Natknąłem się na ten artykuł Pracuj za darmo, który skłonił mnie do myślenia.
Celem każdego pracodawcy jest uzyskanie większej wartości od pracowników niż firma wypłaca wynagrodzenie; w przeciwnym razie nie będzie wzrostu, zaliczki ani korzyści dla pracodawcy. I odwrotnie, celem każdego pracownika powinno być wniesienie większego wkładu do firmy, niż on lub ona, co daje wynagrodzenie, a tym samym zapewnienie solidnego uzasadnienia dla otrzymywania podwyżek i awansu w firmie.
Nie muszę ci mówić, że ten odmównik nie wytrzymał długo w tej pracy.
Dla kontrastu, oto historia z ostatniego tygodnia. Zadzwonił mój telefon. Był to podział pracy dużego uniwersytetu. Mężczyzna przez telefon pytał o wyniki osoby, która w zeszłym roku pracowała na stronie Mises.org. Byłem w stanie opowiedzieć mu o niezwykłym młodym człowieku, który wkroczył do akcji w czasie kryzysu, o tym, jak pracował trzy 19-godzinne dni, trzy dni z rzędu, o tym, jak nauczył się nowego oprogramowania z należytą starannością, jak zachował spokój, jak nawigował swoją drogą z wdziękiem i doświadczeniem wśród około 80 różnych wtyczek i baz danych innych firm, w jaki sposób radził sobie z nieuniknionymi problemami, jak wziął na siebie odpowiedzialność za wyniki i wiele więcej.
To, czego nie powiedziałem ankieterowi, to to, że ta osoba zrobiła to wszystko, nie żądając żadnej zapłaty. Czy ten fakt wpłynął na mój raport o jego występie? Nie jestem do końca pewien, ale osoba przeprowadzająca wywiad prawdopodobnie wyczuła w moim głosie podziw dla tego, co ta osoba zrobiła dla Instytutu Misesa. Ankieter powiedział mi, że napisał 15 różnych pytań, ale zadałem już wszystkie pytania w trakcie monologu i że był zachwycony, słysząc wszystkie te szczegóły.
Osobie zaproponowano pracę. Zrobił bardzo mądrą rzecz; zasłużył na bhaktę na całe życie.
Im trudniejsze czasy ekonomiczne, tym więcej pracodawców musi wiedzieć, co dostaje, gdy kogoś zatrudnia. Wnioski o pracę zalewają wiadra, wszystkie wyściełane stopniami i wyglądają tak imponująco, jak to możliwe. To wszystko tylko papier. Liczy się dziś to, co dana osoba może zrobić dla firmy. Wznowienie staje się pro forma, ale nie decydujące w tych warunkach. Ale czy były szef lub menedżer mógł pochwalić się potencjalnym pracodawcą? To jest warte wszystkiego.
Co myślisz? Czy ktoś tu pracował za darmo? Jeśli tak, to czy w jakikolwiek sposób Ci to przyniosło korzyści? Dlaczego (nt) miałbyś pracować za darmo (zakładając, że masz pieniądze z innych środków, aby utrzymać się przy życiu)? Czy możesz podzielić się swoim doświadczeniem?
Ja, biorę rok ze studiów i jeszcze nie mam dyplomu, więc prawdopodobnie dlatego większość moich wniosków o pracę jest ignorowana. Więc myślę o pracy za darmo dla tego doświadczenia?
źródło
Odpowiedzi:
Nie. Nigdy nie pracuj za darmo dla nikogo oprócz siebie. Dostaniesz więcej z dobrych referencji open-source i projektów osobistych, na drodze poszukiwania pracy, niż będzie z pracy jakiegoś syna b_ _ , kto myśli, że twoje umiejętności nie warto płacić.
Oczywiście, jeśli nikt nie chce zapłacić za twoje umiejętności, być może trzeba znaleźć inną karierę: tworzenie oprogramowania jest teraz szeroko otwarte, więc (w zależności od miejsca zamieszkania, oczywiście) powinno być możliwe znalezienie pracy w miejscu, w którym faktycznie dostajesz zapłatę.
Tworzenie oprogramowania pro bono to kradzież.
źródło
Nigdy nie pracowałem za darmo, ale pracowałem prawie za darmo i mogę szczerze powiedzieć, że im mniej ktoś płaci, tym mniej cię docenia .
Poza tym nie potrzebujesz już pracodawcy, bariera wejścia jest tak niska, że jeśli masz komputer i połączenie z Internetem, możesz założyć własną firmę.
Jeśli chcesz pracować za darmo, polecam (w kolejności):
Ale cokolwiek robisz, upewnij się, że jest to angażujące i jest czymś, czym jesteś bardzo zainteresowany, w przeciwnym razie wypalisz się na projekt, za który nic nie dostaniesz.
Absolutnie NIGDY nie polecam pracy za darmo.
... och tak i upewnij się, że dostałeś kredyt . Twoje imię jest na nim i nigdy nie może zostać usunięte przez nikogo innego niż ty!
źródło
Ludzie regularnie oferują mi pracę za darmo. (Wyjaśnienie ich rozumowania brzmi jak chwalenie się, więc usunąłem to, co napisałem. Przyjmijmy to za pewnik, dobrze?). ZAWSZE odmawiam.
Nawet jeśli nie płacę pensji, zabranie kogoś kosztuje mnie zarówno pod względem pieniędzy, jak i czasu. Oto, co piszę do osób, które wysyłają mi e-maile z tą ofertą:
Muszę ci powiedzieć, co masz robić, sprawdzić, czy zrobiłeś to dobrze, naprawić, jeśli nie, przeszkolić cię, jak to zrobić po swojemu, przekazać opinie (dobre lub złe) od klienta, i wkrótce. Pracodawca, który nie przyjmie cię za wynagrodzenie, ale zrobi to za darmo, prawdopodobnie nie przemyślał tego.
źródło
Źródło: http://shouldiworkforfree.com/
źródło
Kiedy skończyłem studia, moje CV było dość rzadkie. Szukając mojej pierwszej pracy, skontaktowałem się z lokalną organizacją charytatywną i zbudowałem dla niej stronę internetową.
Takie działanie przyniosło wiele korzyści:
Cieszę się, że to zrobiłem.
Byłbym mniej skłonny do pracy w firmie za darmo, ale to zależy od organizacji. Musisz zastanowić się, czy oferowanie swoich usług za darmo z szansą na dobrą pracę / karierę warte jest poświęcenia czasu.
Udział w projektach typu open source, a nawet rozpoczęcie własnego, to kolejny dobry sposób na osiągnięcie wielu punktów wymienionych powyżej.
źródło
Jeśli jednak ten „niezwykły młody człowiek” przepracuje sześć 9-godzinnych dni i naliczy go za godzinę, jestem pewien, że nie otrzymałby tak „niezwykłych” komentarzy. Każdy pracodawca stara się uzyskać jak najwięcej bezpłatnych lunchów.
Miałem pracodawcę, który robił duże zamieszanie, biorąc pół dnia wolnego na prywatne wydarzenie, mimo że regularnie robiłem nadgodziny, nie płacąc za to.
Kiedyś facet dosłownie nazwał mnie „geniuszem”, ponieważ próbował mnie zmusić do zrobienia mu oprogramowania za darmo. Oczywiście, ryzykując, że ten facet nie odniesie się do „geniuszu” (tak, właśnie) do innych pracodawców, odmówiłem.
Jeśli potrzebujesz referencji, możesz opracować projekt samodzielnie i pokazać go potencjalnym pracodawcom (mam na myśli tych, którzy faktycznie mogą zapłacić przyzwoitą płacę). Ponadto zachowujesz prawa własności intelektualnej i nie musisz męczyć się z pracą z klientem (zmiany wymagań itp.).
źródło
Raczej.
Kończę kontrakt rządowy, który spartaczył znajomy, mimo że nie ma już budżetu - i robię to za darmo. Wcześniej były w tym pieniądze i zarobiłem trochę na tym projekcie, ale przez ostatni rok robiłem to w niepełnym wymiarze godzin za darmo, aby dokończyć to cholerstwo.
Przyjaciel, którego znam od 6 lat, był nad jego głową z tym projektem, a ponieważ miał on kilka interesujących rzeczy, które moim zdaniem pomogłyby w mojej obecnej pracy, pomogłem mu na boku. Pomaganie mu w jego projektach jest czymś, co robiłem z przerwami przez około 3 lata. Czasami jest to interesujące, czasem te same stare nudne rzeczy. Czasami są pieniądze, a czasem wszystko, co dostaję, to obiad. Niedługo potem zostałem oficjalnie przyjęty do pracy. Kiedy ludzie z agencji rządowej zobaczyli, że wykonuję pracę, podczas gdy mój przyjaciel pieprzył się i płacił 40 godzin za brak pracy (i pracował 2 inne prace zdalnie i rozliczał każdego z nich 40 godzin / tydzień), zwolnili go i trzymał mnie dalej. Firma kontraktująca wpadła w kłopoty gdzie indziej i postanowiła odrzucić umowę swojemu długoletniemu przyjacielowi (ale dopiero po tym, jak wszystkie pieniądze w budżecie zniknęły). Miałem głupi pomysł, że mogę w jakiś sposób odzyskać reputację mojego przyjaciela, a kiedy skończyły się wszystkie pieniądze, agencja rządowa groziła, że znajdzie się na czarnej liście nowej firmy kontraktowej. Ta „nowa” firma kontraktowa zawiera tylko umowy z rządem, a gdybym odszedł, około 40 osób straciłoby pracę.
Była to prosta konwersja strony ColdFusion (która nie może już spełniać rządowych standardów bezpieczeństwa) na stronę .NET. Zrealizowanie strony internetowej zgodnej ze standardami FIPS i PCI-DSS jest umiejętnością niezbędną do mojej głównej pracy. Daje to dochód podatkowy w wysokości 250 000 000 USD rocznie. Nie ma środowiska deweloperskiego ani QA, więc wszystkie zmiany kodu muszą być natychmiast wprowadzone w życie. Strona działa od kilku miesięcy, więc w tej chwili naprawiam tylko błędy. Kiedy przyznają, że strona działa zgodnie ze specyfikacją, oddam mój laptop i powiem im: „nie dzwoń do mnie więcej”.
Wpadłem na pomysł, że być może to jakaś wypłata, ponieważ administratorzy sieci i DBA będą przechodzić na emeryturę w ciągu najbliższych 2 lat, że mogę wymyślić jakąś wypłatę z zatrudnienia w celu zastąpienia jednego z nich. Jako agencja rządowa od tego czasu dowiedziałem się, że to nie może się zdarzyć, ponieważ wszystkie stałe rekrutacje muszą odbywać się przez OPM. Dzięki preferencjom weterana (których nie jestem jednym) nie mam szansy przejść przez wstępny proces selekcji, aby przejść do etapu rozmowy kwalifikacyjnej.
Również mój początkowy pomysł, że „hej, już zarobiłem 20 000 $, to dużo”, był również głupio naiwny. Zasadniczo jestem żonaty z tymi ludźmi w tej agencji i ciężko było mi przekraczać granice, aby nie dzwonili do mnie i nie wysyłali mi e-maila z mojej codziennej pracy, co mogłoby mnie zwolnić.
Praca za darmo to zły pomysł.
Klient nie rozpozna, że istnieją granice, wartość czasu, który poświęciłeś dla nich i nigdy nie będziesz skończony. Jeśli przyłapano Cię na naprawianiu komputerów dla rodziny i przyjaciół, napotkałeś taką mentalność. Dotknąłeś go raz, a teraz utknąłeś z nim na zawsze. Podobnie, jeśli posiadasz ciężarówkę typu pick-up, jesteś najlepszym przyjacielem wszystkich, kiedy trzeba coś przenieść.
Pozostawiam to jako przestrogę innym. Gdybym wiedział, co wiem teraz, nigdy nie wziąłbym udziału w tym koncercie. Podczas gdy mój przyjaciel (który spłacił około 110 000 $ kontraktu) i pierwsza firma kontraktowa (która spaliła około 60 000 $ kontraktu) zostałby oskarżony o bankructwo, być może zasłużyli na to. Mój przyjaciel wpadł w poważne kłopoty finansowe (resetowanie kredytu hipotecznego i wzrost o 100%) i podjął wiele złych etycznych i moralnych decyzji, aby spróbować ocalić swój dom. Zasadniczo spalił swoją reputację tutaj w Denver i nie może tu pracować, więc przeniósł się do rejonu Baltimore / DC, gdzie starsi kontrahenci są wystarczająco powszechni, aby mógł się zmieścić.
źródło
Co ja myślę? Ten artykuł brzmi jak propaganda wojny klasowej. Broszura, którą obejrzałby szef, zanim ogłosi obniżki wynagrodzeń, a zyski firmy wzrosną.
Rozumiem cel pracodawcy. Gdyby nie zarabiali pieniędzy na zatrudnianiu ludzi, nie zrobiliby tego. Ale część dotycząca celu pracownika zaczyna się w niewłaściwym miejscu.
Nie, celem pracownika jest maksymalizacja jego wynagrodzenia, świadczeń itp. (Zarówno długoterminowych, jak i krótkoterminowych) przy minimalnym nakładzie pracy i zasobów, aby to osiągnąć . Z tego miejsca możesz zracjonalizować to, że „praca za darmo”, czy to w nadgodzinach, czy od razu pro-bono, zapewni lepsze długoterminowe nagrody, ale to dość tandetny argument i ignoruje cel krótkoterminowy. Większość firm ma obecnie bardzo małą lojalność wobec swoich pracowników. Emerytury należą już do przeszłości. Kiedy zyski spadają, zwolnienia są szybkie. A jeśli pojawią się problemy, wolą zatrudnić tymczasowych wykonawców niż zatrudnić kogoś na pełny etat. Jeśli nie są ci zobowiązani umownie za dodatkową pracę, dlaczego mieliby cię wynagrodzić? Jest to sprzeczne z ich wyznaczonym celem.
Ta część historii, w której poprzedni szef jest głównym decydentem o przyszłym zatrudnieniu, jest wręcz tyraniczna.
Jeśli potrzebujesz doświadczenia, aby pomóc w wznowieniu, przyczynić się lub rozpocząć projekt open source. Miałem prośbę potencjalnych pracodawców o obejrzenie moich projektów. Nie mogłem mu pokazać niczego, co zrobiłem dla poprzednich prac, ponieważ było to zastrzeżone. Mój jedyny projekt typu open source był wszystkim, co mogłem mu legalnie pokazać. I to było * kaszel * trochę szorstki na brzegach.
źródło
pracuj za darmo dla doświadczenia i dla odniesienia, jeśli jesteś zdesperowany
lepiej pracuj za darmo nad swoimi rzeczami , abyś był ich właścicielem
źródło
Ogranicza to różne branże, ale praca za darmo może wydawać się sposobem na zdobycie doświadczenia i dobrej woli, jednak często wystarcza goryczy i niechęci, gdy parametry pracy nie są jasne. Widziałem zbyt wielu ludzi, którzy wyświadczyli przysługę i opracowali prostą stronę internetową dla przyjaciół lub współpracowników, tylko po to, aby świadczyć o pogorszeniu ich relacji z powodu niezrealizowanych oczekiwań, że strona będzie dalej rozwijana, wspierana itp.
Nie chodzi o to, że samodzielne wykonywanie pracy za darmo jest złe, ale praca za darmo zwykle oznacza pracę poza ściśle określonym zakresem. Umowy i umowy o pracę są nieocenionymi zasobami, gdy coś pójdzie nie tak, jak to często robią. Pracując za darmo, pracujesz w królestwie sprzecznych, a czasem sprzecznych oczekiwań. Jeśli zastanawiasz się nad zrobieniem tego, a projekt lub okazja wydają się opłacalne, sugeruję, abyś opracował zakres pracy lub jakiś dokument, do którego możesz się odwołać, jeśli wykorzystasz swój czas.
źródło
Oczywiście nie ma nic złego w pracy za darmo, biorąc pod uwagę konkretny cel. W ten sposób dostałem pierwszą pracę programistyczną, informując potencjalnego pracodawcę, do czego jestem zdolny. Czegokolwiek mi brakowało, więc nie mogłem po prostu przekonać kogoś, żeby mnie zatrudnił.
Jednak, jak w przypadku wszystkich rzeczy, tak też jest z tym: Moderacja będzie ci dobrze służyć. Od Ciebie zależy, czy zdobędziesz doświadczenie, demonstrujesz swoją pracę, czy niepotrzebnie niewolnik. Proponuję, abyś pracował za darmo przez ograniczony czas, a następnie rozważ, jeśli to możliwe, omówienie swoich wyników i wynagrodzenia z pracodawcą.
źródło
Odpowiem na twoje pytanie pytaniami.
Czego oczekujesz w zamian za bezpłatną pracę?
i
Czy możesz uzyskać te same wyniki w bardziej opłacalny lub niezawodny sposób?
Krótko mówiąc, jeśli możesz programować, ktoś cię zatrudni. Jeśli nie wiesz, jak programować, żadna firma nie będzie chciała, abyś powstrzymywał swoich programistów od dostarczania.
źródło
Byłem świeżo upieczonym absolwentem, bez prawdziwego doświadczenia zawodowego i który tylko myślał , że coś wie. W moim kraju wielu absolwentów jest na tym stanowisku. Na szczęście dla mnie programowanie jest jedną, jeśli nie jedyną branżą, w której bezrobocie nie stanowi zagrożenia. Chyba że masz więcej niż 40 lat.
Wielu moich przyjaciół pracuje za nic lub prawie za nic, tylko po to , aby pokazać coś w swoich życiorysach. Nie są jednak programistami. Ale ja też tam byłem. I IMHO jest w porządku, tylko jeśli jest to obowiązkowy staż, który musisz zrobić, aby ukończyć studia. Albo zaakceptowałbym niższe wynagrodzenie za naukę nowych technologii, ponieważ w pierwszych miesiącach nie byłbym zbyt pomocny. Ale musi istnieć granica. Trzeba się utrzymać.
Zgadzam się z wieloma punktami tutaj. Praca za darmo jest jak uderzenie w twarz. I zwykle, jeśli ktoś dostaje coś za darmo, nie docenia tego. Ale są sytuacje, w których możesz być tak zdesperowany, że zgodzisz się na wszystko tylko po to, aby znaleźć pracę.
źródło
Za każdym razem, gdy programiści bez doświadczenia mówią, że uważają, że praca za darmo jest rozsądna, mówię im, że nie warto, chyba że naprawdę desperacko chcą mieć coś w swoim CV i nie mają przede wszystkim problemów finansowych.
Niedoświadczona osoba prawdopodobnie poczułaby presję, aby wyprodukować coś, aby firma udowodniła, że jest coś warta. Powinni jednak zmierzyć się z faktem, że ilekroć ktoś wynajmie kogoś do czegoś, oczekują wyników już wkrótce. To może nie być wystarczający czas, aby dowiedzieć się o pewnych ramach lub technologii, o tym, jak rzeczy naprawdę działają itp. Oczywiście może się to udać, ale po co ryzykować i zrujnować twoją reputację? Zawsze dobrze jest najpierw poświęcić czas, aby spróbować coś dla siebie zrobić. Tak właśnie zrobiłem i to ”
źródło
Kiedyś w życiu pracowałem za darmo: lokalna firma przedstawiła temat projektu studenckiego, którego mentorem była zarówno firma, jak i szkoła. Firma nie oferowała żadnych płatności, ponieważ byłem wtedy 17-letnim dzieckiem z niewielkim doświadczeniem. Mimo to zaakceptowałem, ponieważ projekt był dość interesujący i widziałem w nim okazję do zdobycia doświadczenia i kontaktów. Po ukończeniu projektu 10 miesięcy później zapytano mnie, czy chcę dla nich pracować po ukończeniu szkoły. Odkąd zdecydowałem się na studia, nie przyjąłem pełnego etatu, ale od tego czasu pracuję dla nich w niepełnym wymiarze godzin.
Jednak nie będę już pracować za darmo: mam teraz trochę doświadczenia, nawet jeśli nie ukończyłem jeszcze uniwersytetu i jestem wystarczająco wykwalifikowany, aby otrzymać wynagrodzenie.
źródło
Przeczytałem każdą odpowiedź i dlatego dodaję własną:
OP nie oznaczało, że będziesz pracować całkowicie za darmo i zakładając, że masz pieniądze na gaz, jedzenie i schronienie. Pytanie wydaje się implikować to: jeśli otrzymujesz wynagrodzenie (lub co godzinę, ale masz limit) i płacisz tylko za 40 godzin, czy dałbyś swojemu pracodawcy coś więcej? Czy przepracowałbyś 50 czy 60 godzin, nawet jeśli nie zobaczysz ani jednego centa (ani innej lokalnej waluty) wzrostu wypłaty? Jego przykład to +11 godzin przez 3 dni = 33 wolne godziny.
Słowo „darmowy” wydaje się sugerować pieniądze / gotówkę, a to tylko niewielka część całkowitej rekompensaty.
Oto moje zdanie: do tych wszystkich ludzi, którzy brutalnie stwierdzili „NIGDY”, czy kiedykolwiek pracowaliby za darmo. Bardziej niż prawdopodobne jest to tylko garść BULLCRAP. W tym czy innym czasie wszyscy musimy zostać dodatkowymi 5-10 godzinami (czasem więcej) i dokończyć sprawę. Czy robiłbyś to konsekwentnie przez cały rok ... to inna historia. W przykładzie OP facet wykonał tylko 3-dniowy odcinek dodatkowej pracy. Nie mów mi, że nigdy nie musiałeś dłużej pracować, aby zakończyć błąd lub funkcję, która musiała przejść do kompilacji o ustalonym harmonogramie.
Co do drugiego punktu. Kiedy patrzę na moje miejsce pracy, jest to moja formuła całkowitego odszkodowania (twoje powinno być bardzo podobne):
Odkąd jestem spółdzielnią, często przepracowałem dodatkowe godziny, ale nie uważam tego za „wolny” tylko dlatego, że moja część wynagrodzenia w równaniu nie poszła w górę.
źródło
Nic nie różni się zasadniczo od pracy za darmo, pracy za bardzo mało, a nawet płacenia za pracę dla kogoś! Musisz zdecydować, czy ostatecznie wyjdziesz na przód i czy masz jakieś lepsze opcje. Tylko to się liczy.
Będąc na studiach, stworzyłem kilka stron internetowych, które są tanie, a nawet nic, aby zdobyć doświadczenie i dobrze wyglądać w moim CV. Mógłbym zarobić więcej pieniędzy na przerzucaniu hamburgerów z czasu, który spędziłem, ale dla mnie praca dla „darmowego” była bardziej cenna, ponieważ pozwoliła mi zarobić więcej w przyszłości. Pieniądze nie są jedyną korzyścią z pracy, więc martwienie się o pracę za „darmową” to czerwony śledź.
W prawdziwym świecie, jeśli otrzymujesz wynagrodzenie, za każdym razem, gdy pracujesz powyżej kwoty, której nie musisz zwolnić, to czas, w którym pracujesz za „za darmo”. Jeśli możesz pracować 35 godzin tygodniowo, dlaczego miałbyś pracować 45 i otrzymywać taką samą kwotę? Czy jesteś wykorzystywany? Oczywiście, że nie, wiesz, że nie dostaniesz awansu, jeśli nie będziesz ciężko pracować.
Ci, którzy twierdzą, że praca za darmo dla projektów open source lub charytatywnych jest inna, są złe. To, czy ktoś czerpie zyski z twojej pracy, nie ma znaczenia dla algebry, czy jest to dobry pomysł z twojej perspektywy. Nie ma znaczenia, ile zasiłek dla twojego pracodawcy, zależy Ci tylko na tym, ile masz.
Należy zauważyć, że jeśli ktoś chce, abyś pracował za darmo, prawdopodobnie będzie okropnym pracodawcą, więc upewnij się, że weźmiesz to pod uwagę.
źródło
Obecnie pracuję za darmo, aby zdobyć doświadczenie i nie mam nic przeciwko pracy za darmo. Robię coś, co naprawdę sprawia mi przyjemność, i mam gotowy produkt, który mogę nazwać własnym (moje własne projekty zawsze wydają się przeciągać). Problem może stać się małżonkiem / znaczącym innym. Wiele razy wdawaliśmy się w kłótnie, ponieważ spędzam wiele godzin, robiąc coś, co nie przyniesie korzyści finansowych.
źródło
Nie. Gdyby ten młody człowiek był takim geniuszem, i tak by się ułożył. Faktem jest, że praca za darmo z oczywistych powodów nie jest zrównoważona. Możesz dostać jakieś referencje, możesz zdobyć trochę doświadczenia, ale będzie to koncert (powiedzmy) 1-2 miesięcy, ponieważ wcześniej czy później zabraknie Ci pieniędzy. Niestety, 1-2 miesięczny koncert nie wygląda zbyt dobrze na twoim CV.
źródło
Myślę, że praca i zdobywanie doświadczenia są cenne. Jeśli jedynym sposobem jest to za darmo, dopóki nie będziesz w stanie na tym zarabiać, to myślę, że jest miejsce dla ludzi do pracy za darmo. Myślę, że praca za darmo to tak samo usługa od pracodawcy do pracownika, jak i na odwrót. (Podane w poście powyżej, tyle kosztów związanych z wejściem na pokład, zarządzaniem i szkoleniem).
źródło