Czy muzyka zwiększa produktywność? [Zamknięte]

25

Chciałem wiedzieć, czy uważasz, że tło audio jest tylko rozrywką lub może być pomocne podczas programowania.

Dla mnie działa to tak:

kiedy piszę pseudokod lub wdrażam procedury, które są bardzo wyraźne w moim umyśle w języku, który mogę pisać bez wyszukiwania dokumentów, odtwarzanie muzyki w tle (głównie bardzo prosta elektronika) bardzo mi pomaga: to daje trochę rytmu w moim kodowaniu i, jeśli procedury są trywialne, unika rozpraszania, które może powodować nuda.

Kiedy mam problem lub muszę spróbować naprawić błąd, po prostu mnie to rozprasza.

Ponadto, jeśli piosenka jest naprawdę regularna i znam ją wystarczająco dobrze, aby nie zmuszać mnie do skupienia się na niej, eliminuje nieoczekiwany hałas otoczenia, który czasami powoduje, że tracę cenne sekundy, zanim mogę ponownie skoncentrować się na kodzie.


Lista kontrolna wytycznych: 1 ok, 2 Mam nadzieję; 3 Przypuszczam; 4 Zdecydowanie; 5 Chciałbym, aby tak się stało; 6 Doch (angielski powinien wprowadzić sposób na ujednoznacznienie podwójnych negatywów w odpowiedziach)

cbrandolino
źródło
2
1. nie bardzo, 2. nie bardzo, 3. tak, 4. nie bardzo, 5. nie, 6. nie. W mojej książce jest to 1 na 6. Na twoje aktualne pytanie (czy muzyka w tle rozprasza czy pomaga?) Można odpowiedzieć jednym zdaniem. Reszta to sposób korzystania z muzyki.
Walter,
@ Walter 1. Właściwie wszyscy odpowiedzieli dlaczego / jak; 2. Cóż, w moim pytaniu była też przykładowa odpowiedź, która była dość długa; 4. Chodzi o doświadczenia, zapoznaj się z odpowiedziami; 6. Interesują mnie opinie i doświadczenia innych. Nie zgadzam się z twoimi standardami.
cbrandolino,
@innym bliskim głosowaniu, czy byłbyś tak słodki, aby wyjaśnić, w jaki sposób 6 wytycznych nie jest spełnionych? każda nowa odpowiedź wydaje się być odwrotna. Chciałbym wiedzieć o twojej interpretacji.
cbrandolino
2
1. nie widząc go w odpowiedziach, 2. nie widząc go w odpowiedziach, 3. tak, 4. tak, 5. nie widząc go w odpowiedziach, 6. nie widząc go w odpowiedziach. Poza tym najczęściej głosowaną odpowiedzią jest obecnie cytat pisarza komedii, który żył przed wynalezieniem komputera i żadna osoba nie przytoczyła badań ani żadnych twardych faktów.
Jon Hopkins
1
@cbrandolino - 1. Najbliżej, jak potrafisz i dlaczego „pomaga mi się skoncentrować”, co jest oczywiste, ale tak naprawdę nikt nie poparł tego inaczej niż poprzez zwykłe stwierdzenie. 2. Myślę, że jeden akapit to skrót od tej strony. 5. Ten punkt dotyczy faktów i odniesień, a nie doświadczenia (co jest pkt 4) i absolutnie nie ma żadnych faktów ani odniesień. 6. Naprawdę? Czego się nauczyłeś, że inni ludzie lubią również słuchać muzyki podczas programowania? Naprawdę tego nie wiedziałeś?
Jon Hopkins,

Odpowiedzi:

10

Preludium

Cóż, mój szef właśnie podłączył dwa serwery po drugiej stronie nieizolowanej ściany z płyt kartonowo-gipsowych i są jeszcze 4 do włączenia. W tej chwili cieszę się, że kupiłem słuchawki z redukcją szumów.

Idealnie myślę, że programiści powinni być ustawieni w zespoły pracujące w prywatnych pokojach. Daje nam to spokojne środowisko, które pomaga nam się skoncentrować oraz innych programistów, z którymi możemy porozmawiać o problemie, bez rozpraszania uwagi innych programistów, którzy nie są zainteresowani tym problemem. Niestety jest to idealny świat.

Odpowiedź

Dokładnie na to pytanie używam słuchawek z redukcją szumów z muzyką, gdy nie pracuję przez nic szczególnie skomplikowanego. Jeśli jednak naprawdę muszę się skupić, wyłączam muzykę i po prostu daję efekt redukcji szumów. Daje mi dość rozsądną atmosferę do myślenia.

Czytałem też, że były badania, które pokazują, że muzyka bez słów jest znacznie mniej rozpraszająca niż muzyka z nimi. To może być coś, co niektórzy chcieliby odkryć.

W zamknięciu

Myślę, że niezależnie od tego, czy słuchasz muzyki, czy też nie, porządna para elektronicznych słuchawek redukujących hałas to jedna z najlepszych inwestycji, jakie możesz kiedykolwiek zrobić. Są wygodniejsze i łatwiejsze w obsłudze niż zatyczki do uszu.

Craige
źródło
Właśnie odkryłem, że istnieje możliwość zaakceptowania odpowiedzi na pytania zamknięte. Wybrałam twoją, ponieważ tego rodzaju argumentacyjnych odpowiedzi szukałem.
cbrandolino 21.01.11
1
Po co walczyć z ogniem, skoro można go całkowicie ugasić? Ogień będący muzyką i dźwiękami zewnętrznymi. Osobiście, jeśli nie słyszę, jak myślę, to nie jestem tak produktywny, jak powinienem.
Gio Borje,
1
Niestety to pytanie zostało przedwcześnie zamknięte. Istnieją dobrze udokumentowane badania psychologiczne, które pokazują, że muzyka jest nieprzydatna. Wystarczy Google dla „Furnham i in. (1994)” i zacząć od tego. Biorąc jednak pod uwagę, że czasami występują inne, gorsze, elementy rozpraszające uwagę, wówczas niektóre inne sugestie w tym wątku (np. Biały szum) mogą być przydatne, ale są to obejścia. Powiedziałbym, że jest wystarczająco obiektywnych nauk na ten temat, aby warto było ponownie otworzyć pytanie. Byłbym zainteresowany wiedzą o wszelkich badaniach, które dotyczą skuteczności muzyki / białego szumu jako obejścia.
Dominic Cronin
7

Myślę, że powinniśmy być tymi, którzy śpiewają podczas programowania i zgadzam się z GK Chesterton, który napisał w Tremendous Trifles prawie 100 lat temu:

Jeśli żniwiarze śpiewają podczas żniwa, dlaczego audytorzy nie powinni śpiewać podczas audytu, a bankierzy podczas bankowości? Jeśli istnieją piosenki do wszystkich oddzielnych rzeczy, które należy wykonać na łodzi, dlaczego nie ma piosenek do wszystkich oddzielnych rzeczy, które należy wykonać w banku? Gdy pociąg z Dover leciał przez Kentish ogrody, próbowałem napisać kilka piosenek odpowiednich dla komercyjnych panów. Tak więc praca urzędników bankowych podczas wyrzucania kolumn może rozpocząć się od grzmiącego chóru na cześć prostego dodatku.

„Podnieście moich chłopców i podnieście księgi, sen i spokój już nie są. Posłuchaj, jak Gwiazdy Poranka krzyczą:„ Dwie i dwie to cztery ”. Chociaż wierzenia i światy się toczą, chociaż sofiści ryczą, Choć płaczemy i zastawiamy nasze zegarki, Dwa i Dwa to Cztery.

„Na bank biegnie - Odsuń się! Bo Menadżer jest korbą, a Sekretarz wypił, a Górny Bank Tooting zamienia się w zatokę! Stań blisko: na brzegu biegnie. Nasz statek, nasz królewski, niech biegnie dzwoniąca legenda, że ​​wystrzeliwuje każdą bronią, którą zatopiła.

To zwiększyłoby naszą produktywność w taki sam sposób, jak piosenki marynarza zwiększają ich produktywność. Jeśli wszyscy znajdą się na tej samej stronie i kierują nasze cele do wspólnego punktu.

Peter Turner
źródło
Nie śpiewam głośno, bo boję się wyglądu, które otrzymam: D
Matt Ellen
1
Czasem
stukam
2
pomaga to tylko przy zadaniach niemedycznych. Do zadań umysłowych lepiej jest, aby ktoś inny śpiewał - dlatego bank powinien zatrudniać gang minstrelów!
gbjbaanb,
Może ktoś proszę wymyślić trochę dostroić do programowania? : p
DC_3
5

W moim przypadku, gdy słucham muzyki za pomocą słuchawek redukujących hałas, pomaga mi to dużo się skoncentrować. Kiedy melodia jest regularna, wydaje się, że jest w bańce. Nie mam własnego biura, więc może być tam dość tłoczno.

guiman
źródło
5

Niektórzy nazywają to „muzak”. Muzyka produktywna nie jest nową koncepcją i jest używana od wieków (tak, od wieków). Osobiście to, co działa dla mnie jako programisty, to muzyka salonowa. Specjalnie programuję codziennie z Groove Salad przez cały dzień. Bardzo pomaga mi się skupić i płynąć! Bardzo zalecane do programowania. PA.

Alejandro García Iglesias
źródło
3

To zależy.

Jeśli mnie zapytasz, słuchanie Pandita Ravishankara na słuchawkach redukujących hałas zdecydowanie odcina mnie od tego, co dzieje się na zewnątrz. Zwiększenie koncentracji, wielki czas.

Fanatyk 23
źródło
1
Uh Zamiast tego nigdy nie dałbym rady z czymkolwiek innym niż 4/4 i opartym na podstawowej harmonii.
cbrandolino,
3

Osobiście bez muzyki bardzo trudno mi znaleźć się w „strefie”.


... co ostatnio stanowi problem. Strony radia internetowego są zablokowane, wolno nam słuchać słuchawek, ale mój telefon / odtwarzacz mp3 zepsuł się około tydzień temu i jeszcze nie został wymieniony. :(. Ogólny hałas biurowy nie sprzyja dobrej pracy.

Ben L.
źródło
3

Zdecydowanie. Słucham dużo muzyki, to moja główna pasja poza komputerowymi sprawami. Uważam, że muzyka nie-wokalna jest najmniej rozpraszająca.

Nie używam słuchawek z redukcją dźwięku - moja muzyka jest na tyle głośna, że ​​mogę zignorować szmery kierownicze z drugiego pokoju, a ludzie odbywają zaimprowizowane spotkania przy biurku obok mnie, ale jest na tyle cicha, że ​​słyszę ludzie, kiedy chcą zwrócić moją uwagę.

Jedyne, co mnie rozprasza, to kiedy naprawiam coś bardzo krytycznego. Resztę czasu pomaga mi wejść i pozostać w strefie.

edycja: Mam tendencję do słuchania późnych godzin nocnych na odtwarzaczu bbc iplayer lub innych materiałach z witryn hostingowych takich jak soundcloud.

RYFN
źródło
3

Łatwiej jest mi kodować za pomocą muzyki, którą znam i lubię, ale trudniej jest kodować za pomocą muzyki, której nie lubię lub nie znam. Sprowadza się do utrzymania ostrości, jest to łatwiejsze, gdy muzyka pasuje do regularnego wzoru i pochłania hałas z biura i mózgu.

Narzekania
źródło
2

Jest to przypadek czasami zaciekłej debaty w pracy.

Pracuję lepiej z niektórymi rodzajami muzyki - lekkimi, klasycznymi lub metalowymi. (Death / black / extreme metal działa również jako bardzo skuteczna bariera dźwięku podczas odtwarzania przez słuchawki).

Ale inni tutaj w biurze nie mogą się skupić na muzyce, a nie na programowaniu.

Frank Shearar
źródło
1

Jak powiedziałeś, wszystko zależy od tego, czy możesz lepiej skupić się na muzyce, czy bez niej. Jeśli jestem w hałaśliwym środowisku, to muzyka mi pomaga, chociaż ogólnie wolę nie słuchać muzyki podczas pracy nad kodem.

Justin Ethier
źródło
1

Zacząłem słuchać Soma.fm. Mają kilka stacji z przyjemną muzyką typu lounge. Nie rozprasza uwagi, ale zapewnia ciągłość.

chiurox
źródło
1

Wolę albo biały szum - taki jak „muzyka” serwerów nucących w tle - lub stały poziom rozmów, zarówno z radia, jak i telewizji.

Nie lubię programować ani pracować z muzyką w tle.

Grandmaster B.
źródło
Biały hałas jest świetny - z wyjątkiem tego, że mamy okropną i umierającą maszynę, więc w naszym przypadku nie jest to „komfortowe mruczenie godnych zaufania serwerów”, ale bardziej jak „przerażający brzęk koszmarnych steampunków”. Zamiast tego zadziwia mnie część „konsekwentny poziom rozmowy”: myślałem, że ludzie rozmawiali dla każdego - rozproszyliby rytmy, tomy itp.
cbrandolino