Jak mogę zademonstrować swoją wydajność kierownictwu? [Zamknięte]

16

Moja uczelnia ma moduł do tworzenia oprogramowania z prawdziwym klientem. Niektórzy członkowie mojego zespołu cały czas pracują w pracowni komputerowej, która jest wyjątkowo hałaśliwym środowiskiem z wieloma zakłóceniami i rozproszeniami. Zawsze mówi około 30 osób. Ludzie zawsze odwiedzają Facebooka, YouTube'a lub żartują sobie, oprócz „pracy”. Niektórzy członkowie mojego zespołu pracują 3 godziny dziennie w tym środowisku.

Uczestniczę w cotygodniowych spotkaniach zespołu i intensywnie korzystam z naszego internetowego systemu zarządzania projektami. Adresuję wszystkie e-maile, a klient czatu jest zajęty, ale dostaję wiadomości. Podczas rozwiązywania problemów często korzystam z zasobów internetowych. Jednak poza spotkaniami zespołu i sesjami programowania w parach, większość pracy wykonuję w cichym otoczeniu, w którym mogę się skupić i skoncentrować, a także blokować wszelkie zakłócenia zewnętrzne i wewnętrzne. Skupiam się na swoim zadaniu w 100%. Uważam, że jestem w ten sposób około 10 razy bardziej produktywny niż w laboratorium i mogę wykonać dużo pracy.

Problem polega na tym, że nasi tutorzy lub „zarząd” nie widzą, żebym pracowała w laboratorium. Tak więc nie wydaje mi się, aby im pracować. Dlatego myślą, że nie pracuję w zespole. Jak mogę ich przekonać, że pracuję w zespole, ponieważ mam dużo komunikacji ze swoim zespołem, ale jednocześnie lubię pracować na własną rękę? Chciałbym to udowodnić, ponieważ ponieważ dużo pracuję sam i niekoniecznie wykonuję całą pracę w laboratorium, nadal jestem produktywnym członkiem zespołu.


UPDATE Zarząd powiedział mi, że problem polega na tym, że spędzam pracę w zespole przez 60% mojego czasu, a ja pracuję sam przez 40% czasu. Powiedzieli mi, że powinienem spędzić 99% czasu na pracy z moim zespołem twarzą w twarz w laboratorium, czyli biurze.


Kilka istotnych komentarzy do niektórych odpowiedzi, których niektórzy mogą przegapić:

„Problem polega na tym, że tak naprawdę nie muszę o nic pytać mojego zespołu, ponieważ wolę sam google. Z jakiegoś powodu ufam Google znacznie bardziej niż mojemu przełożonemu lub członkom zespołu. Dlatego często się z nimi nie zgadzam. Nie jestem pracując w zespole, ponieważ w zasadzie wykonuję pracę w sieci.

„Ufam informacjom, które znajduję w Internecie (tj. SE), bardziej niż specjalistycznej wiedzy mojego przełożonego lub kolegów z zespołu”.


AKTUALIZACJA 2 Przestałem wykonywać jakąkolwiek poważną pracę w domu, po prostu zostaję teraz w laboratorium i bawię się ze swoim zespołem, a także od czasu do czasu pracuję. Jak pokazuje zaakceptowana odpowiedź, nie chodzi o to, że jestem produktywny, ale raczej spełniam oczekiwania moich menedżerów i kolegów z zespołu. Jeśli ja i mój menedżer mają różne poglądy na temat tworzenia oprogramowania, to menedżer się liczy, ponieważ mają moc mnie zawieść / zwolnić. Moim zdaniem spotkania twarzą w twarz nie są tak skuteczne jak rozmowy online, a praca w głośnym laboratorium nie jest tak produktywna jak praca w spokojnym otoczeniu. Myślę, że koledzy z drużyny nie powinni być w stanie przeszkodzić mi w dowolnym momencie, kiedy jestem w trakcie zadania. Myślę, że potrzeba co najmniej 50% czasu na samodzielną pracę produkcyjną i 50% czasu na synchronizację z zespołem. Tak czy siak,

siamii
źródło
4
Musisz aktywować Stożek ciszy: youtube.com/watch?v=g1eUIK9CihA Zrobiłem zrzut ekranu tego na plakat i umieściłem go w mojej kabinie w jednym głośnym miejscu pracy. Nie pomogło
jfrankcarr
3
Możesz wykonać wiele pracy samodzielnie w cichym środowisku pracy, ale bez względu na to, jak kroisz lub kroisz w kostkę, to nie jest praca zespołowa według żadnego opisu. Jeśli zadaniem jest wykonanie pracy w zespole, robisz to źle.
Joris Timmermans,
3
Możesz nie zdawać sobie z tego sprawy, ale członkowie zespołu mogli również narzekać, że nie jesteś dostępny. Nie pracujesz jako członek zespołu, gdy Twój komunikator jest zajęty, gdy nie jesteś fizycznie umieszczony razem. Możesz w rzeczywistości wstrzymywać ich postępy, ignorując je. A jako osoba, która zatrudniła się, z pewnością nie byłbym zainteresowany zatrudnieniem samotnego kowboja takiego jak ty. Potrzebuję ludzi, którzy mogą współpracować z innymi, a nie ludzi, którzy myślą, że muszą mieć idealne warunki do pracy i którzy uważają, że ich potrzeby są ważniejsze niż potrzeby zespołu. Naprawdę potrzebujesz korekty nastawienia.
HLGEM
4
W oparciu o twoją aktualizację: Nienawidzę być nonszalancki, ale ... bit.ly/9mYHgw (link do zestawu słuchawkowego z redukcją szumów Bose) Jeśli takie jest podejście MGMT , być może będziesz chciał stoczyć bitwę, która nie wygrywa.
Al Biglan,
5
@ bizso09 Aby zostać dobrym programistą, zawsze lepiej jest pracować sam. Ale aby zostać świetnym programistą, musisz wchodzić w interakcje z innymi i wykonywać zadania, nawet jeśli możesz to zrobić szybciej. Wielcy programiści komunikują się, aby przekazać myśli, a nie tylko wiadomości.
Ubermensch

Odpowiedzi:

32

To, co ludzie postrzegają, jest ważniejsze niż prawda.

W prawdziwym świecie postrzeganie jest rzeczywistością . Jeśli postrzegają cię jako coś z powodu twojego zachowania, to właśnie reprezentujesz i bardzo trudno jest zmienić to postrzeganie, próbując kłócić się z daną osobą. To, co postrzegają, jest dla nich ważniejsze niż rzeczywistość , ponieważ jest to dla nich system wierzeń, a przekonania są dość konkretne i trudne do zmiany.

Mają pojęcie o tym, co chcą, żebyś robił, czuje się szczęśliwy, że ktoś ci powiedział i nie rzucił cię do krawężnika bez żadnego wyjaśnienia. Tak dzieje się na zewnątrz, po prostu odpuszczasz z jakiegoś bezpostaciowego powodu, dla większości ludzi jest łatwiej i łatwiej.

Pamiętaj, że wiąże się to z utworzeniem przez ciebie systemu wierzeń, to trudne terytorium!

Na dobre i na złe, będziesz musiał zrobić to, co ta osoba uważa, że powinieneś robić! Nic innego nie będzie skuteczne, a próba udowodnienia, że ​​się mylą, jest dla Ciebie sytuacją niemożliwą do wygrania.

W wielu miejscach menedżerowie starej szkoły lubią widzieć „niedopałki na krzesłach”. Starsi członkowie, którzy się sprawdzili, nie muszą się tym tak bardzo przejmować, ale osiągnięcie tego poziomu zaufania u niektórych osób zajmuje lata. Zmienia się to bardzo, bardzo powoli.

I szczerze mówiąc, jeśli pracujesz w zespole i nie jesteś w stanie komunikować się z nimi przez cały dzień, naprawdę nie pracujesz w zespole. Pracujesz w zespole i pracujesz sam, co jest postrzegane jako samotnik i kowboj, podobnie jak osobowość członka zespołu.

Możesz uzyskać dobry zestaw zatyczek do uszu . Dobrze zamknięte słuchawki z redukcją szumów w uszach to dobra inwestycja, jeśli lubisz słuchać muzyki. Osobiście lubię tylko słyszeć kliknięcie mojej klawiatury Modelu M.

Ale musisz nauczyć się pracować w hałaśliwym, rozpraszającym uwagę otoczeniu lub zmienić kierunek. W prawdziwym świecie kostki są normą, a hałaśliwe otoczenie jest powszechne.

Będzie to szczególnie złe na początku swojej kariery, będziesz siedzieć obok banków maszyn kopiujących, pokojów do pracy, w serwerowniach oraz obok sprzedawców i marketingowców, którzy przez cały dzień mówią o niczym. Spodziewaj się pracy 8–10 godzin dziennie w hałaśliwym, rozpraszającym uwagę otoczeniu w prawdziwym świecie.

Nie chodzi o wykazanie swojej produktywności, ale o spełnienie ich oczekiwań. W tym przypadku oczekują, że będziesz w laboratorium z kolegami z zespołu.


źródło
2
+10 za Percepcję to rzeczywistość
Ubermensch,
5
Nienawidzę wyrażenia „postrzeganie jest rzeczywistością”. Podważa to, co się dzieje. Postrzeganie jest znacznie ważniejsze niż rzeczywistość.
Sean McMillan,
@SeanMcMillan Happy Now?
17

Stawianie się w sytuacji konieczności udowodnienia swojej produktywności zwykle powoduje zwolnienie z pracy. Czy ci się to podoba, czy nie, część twojego wybranego zawodu obejmuje interakcje z kolegami w godzinach pracy, nawet poza spotkaniami. Przynieś słuchawki, aby zagłuszyć muzykę.

Karl Bielefeldt
źródło
3
Putting yourself in a position of needing to prove your productivity usually results in getting fired.Dokładne śledzenie czasu, regularne raporty o stanie (w tym codzienne stand-upy), wskaźniki dotyczące stanu wdrażania funkcji i zamykania defektów itd. Mają na celu wykazanie produktywności. Wszystkie są powszechne dla każdego inżyniera w każdym miejscu, w którym kiedykolwiek pracowałem, ale nikt nie zostaje rutynowo zwolniony.
Thomas Owens
11
Nie ma rutynowych odpaleń, ponieważ te wskaźniki i procesy są wykorzystywane przede wszystkim do śledzenia statusu projektu i produktu, a nie indywidualnej produktywności. Jeśli kiedykolwiek będziesz musiał się do nich odwołać, aby udowodnić swoją produktywność, oznacza to, że nie spełniasz niektórych kryteriów wydajności nie mierzonych w raportach. W porządku, czy nie, takie rzeczy, jak to, jak często siedzisz przy biurku, gdy twój szef zwykle bardziej wpływa na jego wrażenia z wydajności niż na wskaźniki.
Karl Bielefeldt,
8
Karl ma rację, postrzeganie jest rzeczywistością , konieczność obalenia czyjejś opinii raportami to przepis na porażkę! Ponieważ teraz skonfrontowałeś się z przełożonym i jeśli udowodnisz swoją rację, teraz udowodniłeś, że ich przekonanie jest złe , nic ci to nie wygrywa, po prostu przegrałeś bardziej wrażliwą bitwę.
5
Nie jestem pewien, czy wyrzucenie z takiego miejsca jest złą rzeczą.
deadalnix
1
how often you're at your desk when your boss walks by usually factor more heavily into his impression of your productivity than metricsWłaśnie tak się stało. Wiele razy nie byłem w laboratorium, ale pracowałem z domu. Liczy się tylko czas pracy przed okiem kierownika. : * (
siamii,
8

Uderza mnie, że to, czego próbuje nauczyć twój Univ, może być inne niż to, jak rozumiesz zadanie.

Jest to dobrze udowodniony fakt, że większość programistów jest bardziej wydajna podczas pracy bez przerw. W rzeczywistości, jeśli koncentrujesz się na trudnym problemie koncepcyjnym, a telefon dzwoni (nawet jeśli nie odbierasz go), odzyskanie koncentracji może zająć pół godziny.

Jest również dobrze znanym faktem, że wiele sklepów programistycznych, jeśli nie większość, nie oferuje środowiska, które pozwala na taki poziom koncentracji. W rzeczywistości wiele z nich przypomina sklepy z potami.

Jeśli próbują cię nauczyć, jak pracować z zespołami w warunkach „rzeczywistych”, których prawdopodobnie doświadczysz w pracy, to co robią, jest właściwe. Z drugiej strony, jeśli ich celem jest nauczyć cię, jak być produktywnym, poniosą porażkę.

Nie wiem, czy sprawiedliwe jest porównywanie programowania z pisaniem, ale na pewno oba wymagają kreatywnego myślenia i koncentracji. Wielu wielkich autorów pisze swoje książki w zamkniętym miejscu wolnym od przerw. W rzeczywistości wielu jest samotnikami lub ekscentrykami, a mimo to produkuje wysoko cenioną literaturę.

Istnieje jednak klasa pisarzy, którzy tradycyjnie zmuszeni są do pracy w wścibskich warunkach, takich jak laboratorium, i są reporterami i korespondentami wojennymi. W szkole dziennikarskiej jednym ze standardowych „laboratoriów” był pokój pełen maszyn do pisania, w którym studenci otrzymali zadanie i wezwano do napisania artykułu w ciągu zaledwie kilku minut. Pisarz, który nie może produkować w napiętych terminach i wścibskich warunkach, prawdopodobnie nie powinien być korespondentem wojennym na pierwszej linii frontu.

Wreszcie zrozum, że niektóre z najlepszych programów są pisane przez osoby indywidualne, a nie przez zespoły. Jak mówią , „wielbłąd to koń zaprojektowany przez komitet”.

Radzę usiąść z profesorem i zapytać go, co chce osiągnąć, mając głośne laboratorium i gdzie ludzie żartują? Jeśli ma to symulować typowe środowisko pracy, musisz być na to przygotowany lub staraj się skupić na znalezieniu pracodawcy ze znacznie lepszym środowiskiem pracy. Istnieją, rozważ Microsoft, gdzie każdy dostaje prywatne biuro (a przynajmniej kiedyś).

JonnyBoats
źródło
1
To interesujące. Chciałbym przeczytać artykuł o „najlepszym oprogramowaniu napisane są przez osoby indywidualne, a nie przez zespoły”, jeśli możesz udostępnić jakiekolwiek linki.
Jesse Black
W Microsoft, Google mają wszystkie prywatne miejsce do pracy oprócz spotkania zespołu. Pomysł mojego nauczyciela polega na tym, że powinienem cały czas pracować w laboratorium i nigdy nie pracować sam.
siamii,
3
@ bizso09, tak, te dwie firmy zapewniają miłą przestrzeń do pracy, założę się, że ponad 90% firm tam nie ma. Przyzwyczaj się do pracy w hałasie, to norma. Dodatkowo będziesz musiał zrobić to, o co poprosi szef, bez względu na to, czy się z tym zgadzasz, czy nie. W tej chwili opiekunem jest szef. Może mieć pewien wpływ na zatrudnianie urzędników (chcesz mieć referencje, prawda?), Więc jego opinia jest dla ciebie ważna. Ssij to i idź do laboratorium.
HLGEM,
1
MS i Google to 2 z dziesiątek tysięcy lub więcej firm i 2, w których prawdopodobnie nigdy nie będziesz pracować , i nie są to magiczne zamki, którymi je tworzysz. Słuchaj swojego nauczyciela , oni próbują przygotować cię do prawdziwego świata.
6

To naprawdę brzmi jak farma małp kodowych , profesorowie chcą, abyś dostosował się do środowiska „pokoju wojennego” (zwanego również środowiskiem otwartej przestrzeni ), które tak wiele firm uważa obecnie za optymalne.

Zanim skończysz studia, optymalna formuła będzie inna.
(może wreszcie zadowolą się jakąś formą zdalnej pracy)

Do czasu zapisania się wszyscy przeszukiwali kabiny, w których był najlepszy z najlepszych.

Następnie, gdy dzieci z college'u dołączyły do ​​siły roboczej, „przemysł” zmienił zdanie, studenci trochę polubili laboratoria komputerowe, w których kontrolę źródła przeprowadzono krzycząc „Teraz edytuję ten plik!” i podobne wybryki.

Rzeczywista kontrola wersji była do bani (tj. CVS, trochę SVN), nie było Facebooka, który mógłby rozproszyć uwagę, ani smartfonów, by obejść ograniczenia LAN, więc ... to trochę działało.

„Pokoje wojenne” wzorowane na dzieciach z college'u.

Pokoje te nie zestarzały się jednak zbyt dobrze.
Dzisiaj „pokoje wojenne” są dwojakiego rodzaju:

  • farmy hałasu , w których każdy robi, co chce (i tylko tłumiki, zatyczki do uszu lub słuchawki)

  • niezręczne, ciche panopticony , w których nikt nie robi nic, co mu się podoba, wszyscy sprawdzają wszystkich i wszyscy czują się coraz bardziej nieszczęśliwi z każdą minutą.

Zamiast więc mówić ci, jak pracować, powinni obserwować, jak wykonujesz pracę, a następnie piszą o niej artykuły, aby „przemysł” mógł się z tego uczyć.

Ale z drugiej strony, domyślam się, że jesteś na farmie małp kodowych, budują oni informatyków dla „przemysłu”, tak jak tego chce „przemysł” , i wpadniesz w kłopoty, jeśli będziesz zbytnio stać na twoje (zdrowe) nawyki pracy.

Poradzić sobie z tym, o co proszą , przeciągnij ciężar nieproduktywnych członków zespołu (biedne dusze, prawdopodobnie lepiej by działały w bardziej skoncentrowanym środowisku) i pozwól na obniżenie ogólnej jakości kodu: jesteś w tej klasie, aby udowodnić, że praca zespołowa , wykonane w sposób, w jaki profesor ewangelizuje, nie działa zbyt dobrze.

ZJR
źródło
5

Pierwszą rzeczą, którą poleciłbym, było zaangażowanie twojego zespołu. Jeśli naprawdę jesteś produktywny i przyczyniasz się pozytywnie do zespołu, ludzie, z którymi pracujesz, powinni bardziej niż chętnie powiedzieć to odpowiednim osobom we właściwym czasie. Najlepiej nadają się do rozmawiania z twoimi mocnymi i słabymi stronami oraz do mierzenia twojego wkładu pod względem jego wartości dla projektu. Właśnie dlatego, we wszystkich moich doświadczeniach, koledzy i koledzy z zespołu przekazują sobie wzajemnie oceny i oceny kierownictwu (lub uniwersytetowi, profesorowi) do rozważenia - są to ludzie, którzy znają cię najlepiej.

Jeśli potrzebujesz bardziej konkretnych danych, powinieneś mieć ich mnóstwo, ponieważ używasz poczty e-mail i narzędzia do zarządzania projektami. Mamy nadzieję, że powinieneś także używać systemu kontroli wersji. Możesz pokazać, ile czasu zajmuje odpowiedź na wiadomości e-mail (i wiadomości błyskawiczne, jeśli logujesz wiadomości błyskawiczne) związane z projektem. Możesz pokazać zameldowania i scalenia z kontroli wersji, z różnicami, aby pokazać, co włożyłeś. Możesz pokazać zadania, które wykonałeś (i w zależności od konfiguracji narzędzia PM, śledzenia czasu).

Inną możliwością byłoby omówienie środowiska laboratoryjnego z ludźmi, którzy nim zarządzają / zarządzają nim. Jeśli naprawdę ma to być środowisko pracy, a ludzie odwracają uwagę od pracy, to nie spełnia swojego celu. Może to być coś, co należy rozwiązać, aby zapewnić ludziom produktywne środowisko. Nie można oczekiwać cichego miejsca dla zespołu, ponieważ zespoły będą prowadzić rozmowy. Ale nie sądzę, że to zbyt wiele, aby poprosić o miejsce poświęcone dyskusjom związanym z pracą w rozsądnej ilości.


Biorąc pod uwagę twoją najnowszą edycję, nie sądzę, że możesz wiele zrobić.

W pracy spędzam około 8 do 10 godzin tygodniowo w środowisku zespołowym. Tak, musimy koordynować działania i wykorzystanie zasobów oraz planować zadania i tak dalej. Ale pozostałe 32 (i zwykle ponad 35 godzin) tygodniowo to ja pracuję nad swoimi zadaniami solo. Jestem jednak dostępny (jak w przypadku, gdy powiadomienia e-mail są włączone, klient czatu włączony, przy biurku lub w pobliżu mojego biurka, aby odebrać telefon lub sprawdzić wiadomości) znacznie częściej.

Aby zmaksymalizować komunikację i wydajność zespołu, wiele firm ma pojęcie „godzin pracy”. Są to godziny, w których oczekuje się, że wszyscy w zespole, którzy nie są na wakacjach lub na innym zaplanowanym / zatwierdzonym urlopie, będą dostępni. Dotyczy to zarówno osób z wirtualną obecnością, jak i faktycznie w biurze. Tam, gdzie teraz pracuję, godziny podstawowe to 6 godzin dziennie (myślę, że 5 godzin w piątek), a różne zespoły wprowadzają niewielkie modyfikacje godzin podstawowych.

„99%”, o które prosił zarząd, jest prawdopodobnie nieco ekstremalne. Jednak bycie łatwo dostępnym przez 75% czasu oraz odbieranie e-maili, połączeń i wiadomości błyskawicznych w sytuacjach, gdy fizycznie nie ma Cię w grupie, wcale nie jest wykluczone. Nawet jeśli nie uważasz, że jest to pilne, twój brak odpowiedzi może blokować kogoś innego.

Thomas Owens
źródło
tak, udowodnienie , że twój zły przełożony tak dobrze się sprawdza w większości przypadków ... wygrać bitwę, przegrać wojnę ...
2
@JarrodRoberson Nigdy nie miałem problemu z wizytą u przełożonego z informacją, że się mylili. Być może kultura korporacyjna, w której pracowałem. Chodzi przede wszystkim o prezentację - radzenie sobie z trudnymi rozmowami lub korzystanie z technik negocjacyjnych prowadzi do cudów.
Thomas Owens
@JarrodRoberson Ufam informacjom, które znajduję w Internecie (tj. SE), bardziej niż specjalistyczna wiedza mojego przełożonego lub kolegów z zespołu. Czy powinienem się z nimi nie zgodzić?
siamii
@ bizso09 „Ufam informacjom, które znajduję w Internecie (tj. SE), bardziej niż specjalistycznej wiedzy mojego przełożonego”. problem jest z tobą , szukasz potwierdzenia swojej opinii od ludzi, których nie znasz, wszystko inne to dysydencja poznawcza , uważasz, że powinieneś mieć swoje rzeczy, prawie wszyscy mówią ci coś przeciwnego, ale nadal szukają potwierdzenia, że ​​masz rację. Powodzenia z tym.
@JarrodRoberson Ufając bardziej informacjom internetowym, miałem na myśli fakt, że to, co pojawia się w Google w związku z konkretnym problemem, zostało sprawdzone przez więcej osób niż to, co członek mojego zespołu może wymyślić na miejscu. Dlatego formacja online prawdopodobnie będzie lepszej jakości.
siamii
3

Wydaje mi się, że w tej sytuacji wszystkie odniesienia zewnętrzne nie będą znaczącą pomocą, zamiast tego pobiorę zapisy z twojego systemu zarządzania projektami pokazujące wszystko, co włożyłeś. Jeśli system może wygenerować wykres twojej aktywności na określony czas, jeszcze lepiej i weź to.

Ponadto zabierz ze sobą cotygodniowe spotkania osobiste pokazujące, że uczestniczyłeś w tych spotkaniach.

Ponadto dzienniki czatu z Twojego klienta czatu, w których czaty są powiązane z pracą, pokazują, że odpowiadasz na pytania zespołu, nawet jeśli nie jesteś fizycznie w laboratorium.

Jeśli reszta twojego zespołu rozpozna twój wysiłek, zapytaj, czy możesz zabrać ze sobą jednego z nich (najpierw zapytaj), jeśli nie, spróbuj poprosić ich o przesłanie oświadczenia przedstawiającego główne wkłady z ich punktu widzenia, które pomogłeś z.

Wszystkie zewnętrzne odniesienia nie pomogą ci, jeśli nie możesz wykazać, że przyczyniasz się do zespołu i że zespół rozpoznaje ten wkład.

Megan Walker
źródło
Zebrałem wszystkie dzienniki, komunikowałem się z zespołem i pokazałem je moim menedżerom. Powiedzieli, że wiedzą, że ciężko pracuję, ale nie pracuję w zespole. Chociaż mam niezliczone dowody na pracę w zespole, to się nie liczy, ponieważ najwyraźniej niektórzy członkowie mojego zespołu źle mówili o mnie kierownikom. Kłóciłem się wcześniej z dwoma członkami zespołu, a kierownik ocenił mnie na podstawie ich słów.
siamii
3

Boze słuchawki z redukcją szumów (jeśli masz gotówkę). Używam ich. Nie pozbywają się wszystkiego, ale pomagają. Używałem ich z pandorą i muzyką klasyczną, kiedy piszę kod (trzymaj się z dala od muzyki nieinstrumentalnej, w przeciwnym razie będziesz miał tendencję do śpiewania, a to stanie się rozproszeniem w twoim umyśle).

Pozwoli ci to usiąść w laboratorium i usunąć zakłócenia.

Również „percepcja” posta Jarroda Robersona była na miejscu. Jeśli chcą cię zobaczyć w laboratorium, musisz być w laboratorium. Nie ma znaczenia, czy szef / instruktor się myli, nadal są szefem. Percepcja jest w tym przypadku ważniejsza niż rzeczywistość. Oczywiście masz wybór, aby zrobić to po swojemu, ale wtedy będziesz musiał wziąć odpowiedzialność za konsekwencje swojej decyzji; nie ma moralnych zwycięstw.

jmq
źródło
+1 Korzystanie z zestawów słuchawkowych Bose jest właściwą drogą i od dnia, w którym zacząłem ich używać, nie było odwrotu.
Karthik Sreenivasan
+1 dla muzyki instrumentalnej, wszystko z widocznymi słowami odwraca uwagę podświadomości, a twój umysł przetwarzający język w tle zajmuje cykle, tak jak wszystko, co działałoby w tle na komputerze!
1

Kiedy kończyłem szkołę, oprócz hałaśliwych zakłóceń od uczniów, przeprowadzano testy online dla różnych partii, na które musieliśmy czekać dodatkowe 2 godziny, aby zdobyć maszyny laboratoryjne. Ale szkolenie do pracy w rozproszonych środowiskach ostatecznie się opłaciło, kiedy zaczęliśmy pracować w środowisku na żywo.

W prawdziwym środowisku, jak zauważył Jarrod Roberson , wokół twojego środowiska programistycznego mogą znajdować się osoby zajmujące się marketingiem i sprzedażą. Jeśli masz szczęście znaleźć się w gronie innych zespołów programistów, połączenia konferencyjne mogą być kolejną poważną rozrywką, która może trwać cały dzień.

To powiedziawszy, sugeruję, abyś wziął swoje słowa przełożonego pozytywnie, ponieważ z pewnością przygotuje cię to na prawdziwy świat, w którym możesz łatwo się dostosować.

Powodzenia.

Karthik Sreenivasan
źródło
0

Jest to powszechny problem w miejscu pracy. Nie jest rozsądny ani produktywny, ale zaspokaja pragnienie w niektórych rodzajach zarządzania.

Po pierwsze, jeśli nie spędzanie czasu w laboratorium będzie cię kosztować oceny, spędzaj czas w laboratorium. To nie jest czas na walkę o prawa i zła sytuacji, po prostu wyssij ją, zdobądź oceny, stamtąd stamtąd.

W miejscu pracy może to być oznaką problemów, ale czasami jest to po prostu kierownictwo wyższego szczebla, które chce, aby wszyscy czuli, że wszyscy pociągają za sobą. W organizacjach, w których masz wysoko znane zespoły, które pracują przez wiele godzin, zarząd często zaczyna prosić o lepsze trzymanie innych zespołów w przypadku spadku zysków i tak dalej. Ponownie, najlepiej jest po prostu wyssać to, jeśli jest to rzecz krótkotrwała lub przejść dalej, ale nie ma prawdziwego środka.

Ian
źródło
0

Użyłbym danych, aby zademonstrować sens i pokazać różnice w wydajności. Pozostałbym w laboratorium / biurze i adnotowałbym każdą rozrywkę (niezwiązaną z projektem) i zapisywałem jej czas trwania i datę, a także działania związane z projektem (czas trwania i data) oraz wyniki wytworzone w ten dzień (dni) ( Liczba klas, liczba metod, linie kodu i / lub punkty funkcyjne). Następnie zrobiłbym „samotnego wilka” i zapisałbym te same dane.
Następnie pokaż porównanie wyników swojemu szefowi / nauczycielowi, a następnie przeanalizuj z nim dane i pozwól mu dojść do logicznego wniosku.

Marcel Valdez Orozco
źródło