Jestem całkiem nowy w korzystaniu z Hyper-V. Próbuję poznać najlepsze praktyki dotyczące zamykania i ponownego uruchamiania serwera, gdy działają na nim maszyny wirtualne.
Mam serwer fizyczny z systemem MS Windows Server 2012 R2. Mam dwie maszyny wirtualne działające w trybie Hyper-V na tym serwerze Windows. Jedna maszyna wirtualna obsługuje system operacyjny gościa Windows 7 Professional. Na drugiej maszynie wirtualnej działa Ubuntu 14.10.
Moje pytanie brzmi: czy muszę zamknąć każdą maszynę wirtualną przed zamknięciem serwera fizycznego, czy też maszyny wirtualne zostaną zamknięte przez serwer fizyczny w ramach jego zamknięcia?
Nie udało mi się znaleźć żadnych informacji na temat tego procesu. Czy ktoś może skierować mnie we właściwym kierunku?
Dziękuję Ci
W moich testach nie, maszyny wirtualne nie muszą być zamykane. W rzeczywistości przetestowałem to, otwierając notatnik na maszynie wirtualnej z niezapisanym tekstem, a następnie ponownie uruchomiłem host.
Maszyna wirtualna wróciła z otwartym notatnikiem z tekstem.
Myślę, że w ustawieniach HyperV istnieje domyślna opcja „zrób to na maszynie wirtualnej podczas ponownego uruchamiania”
źródło
Wolę przejść przez proces wyłączania ich indywidualnie za pomocą konsoli zarządzania. Chociaż jest to dość rzadkie, zdarzają się sytuacje, w których stan maszyny Wirtualnej ma problem lub nie wyłącza się poprawnie samodzielnie. To daje mi szansę upewnienia się, że wszystko to wydarzy się w oczekiwany sposób. Nie wspominając o tym, że czasami sama maszyna wirtualna nie zawsze zwalnia pamięć RAM w zależności od tego, jakie systemy na niej działają, i chociaż często tak naprawdę nic nie robi, z jakiegoś powodu czuję się lepiej.
źródło
Wygląda na to, że domyślnym ustawieniem jest zapisywanie stanu systemu. Uważam więc, że nie trzeba wyłączać poszczególnych maszyn wirtualnych, jeśli używane jest ustawienie domyślne.
źródło