Niechętnie inwestuję w wiele urządzeń IoT, zwłaszcza zewnętrznych zarządzanych / opartych na subskrypcjach, z powodu problemów związanych z zamknięciem usług zarządzania z powodu takich problemów, jak planowane starzenie się i przejęcia firm macierzystych przez firmy, na przykład takie jak dzieje się z zegarkami Pebble .
Jestem ciekawy, czy istnieją jakieś inicjatywy w aktywnym rozwoju (takie jak karty lub ramy prawne) mające na celu przekazanie praw do zarządzania urządzeniami IoT lub „Otwarcie” kodu źródłowego w przypadku zakończenia usługi końcowej.
Rozejrzałem się trochę na GitHub i Free Software Foundation, ale niczego takiego nie znalazłem. Zastanawiam się, czy w fazie rozwoju są jakieś licencje lub karty, które sugerują wydanie kodu źródłowego IoT po zakończeniu usługi.
źródło
Odpowiedzi:
Wiele osób miało z tym problem. Wydaje się, że nie ma karty, ponieważ interesy dostawców usług w chmurze polegają na blokowaniu użytkowników sprzętu, w oparciu o potencjalne przyszłe zyski od subskrybentów. Im bardziej zależysz na ich chmurze, tym bardziej teoretycznie będziesz skłonny zapłacić za kontynuację usługi (pamiętaj, że płatność obejmuje już transakcje niepieniężne, takie jak ukierunkowana reklama i zbieranie danych). Nie spodziewaj się żadnej chmury oparte na rozwiązaniach wspierających strategię wyjścia.
Na razie możesz przezwyciężyć niechęć, biorąc sprawy w swoje ręce. Najlepszą obroną jest zakup niezależnych przedmiotów, które są zgodne ze standardami (otwarte lub zastrzeżone), a nie prowadzone przez chmury zastrzeżone.
Spójrzmy na trzy przykłady: sieć oparta na chmurze, sieć zastrzeżona, sieć otwarta.
Oparty na chmurze
AssureLink to zastrzeżona sieć bezprzewodowa, która wykorzystuje domowy hub do połączenia z usługą w chmurze, aby zapewnić zdalny dostęp do jednej marki otwierania drzwi garażowych. Kiedy te otwieracze zostały wypuszczone na rynek, subskrypcja AssureLink kosztowała 19,00 USD rocznie, a sprzedaż była niewielka. Firma zrezygnowała z opłat za usługę, aby nie zniknęła, ale zawsze istnieje obawa, że po nasyceniu rynku firma nie będzie miała powodu, aby kontynuować usługę, w którym to momencie urządzenia staną się bezużyteczne.
Ta troska nie jest bezpodstawna.
Niedawne przejęcie Pebble przez Fitbit rzuciło ich na światło dzienne, ale Revolv był poprzednim dzieckiem plakatu dla urządzeń IoT, które zostały zamurowane przez ich firmę macierzystą. Hub domowy Revolv podłączony do zastrzeżonej usługi w chmurze. Google kupiło Nest, a następnie kupiło Revolv, aby zdobyć niektórych ludzi. Widzieli, jak Revolv rozpryskuje rynek automatyki domowej z dala od Nest, więc zamknęli go, blokując każdy kontroler domowy Revolv.
Czy dotyczy to wszystkich urządzeń opartych na chmurze? Apple, Google i Amazon są tak stabilne, jak tylko może być każdy dostawca. Ale Revolv z pewnością wyglądało dobrze, gdy Google po raz pierwszy je kupił; Podobno Nest jest wewnętrznie nieuporządkowany (a nowy hub Google jest bezpośrednio sprzeczny z filozofią Nesta), a ty musisz tylko spojrzeć na Zune lub Phone Microsoftu, aby zobaczyć, że duży nie oznacza, że scentralizowana usługa odniesie sukces w ciągu życie Twoich urządzeń.
Zastrzeżony standard sieci P2P
Z-Wave jest przykładem zastrzeżonej technologii sieci kratowej. Urządzenia Z-Wave mogą ze sobą rozmawiać, ale każde urządzenie wymaga układu komunikacyjnego licencjonowanego przez jedną firmę. Licencje programistyczne i licencje na układ scalony są absurdalnie drogie, więc cena urządzeń nigdy nie spadnie, dopóki nie wygasną patenty, a nawet wtedy, gdy ktoś inny wejdzie na rynek, aby z nimi konkurować. Jednak gdy masz urządzenie Z-Wave, będzie ono nadal działać z nowymi i starymi urządzeniami Z-Wave.
Otwórz sieć P2P
Kamery oparte na WiFi są dobrym przykładem urządzeń opartych na technologii otwartej sieci. Aplikacje na smartfony mogą łączyć się bezpośrednio z aparatem, bez chmury, bez drogiej licencjonowanej technologii. Jednak mają one wady. Aby korzystać z tych urządzeń bez chmury, instalator musi skonfigurować router / zaporę, aby umożliwić dostęp zdalny. Jak widzieliśmy w przypadku botnetu Mirai, urządzenia te są odpowiedzialne za własne bezpieczeństwo, ale nie wszystkie wykonują dobrą robotę, a nawet narażają resztę sieci.
Przyszłość dzięki Open Source
Odpowiedzią na to open source są projekty takie jak OpenHab, Domoticz, komar i inne. Zamiast zastrzeżonej chmury, uruchamiasz urządzenia P2P z własnego serwera. Tylko serwer jest narażony na działanie Internetu i w większości są one lepiej zabezpieczone. W tym momencie to podejście jest jeszcze w powijakach, a wszystkie dotychczasowe rozwiązania wymagają pewnych umiejętności technicznych do skonfigurowania i utrzymania sieci domowej.
Jednak skupiając się dziś na urządzeniach P2P, niezależnie od tego, czy używają protokołu otwartego, czy zamkniętego, inwestujesz przynajmniej w budowę własnej infrastruktury, która będzie działać bez zależności od zastrzeżonych usług zewnętrznych. Możesz nawet zacząć korzystać z zastrzeżonego domowego centrum, o ile urządzenia komunikują się za pośrednictwem standardu P2P, który istnieje poza jedną firmą. Rozwiązania Open Source nie mogą być gorsze niż obecnie, i szybko się poprawiają.
źródło