Jestem w sieci korporacyjnej Windows 2003/2008 ze 100 użytkownikami. Zadanie polegało na zwiększeniu pamięci RAM na wszystkich stacjach roboczych użytkowników końcowych.
Problem polega na tym, że w naszym środowisku jest wiele różnych komputerów. Niektóre to Dell, niektóre HP i niektóre stacje robocze, które zbudowaliśmy od zera. Nie trzeba dodawać, że wszystkie te urządzenia nie współużytkują tego samego typu pamięci lub prędkości.
Wiem, że mogę przejść do każdego z tych 100 komputerów jeden po drugim, aby znaleźć informacje o pamięci. Ale wolałbym znaleźć tańsze i bardziej eleganckie rozwiązanie.
Czy istnieje sposób na zdalną inwentaryzację / audyt tych maszyn w celu znalezienia określonego typu pamięci (SDRAM, DDR, DDR2 itp.), Prędkości i konfiguracji gniazda?
Dzięki, każda pomoc jest bardzo mile widziana.
Spiceworks zrobią to za Ciebie i wiele więcej ...
źródło
Miałem podobny problem i moim rozwiązaniem było uzyskanie dostępu do interfejsu WMI systemu Windows. Możesz to zrobić za pomocą PowerShell, KiXtart lub innych języków lub skryptu.
Jeśli sterownik sprzętowy chce udostępnić systemowi pewne informacje, znajdziesz je w interfejsie WMI.
źródło
Scriptomatic jest niezwykle łatwy w użyciu. Może uzyskać wszelkie informacje dostępne za pośrednictwem WMI, bez kodowania lub debugowania wspomnianego kodu. Szczęśliwy mały interfejs GUI; bardzo płytka krzywa uczenia się.
Użyłem go do pobrania tych informacji z pliku tekstowego z nazwami komputerów w bardzo krótkim czasie. Prawdopodobnie może dość łatwo uzyskać informacje z domeny lub jednostki organizacyjnej, ale osobiście nie posunąłem się tak daleko.
źródło
Używamy do tego Lansweeper (darmowy), ma wbudowany raport pokazujący, ile miejsc jest zajętych i ile jest jeszcze dostępnych.
źródło
Po krótkim wyszukiwaniu znalazłem te oprogramowanie, ale ich nie wypróbowałem.
źródło
Network Inventory Advisor wykonuje niesamowitą robotę w zakresie spisu sieci, oprogramowania i sprzętu. Skanuje system Windows, MAC OS, Linux itp.
źródło
Użyłem kilku z nich: Spiceworks, Lansweeper i TNI (Total Network Inventory) i na razie trzymam się ostatniego. Spiceworks działa zbyt wolno, a Lansweeper jest droższy niż TNI. (oczywiście wersja płatna). Wszystkie zapewniają także zarządzanie licencjami na oprogramowanie i kontrolę komputera ze wszystkimi częściami i komponentami zainstalowanymi w komputerze. Lansweeper i TNI nie potrzebują satelitów do pracy
źródło