Moje pytanie dotyczy tego, w jaki sposób powinienem podzielić się opłatami uiszczanymi mi przez klientów i programistę, którzy są freelancerami.
Myślałem o kilku opcjach, ale mam dylemat, która z nich byłaby najbardziej motywująca dla nas obu.
1) Pierwsza opcja, o której myślałem, to pięćdziesiąt pięćdziesiąt akcji. Jednak mój kolega zajmie się większą pracą umysłową, a przynajmniej początkowo będę zajmował się komunikacją z klientami.
2) Drugą opcją jest udział 60-40, w którym kolega, który wkłada więcej wysiłku, otrzymuje większy udział. Jest to opcja, którą najbardziej skłonny jestem przyjąć, ale nie jestem pewien, jak to będzie wyglądać na dłuższą metę.
3) Trzecią opcją jest obliczanie wkładu każdego z nich pod względem liczby godzin spędzonych i odpowiednie dzielenie dochodów.
Wspaniale będzie usłyszeć opinie wszystkich na ten temat!
źródło
Odpowiedzi:
Pieniądze to jedna z tych rzeczy, które sprawiają, że ludzie czują się zgorzkniali i bardzo szybko ich rozchodzą. Niezależnie od rzeczywistych wartości procentowych, upewnij się, że Ty i Twój inny programista dobrze rozumiecie program podziału zysków. Po tym, jak miałeś okazję porozmawiać o podziale zysków, napisz to na piśmie, aby każdy z was miał podpisaną kopię. Ponadto zgódź się na ponowne podejście, gdy będziesz miał okazję współpracować i zrozumieć swoją dynamikę pracy. Tak długo, jak długo oboje jesteście zadowoleni z podziału zysków, możecie skupić się na rozwiązywaniu problemów, do których jesteś zatrudniony, i nie rozpraszać cię strona finansowa.
źródło
Jako programista łatwo przecenić programowanie. Jasne, bez tego nie ma produktu do sprzedania, ale bez reszty programujesz jako hobby.
Mówię, że opieraj go na czasie, o ile tylko ufasz sobie, że uczciwie śledzisz swoje czasy. W przeciwnym razie 50/50.
źródło
Dzielenie się ? Wydaje mi się, że to zły wybór słowa, którego nie udostępniasz. Pracujesz razem za stałą opłatą.
Szczerze mówiąc, nie mogę zrozumieć, jak udało ci się dojść tak daleko, bez zgody na podział.
Dlaczego zgodziłeś się wykonać jakąś pracę, nie wiedząc, ile pieniędzy otrzymasz.
Uważam to pytanie za bardzo dziwne.
źródło
Zakładając, że żadne z was nie ma innego źródła dochodu i oboje macie podobne obowiązki finansowe (rodzina, kredyt hipoteczny itp.), 50-50 jest najlepszą opcją IMO. W przeciwnym razie za kilka lat będzie znacznie więcej wszystkiego (samochód, dom, zabawki itp.), Co najprawdopodobniej wywoła zazdrość i brak zaufania.
źródło