Chcę porównać średnie odchylenie bezwzględne z odchyleniem standardowym w ogólnym przypadku z tą definicją:
gdzie .
Czy to prawda, że dla każdego ?
Jest fałszem dla , ponieważ , dla każdego .
Łatwo jest wykazać, że:
Chcę porównać średnie odchylenie bezwzględne z odchyleniem standardowym w ogólnym przypadku z tą definicją:
gdzie .
Czy to prawda, że dla każdego ?
Jest fałszem dla , ponieważ , dla każdego .
Łatwo jest wykazać, że:
Nie, ogólnie to nie jest prawda.
Prostym sposobem na to jest symulacja. Zazwyczaj hakuję nieskończoną pętlę, która zatrzymuje się, jeśli znajdzie kontrprzykład. Jeśli działa przez długi czas, zaczynam zastanawiać się, czy roszczenie może być prawdziwe. W niniejszej sprawie mój kod R wygląda następująco:
while ( TRUE ) {
xx <- runif(3)
mad <- sum(abs(xx-mean(xx)))/(length(xx)-1)
sd <- sqrt(sum((xx-mean(xx))^2)/(length(xx)-1))
if ( mad > sd ) break
}
xx
Daje to kontrprzykład:
[1] 0.7852480 0.0760231 0.8295893
Oto bardziej matematyczne podejście. Po pierwsze, prawdopodobnie prawdą jest, że przez zmianę zmiennych można założyć, że średnia wynosi zero. Z pewnością z punktu widzenia znalezienia przeciwnego przykładu jest to do przyjęcia. Więc ustawienieμ = 0 , kwadratowanie obu stron proponowanej nierówności i pomnożenie przez (n-1) pozostaje z proponowaną nierównością -
To wygląda podejrzanie. (n-1) to za mało, żeby nadrobić wszystko|xja| |xjot| warunki . Zwłaszcza jeśli wszystkiexja są takie same w wartości bezwzględnej. Moje pierwsze przypuszczenie to n = 4 ix1=x2)= 1 ,x3)=x4= - 1 . To prowadzi do43)≤43)--√ . Myślę, że tego rodzaju rzeczy są dobrze znane osobom zainteresowanym nierównościami.
źródło