Pobieranie opłaty za przeniesienie własności intelektualnej za prace projektowe

22

Tak więc zakończyłeś pracę projektową (np. Projekt logo), a klient prosi o podanie adresu IP otaczającego logo, np. Prawa autorskie, oryginalne pliki graficzne, notatki, szkice, wszystkie te rzeczy, które przyczyniły się do stworzenia gotowego dzieła. Czy pobierasz opłatę za ten przelew? Jeśli tak, w jaki sposób obliczasz opłatę (np. XX% wartości projektu, a może zryczałtowaną opłatę w wysokości XXX USD)

Czy przekazujesz również pracę, która została poświęcona na stworzenie tej gotowej koncepcji, czy też przekazujesz wszystkie alternatywne projekty i pomysły?

Edycja: IP = własność intelektualna zgodnie z definicją tutaj: http://www.ipaustralia.gov.au/understanding-intell intelektual-property/ip-for-designers/

Quakesoldier
źródło
Dziękuję wszystkim za odpowiedzi, wszystkie są fantastyczne i chciałbym wybrać je wszystkie jako odpowiedź zaakceptowaną! To dość szara strefa i wydaje mi się, że każde studio decyduje się na to po swojemu. Mamy umowę z wszystkimi klientami, którzy twierdzą, że domyślnie jesteśmy właścicielami własności intelektualnej / intelektualnej, a jeśli zdecydują się na zakup, będą mogli (tę dodatkową opłatę opieramy na pewnym odsetku wartości projektu w zależności od ich dokładnych wymagań). Zgadzam się, przed rozpoczęciem pracy umieść wszystko w czerni i bieli w umowie - nie można tego wystarczająco podkreślić!
Quakesoldier

Odpowiedzi:

16

Każda umowa powinna jasno określać, do czego klient nabywa prawa, jakie są te prawa i co zachowuje projektant.

Nigdy nie sprzedaję praw do szkiców, przygotowań, notatek itp. Są one zawsze zachowywane, a klient kupuje tylko ostateczny obraz / projekt / produkt.

Sprzedam prawa do produktu końcowego, jeśli zostanie wynegocjowany - odnosi się to bardziej do plików natywnych do układu, takich jak pliki Indesign, warstwowe pliki Photoshop lub pliki Illustrator. Zakłada się, że projekty logo obejmują dostarczanie plików natywnych (grafika wektorowa) i pełne prawa do tych plików.

Opłaty różnią się w zależności od wielkości i złożoności projektu, ale ogólną zasadą, której używam, jest trzykrotność opłaty za projekt. (np. Projekt kosztuje 500 USD, pliki natywne kosztują dodatkowo 1500 USD, ogółem za projekt i pliki natywne 2000 USD).

Dodatkowo, jeśli istnieją licencje stron trzecich, których jestem właścicielem i których nie mogę przenieść, koszty te są doliczane do wszelkich opłat za dostarczane pliki rodzime. Na przykład używam określonej czcionki w wydruku. Z prawnego punktu widzenia nie mogę po prostu dać nikomu czcionki. Biorę więc pod uwagę zakup dodatkowej licencji, którą kupię dla klienta i dołączam (wraz z powiązanym tekstem licencji) do wszelkich plików rodzimych.

Formuła końcowa:
Opłata za projekt + (opłata za projekt x 3) + (licencje stron trzecich) = Opłata za pliki rodzime

Nigdy nie sprzedaję praw do niczego, co nie jest związane z ostatecznym projektem. Zawsze.

Byłbym szczerze ostrożny wobec klienta wyrażającego zainteresowanie dosłownie wszystkimIP - niezależnie od tego, w jaki sposób lub jeśli jest to związane z ostatecznym projektem. Jest to szczególnie prawdziwe w przypadku logotypów lub gdy temat zostanie poruszony PO zakończeniu projektu. Jeśli umowa tego wyraźnie nie określa, nie rozmawialiśmy o tym przed rozpoczęciem prac, a ceny opierały się na tradycyjnym zachowaniu takich praw. Zasadniczo takie prośby są wysyłane, ponieważ ktoś powiedział coś w stylu… „Pamiętaj o tym pierwszym projekcie z łodzią, tym, którego nie użyliśmy. Jeśli otrzymamy ten plik, możemy go użyć dla naszej drugiej gałęzi”. Generalizuję się, ale często zdarza się, że klient widzi sposób, w jaki myśli, że pozwoli im zaoszczędzić pieniądze. Czy to złośliwie, czy nie, nigdy nie jest korzystne dostarczanie wielu pomysłów / projektów, jeśli nie były one początkowo omawiane podczas podpisywania umowy.

Wstępna szkicowana sztuka jest prawdziwym towarem i często może być wykorzystana do zainspirowania później do zupełnie niepowiązanych projektów. Nie bezpośrednio, ale zastanowienie się nad tym, jak bardzo wczesny problem został rozwiązany za pomocą szkicu, który nie był kierunkiem projektu, może zainspirować coś nowego i niezwiązanego. (ooo ... jaki był ten szkic psa, którego zacząłem używać dla klienta XXX, a oni nienawidzili ... to by działało idealnie tutaj.) Sprzedając wszystkie te wstępne przygotowania, sprzedałeś wszystkie możliwości jakiegokolwiek, nawet zdalnego z nimi powiązanego . Cena takiego IP byłaby bardzo, bardzo wysoka. Ale jak napisałem, dla mnie nie są nawet wycenione. Po prostu mówię „nie” i wskazuję na umowę.

Więc zasadniczo ...

  • Jeśli nie skorzystasz z umowy. POCZĄTEK. TERAZ.

  • Ostateczne elementy - PDF, grafika wektorowa, HTML / CSS / PHP / MYSQL - to opłata za projekt.

  • Pliki natywne do ostatecznego projektu (pliki Indesign, Layered Photoshop / Illustrator), tak, sprzedam je za cenę. Nigdy nie są za darmo.

  • Wstępne szkice, notatki, wstępne szkice, które nie zostały użyte w ostatecznym projekcie - nigdy na sprzedaż.

  • Koszt wszelkich licencji stron trzecich jest dodawany do wszelkich opłat za pliki natywne, a wszelkie powiązane teksty licencji są dołączone do elementów dostarczanych.

Tak, klienci będą narzekać. Są zbyt przyzwyczajeni do początkujących projektantów, którzy przekazują absolutnie wszystko i wszystko za nic. Przeprowadziłem przychylne rozmowy z klientami, kiedy wyjaśniłem, w jaki sposób takie materiały są towarami, i to jest po prostu uczciwa praktyka, aby pobierać opłaty za zrzeczenie się praw do takich towarów. Po tym, jak nieograniczone przyszłe wykorzystanie dowolnej sztuki, którą tworzę, to jedna paczka.

Scott
źródło
Dzięki za tę niesamowitą odpowiedź. Obecnie korzystam z umowy, która jest dość jasna, kto jest właścicielem jakich praw, generalnie udzielamy ograniczonej licencji klientowi na wykorzystanie utworu zgodnie z jego przeznaczeniem, ale poza tym musi on kupować rodzime pliki / adresy IP itp. Klienci, którzy narzekają o tym są na ogół ci, którzy nie rozumieją wartości tego, co mogliby kupić :)
Quakesoldier
9

W przypadku logo lub podobnego materiału identyfikacyjnego klient musiałby być bardzo naiwny lub bardzo głupi, a projektant nieetyczny, aby nie dopilnować, aby wszelkie prawa do gotowego projektu zostały przekazane klientowi po zaakceptowaniu gotowej pracy . Jako projektant nigdy nie tracisz prawa do wyświetlania w swoim portfolio (w tym swojej witrynie) logo lub innej utworzonej przez siebie pracy, ale klient musi mieć wyłączne, wieczyste i zbywalne prawa do swojego logo.

W przypadku innych rodzajów pracy dokładne przeniesienie praw byłoby kwestią negocjacyjną, najlepiej w momencie zawarcia umowy. W przypadku fotografii stockowej licencja musiałaby być jej częścią. Obrazy Royalty Free są licencjonowane na zasadzie niewyłączności, podobnie jak wiele szablonów licencjonowanych do użytku w sieci i druku. Jeśli są one częścią dzieła, licencje te pozostają nienaruszone, nawet jeśli przeniesione zostaną prawa do ostatecznego projektu.

Klient powinien mieć pewność, że nie weźmiesz projektu, za który zapłacił, i nie sprzedasz go komuś innemu. Na tym polega transfer praw autorskich. Z drugiej strony projekty, które zostały odrzucone, nie są częścią produktu, na który klient zawarł umowę, więc pozostają one prawami autorskimi projektanta.

Że prawa są przenoszone, nie oznacza, że wszystkie materiały (szkice, odrzuconych zastępców, etc.) muszą być przekazane. W razie wątpliwości skonsultuj się z prawnikiem w swojej jurysdykcji.

Alan Gilbertson
źródło
Nie rozumiem jednak, dlaczego projekt miałby przekazać te prawa domyślnie, skoro projektant ma pełne prawa do ich zachowania (przynajmniej tutaj, w Australii, gdzie pierwotny twórca dzieła jest właścicielem praw autorskich - takich jak projektant.) To tak, jakby powiedzieć, że autor książki powinien mieć obowiązek domyślnego przekazania praw autorskich do tego dzieła swoim czytelnikom.
Quakesoldier
Dodajmy, chociaż nie zgadzam się z tym, że nieetyczne jest trzymanie się praw, które pierwotnie nadałeś ci jako twórcy, widzę, że klientowi należy przyznać „licencję” na wykorzystanie utworu zgodnie z jego przeznaczeniem, tj. promować, znak towarowy itp. i jakąś formę obietnicy, że nie pójdziesz za nimi i nie odsprzedasz dzieła. Jestem bardziej przeciwny przekazywaniu wszystkiego na ślepo i potencjalnie mogę poprosić zewnętrznego projektanta o zebranie wszystkiego, co ciężko pracowałeś, aby zbudować z klientem, bez jakiejkolwiek formy ochrony tego. Doceniam twoją odpowiedź :)
Quakesoldier
Przypadek logo lub innych elementów tożsamości jest wyjątkowy. Jest to znak identyfikujący firmę, która musi posiadać pełne i wyłączne prawa autorskie. Znaki są zaciekle chronione przez ich właścicieli; słusznie tak. Niewielu, jeśli w ogóle, projektantów ma budżet, aby zaangażować się w tego rodzaju aktywną ochronę, nawet gdyby chcieli. Jeśli chodzi o to, że projektant będący stroną trzecią zepsuł to - po to są przewodniki po stylach, a dla programu pełnej tożsamości przewodnik po stylu jest zazwyczaj dostarczany przez zespół projektowy w ramach projektu.
Alan Gilbertson,
1
Heh - Gdybym miał dolara za każdym razem, gdy projektant czyta przewodnik po stylu ...: P
Quakesoldier
Ach tak. To jest zupełnie inny problem!
Alan Gilbertson
7

To zależy od tego, co zostało uzgodnione. Ale większość projektantów sprzedaje gotowe dzieła ze wszystkimi plikami niezbędnymi do wytworzenia projektu. Na przykład: logo należy zawsze przekazywać w formacie wektorowym, ale można je spłaszczyć i wyczyścić, aby szkiców, alternatyw i czcionek nie było już w pliku. W przypadku witryny zależy to od sposobu jej wykonania. Czasami wystarczą wymiary, gotowe plastry i zestawy kolorów. Układ można przekazać w formacie PDF.

Nigdy nie przekazuję moich plików roboczych, chyba że zostanie to uzgodnione i obciążone dodatkową opłatą. Ponadto musisz chronić źródła, które trafiły do ​​projektu. Korzystasz z zakupionego zestawu pędzli, ale nie można go odsprzedać? Nie mogę tego zdradzić.

Ile? Cóż, musisz ocenić know-how i inwestycje, które się w nie zaangażowały. Skomplikowany plik InDesign, którego konfiguracja zajęła Ci wieczność? Drogie zestawy pędzli? Użyte elementy, które można łatwo ponownie wykorzystać, ale są trudne do wykonania? Zapytaj więcej

Dodatkowo zależy to również od okoliczności. „Przekaż wszystko” prawdopodobnie nie będzie miało pozytywnej ani taniej odpowiedzi. „Czy możemy otrzymać kopię naszego rysunku odręcznego wykonanego z naszego logo, abyśmy mogli go wyraźnie zawiesić?” najprawdopodobniej zostanie to zrobione bezpłatnie.

KMSTR
źródło
2
Świetna odpowiedź. Byłbym również trochę podejrzliwy, dlaczego klient chciałby odrzucić lub wczesne projekty. Jeśli jesteś zadowolony z oddania tego wszystkiego, ładowanie do czasu wymaganego do przekazania komponentów wydaje się sprawiedliwe.
Marc Edwards,
0

Dodatek do aktualnych odpowiedzi:

Oprócz wyboru, którego chcesz dokonać, jest także moment, aby dokonać takiego wyboru (uzyskanie odpowiedzi na pytanie może oznaczać, że należy to wcześniej omówić). Myślę, że jest ważna część do rozwiązania w procesie komunikacji z klientami. Może posiadanie umowy nie wystarczy. Zapewnia wyraźne miejsce w rozmowie, ale nie komunikuje się wystarczająco dobrze do faktycznej rozmowy.

Tak więc można poprawić czas i komunikację.

Na przykład dobrze jest mieć ładnie zaprojektowaną białą księgę - pdf, z czytelnym i krótkim tekstem oraz odpowiednią grafiką. Aby poinformować klientów o opcjach, które może wybrać. W końcu robimy to dla innych i jesteśmy dobrzy, równie dobrze moglibyśmy to zrobić dla naszych własnych firm!

Ta (lub podobna) droga została wybrana i zapewnione jest pokrycie, zanim jeszcze zaczniesz wyceniać. A najlepsze jest to, że już nigdy nie dostaniesz tego pytania.

Daan Visser
źródło
0

Tak to widzę. Praca to klienci. Zapłacili za to, więc powinni otrzymać ostateczne pliki. Ostatecznie ostatecznym projektem są zasadniczo zebrane końcowe pliki. Więc klient powinien już mieć końcowe pliki wszystkich swoich projektów.

To jak podwójne ładowanie produktu, który został już zakupiony. Nie podoba mi się, że można to zrobić, ani nie zrobiłbym tego moim klientom.

Jeśli chodzi o prawa autorskie, tak, masz prawa autorskie do dzieła, które pierwotnie stworzyłeś od grupy w górę. Ale kiedy wszystko zostanie już powiedziane i zrobione, musisz ostrożnie stąpać. Ponieważ wiele projektów zawiera treści, które zostały Ci przekazane przez klienta, treści będące ich własnością intelektualną. Miej to również na uwadze.

Moim skromnym zdaniem proponuję przekazać im ostateczne akta każdego przesłanego projektu. Nie więcej i nie mniej. Wszystkie prace koncepcyjne i szkicowe są twoje, a nie ich. Jeśli chodzi o płatności, obciąż ich swój czas na zebranie wszystkich plików i koszty mediów, aby je dostarczyć. Bądź uczciwy i staraj się nie palić mostu, który może ci pomóc w przyszłości.

Przekażę ci to w ten sposób. Jestem projektantem od 94 '. 89, jeśli liczymy moje staże. Mam mostki nagrywania, ale dowiaduję się, że nie warto tracić potencjalnego przyszłego zasobu w stosunku do plików, których tak naprawdę nie można użyć dla innego klienta. Nie potrafię powiedzieć, jak ważni byli ludzie, których pracowałem w ciągu ostatnich 20 lat w mojej karierze w ciągu ostatnich pięciu lat. Mówię tylko, nie bądź palantem. Ponieważ nigdy nie wiadomo, kiedy będziesz potrzebować tego klienta jako zasobu w przyszłości.

designguroo
źródło