
Osobiście nie zrobiłbym tego. Poza zdejmowaniem radiatorów i innego sprzętu istnieje ryzyko przeniesienia ciepła lub fizycznie uszkodzonych elementów do nowego obwodu.
Być może układy scalone z gniazdami są kolejnym wyjątkiem.
źródło