Ma już prawie rok (około 10 miesięcy) i myślałem, że to tylko faza, ale to nie tak bardzo, jak się wydaje. Miałem problemy z jedzeniem drewna (od żucia gałęzi), co prawie spowodowało, że odwiedził salę operacyjną, ponieważ nie kupował i wyrzucał wszystko, co jadł lub pił. Nie je kupy, ale je...