Z mojego doświadczenia w przeprowadzaniu wywiadów z programistami czuję się jak kandydaci, którzy osiągnęli stopień magistra w Comp Sci, zwykle są gorzej programistami niż ci, którzy nie mają Mastersa.
Czy to tylko ja, czy inni zauważyli to zjawisko? Jeśli tak, to dlaczego tak jest?
AKTUALIZACJA
Doceniam przemyślane komentarze. Myślę, że powinienem być jaśniejszy w porównaniu, które robię. Biorąc pod uwagę dwóch kandydatów, którzy ukończyli studia w tym samym czasie, ktoś, kto zdobył tytuł magistra, wydaje się być średnio gorszym programistą niż ktoś, kto spędził cały swój czas w branży.
interview
computer-science
recruiting
Pete Hodgson
źródło
źródło
Odpowiedzi:
Przede wszystkim ludzie z Mistrzem są w różnych odmianach:
1) zdecydowanie nie jest gorszy od świeżego absolwenta college'u i prawdopodobnie lepszy. Może brakować mu doświadczenia w pracy w zespole, zarządzania kodem itp., Ale prawdopodobnie ma solidne podstawy.
2) może powodować problemy. Akademia nie polega na budowaniu działających systemów, ale na uzyskiwaniu publikacji. To zupełnie inny sposób myślenia, ze znacznie większym naciskiem na algorytmy i znacznie mniejszym naciskiem na implementację, wydajność i praktyki kodowania. To często prowadzi do bardzo niechlujnego kodu. Mimo to z pewnością są ludzie, którzy są w stanie utrzymać swoje umiejętności programowania przez lata nauki w szkole, a także potrafią zmienić sposób myślenia i radzić sobie bardzo dobrze w branży. Sztuka polega na tym, aby móc odróżnić „mądrego” od „inteligentnego i załatwiającego sprawy”.
3 i 4 są zasadniczo takie same, jeśli chodzi o zatrudnianie.
5) Może być cokolwiek. Musisz spojrzeć na historię i porozmawiać z osobą.
Oczywiście jest to rażące uproszczenie. Istnieje wiele innych czynników, z których nie najmniej ważnym jest to, z której szkoły pochodzi dany stopień. We wszystkich przypadkach musisz porozmawiać z osobą.
Edytować:
Po refleksji 3 i 4 nie są takie same. Jeśli ktoś ma magistra sprzed lat, a potem ma duże doświadczenie, to masz solidne podstawy i doświadczenie. Jeśli ktoś wrócił, aby zdobyć tytuł magistra po latach pracy w branży, zyskujesz kogoś z dużym doświadczeniem, który również chętnie uczy się nowych rzeczy.
źródło
Wydaje mi się, że nikt o tym nie wspomni, więc pozwól mi to zrobić.
W niektórych krajach licencjat nie jest de facto akceptowany w społeczeństwie. Choć uniwersytety przyszły, aby zastosować się do zaleceń procesu bolońskiego i wdrożyć dwustopniowy system edukacji (licencjat + magister), firmy i starsi ludzie nie zaakceptowali tego w praktyce.
Nie widzą w tym wyboru między licencjatem zorientowanym na praktykę lub magiem bardziej zorientowanym na badania. Dzielą ludzi na dwie grupy - osoby z ukończonym wykształceniem wyższym (Master teraz, jakiś rodzaj inżyniera dyplomu wcześniej) oraz osoby z niedokończonym czytaniem porzuconych studiów.
Dlatego uczniowie świadomie wybierają podążanie za Mistrzem, co odpowiadałoby ukończonej edukacji w starszym modelu.
Mieszkałem w dwóch różnych krajach i oba pojęcia społeczeństwa były takie same - licencjat jest współczesnym BS, aby rzucać niekompetentnym i leniwym ludziom papier, aby nie zostawić ich formalnie bez edukacji i nie podważać ich startu w życiu. Natychmiast podejrzewa się, że nie mają wystarczającej determinacji i wytrzymałości, aby przez to z pewnością wpłynąć na ich szanse na rynku pracy. Nawet jeśli pracodawcy nie oczekują od swoich studiów żadnej przydatnej wiedzy, chcą widzieć końcowy stopień jako znak przejścia, tylko to.
Warto o tym pamiętać podczas przeprowadzania wywiadów z osobami spoza USA.
Kolejna część postdoc jest w dużej mierze wyraźnym wskaźnikiem skłonności do badań. Nie możesz jednak powiedzieć tego samego o Mistrzu.
źródło
Dima ma całkiem dobrą odpowiedź. Ale ponieważ nikt jeszcze o tym nie wspominał ...
Niezależnie od tego, dlaczego i jak (bezpośrednio do magistra, doktoratu, doświadczenia w branży) ktoś zdobył swoich mistrzów, ważniejszy jest program (wskazany przez nazwę stopnia) i to, co tam zrobili.
Istnieją dwa główne typy studiów magisterskich
Pierwszy to zwykle ludzie, którzy należą do następujących kategorii:
Drugi, zgadłeś, ludzie, którzy prowadzą badania. Z tego co widziałem:
Professional CS Masters: Masters in Computer Science (MCS)
Academic CS Masters: Masters of Science in Computer Science [MS | MSCS]
Biorąc to wszystko pod uwagę, mówiąc:
i
są OGROMNE uogólnienia, które są zbyt otwarte, aby były prawdziwe. To powiedziawszy, znam studentów ze stopniami licencjackimi, którzy nie mogą programować na cholerę. Wiem też, że degradują się, którzy są świetnymi programistami. To samo mogę powiedzieć o studentach studiów magisterskich.
To zależy tylko od okoliczności, doświadczenia i motywacji osoby, która określa, jakim jest programistą.
Weź również pod uwagę, że studenci spoza studiów magisterskich podczas rozmowy kwalifikacyjnej mogą być lepiej przygotowani do odpowiedzi na pytania i udzielania lepszych odpowiedzi, ale nie są lepsi od programowania niż studenci studiów magisterskich. Zanim pomyślałem, że problem istnieje , przyjrzałbym się dokładnie temu, o co pytasz studentów studiów magisterskich. Być może nie napisali programu wykorzystującego drzewa B od ponad 4-5 lat - to nie czyni ich gorszymi programistami niż ktokolwiek inny.
Wreszcie i to dotyczy
Weź pod uwagę, że zaledwie dwa lata temu ukończenie studiów wyższych przez uniwersytety miało niewielkie lub zerowe perspektywy zatrudnienia. Wielu z nich wybrało mistrzów szczególnie dlatego, że byli zorientowani na pracę i nie chcieli pozostawić swoich umiejętności do marnowania.
źródło
Umiejętności programowania zależą od pasji i zainteresowań jednostki, a nie od jej wykształcenia. To powiedziawszy, jako pracodawca możesz założyć, że jeśli rozmówca ma stopień informatyki, to przynajmniej częściowo rozumie algorytmy, OOP i struktury danych. Jednak to, czy dana osoba faktycznie z niej korzysta, to zupełnie inna sprawa.
Więc nie, nie sądzę, aby ludzie z mistrzami ssali więcej niż inni, aw rzeczywistości, jeśli znajdziesz kogoś z dyplomem ORAZ pasjonat jego pracy, uzyskasz to, co najlepsze z obu światów.
źródło
Zależy, kogo oglądasz ... jeśli jest to doświadczony weterynarz, który był już w tej dziedzinie, to jego tytuł magistra CS prawdopodobnie będzie na dalszej liście, ponieważ będą chcieli pochwalić się swoimi najnowszymi osiągnięciami w ostatnich projektach, oraz ich dalsze kwalifikacje zawodowe.
Kandydat, który ma Masters w CS, może mieć wyższą / bardziej widoczną pozycję w swoim CV, jeśli ma mniej doświadczenia - i może się to wydawać, że są „gorszymi” programistami.
Ale, jak wskazał Thorbjoern, używałeś najlepszych „gorszych” niż „złych” programistów, więc czy porównujesz doświadczonych i niedoświadczonych programistów?
źródło
Studenci, którzy kontynuują studia magisterskie, nie są tak zorientowani na pracę, jak ktoś, kto ukończył studia licencjackie z informatyki (lub podobny stopień) i obecnie szuka pracy. W żadnym wypadku nie są gorsze w programowaniu niż licencjackie informatyka.
Uważam, że dwa powody, dla których student informatyki na studiach licencjackich, aby uzyskać tytuł magistra, to:
źródło
Są dwie strony tego ...
Myślę, że prawdziwa praca jest niezwykle cenna i poprawia twoje umiejętności w określonym obszarze. To może być szok, gdy zaczniesz pracę w „prawdziwym świecie” i okaże się, że nie wszystko jest tak czarno-białe, jak cię nauczono. Jest to dobre i stanowi wyraźną przewagę dla aktualnie pracujących kandydatów w porównaniu ze świeżymi absolwentami studiów magisterskich. Doświadczenie przychodzi z czasem, a pierwsze miesiące po ukończeniu nauki będą dla większości ludzi jak wychodzenie z macicy.
Drugą stroną jest to, że Masters pokażą ci o wiele więcej przedmiotów, dobrych praktyk i technologii, których prawdopodobnie nie spotkasz w swojej codziennej pracy. Możesz także znaleźć obszar, o którym nie wiedziałeś, że go kochasz.
Moje zdanie opiera się na moim doświadczeniu jako student studiów magisterskich podczas pracy w tym samym czasie. Nauczyłem się tak wiele w swojej pracy, że nie zamieniłem tego doświadczenia na nic, ale jednocześnie otwieranie oczu było dla mnie otwarte.
Jeśli masz szansę i jesteś gotów zrobić obie rzeczy jednocześnie, to na pewno idź. To fantastyczna jazda i dużo się uczysz z obu stron. Odkryłem, że poprawia to moją wydajność, pewność siebie, wiedzę i odpowiedzialność.
źródło
Wziąłem klasę dyplomową, która podwoiła się jako klasa licencjacka. Jedyną różnicą było to, że musiałem napisać artykuł. Nie jestem pewien, czego oczekujesz.
Czy pytałeś o ich tezę? Być może zauważyłeś, że mają głębsze zrozumienie w danym obszarze. Ich kodowanie może nie być tak płynne, ponieważ mają do czynienia z teorią, ale na dłuższą metę mogą być bardziej skłonni do przyspieszenia i przekroczenia średniej.
Część ich edukacji może być niezwiązana z CS. Firma zajmująca się badaniami chemicznymi może zatrudnić mniejszego programistę z podwójnymi kwalifikacjami w dziedzinie chemii i CS. Ludzie mądrzejsi i pracowici zwykle radzą sobie lepiej w dłuższej perspektywie, ale czasem naglące potrzeby stają się coraz bardziej powszechne.
źródło
Znam ludzi, którzy nie mogli znaleźć pracy po ukończeniu studiów licencjackich, więc postanowili, że zdobycie tytułu magistra może pomóc. Naprawdę potrzebowali stażu lub dwóch.
Znam również ludzi, którzy dostali dobrą pracę ze zwrotem czesnego i postanowili zrobić tytuł magistra podczas pracy.
Szkoła nie zmienia twoich umiejętności, a jedynie stanowi dla niej podstawę wspierającą. Ktoś, kto nigdy nie pisał kodu poza szkołą, poświęci trochę czasu, aby przyspieszyć, bez względu na to, ile szkół miał. To tak, jakby ktoś uczył się obcego języka, ale nigdy nie mówił go na głos ani nie słyszał go z dużą prędkością. Osoba, która studiowała go dłużej, ma przewagę, ale nadal będzie prosić ludzi o powtórzenie się przez chwilę.
źródło
(Pierwotnie umieściłem to jako komentarz do odpowiedzi Developer Art, ale stało się to zbyt długo).
Inna odpowiedź wspomniała o procesie bolońskim oraz o tym, że wcześniej wiele krajów europejskich podjęło studia magisterskie jako naturalny punkt do pomyślnego ukończenia uniwersytetu, jeśli nie chcesz kontynuować kariery naukowej, dlatego BSc uważa się za stopień rezygnacji. Słyszałem, że koledzy z Wielkiej Brytanii, którzy spędzili czas pracując dla firm w UE, narzekali, że ich licencjat nie był tam przestrzegany.
Jednak w Wielkiej Brytanii licencjat zawsze był standardowym punktem wyjścia, a wyróżnikiem jest to, czy ukończyłeś z wyróżnieniem, czy uzyskałeś zwykły stopień naukowy. Znam wiele osób, które przeszły od licencjata do stopnia doktora, bez żadnych nadziei na ukończenie studiów magisterskich. Ktoś odchodzący z licencjatem naukowym mógł ukończyć roczny staż w przemyśle, a także wykonać projekt pracy dyplomowej na ostatni rok. W niektórych instytucjach można zrobić MEng i kontynuować przez dodatkowy rok - w zasadzie BSc i Masters w jednym.
Jeszcze bardziej mętne rzeczy, chociaż mgr w Wielkiej Brytanii jest zwykle oparty na badaniach, istnieje również dziwna bestia znana jako konwersja mgr, która wrzuca zawartość 3-letniego stopnia CS w nieco ponad rok, dla studentów, którzy nie t wziąć CS jako pierwszy stopień.
Tak więc, jeśli kandydat ukończył studia wyższe w Wielkiej Brytanii i ma tytuł magistra informatyki, może mieć stopień magistra zaawansowanego, w którym kontynuował naukę na poziomie wyższym niż licencjat, lub dyplom magistra konwersji co byłoby równoważne BSc. Argh!
A wszystko to zanim zaczniesz porównywać różne instytucje.
źródło
Oczywiście nie można oznaczyć wszystkich jednym pędzlem. To powiedziawszy, dostrzega się wzorce, a czasem wzorce te wyróżniają się na tyle, że zwykle traktujemy je jako reguły praktyczne.
Moje doświadczenie z ludźmi, którzy ukończyli studia wyższe na kierunku informatyka, polega na tym, że mają oni inne zdanie niż ci, którzy jedynie zdobywają 4-letni dyplom. Osoby poszukujące pracy dyplomowej często szukają pracy badawczej lub bardzo wyspecjalizowanej. Po ukończeniu studiów często okazuje się, że praca ta nie jest łatwa do znalezienia, więc w końcu podejmują więcej „świeckich” prac.
Czasami prowadzi to do tego, że pracownik na poziomie absolwenta odczuwa urazy do swojej pracy. Cholera magisterska, dlaczego wykonują tę samą pracę, co jakiś facet z dwuletnim dyplomem?
A czasem chcą zamienić „normalną” pracę programistyczną w pracę badawczą, która kosztuje tyle, ile faktycznie chcą od nich pracodawcy.
A czasem jedynymi zajęciami, jakie kiedykolwiek mieli, były prace badawcze, a kiedy muszą wykonywać „prawdziwe” prace, nie mają doświadczenia ani umiejętności, aby je wykonywać.
Ale to wszystko jest uogólniające ... każdy jest inny i jest mnóstwo ludzi, którzy są po prostu świetnymi pracownikami z dyplomem ukończenia studiów wyższych.
źródło
Staram się robić to, co robi Ball Aerospace.
Liczą się
I zostawili to na tym.
źródło
Specjalizacja (tytuł magistra) jest często dobra, ale musi być otwarta na inne sposoby myślenia. Kiedy masz tytuł magistra, powinieneś być wystarczająco bystry, aby kiedyś nie nauczyć się tego, czego się nauczyłeś.
źródło
Podczas rozmowy nie zwracam uwagi na stopień naukowy ani GPA. Zwracam uwagę na deklarowane doświadczenie i staram się dowiedzieć, czego kandydat nauczył się podczas tego doświadczenia. Dobrzy kandydaci mogą szczegółowo opisać swoje wcześniejsze projekty, akademickie lub komercyjne. Słabi kandydaci udzielają niejasnych odpowiedzi. Każdy musi programować na tablicy. Niektórzy przechodzą, inni nie.
źródło
Kiedy skończyłem studia, były 2 typy ludzi, którzy poszli na studia magisterskie.
1) Ci, którzy chcieli doktoratu.
2) Ci, których stopnie / umiejętności nie były w stanie znaleźć odpowiedniej pracy.
Jeśli zatrudniasz osoby posiadające stopień magistra typu 2, podejrzewam, że twoje doświadczenie jest oczekiwane. Ludzie, którzy naturalnie mają - nie musieli iść po swoich Mistrzów, ponieważ mieli oferty pracy czekające na ich ukończenie. Ci, którzy musieli zmusić - musieli iść do szkoły. Kilka lat więcej nauki pomaga, ale jeśli nie jest to wrodzona zdolność, te lata idą tylko tak daleko.
źródło
Muszę zagrać, ponieważ mam dyplom z inżynierii komputerowej. Uzyskałem dyplom, gdy pracowałem na pełny etat. Powodem, dla którego zdecydowałem się na to, są dwa powody:
Nie lubię uogólnień. Każda osoba jest inna i należy ją oceniać jako taką.
źródło
Zauważyłem wzorzec na studiach licencjackich i magisterskich we własnej uczelni (jestem studentem). Na mojej uczelni większość pracodawców preferuje studentów na studiach licencjackich. Trend ten może być bardzo zlokalizowany, ale być może niektórzy z was też go widzieli.
Więc moja uczelnia jest uważana za bardzo dobrą uczelnię, a dostanie się na studia licencjackie jest bardzo konkurencyjne. W rezultacie większość studentów to mądrzy studenci. Mają jednak tendencję do wyjazdu do USA / Europy, aby zdobyć tytuł magistra, więc większość doktorantów to ci, którzy z różnych powodów nie mogli dostać się na studiach licencjackich i na studiach, ośmielę się to powiedzieć, na wyższych uczelniach. Zwykle uważa się, że mają mniejszy potencjał (nie tylko ja, słyszałem, że kilku profesorów mówi to samo), ale rekompensują to swoim podejściem. (Są poważniejsi niż studenci).
Myślę, że to samo dzieje się także z kilkoma uczelniami w USA (np. Stanford lub podobnymi miejscami). Tak więc na tej samej uczelni studenci na studiach licencjackich mogą mieć większy potencjał niż studenci, a jeśli tego właśnie szukasz, magister może być punktem ujemnym.
źródło