Problemy prawne z NDA, których nie chcę podpisywać [zamknięte]

49

Otrzymałem od mojego obecnego pracodawcy umowę o zachowaniu poufności (NDA), której nie chcę podpisywać. Jest niezwykle otwarty i uważam, że powinien to być warunek mojej pierwszej umowy o pracę, którą podpisałem trzy tygodnie temu.

Dokument zawiera bardzo wiele definicji w postaci „w tym, ale nie wyłącznie” i „bezpośrednio lub pośrednio”.

Ponadto stwierdza, że:

  • Zgadzam się, że każde naruszenie umowy wyrządziłoby nieodwracalną szkodę firmie (zgadzam się, że naruszenie może spowodować szkodę dla firmy, ale niekoniecznie nieodwracalną szkodę).
  • Jeśli dokument zostanie zmieniony w dowolnym momencie w przyszłości, a ja odmawiam podpisania poprawki, naruszam jej warunki.
  • Wszystko, co rozwijam w ramach zatrudnienia w firmie, jest jego własnością (zaniedbując stwierdzenie, czy to, co rozwijam we własnym czasie, w odróżnieniu od mojej pracy, jest moje).
  • Po zakończeniu zatrudnienia w firmie będę musiał kontynuować obowiązki w tym zakresie, aby pomóc w udoskonaleniu oprogramowania, że ​​nie będę mógł wykonywać żadnych obowiązków bezpośrednio lub pośrednio związanych z moimi obowiązkami przez rok po moim zatrudnieniu w firma kończy działalność (czy nie będę mógł inżynierii oprogramowania przez rok?).
  • Jeśli firma zdecyduje się postawić mnie w stan oskarżenia za naruszenie umowy, zgadzam się nie bronić siebie i że wszystkie warunki w dokumencie zostaną przekazane każdej firmie, która kupi tę, dla której pracuję bez mojej zgody.

Krótko mówiąc, legalnie posiadaliby mnie na całe życie i mogliby mnie absolutnie zniszczyć z dowolnego powodu, który uznaliby za odpowiedni.

Czy są jakieś argumenty prawne, które mogłyby posłużyć do obrony przed podpisaniem umowy? Na przykład fakt, że NDA nie była częścią mojej pierwotnej umowy o pracę lub że dokument jest celowo abstrakcyjny i niejasny, aby umożliwić im wypełnienie pustych pól w dowolny sposób?

Firma hostuje cały swój kod źródłowy na stronie, która wykorzystuje publicznie dostępny SCM i w znacznym stopniu obejmuje oprogramowanie typu open source - szanse, że kiedykolwiek zetknę się z informacjami, które zgodnie z prawem można uznać za „tajemnicę handlową” lub „informacje poufne” „jest bardzo cienki, więc dlaczego miałbym podpisywać NDA? Nie wierzę, że wielu tamtejszych pracowników rzeczywiście poświęciło czas na zrozumienie NDA, zanim ją podpisali, i wiem na pewno, że kilku z nich nie.

Czy warunki tej umowy są powszechne wśród społeczności inżynierów oprogramowania?

Dylon
źródło
4
Zależy to od prawa miejsca zamieszkania, ale najprawdopodobniej wiele klauzul nie może być prawnie egzekwowanych, takich jak obietnica, że ​​nie będziesz się bronić. Jeśli podpiszesz umowę mówiącą, że pozwolisz firmie zjeść rękę (dosłownie), jeśli zechcą, a potem zrobią to, zaufaj mi, że i tak zostanie ścigany =)
Thomas Bonini
19
To jest absurdalnie obelżywe. Trzymaj się od nich z daleka.
quant_dev,
19
Czyli chcą, abyś zaakceptował umowę, która wymaga zrzeczenia się wszystkich swoich praw, bycia efektywnie bezrobotnym przez rok po twoim odejściu i kontynuowania pracy dla nich nawet po tym, jak przestaną ci płacić? Dlaczego wciąż tam jesteś? Najwyraźniej postrzegają swoich pracowników jedynie jako własność, a to podejście zostanie odzwierciedlone w sposobie, w jaki traktują cię na co dzień.
6
Ta klauzula jest taka piękna !!! „Jeśli dokument zostanie zmieniony w dowolnym momencie w przyszłości, a ja odmawiam podpisania poprawki, naruszam jej warunki”.
Chris Cudmore,
6
Głosuję za zamknięciem tego pytania jako nie na temat, ponieważ szuka ono porady prawnej w zakresie prawa umów.

Odpowiedzi:

43

Wspomniane klauzule pochodzą z kilku różnych standardowych umów.

NDA zasadniczo obejmuje „wszystko, co ci powiemy, nie możesz nikomu powiedzieć, bez względu na wszystko”. Istnieją pewne standardowe wyjątki od tego (które powinny być wyraźnie wymienione w NDA). Te standardowe wyjątki to:

  • Publicznie dostępna wiedza z innego źródła.
  • Rzeczy, których nauczyłeś się niezależnie od innego źródła.
  • Wszystko, co firma daje Ci pisemne pozwolenie na rozmowę.

NDA obejmuje takie tajemnice firmowe, know-how, kod źródłowy i inne elementy wiedzy. A firma absolutnie może ponieść nieodwracalną szkodę, jeśli niektóre z tych rzeczy zostaną upublicznione. Żadna firma nie zatrudni cię bez podpisania takiego dokumentu i na ogół nie będziesz w stanie negocjować żadnego z punktów w tej sprawie - prawdopodobnie wybierzesz podpisanie go lub nie pracować dla firmy.

Teraz przywołujesz kilka innych klauzul, w szczególności urządzenie do przypisywania własności intelektualnej, które nadaje prawa do tego, co rozwijasz na rzecz firmy. Większość (ale nie wszystkie) firm zawiera klauzulę w tym, która mówi „co dotyczy działalności Spółki”. Jeśli tak jest, a twój projekt domowy nie ma nic wspólnego z pracą wykonaną przez firmę, to w porządku. Jeśli nie, możesz być w stanie negocjować zmianę umowy; firmy są zazwyczaj znacznie bardziej skłonne do zmiany tej części umowy niż NDA. (Miałem sukces w modyfikowaniu dokładnie tej klauzuli w moich dwóch ostatnich miejscach pracy). Ale pamiętaj, że nie jest to poważny problem. Dużo bardziej wnikliwego komentarza na temat własności pobocznych projektów:Jeśli pracuję w firmie, czy mają prawa własności intelektualnej do rzeczy, które robię w wolnym czasie?

Na koniec wspominasz o klauzuli o zakazie konkurencji, na okres jednego roku. Jest to standardowa klauzula, ale z absurdalnie długim czasem trwania - zwykle trwa to jeden lub dwa miesiące, ale prośba o rok jest całkowicie obelżywa. Zdecydowanie nie należy podpisywać umowy w tej formie. Dalsza dyskusja na ten temat tutaj: http://www.joelonsoftware.com/articles/fog0000000071.html

Aby bezpośrednio odpowiedzieć na twoje pytanie: Tak, te terminy są bardzo powszechne w społeczności inżynierów oprogramowania. Chociaż wszystkie wymienione przez ciebie klauzule są standardowe, niektóre z nich brzmią nieco surowiej niż zwykle. Ważne jest, aby pamiętać, że umowa jest spotkaniem umysłów i negocjacjami. Nie musisz niczego podpisywać, jeśli nie jesteś z tego zadowolony, i możesz absolutnie zaproponować zmiany do umowy przed jej podpisaniem.

Trevor Powell
źródło
fwiw - jeden rok jest dość powszechny w mojej szczególnej branży (2-24 miesiące to typowy zakres)
warren
47
Przegapiłem to zdanie w pierwszym czytaniu pytania: „jeśli firma zdecyduje się mnie oskarżyć za naruszenie umowy, że zgadzam się nie bronić”. Zdecydowanie na pewno chcesz uzyskać licencjonowane rozwiązanie w swojej jurysdykcji, aby przejrzeć tę klauzulę. Z mojego doświadczenia wynika, że ​​zrzeczenie się prawa do obrony prawnej NIE jest standardową częścią umowy o pracę.
Trevor Powell,
20
„czy dokument powinien zostać zmieniony w dowolnym momencie w przyszłości, a ja odmawiam podpisania poprawki, że naruszyłbym jej warunki” - Więc musisz podpisać wszystko, czego chcą. To też jest dość zabawne.
maaartinus
6
Zakaz konkurowania może być również niewykonalny z prawnego punktu widzenia - i tak jest w Wielkiej Brytanii. (Nie jestem prawnikiem korporacyjnym, ale zapytałem jednego :-)
Rory Alsop,
3
@Rory: +1 za (o wiele za rzadką) odmianę „IANAL”.
Joachim Sauer
31

Powiedziałbym im, że nie można tego podpisać bez porady prawnej, a ponieważ nie wiedzieliście, że będą prosić o podpisanie dodatkowych dokumentów, powinni pokryć koszty prawne. Wyjaśnij, że po prostu nie możesz podpisać czegoś tak skomplikowanego bez eksperta, który Ci doradzi.

Jeśli odmówią, nie podpisuj tego. Jeśli pokrywają one koszty prawne, pozwól swojemu prawnikowi zaszargować to wraz ze swoimi prawnikami na koszt po obu stronach.

Tego rodzaju umowy są powszechne. Ale szczegółowe warunki Twojej umowy są bardzo jednostronne.

Jeśli coś stanie się brzydkie, sam zatrudnij prawnika. Może wyjaśnić Twojemu pracodawcy, że rzucając to na ciebie po tym, jak twierdzą, że cię zatrudniłeś i odmawiając negocjacji w dobrej wierze, naruszyli dorozumiane przymierze dobrej wiary i uczciwego postępowania w twojej umowie o pracę. Implikacja polega na tym, że podpisujesz to, a następnie pracujesz dla nich. Nie żebyś to podpisał, a oni zmuszają cię do rezygnacji z dodatkowych praw za nic.

Ponadto, jeśli chcą posiadać projekty, które wykonujesz w swoim czasie, muszą zapłacić ci godziwą wartość rynkową tych projektów. Nie ma powodu, byś im to dawał za darmo. Twoje wstępne negocjacje płacowe zakładały, że kupowali tylko twój czas pracy. Jeśli chcą czegoś więcej, muszą za to zapłacić. (Jest to więcej dowodów na to, że naruszyli dorozumiane przymierze. Powrócić i poprosić o więcej za tę samą cenę, to zła wiara, jeśli zamierzali to zrobić cały czas).

David Schwartz
źródło
21
i nie akceptuj adwokata firmy jako swojego eksperta-doradcy!
Steven A. Lowe
2
Tak, absolutnie. Pełnomocnik może reprezentować tylko ciebie . (I tak każdy kompetentny adwokat powiedziałby ci tę pierwszą rzecz.)
David Schwartz
2
Jeśli zapłacą adwokatowi ... czy on / ona naprawdę jest waszym prawnikiem?
quant_dev
2
@quant_dev: Ogólnie tak. W większości jurysdykcji wydaje się to dobrze uregulowane. Adwokat musi służyć interesom osoby, dla której pracuje.
MSalters
3
@quant_dev: Pokrycie kosztów prawnych nie jest tym samym, co zapłacenie adwokata. Płacisz adwokatowi, a następnie przekazujesz rachunki do zwrotu.
cdkMoose,
8

Po pierwsze, nie jestem prawnikiem, więc nie traktuj tego jako porady prawnej:

Jeśli potrzebujesz pomocy w zrozumieniu, co to znaczy, zatrudnij prawnika. Wielu prawników pozwoli ci zapłacić za godzinę lub dwie ich czas, aby zrozumieć konsekwencje tej NDA. Nie pytaj firmy, ponieważ nie są bezstronni.

Po drugie, nie możesz „bronić się” tak, jak to opisałeś. Większość programistów pracuje na zasadzie „do woli”. Możesz wyjść w każdej chwili, a oni mogą cię zwolnić w każdej chwili. Jeśli nie lubisz tych warunków, powiedz „nie” i znajdź inną pracę.

Jeśli dojdziesz do wniosku, że NDA jest zabójcą transakcji, kontynuuj negocjacje z firmą (jeśli i tak zamierzasz odejść, co najgorsze mogą powiedzieć?)

Dobrze, że poświęciłeś czas na jej przeczytanie. Aby uzyskać ostateczne odpowiedzi, skonsultuj się z prawnikiem (w przeciwieństwie do, powiedzmy, internetowej witryny pytań i odpowiedzi).

riwalk
źródło
4
Zatrudnienie „do woli” jest specyficzne dla USA.
quant_dev
@Quant - „Do woli” różni się w zależności od stanu w USA.
Ramhound
Również „do woli” niekoniecznie oznacza, że ​​pracodawca może się ciebie pozbyć bez konsekwencji. Jeśli odmówisz podpisania czegoś takiego, a oni cię zwolnią, być może będą musieli zapłacić trochę pieniędzy za twoje ubezpieczenie na wypadek bezrobocia (konkretnie nie wiem, jak to działa i podejrzewam, że różni się w USA). Mogą wystąpić inne konsekwencje, w zależności od lokalizacji.
David Thornley,
@ quant_dev, prawda, ale on jest w Południowej Karolinie, więc jest to dość bezpieczne założenie.
riwalk
@David Thornley, jedynym sposobem na zaciągnięcie przez pracodawcę jakichkolwiek zobowiązań finansowych po dobrowolnym rozwiązaniu stosunku pracy jest podpisanie jakiejś formy umowy z wyprzedzeniem, co jest rzadkością dla programistów (w USA). Ubezpieczenie na wypadek bezrobocia zwykle obowiązuje tylko w przypadku zwolnienia pracownika i prawie nigdy nie ma zastosowania, gdy pracownik rezygnuje z pracy na zasadzie dobrowolności.
riwalk
7

Ponieważ najwyraźniej mieszkasz w USA, będzie to podlegać prawu Stanów Zjednoczonych.

Prawo amerykańskie (przynajmniej w większości stanów - umowy podlegają prawu stanowemu) zawiera przepis mówiący, że sąd nie może egzekwować postanowień umownych, które są „niewykonalne”. Chociaż nie jestem prawnikiem, od razu przypuszczam, że niektóre z wymienionych przez ciebie klauzul zostałyby uznane przez sąd za nieuzasadnione - przynajmniej te, które mówią, że zgadzasz się z góry na wszelkie zmiany, które mogą wprowadzić w przyszłości, i ten, który mówi, że jeśli zostaniesz oskarżony o naruszenie umowy, nie będziesz się bronić. W związku z tym wątpię, by mogliby egzekwować te klauzule, nawet jeśli wyraziliście na nie zgodę.

Jednocześnie moją natychmiastową reakcją byłoby uciec tak szybko, jak to możliwe. O ile inne aspekty pracy nie są wyjątkowo świetne, nie próbowałbym nawet negocjować lepszych warunków. IMO, widziałeś wystarczająco dużo, aby wiedzieć, że ci ludzie są całkowicie nieetyczni, i to wystarczający powód, aby trzymać się z daleka. Nawet jeśli ostatecznie zgodzili się traktować cię przyzwoicie, fakt, że nawet próbowali cię skłonić, abyś zgodził się na to, wskazuje, że lepiej jest przejść do lepszej okazji (i prawie wszystko , w tym przerzucanie hamburgerów, kwalifikuje się jako lepsze, w ta sprawa).

Edytować:

Zakładając, że ta możliwość jest w Karolinie Południowej, najwyraźniej miałaby zastosowanie następująca definicja:

W Karolinie Południowej brak jednoznaczności definiuje się jako brak sensownego wyboru ze strony jednej ze względu na jednostronne postanowienia umowne, wraz z warunkami tak uciążliwymi, że żadna rozsądna osoba ich nie uczyniłaby, a żadna uczciwa i uczciwa osoba nie zaakceptowałaby ich .

(Cytat z SC Sądu Najwyższego decyzji w Simpson v. MSA z Myrtle Beach).

Jerry Coffin
źródło
5

IANAL

Kiedy firma, w której pracowałem, została wykupiona przez dużą firmę, mieliśmy wiele nowych dokumentów do załatwienia. Jedną z nich była forma medyczna, w której napisano: „Zgadzam się zezwalać szpitalom, lekarzom, pielęgniarkom i wszystkim innym na sprawdzenie mojej dokumentacji medycznej, roszczeń ubezpieczeniowych i wszystkiego innego”. Klauzule „else” oznaczały, że zgodziłbym się, aby ktokolwiek mógł zobaczyć wszystko.

Zrobiłbym smród? Czy prześlę? Czy odmówiłbym?

Doszedłem do wniosku, że od działu personalnego kazano każdemu otrzymać podpisany formularz K3799F. Tak więc wydrapałem słowa, które mi się nie podobają, i podpisałem je.

Ludzie ostrzegali mnie, że nie jest to prawnie wiążące. Dając mi formularz, firma „składała mi ofertę”. Zmieniając go i przekazując mu, „odmawiałem oferty i składałem kontrofertę”. Nie obchodziło mnie, czy jest to prawnie wiążące, dla mnie czy dla firmy. Ważną częścią było to, że oryginalne sformułowanie w formularzu nie było dla mnie wiążące.

Nigdy więcej o tym nie słyszałem. Urzędnicy musieli wziąć papier i włożyć go do akt zatrudnienia, prawdopodobnie bez czytania, być może zauważając zmiany i wiedząc, że podniesienie sprawy stworzy dla nich więcej pracy.

Więc jeśli jesteś w podobnej sytuacji, gdy wszyscy utknęli w tej samej formie w tym samym czasie, możesz spróbować tego, co zrobiłem. Zdrap części, które ci się nie podobają, a następnie podpisz je i oddaj. Najgorsze, co może się zdarzyć, to wezwanie do biura HR i wykrzyknięcie. Ale jest naprawdę duża szansa, że ​​nigdy więcej o tym nie usłyszysz.

O tak - zachowaj kopię.

Andy Canfield
źródło
3
Czy to możliwe, że nawet nie zauważyli, że to podrapałeś i i tak pozwoliłeś „komukolwiek coś zobaczyć”? Czy uświadomiłeś im, że podrapałeś go, gdy oddałeś formularz? Zastanawiam się, jak naprawdę jest to prawnie wiążące.
tehnyit
2
Zależy w dużej mierze od jurysdykcji. Wiem na pewno, że moja lokalna jurysdykcja w szczególności obejmuje takie drobne zmiany i nie traktuję ich jako kontrofert. W szczególności, jeśli strona, która napisała pierwotną ofertę, nie protestuje, zmiana obowiązuje. Wykreślenie klauzuli catch-all „lub cokolwiek innego” jest zwykle drobną modyfikacją, chyba że poprzednie części mają charakter przykładowy.
MSalters
@tehnyit: To może nie być prawnie wiążące, ale jeśli nie jest, nie daje na to zgody. W USA wysyłanie dokumentacji medycznej wymaga zgody. Może się zdarzyć, że wypełniając formularz i robiąc coś, co wymaga zgody na jego podstawie, firma uzna, że ​​zaakceptowała umowę. Albo może nie. IANAL. Zobacz jedną, jeśli chcesz prawdziwą odpowiedź.
David Thornley,
1
IANAL = „Nie jestem prawnikiem” (dla tych, którzy często nie spotykają tych skrótów).
JYelton,
5

Zgadzam się, że każde naruszenie umowy wyrządziłoby firmie nieodwracalną szkodę.

Zasadniczo klauzula ta jest dodawana, ponieważ umożliwia firmie uzyskanie nakazu krępowania bez konieczności udowadniania przed sądem, że doszło do pewnych szkód. Bez tej klauzuli potrzeba czasu na rozprawę sądową w celu dochodzenia roszczeń odszkodowawczych i może upłynąć kilka miesięcy, zanim będą mogli uzyskać wobec ciebie nakaz krępowania.

Wszystko, co rozwijam podczas pracy w firmie, jest jej własnością

Ponownie jest to wspólna klauzula. Niektóre są lepiej sformułowane, niektóre widziałem, że wyglądają dokładnie tak, jak to tutaj streściłeś.

Po zakończeniu zatrudnienia w firmie będę musiał kontynuować obowiązki w tym miejscu, aby pomóc w doskonaleniu oprogramowania, że ​​nie będę mógł wykonywać żadnych obowiązków bezpośrednio lub pośrednio związanych z moimi obowiązkami w tym przedsiębiorstwie przez rok po pracy w firma się kończy

To jest ten, w którym odpychasz się i odchodzisz od stołu. Część przed przecinkiem mówi, że po zakończeniu pracy lub zwolnieniu będziesz nadal pracować za darmo.

Coraz więcej państw egzekwuje klauzule o zakazie konkurencji . Nie chcesz podpisywać żadnego, który może cię ugryźć. Częścią tego, co ułatwia firmom przekręcenie cię, są serwisy społecznościowe takie jak Facebook czy LinkedIn („Zacząłem pracować dla bla ...”). W przeszłości musieli pracować, aby się tego dowiedzieć, ale teraz wykonujesz za nich pracę.

Jeśli dokument zostanie zmieniony w dowolnym momencie w przyszłości, a ja odmawiam podpisania poprawki, naruszam jej warunki.

To kolejne pazury „odejdź”.

Jeśli firma zdecyduje się postawić mnie w stan oskarżenia za naruszenie umowy, zgadzam się nie bronić

To tutaj zgniatasz rzecz i rzucasz nią w twarz temu, kto ci ją podał. Nigdy nie podpisuj niczego takiego. Nawet jeśli umrzesz z głodu. Jest to zgodne z klauzulą ​​„nieodwracalna szkoda”, która sprawia, że ​​automatyczne wydanie nakazu krępowania wobec ciebie jest takie, że sąd nawet nie zadaje sobie trudu, aby cię powiadomić.

Tangurena
źródło
lol, This is another "just walk away" claws.rzeczywiście ...
Mehrdad
+1 dla „To jest ten, w którym odpychasz się i odchodzisz od stołu”. To była moja dokładna reakcja, kiedy po raz pierwszy przeczytałem tę część.
John R. Strohm
2

„Jeśli dokument zostanie zmieniony w dowolnym momencie w przyszłości, a ja odmawiam podpisania poprawki, naruszam jej warunki”.

IANAL.

Ta klauzula jest niewykonalna. W najgorszym przypadku mogą cię zwolnić z powodu niepodpisania poprawki, ale nie mogą pociągnąć Cię do odpowiedzialności prawnej za poprawkę, której nie podpisałeś.

Po zakończeniu zatrudnienia w firmie będę musiał kontynuować obowiązki, aby pomóc w udoskonaleniu oprogramowania ...

Łał. Po prostu WOW !!! „Jesteś zwolniony, ale musisz pojawiać się bez wynagrodzenia, dopóki premiera nie będzie IDEALNA!”

Jeśli firma zdecyduje się postawić mnie w stan oskarżenia za naruszenie umowy, zgadzam się nie bronić ...

W tym momencie wyskoczy pułkownik armii brytyjskiej i powie: „OK, przestań, robi się głupio!”. Jest to fundamentalne naruszenie zasad sprawiedliwości w prawie każdej (demokratycznej) jurysdykcji.

Założę się, że po konsultacji z prawnikiem (na swój własny grosz!) On lub Ona powie ci, abyś ją podpisał, ponieważ cały kontrakt zostanie wyrzucony przez sędziego, zanim jeszcze trafi na rozprawę. Potem porozmawiałem z prawnikiem, który sporządził umowę, i zgłosiłem go do lokalnego baru. Tego rodzaju prawnicy są blokowani.

Chris Cudmore
źródło
2

Jeśli firma zdecyduje się postawić mnie w stan oskarżenia za naruszenie umowy, zgadzam się nie bronić

Czy to oznacza, że ​​zgadzasz się na obowiązkowy wiążący arbitraż? Producenci kart kredytowych lubią korzystać z tej sztuczki. Kiedy firma płaci arbitrom, rzadko znajduje korzyść dla jednostki.

Jeśli dokument zostanie zmieniony w dowolnym momencie w przyszłości, a ja odmawiam podpisania poprawki, naruszam jej warunki.

Czy można to legalnie umieścić w umowie? Gdyby to się utrzymywało w sądzie, dałoby to pracodawcy puste karty do dodania wszystkiego, co chcieli, do nowej umowy i zmusiłoby cię do jej podpisania.

Jordan Bentley
źródło
1

Inne odpowiedzi zalecały pozyskanie prawnika lub wykreślenie warunków, których nie lubisz. Myślę, że powinieneś po prostu od nich uciec. Złapałeś ich i ich sztuczki, ale co z przyszłością?

quant_dev
źródło
1
Dałbym im jedną szansę, wskazując, czego nigdy nie podpiszę i dlaczego. Może to był tylko jeden idiota, który powinien zostać natychmiast zwolniony. Albo jest to polityka firmy ... to czas pożegnać się jak najszybciej.
maaartinus,
1

Najpierw sprawdźmy, czy poprawnie rozumiem problem.

Problem polega na tym, że podjąłeś pracę teraz; Zakładam, że opuściłeś również swoją ostatnią pracę.

Więc nie dają ci żadnej opcji, jak tylko podpisanie tego, co uważasz za nierozsądny kontakt, o którym nie wiedziałeś, kiedy zobowiązałeś się do podjęcia pracy.

Jest również prawdopodobne, że podpisana umowa o pracę mówi, że mogą się ciebie pozbyć przy niewielkich lub żadnych kosztach dla siebie w okresie próbnym.

Ponieważ mogą się ciebie pozbyć przy niewielkich lub żadnych kosztach, mają nad tobą dużą władzę, ponieważ wiedzą, że potrzebujesz pracy, nad którą nie masz nad nimi władzy . (Również wszyscy inni w przeszłości prawdopodobnie zrezygnowali i podpisali NDA, niezależnie od tego, że tak nie będzie, więc dlaczego mieliby wierzyć, że jesteś inny?)

Jest jednak bardzo prawdopodobne, że NDA zostanie na nich narzucona przez centralę lub jakiegoś inwestora i że nie ma to żadnego rzeczywistego znaczenia, ale nie można na tym polegać.

Z poniższego wiersza wynika, że ​​rozumiem prawo angielskie, nie jestem ekspertem prawnym, gdzie indziej na świecie system prawny będzie inny (nawet Szkocja ma swój własny system prawny)

Zgodnie z prawem angielskim masz niewiele praw pracowniczych, jeśli nie pracujesz od ponad 2 lat.

Zgodnie z prawem angielskim ograniczenia w kontakcie między pracodawcą a pracownikiem są egzekwowane przez pracodawcę tylko wtedy, gdy sądy uznają to za „uzasadnione”.

Zgodnie z prawem brytyjskim, jeśli ktoś na stanowisku o niewielkiej władzy jest zmuszony do podpisania umowy przez osobę (lub firmę) na stanowisku władzy, kontakt jest bardzo trudny do wyegzekwowania, chyba że strona na stanowisku władzy może wykazać, że ma nie nadużywał ich mocy.

(Nie dotyczy to przypadku, gdy zawierasz umowę z ograniczoną odpowiedzialnością)

Firma może sobie pozwolić na znacznie wyższe koszty prawne niż możesz, jeśli wystąpią wszystkie problemy z NDA, jednak nie stać ich na to, by mieć wszystkich kierowników w sądzie przez wiele dni, więc możesz poświęcić swój czas na BARDZO kosztowne dla nich, jeśli kiedykolwiek pojawi się problem.

Więc napisałbym o NDA

  • że podpisujesz go pod „protestem”,
  • że nie widziałeś go przed upływem 3 tygodni od podjęcia pracy i rezygnacji z ostatniej pracy
  • że nie masz innej możliwości, jak tylko ją podpisać

Zatem miej nadzieję, że osoba z działu HR nie zrozumie wartości tego, co właśnie zrobiłeś… Jeśli zmuszą Cię do podpisania drugiej kopii bez powyższego, zapisz ten fakt w datowanym e-mailu do strony trzeciej, której możesz użyć jako świadka.

Pamiętaj jednak, że zgodnie z prawem brytyjskim oczekuje się od ciebie zachowania poufności informacji, które otrzymujesz w ramach zatrudnienia, więc w prawdziwym życiu NDA nie będzie miała większego znaczenia w większości przypadków . (Pracodawca może nadal otrzymać zastrzyk przeciwko tobie bez uprzedniego podpisania umowy NDA).

Nie uzyskaj porady prawnej, chyba że zechcesz odejść z pracy, jeśli firma nie zmieni umowy . Ponieważ proces uzyskiwania porady prawnej pokaże, że podpisałeś umowę z „otwartym okiem”, a zatem ułatwisz egzekwowanie. (W ten sposób VC często płaci za niezależne porady prawne wszystkim pracownikom firmy, w którą inwestuje, tak aby nowy kontakt w sprawie zatrudnienia był bardziej „chory”).

Evan fakt, że zadałeś pytanie na programistów.se może osłabić twoją obronę, jeśli firma będzie wiązać się z egzekwowaniem NDA.

Ian
źródło
3
Nie sądzę, że najlepszym rozwiązaniem jest podpisanie, jeśli nie zgadzasz się z NDA. Podpisanie go pod „protestem” nadal oznacza, że ​​go podpisałeś, co czyni z niego kiepski pod względem prawnym sposób na zwolnienie się z zobowiązania umownego. (UWAGA: nie jestem prawnikiem, nie korzystaj z porady prawnej przez Internet).
Spoike
@Spoike, zgodziłbym się, jeśli dana osoba jeszcze nie zrezygnowała ze swojej starej pracy, ale mężczyzna musi zjeść ...
Ian
@Ian - jeśli podpisujesz umowę, to podpisujesz umowę, albo musisz ją zmienić, albo napisać jakieś poprawki. Prawo brytyjskie nie ma zastosowania do SC. Zgodziłbym się, że istnieje domniemana umowa między tą osobą a jej pracownikiem, że nie będą ujawniać tajemnic firmy. Niektóre warunki wyjaśnione przez NDA nie wydają się rozsądne, porada prawna jest dobrym pomysłem, podpisany dokument nie zyska na sile w USA, jeśli rozumiesz mowę prawną przed jej podpisaniem.
Ramhound