Druga połowa tego pytania: jak programiści na Zachodzie widzą programistów na Wschodzie?
Myślę, że równie interesujące i ważne jest zobaczyć, jak programiści na wschodzie widzą programistów na zachodzie.
Wschodnia część świata (Indie / Chiny / Filipiny) jest często postrzegana jako świadcząca głównie usługi outsourcingowe dla świata zachodniego (USA i Europy).
Czy masz doświadczenie w pracy w zespole offshore? Jeśli tak, to jak było?
Czy masz jakieś ogólne pomysły lub opinie na temat programistów z Zachodu (np. Czy współpracują, czy dostarczają na czas, czy wykonują dobrą pracę?)
Odpowiedzi:
Będąc Hindusem, mogę mówić o Indiach.
Chodzi o kulturę tutaj, sposób myślenia ludzi. Od dzieciństwa jesteśmy szkoleni, aby podążać za tym procesem, handlować bezpieczną ścieżką, dostać się do wysoko płatnych zawodów, takich jak inżynieria, medycyna, administracja biznesu itp. Innowacje, eksploracja, przedsiębiorczość wciąż nie są tutaj tak powszechne.
Większość ludzi korzysta z IT za pieniądze, nie dlatego, że lubią kodować lub mają skłonność do przetwarzania. Z powodu tego braku zainteresowania większość z nas staje się robotami, wykonującymi instrukcje bez zwracania uwagi na znaczenie. Większość programistów nigdy nie myśli z perspektywy użytkownika końcowego ani tego, w jaki sposób ich konkretny komponent mógłby zapewnić wartość większemu systemowi.
Trudno tu znaleźć innowatorów, ale można by zobaczyć doskonałych pracowników. Idea wzrostu opiera się wyłącznie na pieniądzach i przeznaczeniu, wiedza tak naprawdę nie ma większego znaczenia.
Wiodące firmy IT również stosują ten sam schemat. Zatrudniają pierwszoklasistów z uczelni i szkolą ich, by stali się takimi robotami. Smutne jest to, że ich skala płac jest wciąż lepsza niż w przypadku większości innych zawodów i nie można od niej uciec. Prawie nie ma tu żadnych firm informatycznych, które szukałyby prawdziwych talentów.
Innym ważnym faktem jest to, że większość utalentowanych ludzi lata do Stanów Zjednoczonych lub innych krajów, gdzie mogą zastosować swoje umiejętności i zarobić znacznie więcej niż ich indyjscy odpowiednicy. Tak więc, jeśli jesteś programistą w Indiach, prawdopodobnie staniesz się maniakiem procesów, a nie nowicjuszem w dziedzinie technologii.
Chociaż wszystko się teraz zmienia i widzimy kilka start-upów, ale wciąż brakuje ich.
Aktualizacja: Więc powyższe punkty były moją perspektywą na to, jak programiści są na wschodzie. Jednak, aby odpowiedzieć na to pytanie, programiści na zachodzie są ogólnie bardziej zorientowani na wyniki, skoncentrowani, z góry i bardziej profesjonalni. Zawsze współpracowałem z klientami / klientami z zachodu i zawsze uważałem ich za współpracujących, cierpliwych, elastycznych i wspierających.
źródło
Pracowałem dla dużych amerykańskich firm detalicznych w USA z Indii. Zespół z USA, z którym współpracowałem, wiedział dokładnie, czego chcą. Jak omówiono w innym poście, Hindusi „wykazują niemal religijne przestrzeganie zasad i procedur, ale prawie całkowity brak wglądu w problem, który miał zostać rozwiązany”.
Są przypadki, w których faceci w USA byli elastyczni w stosunku do terminów. Powiedzieliby: „W porządku, jeśli dostarczysz kod do 26 lutego”, a kierownik ds. Offshore odpowie „nie, to dobrze, dostarczymy go do 23 lutego”, co zwiększy presję. Jest to bardziej w kierunku zadowolenia ludzi niż faktycznej oceny czasu potrzebnego do kodowania.
Może to być problem ze strukturą społeczną w Indiach.
źródło
eager to please
niestety zgadzam się ... przynajmniej tego doświadczyłem.Japoński tutaj.
Nie sądzę, aby japońscy programiści naprawdę rozumieli pracę, którą ludzie Zachodu wykonują w połowie czasu. Jesteśmy w naszej małej bańce Galapagos , niepokojąco nieświadomi reszty świata. Poza oprogramowaniem dla nauk ścisłych (systemy symulacyjne, narzędzia inżynieryjne itp.) Nie sądzę, abyśmy byli zbyt zainteresowani naukowcami. Wydaje się, że postrzegamy oprogramowanie jako niewolnika sprzętu, a nie na odwrót, więc cała innowacyjna praca w Japonii odbywa się w sprzęcie.
Więc kiedy Bill Gates mówi, że „oprogramowanie jest tam, gdzie jest innowacja”, myślę, że większość z nas w Japonii po prostu pójdzie „ahhh, jest bogaty, wie o czym mówi ”, a potem wróci do pracy projektowanie przyszłościowych aplikacji bez zastanowienia się nad tym pojęciem.
Ponadto, niezależnie od tego, czy zawsze zdajemy sobie z tego sprawę, ksenofobia i kompleks prześladowań są głęboko zakorzenione w społeczeństwie japońskim. Ludzie z projektu Tron są przykładem, choć mam nadzieję, że są wyjątkowo ekstremalni:
Niestety nie pomaga to, że najwyraźniej w Japonii są ludzie, którzy poważnie uważają, że Microsoft nagradza telefony WinMo 7 anonimowym hakerom atakującym Sony. (Być może pieniądze, ale dlaczego mieliby oferować tanie telefony anonimowym hakerom?)
To powiedziawszy, wydajemy się być zainteresowani użytecznością i interfejsami użytkownika - dlatego często spotykamy interfejsy z Japonii, które są dość wygodne i intuicyjne, choć niekonwencjonalne. Jest to nawet widoczne w stylistycznych wyborach Rubiego :
Jeśli mój cynizm cię zaskakuje, mam więcej pytań w innym pytaniu tutaj na P.SE.
źródło
Mam około 4-letnie doświadczenie w profesjonalnym tworzeniu oprogramowania. Pracowałem głównie z europejskimi programistami: Niemcami / Hiszpanami / Włochami itp. To, co znalazłem, było jak wszędzie indziej, są dobrzy faceci i nie są tacy dobrzy. Najbardziej uderzająco różniłem się od programistów w Indiach, że ci faceci starają się robić to, co robią, a większość z nich cieszy się i jest dumna z tego, z czym są związani.
To nie znaczy, że deweloperzy w Indiach są nieco mniej istotami. Dla większości facetów w Indiach (Azja) istnieje ogromna próżnia i brak introspekcji w kwestii tego, co lubią i co naprawdę chcą robić. Jest to wynik tego, co wielu z was wskazało jako brak wolności od rodziców i ustawień społecznych. Typowy facet tutaj rodzi się z wieloma oczekiwaniami społecznymi, nie wolno mu ryzykować, a porażka jest po prostu nie do przyjęcia, w przeciwnym razie staje się wyrzutkiem. Dlatego uczniowie zwykle wybierają „bezpieczniejsze” trasy i stają się bardziej „produktem fabrycznym”.
Nie chcę powiedzieć, że jest to szczególnie złe, ponieważ mniej więcej gwarantuje szacunek społeczny i dobrobyt gospodarczy, ale na dłuższą metę ci faceci nie łączą się z „duszą” tego, co robią, ponieważ po prostu nie są zainteresowani praca, którą wykonują. Gdy zaczną zarabiać, trudno jest wyjść z błędnego koła z powodu zobowiązań gospodarczych.
Na ogół na Zachodzie panuje relaks, a ludzie mogą popełniać swoje błędy. Facet może spieprzyć i wciąż znaleźć drogę do swoich zainteresowań bez dołączonych worków. Deweloper na zachodzie wykonuje swoją pracę stosunkowo częściej z powodu zainteresowania niż zobowiązań gospodarczych i społecznych, co pomaga im się wyróżniać.
Zauważyłem też, że zachodni faceci są nieco bardziej profesjonalni i wyrozumiali (rozumieją, że ludzie mogą popełniać błędy i doceniają ich wartość, którą przeszli).
Uważam, że kierownicy projektów azjatyckich są okrutni, przebiegli i oportunistyczni w ogóle. nie cenią swoich ludzi. przez większość czasu uważają ludzi za zasób R1, R2 i chcą za wszelką cenę ukryć tożsamość programistów. Rzadko tracą szansę na pochylenie się z czyimś uznaniem. Wynika to przede wszystkim z tego, że były w „fabryce” przez dłuższy czas. Teraz powoduje to również brak własności wśród programistów ze wschodu.
Faceci z zachodu mają stosunkowo płaską hierarchię, co zapewnia bardziej wolne środowisko do pracy.
Ale patrząc w przyszłość, rzeczy się zmieniają i myślę, że między wschodem a zachodem będzie istniało środowisko, w którym zaufanie i innowacje będą się stale zwiększać.
źródło
Pakistańska tutaj ...
Mam około 7 lat doświadczenia i przez większość czasu pracuję z chłopakami z USA. Pracowałem zarówno w:
Mam jedno wrażenie, że chciałbym się tym podzielić. Faceci z USA są uczciwi i lubią uczciwość (mam doświadczenie z ludźmi tylko z USA, więc nie mogę powiedzieć o innych). Rozumiem przez to, że jeśli mój główny programista, który był odpowiedzialny za ukończenie określonej pracy w przyszłym tygodniu, wybierze się na wakacje w jakimkolwiek celu, zdecydowanie powinienem powiedzieć o tym facetowi w USA, a w większości przypadków faceci siedzący tam wystarczająco rozważny, aby zdać sobie sprawę, że ludzie wyjeżdżają na wakacje.
Jednak ogólna mentalność ludzi tutaj polega na próbie zadowolenia, nawet jeśli nie mogą tego zrobić. Próbują ukryć to przed zespołami na lądzie, myśląc, że może to wpłynąć na ich interesy, które moim zdaniem są złe. Jednym z aktualnych przykładów takiego zachowania było to, że niedawno odeszłam z pracy, gdzie zajmowałam bardzo ważne stanowisko koordynacyjne między zespołem na lądzie i na morzu. Kiedy zrezygnowałem, nasz menedżer offshore powiedział to zespołowi na lądzie, a także podał nazwisko faceta, który mnie zastąpi. Ale dopiero po 15 dniach mojej rezygnacji facet, który mnie zastąpił, również zrezygnował. Teraz nie powiedzieli o tym ekipie na lądzie i ukryli fakt, że nowego faceta również nie ma, a teraz będzie ktoś inny.
Wszystko to zwykle odbywa się w celu uniknięcia złego wpływu na relacje biznesowe, a tego rodzaju rzeczy są tutaj dość powszechne.
Tak więc ogólne myślenie o zachodnich i zachodnich zespołach jest takie, że chcą wysokiej jakości pracy, choć technicznie mogą nie być bardzo zaawansowane od nas. Po drugie i, co ważniejsze, chcą uczciwości. Jeśli coś pójdzie nie tak, powiedz im prawdę. W końcu nie wysyłają za nami agentów CIA :)
źródło
Z Bangladeszu.
Z mojego punktu widzenia różnice są-
Technologia: Zachód zawsze wyprzedza nas w dziedzinie technologii. Wszystko przychodzi do tej części świata prawie 2 lata później niż Zachód pod względem adaptacji. Na przykład nadal nie zaczęliśmy używać .net 4 (nie frameworka, ale funkcji) dla środowiska produkcyjnego. Może się to zdarzyć, gdy .net 5 stanie się dostępny.
Wiedza: Najlepszym nośnikiem wiedzy są książki, IMHO. Prawie wszystkie książki o nowych technologiach są napisane w języku angielskim. To nie jest duży problem. Problemem jest cena i czas. Jeśli niedrogie wydania nie zostaną opublikowane, książki te będą dla nas dużo kosztować. Nawet jeśli jesteśmy gotowi zapłacić kwotę, książki są dostępne w lokalnych sklepach. A jeśli zamówione, wysyłka zajmuje prawie miesiąc. Zachód wyraźnie nas wyprzedza. Mogą tu być dwa lata. Mam nadzieję, że więcej adaptacji ebooków nieco poprawi scenariusz.
Najlepsze praktyki: branża IT wciąż tu jest nowa. Tak więc w części zarządzania jest wiele osób niezwiązanych z technologią. A to czasami powoduje przerwę w komunikacji. Istnieją też inne przeszkody, aby dostosować się do nowszych najlepszych praktyk, pozostawiając istniejące. Czasami więc nadal podążamy za tymi starymi pomysłami. Myślę, że Zachód jest bardziej elastyczny w zakresie zmian i adaptacji nowych rzeczy.
Licencjonowanie: Zazwyczaj nie przywiązujemy dużej wagi do oprogramowania / narzędzi licencjonowanych, których używamy i rozwijamy w porównaniu do zachodniego.
Open source: Myślę, że programiści z zachodu biorą większy udział w rozpędu open source niż my.
Trendy językowe: Języki, których tu głównie używamy, zaczynają się od C, a następnie C ++, C # / Java lub PHP. Jest to trend - imperatywny, zorientowany obiektowo i przeważnie statyczny. Ale języki takie jak Python lub Ruby oraz paradygmaty funkcjonalne - LISP lub Haskell nie są tutaj tak powszechne. Nawet funkcjonalne programowanie w obsługiwanych językach, takich jak C #, nie jest tak powszechne. Ludzie używają C # jak Java.
Niektóre z nich mogą być specyficzne dla naszego regionu i mogą nie dotyczyć całego wschodu lub Azji. Pomijając pieniądze, uważam, że te trendy powinny się zmienić.
źródło
Mieszkam w Boliwii i wcześniej współpracowałem z amerykańskimi firmami. Zauważyłem, że są one znacznie bardziej elastyczne i zrozumiałe, gdy informujesz menedżerów, co można, a czego nie można zrobić w danych ramach czasowych.
Byli również bardzo otwarci na sugestie i podejścia. To mógł być tylko mój powód.
Jedną z rzeczy, które zauważyłem, była ich miłość do spotkań. Codziennie rano miałem 20 minut na spotkanie z Scrumem i osobiście uważam, że to strata czasu, ale z drugiej strony nie jestem częścią całej metodologii Scrum od ponad roku.
źródło
Koreański tutaj. MOIM ZDANIEM,
Jest tu wielu programistów komputerowych, ale Koreańczycy głównie nie zapewniają outsourcingu dla krajów zachodnich. Kategorie stanowisk związane z programowaniem są różne, ale większość programistów pracuje dla:
W przeciwieństwie do krajów zachodnich, programista nie jest tutaj pracą zarobkową, choć nadal jest przyzwoitą pracą. Praca w godzinach nadliczbowych jest bardzo powszechna dla programistów. Mam na myśli NAPRAWDĘ powszechne.
Tak więc wielu programistów uważa, że praca jako programista w zachodnim kraju byłaby miła, niektórzy nawet rozważają wyjazd za granicę. Ale niestety niewielu Koreańczyków mówi po angielsku. To nie jest jak w Indiach.
Dolna linia. co Koreańczycy myślą zachodnich programistów?
źródło
Pracuję dla firmy produkującej produkty MNC w Indiach. Mimo że jest to firma produktowa (sprzęt telekomunikacyjny), oddział w Indiach jest prawnie inną firmą, w całości należącą do spółki macierzystej w USA, świadczącą usługi inżynieryjne na rzecz spółki macierzystej. Taki jest status prawny indyjskiej spółki zależnej.
Ogólnie stwierdziłem, że faceci w USA są bardziej szybcy i szczerzy, a Hindusi są bardziej dyplomatyczni. Mam również wrażenie, że Hindusi spędzają więcej czasu w biurze (powiedzmy 10 godzin) robiąc mniej więcej tyle samo, co chłopaki w USA osiągają w krótszym czasie (powiedzmy 8 godzin). Wynika to głównie z ich szybkości. Uważam, że jest to bardziej kwestia kulturowa. Jeśli chodzi o możliwości techniczne, uważam, że oba są mniej więcej równe. Innym interesującym faktem jest to, że większość (~ 60-70%) programistów w USA to rdzenni mieszkańcy Indii, którzy osiedlili się tam przez 5-15 lat.
Czułem również, że dużo pracy na platformie (zwłaszcza projektowanie sprzętu) wykonuje się w USA, podczas gdy Indie bardziej skupiają się na oprogramowaniu aplikacyjnym. Chociaż obecnie coraz więcej oprogramowania platformowego jest również podejmowanych w Indiach.
Innym trendem jest powrót Indian do Indii po 5-20 latach w USA. Osobiście znam kilkanaście takich osób. Również wielu indiańskich tubylców jeździ do USA „na miejscu” i uczy się tam kultury. Z tego powodu różnica w kulturze korporacyjnej stopniowo maleje.
źródło
wszystko. Jestem chińskim tak zwanym programistą. Chcę ci powiedzieć coś prawdziwego.
Wielu programistów jest programistami w Chinach, tylko za względnie wysoką pensję. Cokolwiek możemy powiedzieć, potrzebujemy mocy, aby żyć.
Ze swojej strony miałem pojęcie o komputerze lub komputerze, gdy byłem uczniem gimnazjum, i dotknąłem go, gdy byłem studentem kolażu.
Kiedy byłem studentem, po prostu trochę wiedziałem o java, które pomagają mi przekazać moją pracę, jak niesamowite?
Kiedy wchodzę do Szanghaju, znalazłem pracę jako UE (User Experience). Bez szkolenia, instynktownie, staram się jak najlepiej dopasować do mojego otwarcia, ale nie udało mi się po trzech miesiącach.
Na szczęście odkryłem, że lubię moją dziedzinę, więc zacząłem czytać książki o mojej dziedzinie, takie jak CSS, JavaScript.
Ok, wszystkie książki są po angielsku, znalazłem je w miejscu wolnym od ebooków. Książka po książce, po prostu wiem, co to jest programista. Być może potrzebujemy nazwać się programistą, tak, jest lepiej.
Niestety, niektóre dobre angielskie książki w Chinach były dla niektórych programistów biblijną książką kucharską.
Nie ma wątpliwości, że chiński jest wystarczająco sprytny, aby wykonać całą kopię wszelkiego rodzaju oprogramowania, nazwaliśmy go „Shanzhai”.
„nie” to złe słowa dla wszystkich szefów w Chinach, nie tylko w branży IT.
Jeśli chodzi o wzór i projekt, jest długi, wiele spekulantów tutaj, pieniądze są dla nich wszystkim, właściwie każda potrzeba pieniędzy.
„Klient jest bogiem”, więc wymagania ciągle się zmieniają. Niewiarygodnie, zdarza się codziennie.
źródło
Indianin tutaj. Pracowałem zi dla US / UK / Australians. Wyklucz teraz Japonię ze wschodu. Hindusi byli niewolnikami imperium brytyjskiego przez ponad 300 lat. Generacje wyników do tej pory widzą kulturę zachodnią bardziej zaawansowaną pod względem technologii, a Hindusi, w tym inne kultury Azji Południowej, czują się gorsi na zachodzie. Chociaż są dumni ze swoich wartości rodzinnych i kultur. Widzisz więcej innowacyjnych produktów pochodzących z zachodu niż ze wschodu. Podsumowując, mam szacunek dla zachodnich programistów i wschodnich, czytam Indianina, matematyków (i nie szanuję Indian Managera: P)
źródło
Chińczycy tutaj.
Pracowałem z programistami z Indii, USA, Anglii i przez większość czasu pracuję z chińskimi programistami. Oto jak się czuję:
1. Indianie pracują bardzo ciężko. Wygląda na to, że urodzili się, aby być pilnym. Wydaje się jednak, że po prostu traktują to jako „pracę”, ponieważ wynik nie jest proporcjonalny do godzin pracy pod względem wydajności.
2. Amerykanie pracują z wielkim entuzjazmem, większość z nich uważa, że to, nad czym pracują, jest wspaniałe i do tego dążą. Przeważnie wynik jest równy ich oddaniu i koncentracji. Co ważniejsze, mogą przyjmować programowanie jako zajęcie na całe życie i jest tam bardzo powszechne.
3. Chociaż Tim Berners-Lee pochodzi z Wielkiej Brytanii, wydaje się, że większość Brytyjczyków nie jest tak zainteresowana tą dziedziną. Traktują to także jako „pracę”, podobnie jak Hindusi.
Oto, jacy są chińscy programiści: (chyba nie na temat)
1. Większość ludzi w tej dziedzinie traktuje to jako „pracę”, podobnie jak Hindusi i Brytyjczycy.
2. Programiści pojawiają się coraz częściej na listach „10 najlepszych zawodów”, zarówno pod względem dochodów, jak i ryzyka (w życiu).
3. Programiści tutaj „przechodzą na emeryturę” lub przechodzą na inną pracę po 40 roku życia. Głównie myśleli o tym, odkąd mają 32 lub 35 lat.
4. Naprawdę brak tutaj otwartego środowiska i innowacyjnej kultury. Mamy tutaj wielu pasjonatów i kreatywne pomysły, ale pasja i pomysły są ukryte w ciemności. Musimy ich poprowadzić, aby wykrzyczeli to i podjęli działania.
Dolina Krzemowa to wymarzone miejsce pracy i mam nadzieję, że na całym świecie mogłaby istnieć Dolina Krzemowa. Wszyscy programiści mogą być pełni pasji i innowacji, realizując swoje marzenia, a przede wszystkim mogą nad tym pracować przez całe życie.
źródło
Filipiński tutaj. Liczby te są narysowane na podstawie mojej opinii.
Mogę powiedzieć, że 70% programistów tutaj chce założyć własną firmę i skupić się na innowacjach. Brak funduszy i pokusa wysokich zarobków zagranicznych firm (IT i non-IT) powodują, że programiści wpadają w słynną pułapkę „złotego kajdanki”. W rezultacie innowacje są powolne, ponieważ mają miejsce w wolnym czasie każdego programisty.
Jest tu wielu znakomitych pracowników. To, co najlepsze w kulturze, jest najlepsze. Muszę tu wspomnieć o tym, że programiści są nastawieni na wyjście. Wadą jest to, że większość programistów nie jest aż tak asertywna i nie jest z góry szczera, szczególnie w kontaktach z obcokrajowcami, ponieważ nieodłączną cechą kultury jest bycie przyjaznymi, uśmiechniętymi, gościnnymi i optymistycznymi osobami, ale teraz zmienia się to szybko w miejscu pracy, zachodnia kultura pracy przejmuje kontrolę.
Tutaj programiści są zwykle szkoleni na uniwersytetach i prywatnych firmach specjalizujących się w programowaniu szkoleń. W rezultacie tworzenie oprogramowania od podstaw odbywa się zgodnie z najlepszymi praktykami obowiązującymi w branży.
Utalentowani programiści, którzy nie podejmują ryzyka budowania własnych firm, zwykle wyjeżdżają z kraju, np. Singapuru, USA, Australii, Hongkongu i Malezji, aby uzyskać bardziej ekologiczne pastwisko.
Programiści na zachodzie są uważani za wykwalifikowanych, zaawansowanych, prostych, zorientowanych na wyniki i oddanych specjalistów.
źródło
Około połowa z moich 15 lat kariery programistycznej pracowałem z ludźmi z Zachodu. Nigdy wcześniej nie zgłosiłem się bezpośrednio do lidera Belgii, zawsze kierując członkami zespołu z Indii i USA. Mówiąc ogólnie, nie ma różnicy między programistami z tych krajów. Większość programistów, których spotkałem, ciężko pracuje i tworzy prace innowacyjne. Chłopaki z Zachodu są dobrzy we wszelkiego rodzaju sztuczkach programistycznych i polityce biurowej, tak dobrzy / źli jak chłopaki ze Wschodu. Większość doświadczonych chińskich programistów na kontynencie nie jest zbyt dobra w języku angielskim, spowodowało to wiele problemów z komunikacją i przyniosło pewne korzyści chłopakom z USA i Indii. Osobiście uważam, że chłopaki z USA są łatwiejsi do współpracy niż Europejczycy, być może zbyt wiele razy walczyłem z zespołami z UE o projekty i zasoby. PS, jestem Chińczykiem i pochodzę z Chin kontynentalnych.
źródło
przykładem tego jest to, że jeden z bardzo renomowanych pracowników firmy doradczej tata udzielił błędnej odpowiedzi w KBC (indyjska wersja tego, kto chce zostać milionerem), a pytanie brzmi?
czego nie możesz znaleźć na stronie głównej Google?
i opcje są
gmail youtube facebook Orkut
i odpowiedział youtube
więc możesz mieć teraz pomysł w Indiach, większość firm zatrudnia świeższego inżyniera i szkoli ich, co mają robić codziennie ??? i nie ma zmian w codziennej pracy, w tym samym czasie, w tej samej pracy, bez wyzwania, bez nauki, bez badań
źródło
Na zachodzie jest więcej starszych i doświadczonych programistów, podczas gdy w Indiach jest więcej młodszych i starszych menedżerów. Ok, w Indiach jest niewielu programistów. Zostanie menedżerem od programisty jest postrzegane jako awans zawodowy i nienawidzę tego postrzegania.
źródło
Wschód podąża za Zachodem:
Prawie każda książka, którą czytam o IT, jest napisana przez kogoś z Zachodu.
Byłem szczęśliwy, kiedy pierwszy raz spotkałem Apache Jakarta / Struts . Myślałem, że to azjatyckie.
źródło
Jestem programistą z Indii. Współpracowałem z rodzimymi domami oprogramowania, które nie mają nic wspólnego z Zachodem, a także z dużymi indyjskimi firmami outsourcingowymi i amerykańskimi firmami opracowującymi oprogramowanie.
Większość mojego rozumienia informatyki można wnieść do źródeł z Zachodu. Gdy dorastałem (w dużym obszarze metropolitalnym), wpływ zachodnich mediów wzrastał. Tak więc jestem głównie zaznajomiony z kulturą USA i praktykami zawodowymi. I większość ludzi, z którymi studiowałem, miała podobną ekspozycję. Z wyjątkiem tego, że około 95% z nich już migrowało do USA. Nie mam.
W pracy wł. / Wył. Wiele się nauczyłem od amerykańskich programistów, autorów i informatyków. Ze względu na Internet granice szybko zanikają, jeśli chodzi o uczenie się.
Doceniam fakt, że ludzie z Zachodu poświęcają dużo czasu i wysiłku na dzielenie się informacjami na blogach, wikipedii, stosie wymiany itp. Ta kultura dzielenia się wiedzą jest czymś, co Wschód musi się od nowa nauczyć. Mówię „na nowo”, ponieważ pomimo bogatego dziedzictwa doskonałej wiedzy matematycznej, naukowej i duchowej Indie pozostają w tyle.
Osobiście traktuję programowanie jako część mojej osobowości i staram się ćwiczyć to jako formę sztuki. To cechy, które nauczyłem się od ludzi z Zachodu. Niestety, trudno mi znaleźć takich ludzi tutaj w Indiach. Chociaż w ostatnich latach zauważyłem wzrost kultury maniaków, głównie w dziedzinie tworzenia stron internetowych.
Niektóre negatywne aspekty dotyczące Zachodu wymagają wzmianki. Pracując z nimi w otoczeniu biznesowym z modelem on-offshore, ludzie często czują się niepewnie. Myślę, że dzieje się tak głównie z powodu strachu przed zwolnieniem. Wiele razy nie chcą udostępniać krytycznych informacji lub nie pozwalają komuś z Indii pracować nad ważnymi częściami kodu. To naprawdę gryzie. Przy dobrze ugruntowanej kulturze technologicznej, stabilności finansowej i szerokich możliwościach na Zachodzie wydaje się to niepotrzebnym strachem.
Ponadto większość technologii opracowanych na Zachodzie, choć niezwykle wydajna i najnowsza, wydaje się czasami tak sucha. Mają nieodłączną identyczność, dzięki czemu prawie każdy framework / stos / technologia jest bardzo przewidywalna. Rzadko widzę zdrowe oprogramowanie opracowane z pewnym gustem przez dłuższy czas, takie jak jądro Linuksa lub standard C ++.
źródło
Opieram poniższe na moich osobistych doświadczeniach i ekstrapoluję je. Przeznaczony do spożycia ze szczyptą soli.
Ogólnie rzecz biorąc, indyjscy programiści wydają się myśleć o swoich zachodnich odpowiednikach jako o jednym lub więcej z poniższych:
Może to mieć coś wspólnego z historią Indii - imperialnymi rządami Brytyjczyków i wynikającą z nich nieufnością. Chociaż outsourcing przyczynia się do wielu miejsc pracy w Indiach, fakt, że są zatrudniani przez ludzi z Zachodu, nie umknie im. Nieformalne stwierdzenie może być interpretowane jako dowód (ponownie!), Że ludzie Zachodu są aroganccy.
W Indiach koncepcja wyjazdu na wakacje w celu spędzenia czasu z rodziną nie jest tak ustalona, jak na Zachodzie. Zatem wyjazd na urlop jest równoznaczny z niewystarczającym zaangażowaniem w pracę.
Ze względu na dominującą strukturę społeczną nie uważa się za pomocny w rozwoju kariery, jeśli prosi się o przerwy, nawet jeśli umowa o pracę wyraźnie pozwala na określoną liczbę dni w roku.
Oczekuje się, że zwrócisz się do swoich menedżerów i sprawisz im przyjemność. Rzucający wyzwanie organ jest surowym „nie” i może czasami mieć katastrofalne konsekwencje.
Zwykłe rozmowy w Indiach nie są zbyt mile widziane. Jeśli ktoś popełni poważny błąd, należy się starać, aby posmarować się czymś, co w innym przypadku byłoby naganą, a przynajmniej tępą rozmową. Ponieważ ludzie z Zachodu lubią nazywać łopatę, uważani są za bardzo surowych sędziów.
Kulturowo ludzie z Zachodu traktują swoich kolegów serdecznie, ale zachowują dystans. Programiści z Indii są bardzo niezręczni ze swoimi kolegami, dlatego też ubieranie się jest na ogół bardzo trudne.
To bardzo zaskakujące dla indyjskich programistów. Uważają, że terminy są spóźniane, a następnie resetowane. Jeśli powiedzą, że dostarczą coś za x dni, a zajmą x + 5 dni, oczekują, że lepiej zrozumiesz przyczyny opóźnienia.
Programiści w Indiach często mówią, co mają robić. W świetle tego faktu nie powinno być trudno zrozumieć, dlaczego oryginalne oprogramowanie rzadko pochodzi z Indii. A zatem fakt, że prawie całe oprogramowanie używane w życiu codziennym pochodzi z Zachodu, jest powodem do szacunku i podziwu.
źródło