To pytanie zostało zainspirowane tym: https://parenting.stackexchange.com/questions/2698/how-do-i-monitor-what-my-kids-do-on-the-computer, który został uznany za nie na temat.
Mam nadzieję, że jest to bardziej na temat, ponieważ nie jestem zainteresowany szczegółami monitorowania tego, co moje dzieci robią w Internecie. Ale jakie ogólne podejście powinienem zastosować i jakie podejścia zastosowali inni?
safety
age-appropriate
computer
internet
Tom Jefferys
źródło
źródło
Odpowiedzi:
Tak, uważam, że działania dzieci w Internecie powinny być monitorowane, ale nie sądzę, że jest to wykonalne w praktyce, z wyjątkiem bardzo małych dzieci. Starsze dzieci zawsze znajdą sposób na obejście kontroli - ale dobrą wiadomością jest to, że w tym procesie zdobywają większe umiejętności obsługi komputera :-)
Dla mnie to tak, jakby ktoś nadzorował małe dzieci na placu zabaw lub w innym miejscu publicznym. Celem jest upewnienie się, że nie krzywdzą siebie ani innych, nie zostaną skrzywdzeni przez innych, a także wiedzieć / nauczyć się, jak odpowiednio zaangażować swoje środowisko społeczne. Problem polega na tym, że znacznie trudniej jest nadzorować komputer bez ingerencji.
Alternatywne sugestie
Zamiast blokować i / lub monitorować, podejdź do komputera i Internetu w taki sam sposób, jak na placu zabaw:
Dlaczego ufasz swojemu 16-latkowi, że zachowuje się odpowiedzialnie, gdy nie jest monitorowany? Ponieważ spędziłeś wystarczająco dużo czasu razem i nauczyłeś przez przykład i słowo, co jest dobre, a co złe. Widziałeś, że twoje dziecko jest w stanie walczyć o siebie i może rozpoznać i unikać prześladowań i złych miejsc oraz że sam nie jest prześladowcą.
Jest to o wiele trudniejsze do zrobienia przy komputerze - kto chciałby spędzać godziny na surfowaniu na Facebooku lub innych „soczystych” stronach z tatą ?! A przy wszystkich istniejących obecnie urządzeniach mobilnych i czołgających się do sal lekcyjnych, w przyszłości stanie się to jeszcze trudniejsze. Nie mam rozwiązania przyszłościowego! :-(
Jednym ze sposobów, które widziałem (które na razie działają), jest posiadanie komputera w salonie lub pokoju rodzinnym lub upewnienie się, że na inne sposoby nikt nie będzie mógł się przed nim ukryć. Cokolwiek robisz przy komputerze, musi być w porządku, gdy inni patrzą - w przeciwnym razie, co dokładnie robisz?
Niedawno przeniosłem komputer z „roboczego” pokoju do „roboczego” kąta salonu, a nawet dla mnie jest teraz znacznie bardziej towarzyski. Bardzo go polecam. Właśnie teraz zdałem sobie sprawę, że nawiasem mówiąc, wspiera filozofię „pokaż, nie mów” . Nie jestem jednak pewien, czy jest to wykonalne dla dzieci, gdy mamy tam tylko jeden komputer. Możesz mieć kilka laptopów i zasadę domu, że są one używane tylko w salonie, ale może to być trudne do konsekwentnego egzekwowania (szczególnie jeśli dzieci mają laptopy do szkoły, z których mogłyby po prostu korzystać poza domem).
źródło
Czy monitorujesz książki, które czytają z biblioteki? Czy monitorujesz muzykę, której słuchają w radiu? Czy monitorujesz oglądany telewizor i filmy? Czy monitorujesz, co mówią i słyszą od znajomych? Jeśli tak, to powiedziałbym tak ... to tylko kolejny strumień treści.
Szczerze mówiąc, najłatwiejszym sposobem monitorowania jest umieszczenie komputera we wspólnej przestrzeni z ekranem skierowanym od ściany. Potem, gdy są przy komputerze, bądź w pokoju, nawet jeśli tylko czasami. Jestem pewien, że rozpoznasz szybką zmianę fokusa okna w panice, którą oni robią, kiedy zdają sobie sprawę, że wszedłeś na coś, o czym wiedzieli, że nie powinni byli. :)
źródło
W odpowiedzi na moje pytanie jest to jedno podejście, o którym myślałem, i byłoby zależne od wieku, więc coś w stylu:
źródło
Jako bibliotekarz w szkole podstawowej odpowiadałem za rozmowę z uczniami i rodzicami na temat korzystania z komputera. Bardzo dużo uwagi poświęciliśmy bardzo przerażającej obecności drapieżników w Internecie. Zachęcaliśmy rodziców do ciągłego rozmawiania z dziećmi na temat tego, co robią w Internecie, z kim rozmawiają, jakie strony odwiedzają.
Wiem, że wielu rodziców uważało się za intruzów, szpiegujących swoje dzieci; jednak w rzeczywistości, tak jak naszym obowiązkiem jako rodziców jest monitorowanie, z kim bawią się nasze dzieci i w jakich domach spędzają czas, naszym zadaniem jest również monitorowanie korzystania z Internetu.
Uwielbiam pomysł, aby zachować cały użytek w rodzinnych obszarach domu. Nie tylko pomaga ci zdawać sobie sprawę z tego, co robią, ale także ułatwia dialog - jeśli twoje dziecko jest w pobliżu i natrafi na coś wątpliwego, może zapytać.
Ważne jest również, aby porozmawiać z dziećmi o bezpieczeństwie w Internecie w podobny sposób, w jaki rozmawia się z nimi o tym, że nie odjeżdżają od nieznajomych. Naucz swoje dziecko, że dzielenie się informacjami, które wydają się niewinne, może być niebezpieczne. Każdego roku zdarzają się przypadki drapieżników udających dzieci w Internecie, które zbierają okruchy informacji od dzieci przez wiele miesięcy przed przeprowadzką. Dzieci nigdy nie powinny ujawniać swojego nazwiska, numeru telefonu, adresu, nazwy szkoły - również ucz dzieci, jak dokładnie sprawdzają nazwy ekranowe swoich przyjaciół - czasem drapieżniki zmieniają jedną postać i udają przyjaciela.
Wiem, że kiedy moja córka jest wystarczająco dorosła, aby korzystać z komputera, zawsze będzie w obecności mnie lub mojego męża, więc jesteśmy tam, aby poprowadzić jej korzystanie z Internetu.
Powodzenia dla wszystkich rodziców poruszających się po Internecie - to inny świat niż kiedy byliśmy dziećmi, nasi rodzice musieli tylko monitorować okolicę.
źródło
Naraziłem się na wiele okropnych rzeczy, dorastając i spędzając dużo czasu w Internecie - rzeczy, które czuję, wciąż na mnie wpływają. Nie miałem absolutnie żadnego nadzoru nad dostępem do Internetu w wieku około 8 lat, chociaż bardzo żałuję, że tego nie zrobiłem, więc mogłem nie widzieć i nie robić tego, co mam.
Uważam, że najlepszym rozwiązaniem jest umieszczenie komputera w rodzinnej przestrzeni życiowej, aby można było oczekiwać, że ktoś zobaczy to, co znajduje się na ekranie w danym momencie.
Porozmawiaj ze swoimi dziećmi! Zapytaj ich osobiście, co robią, ale nie bądź oskarżycielski, bądź zainteresowany. Albo chętnie opowiedzą ci o każdej interesującej ich grze, albo zachowają się nieufnie, ponieważ coś ukrywają. Chociaż są wystarczająco młodzi, aby być narażeni na złe rzeczy lub narażać się na ryzyko złych ludzi, spodziewam się, że te znaki będą oczywiste.
Nigdy nie uciekaj się do środków technicznych. Będą tylko drażnić twoje dziecko i udowodnić mu, że mu nie ufasz lub co robią na komputerze. Bardziej niż prawdopodobne jest to, że nieprawidłowo oflagują strony internetowe, których muszą użyć również do odrabiania lekcji, TAKŻE, ponieważ daje to całkowicie fałszywe poczucie bezpieczeństwa. Łatwo je ominąć (bez wątpienia twoje dziecko jest lub będzie mądrzejsze niż ty na komputerach, zanim zdasz sobie z tego sprawę). Ponadto smartfony są obecnie wszechobecne, co zapewnia łatwy nieograniczony dostęp do Internetu, zarówno przez tethering, jak i przez sąsiadów otwarte Wi-Fi.
Rozwiązania techniczne są zdecydowanie zbyt pasywnym sposobem „zabezpieczenia” dostępu dziecka do Internetu i, jak mówię, można je łatwo ominąć, ale jednocześnie uczą swoje dziecko milczenia na temat swojej działalności, kiedy należy je zachęcać do otwartości i dzielę się z Tobą tym, co robią.
źródło
Używam oprogramowania Trend Micro na wszystkich komputerach w moim domu, w tym także filtrów internetowych. Jak zasugerowano w innych postach, zacząłem od bardzo surowych zasad, na jakich stronach internetowych komputery mogą pozwalać. Moje dzieci (obecnie 12 i 10) mają własne loginy, dzięki czemu mogę skonfigurować dla nich różne reguły.
Regularnie omawiamy, do jakiego rodzaju witryn mają dostęp. Jeśli witryna zostanie zablokowana, co do której uważają, że powinna ona mieć do niej dostęp, zezwalam / nie zezwalam na nią po wysłuchaniu ich argumentów. Oprogramowanie blokuje również reklamy, które mogą stanowić problem.
Myślę, że najważniejsze jest prowadzenie otwartej dyskusji na temat tego, co jest dopuszczalne i konsekwencji niedozwolonego dostępu do treści (utrata uprawnień komputerowych itp.)
Oprogramowanie oferuje możliwość rejestrowania odwiedzanych witryn, ale nigdy nie zagłębiłem się w to tak głęboko.
Moją ogólną zasadą jest poinformowanie dzieci, że im zaufam, dopóki nie złamią tego zaufania. Do tej pory działało dobrze, a nawet pytają przed oglądaniem wątpliwych programów w telewizji.
źródło
Zastanowiłbym się również nad limitami czasowymi, tak jak w przypadku telewizji: może 1-3 godziny dziennie w zależności od wieku.
Z przyjemnością usłyszę w komentarzach, jakich czapek używają rodzice i jak je egzekwują.
źródło
Monitorowanie i / lub blokowanie może działać z młodszymi dziećmi i nie widzę żadnego problemu z monitorowaniem, dopóki mówisz swoim dzieciom, że są monitorowane. Jednak w pewnym momencie między 10 a 14 rokiem życia, w zależności od inteligencji, motywacji i tego, jak mocno blokujesz komputer, będą mogli dostać się do miejsc w sieci, których wolałbyś raczej nie robić. Nawet jeśli twoje bezpieczeństwo jest wodoszczelne, będą odwiedzać znajomych, których komputery nie są tak szczelnie zamknięte, i są takie urządzenia zwane kciukami. W dzisiejszych czasach pamięć USB o pojemności 8 GB kosztuje około 10 USD i może pomieścić kilka godzin filmów HD.
Dlatego zamiast próbować stworzyć wodoszczelną pieczęć wokół złych fragmentów Internetu, myślę, że musisz pomyśleć o własnych obawach przed tym, przed czym chcesz je chronić i przed innymi strategiami, których możesz użyć. Przedstawię tutaj przykłady drapieżników i pornografii, ponieważ wydają się być najczęstszymi problemami.
Przeciwko drapieżnikom, uważam, że najlepszym rozwiązaniem jest ostrzeżenie ich przed złymi ludźmi w sieci i nauczenie podstawowej ochrony. Nigdy nie podawaj swojego imienia i nazwiska lub adresu w Internecie. Nigdy nie ufaj nikomu (chyba że jest to zaprzyjaźniony świat fizyczny), że jest kim lub czym mówi się, że jest. (Krąg przyjaciół mojego syna w szkole podstawowej przeszedł okres hakowania kont Club Penguin poprzez surfowanie po ramionach, co pomogło również w nauczeniu podstawowych lekcji bezpieczeństwa).
Przeciw pornografii musisz uznać, że istnieje, i wyrazić swoje własne poglądy (cokolwiek to jest). Musisz także zrozumieć, że ma on tyle samo związku z „prawdziwym” seksem, co film Jamesa Bonda z prawdziwym szpiegowaniem. Podkreśl, że jeśli mają jakiekolwiek obawy o cokolwiek, co zobaczą, wtedy będziesz słuchać i odpowiadać na pytania bez ich osądzania, tak samo jak w przypadku jakichkolwiek problemów z seksem.
źródło
Jeśli twoje dziecko ma mniej niż 12 lat, uważam, że powinieneś nadal monitorować jego korzystanie z Internetu. Jako rodzic, naszym obowiązkiem jest doradzać naszym dzieciom, jakie wybory podejmują podczas korzystania z Internetu. Nie chodzi o rodzicielstwo helikoptera, ale myślę, że wciąż jest to kluczowy czas, w którym twoje dziecko nadal potrzebuje odpowiedniej opieki. Kiedy twoje dziecko osiągnie wiek młodzieńczy, możesz zacząć dawać mu niezależność, ale od czasu do czasu sprawdzaj jego działania, abyś mógł odpowiednio nimi kierować.
źródło
Nie sądzę, aby monitorowanie dzieci było dobrym pomysłem. To, czym interesuje się w Internecie, zależy od jego codziennego nawyku, więc kultywowanie jego dobrych zainteresowań i hobby jest przydatne niż monitorowanie go.
źródło
Filtrowanie domowego Internetu jest dość proste, ustawiając OpenDNS jako serwer DNS na routerze. Następnie możesz zablokować OpenDNS lub zezwolić na określone witryny lub klasy witryn, jak chcesz. Jeśli chcesz, możesz również rejestrować korzystanie z Internetu. Dopóki utrzymujesz kontrolę nad routerem, prawdopodobnie nie będą w stanie tego zmienić, a jeśli to zrobisz, będziesz wiedział. Dowiesz się również, że twoje dziecko jest podstępne, a takie zachowanie jest prawdopodobne w innych obszarach jego życia.
W swoim własnym domu skonfigurowałem OpenDNS, aby ograniczyć to, na co mogą przypadkowo natknąć się, nauczyłem ich o bezpieczeństwie osobistym, a także o odpowiednim zachowaniu podczas korzystania z Internetu i luźno monitoruję czas, jaki spędzają na komputer. Nic nie loguję. Mam wrażenie, że droga do edukacji z odrobiną siatki bezpieczeństwa jest dobrym rozwiązaniem.
źródło
Najlepsza odpowiedź, jaką widziałem online, w celu kontrolowania korzystania z Internetu przez dzieci, zwłaszcza starsze dzieci, miały coś takiego:
Powiedz im, że wszystko, co mają, mają bezpłatny dostęp do Internetu w celu wyszukiwania, grania i nauki. Jednak to, na co patrzą, zostanie śledzone, a dzienniki przejrzane. Jeśli znajdą coś nieodpowiedniego, odbędzie się otwarta szczera dyskusja z obojgiem rodziców na temat tego, dlaczego uważają, że konieczne jest przejrzenie materiału.
Nic nie przeraża nastolatka bardziej niż bycie twarzą w twarz z mamusiami, dlaczego googlują coś zboczonego.
Ale dla młodszych dzieci ograniczamy tylko czas, do którego mają dostęp, wykorzystując je jako nagrodę po zakończeniu pracy domowej i obowiązkach domowych. Komputer, którego używają, znajduje się w salonie i jest skierowany w stronę pokoju, a ktoś w pobliżu go monitoruje. Młodsze dzieci mają zwyczaj grać w gry edukacyjne lub flash.
Dla starszych korzystałem z wbudowanych ograniczeń czasowych, które Mac musi ograniczać użycie, w przeciwnym razie mogą mieć trochę obsesji.
Możesz także nałożyć ograniczenia na poziomie sieci, aby zatrzymać nastolatków korzystających z telefonów, iPada i rozpalać do późna w nocy. W noce szkolne ucina się wcześniej niż w weekendy.
Ponadto poniżej pewnego wieku muszą zrezygnować z haseł, aby można było monitorować strony internetowe (Facebook itp.). Tak naprawdę nie różni się od prawdziwego życia. Znamy ich przyjaciół i znajomych rodziców, nie ma powodu, aby nie mieć przeglądu ich działalności online.
Jednak we wszystkim mają dużą swobodę - nie chodzi tylko o cenzurę, ale o utrzymanie ich na dobrej drodze i niezbyt wędrówki.
źródło
Trzymam komputer w swoim pokoju, więc w zasadzie za każdym razem, gdy moja 14-letnia pasierbica chce. Używać komputera, musi usiąść blisko mnie i robić swoje rzeczy. Ponadto my.husband umieszcza hasło w komputerze, więc moja pasierbica może go używać tylko wtedy, gdy wpisujemy hasło. W ten sposób możemy sprawdzić, ile czasu spędza na komputerze. Zachęcamy również do zabawy na świeżym powietrzu. Dostaje godzinę lub 2 godziny dziennie przy komputerze, co jest więcej niż wystarczające. Nie pozwoliliśmy jej też być na żadnym portalu społecznościowym, takim jak Facebook czy Instagram. Kiedy skończy 16 lat, obniżymy ograniczenia.
źródło
Nie czuję się jak prawdziwa odpowiedź, ale za długa i za bardzo jak odpowiedź na komentarz:
Monitorowanie (za pomocą środków technologicznych, naciśnięcia klawisza / ekranu / zapisywanie historii przeglądania) tego, co dziecko / nastolatek robi na komputerze, może być jak czytanie dzienników, zakładanie bransoletki elektronicznej / GPS i używanie ukrytych mikrofonów do słuchania ich prywatnych rozmów z przyjaciółmi naraz, a nawet więcej. Jeśli chcesz mieć jakąkolwiek Sane i zaufaniu relacje z dzieckiem nie należy to zrobić bez ich wiedzy i po pewnym wieku wcale. Wystarczy upewnić się, że wiedzą przepisy ustawowe, niebezpieczeństw i moralności dotyczące zwykłe tematy (prawa autorskie, anonimowość, porno, cokolwiek) i rozmawiać z nimi.
Nie możesz powstrzymać ich od popełniania błędów i posiadania niewygodnych doświadczeń edukacyjnych, jak w każdej innej dziedzinie życia .
(tutaj nie ma rodzica, młody dorosły, który był kiedykolwiek ograniczony tylko czasem spędzonym przed komputerem. Dowiedziałem się o prawach autorskich, dowiedziałem się o pornografii, dowiedziałem się o ludziach próbujących mnie oszukać - na pewno widziałem trochę rzeczy, bez których mógłbym się obejść. Ale to tylko poważnie niepokoi dziecko, które i tak jest zmartwione)
źródło
Mam prostą zasadę: konsumpcja mediów powinna odbywać się w miejscach publicznych. W sypialni nie ma telewizora ani komputerów. Jasne, nie zawsze tam jestem, ale wiedzą, że nie powinni robić czegoś, czego nie zrobiliby publicznie.
źródło
Ci, którzy twierdzą, że korzystanie z Internetu przez dzieci nie powinno być filtrowane, są zagrożone życiem, szczególnie gdy ich dzieci mają problemy psychiczne, depresję i uzależnienie. Bycie liberalnym z dziećmi i rozmawianie z nimi to nie to samo, co otwieranie drzwi i wpuszczanie ich do sklepu z pornografią, pozwalanie im na przeglądanie materiałów, a jednocześnie rozmawianie z nimi o zagrożeniach związanych z pornografią. Mam nadzieję, że nie nauczysz się na własnej skórze, że te rzeczy nie powinny być dostępne przed pewnym wiekiem, bez względu na twoje moralne przekonanie.
źródło