Edytować
Chyba powinienem wyjaśnić, że celem nie jest bezpieczne czyszczenie danych ani usuwanie śladów aktywności. Celem jest defragmentacja folderów. Łatwiej zrozumieć, czego chcę dla tych, którzy znają struktury FAT * i jak to działa.
Widziałem wiele aplikacji, które czyszczą wolne miejsce na dysku (zwykle przez utworzenie pliku, który jest tak duży jak pozostałe miejsce) lub defragmentację pliku (zwykle za pomocą interfejsu API MoveFile, aby skopiować go do nowego ciągłego obszaru).
To, czego nie widziałem, to program, który czyści usunięte wpisy z katalogu. Oznacza to, że po usunięciu pliku jego informacje (nazwa, daty itp.) Pozostają w katalogu, ale są po prostu oznaczone jako puste. To pozostawia wszelkiego rodzaju informacje we wpisie katalogu, a także marnuje miejsce, ponieważ (przynajmniej na dyskach FAT), katalog może używać kilku klastrów. Na przykład, jeśli katalog miał kiedyś wiele plików, zostanie rozwinięty w celu użycia innego klastra, który może znajdować się w dowolnym miejscu na dysku. Oznacza to, że katalog jest pofragmentowany i może używać więcej klastrów niż potrzeba, być może z setkami nieużywanych (tzn. „Usuniętych plików”) między aktywnymi plikami.
Czy ktoś wie o programie, który może defragmentować / konsolidować katalogi (tj. Czyścić nieużywane wpisy i przenosić aktywne wpisy razem)?
(Naprawdę wolałbym nie musieć ponownie pisać własnych). Bardzo
dziękuję.
EDYCJA Przepraszam, powinienem był powiedzieć, Windows i / lub DOS, dla FAT * / NTFS.
źródło
Odpowiedzi:
Gumka jest prawdopodobnie najlepsza w swoim rodzaju. Ma możliwość czyszczenia pojedynczych plików, całych katalogów i wolnego miejsca. Ten ostatni obejmuje pozycje katalogu, wskazówki dotyczące klastrów, MFT i alternatywne strumienie danych.
źródło
Jeśli możesz znaleźć wczesne wydanie z fdrlab, Undelete Plus, wersja 2.8.2.0 lub wcześniejsza, ma „Clean Drive”, który usuwa wpisy z katalogu, fajny program, nowsze wersje upuściły tę funkcję
źródło
wersja tl; dr - Nie, nie znam konkretnego narzędzia spełniającego Twoje wymagania.
Nie określasz systemu operacyjnego i systemu plików. Nie zastanawiasz się też nad tym, co próbujesz osiągnąć.
Przeprowadziłem pewne testy bezpiecznych programów do usuwania w systemach plików podobnych do Uniksa i żaden nie rozwiązuje konkretnego problemu, który poruszasz. Co najmniej jeden („sfill” z thc.org) bezpiecznie pozbywa się pozycji katalogu, zalewając pozycję i-węzła losowymi nazwami plików, i to działa, ale powiększa i-węzły do ich maksymalnego rozmiaru i zasadniczo marnuje miejsce na dysku (chociaż informacje jest bezpiecznie usunięty).
Moim zdaniem czytałem gdzie indziej: jeśli martwisz się, że informacje wyciekają do tego stopnia, że problemem będą same nazwy plików, to jedynym rozsądnie bezpiecznym rozwiązaniem jest użycie szyfrowania całego dysku zamiast używania faktyczne metody usuwania danych.
Jeśli problemem jest po prostu wydajność wykorzystania systemu plików, w przeciwieństwie do bezpieczeństwa danych, wówczas stara metoda tworzenia kopii zapasowych / formatowania / przywracania działałaby dobrze w wielu przypadkach.
źródło
You don't specify the OS and filesystem. Nor do you really elaborate on what you're trying to accomplish.
W rzeczywistości tak zrobiłem .If you're that worried about information leaking…
Nie ma to nic wspólnego z bezpieczeństwem.f your issue is simply one of filesystem usage efficiency, as opposed to security of data, then the old backup/reformat/restore method would work well in many cases.
Jasne, możesz też posprzątać dom, przeprowadzając się, ale to równie absurdalne.