Jestem pewien, że wszyscy napotkali tę osobę w tym czy innym momencie, ktoś łapie wiatr na twój projekt lub pomysł i początkowo wykazuje pewne zainteresowanie. Rozmawiasz o niektórych swoich metodach i zwykle w tym czasie wtrącają się, stwierdzając, jak powinieneś użyć metody X zamiast tego lub po prostu użyć biblioteki Y. Ale nie jako przyjazna sugestia, ale granicząca z przykazaniem. Często powtarzam tę samą radę jak nadgorliwa papuga.
Osobiście lubię odkrywać kierownicę na nowo, kiedy się uczę, a nawet dla zabawy, nawet jeśli okaże się gorzej niż wcześniej. Ale ta osoba najwyraźniej nie jest w stanie odtworzyć ŻADNEJ użyteczności do takich celów lub ewentualnie spróbować czegoś, co nie jest ściśle zgodne z tradycyjnymi praktykami OOP i nie zadowoli się niczym innym, jak tylko ich poczuciem doskonałości, i w ten sposób naturalnie wznieci swoją krytykę szlamem w dół mojej pełnej siły . Co więcej, w końcu zaczynają uzasadniać swoją radę (opóźnienie), wymieniając wszystkie niezwykle złożone rzeczy, które samodzielnie kodowali (zwykle w stylu „zaufaj mi, tworzyłem / używałem programu X od dłuższego czasu , bla bla bla ").
Teraz jestem daleki od bycia mistrzem programowania, prawdopodobnie nawet nie jestem aż tak dobry, i dlatego cenię sobie porady i krytykę, ale myślę, że porady / krytyka mają czas i miejsce. Istnieje również duża różnica między byciem pomocnym a byciem narcystycznym. W przeszłości prawdopodobnie używałbym nieco silniejszego zwolnienia w stylu George Carlin, ale nie sądzę, aby płonące mosty były już najlepszym podejściem.
Czy masz jakieś porady, jak radzić sobie z tego rodzaju chłostą słowną?
źródło
Odpowiedzi:
Nie pozwól im mówić. Umieść je przed klawiaturą. Wyrażenie „ok, pokaż mi” powinno to zrobić. Moje doświadczenie jest takie, że najcięższe ciosy nie są aż tak świetne, a kiedy faktycznie próbują robić to, co mówią, to nie działa i wszystko staje się naprawdę ciche.
źródło
Programuję od trzydziestu lat. Znam wielu ludzi, którzy uważają mnie za „mistrza programowania”. Chcesz poznać mój brudny mały sekret? Po prostu jestem ledwo kompetentny w kilku obszarach, ale to wszystko. Głównie ssę .
W tamtych latach pracowałem z niesamowitymi geniuszami, nie z geniuszem aktorki na podium, geniuszem, ale z niesamowitym IQ, geniuszem z genialnym geniuszem. Cholera, przeczytałem Knutha.
Jeśli pracujesz ciężko i wystarczająco długo, prędzej czy później zdasz sobie sprawę, że najlepsze, co możesz zrobić, jest naprawdę bardzo nieznaczne w porównaniu z szerokością i głębokością talentów. Nie widzę, jak ktokolwiek może osiągnąć ten punkt i wyjść z niczym innym, jak tylko z najgłębszą pokorą.
Każdy, kto Lordów swoich poglądów nad inną osobą i uważa, że ich droga jest właściwa droga przede wszystkim jest po prostu nie bardzo dobry programista. Masz moje słowo.
Moja rada, jesteś na dobrej drodze, nie palisz mostów. Słuchaj uprzejmie, weź z niego wszystko, co możesz, a potem idź własną drogą.
źródło
Podobnie jak większość sytuacji społecznych, zależy to od kontekstu.
Jeśli ta osoba odgrywa główną rolę (kontekst prawdopodobnie jest miejscem pracy), to jesteś w pewnym sensie nienawidzony, chyba że możesz przekonać ją do zastosowania innych technik niż te, które wybiorą. Mam nadzieję, że są otwarci na krytykę ze strony swojego zespołu. W wielu przypadkach przekonałem się, że przedstawienie dobrych, opartych na faktach, solidnych argumentów przemawiających za tym, dlaczego twoje konkretne podejście jest lepsze dla projektu, często je przekona. Jeśli nadal są uparci tylko dlatego, że „tak właśnie należy to zrobić” (lub z innego głupiego powodu), to i tak wyglądają źle, a ty wyglądasz, jakbyś przynajmniej próbował być racjonalny. W takim przypadku polecam również sprawdzenie kariery. Więc ...
Jeśli ta osoba jest twoim rówieśnikiem, możesz ją po prostu zignorować i przejść dalej. Lepiej byłoby poprosić ich o wyjaśnienie, dlaczego cenią daną bibliotekę lub podejście. Podczas dyskusji mogą zdać sobie sprawę, że twoje ograniczenia są inne, niż się spodziewali (na przykład nie potrzebujesz „niesamowitej superszybkiej biblioteki X”, ponieważ nie potrzebujesz surowej prędkości pedałowania do metalu, lub nie nie chcesz używać „wstępnie zbudowanego komponentu Y”, ponieważ dążysz do zminimalizowania zależności). Możesz także uzyskać cenny wgląd w niektóre z ich sugestii. Zwykle w takich sytuacjach kończę głównie na swój własny sposób, ale zwykle również zbieram przydatne informacje, przynajmniej patrząc na to, jakie podejście / technologię / bibliotekę popierają.
Jeśli ta osoba jest pod tobą, to powiedz jej, żeby się zepsuła :) Ok ... może być trochę bardziej konstruktywna (nie bądź typem osoby, z którą próbujesz sobie poradzić!) I ponownie spróbuj zrozumieć, co się dzieje i skutecznie się komunikować.
W końcu, jeśli dana osoba jest naprawdę hardkorowym facetem, który nie chce iść na kompromis, nie jest otwarty i nie chce się uczyć; wtedy wszystko, co możesz naprawdę zrobić, to zignorować i spróbować jak najlepiej wykorzystać sytuację.
źródło
Spróbuj dowiedzieć się, dlaczego czuje potrzebę ingerencji w ten sposób.
Wszystkie mają różne odpowiedzi.
Dzięki lepszemu zrozumieniu swojego „drażliwego” - zacznij od utraty dla niego tej etykiety - będziesz w stanie znacznie lepiej znaleźć sposób na współpracę.
Możesz także dowiedzieć się, dlaczego tak bardzo ci to przeszkadza. Dlaczego nie jesteś w stanie zignorować jego wkładu lub nieszkodliwie go odbić?
źródło
Przejdź do funkcjonalnego trybu programowania. Większość przeciwników zna Javę i nic więcej. Więc kiedy uderzysz ich czymś dziwnym, na przykład Haskell, Lisp, a nawet Ruby, przestaną być martwe.
źródło
Powiedziałbym im, żeby się pieprzyli (możesz użyć więcej dyplomatycznych słów, jeśli chcesz.) Lub po prostu je zignorować. Nie ma wielu opcji poza tym, co powiedziałem. (Morderstwo może działać, ale legalność różni się w zależności od kraju).
źródło
Dlaczego obchodzi Cię to, co mówi ta osoba? Czy to twój szef? Kogo to obchodzi? Każda praca ma faceta, miejmy nadzieję, że nie ciebie, którego unikają lub słyszą, jak schodzi z korytarza i uciekają. Po prostu go nie lubią. Mogą nawet nie wiedzieć dlaczego. Ale taki właśnie jest świat. Bądź serdeczny i kogo to obchodzi. Wygląda na to, że chcesz swojego funta ciała i trochę go poklepać.
źródło
W moim ostatnim miejscu pracy był taki facet. Nie tylko miał opinię na temat każdego dyskretnego zadania, nad którym wszyscy inni pracowali, ale także zwinął się i zapytał „co robisz - jestem po prostu zainteresowany!”. właśnie wtedy, gdy podejmowałeś się zadania, zamiast zajmować się własną pracą, do której został przydzielony. To jedna rzecz, która od czasu do czasu ma opinię na temat czegoś - każdy z nas ma poglądy, a produktywne zespoły powinny zawsze być otwarte na uzasadnione opinie swoich rówieśników - ale jest to zupełnie inna perspektywa, gdy dana osoba wielokrotnie odsuwa innych programistów od pracy, prosząc ich o przestańcie to, co robią, i wyjaśnijcie im to, mając nadzieję, że się rozwinąopinia w trakcie rozmowy, którą proponują zamiast pozwolić kolegom na kontynuowanie pracy.
Kiedy ten konkretny facet wypróbował na mnie powyższe słowa, jego wstępna wypowiedź brzmiała: „Co robisz?”, Któremu udzieliłem krótkiego uprzejmego przeglądu podsumowania zadania, które właśnie zaczynałem, na wypadek, gdyby właściwie pytał od niechcenia niż szukanie długiej i niezbyt pouczającej debaty na ten temat, jak podejrzewałem na podstawie bolesnych wcześniejszych doświadczeń, był jego intencją. Kiedy w odpowiedzi na moje ogólne wyjaśnienie powiedział dalej „Nie rozumiem? ...” tonem, który sugerował, że nic nie uszczęśliwiałoby mnie bardziej niż zatrzymanie tego, co robiłem, aby wyjaśnić mu moje zamiary bardziej szczegółowo, ja po prostu powiedział: „Dlaczego trzeba zrozumieć?”, który zatrzymał go martwego w jego utworów.
Każdy inny deweloper w biurze zachichotał głośno, gdy podchodził z powagą do swojego miejsca, nie mogąc odpowiedzieć na moje pytanie. Lekcja tutaj, jeśli mogę się tego spodziewać, jest taka, że z tymi ludźmi zawsze najlepiej jest postępować cywilnie i spokojnie, ale stanowczo. Jeśli nie udaje ci się zrozumieć ich ingerencji w twoją pracę i podważyć wszelkie rozmowy, które grożą, że przejdą tenor kłótni, zanim jeszcze się zaczną, ci ludzie na ogół nie mają dokąd pójść, aby wykoleić twój proces myślowy.
źródło
Uderz ich linią „Nigdy nie powinieneś używać czegoś, czego nie rozumiesz”.
źródło