Klucze domowe to dla mnie dziwny przedmiot, z którym muszę sobie radzić podczas podróży. Musisz wziąć, abyś mógł się zamknąć, i potrzebujesz ich po powrocie, ale przez całą podróż są niepotrzebne. Tak więc, w przeciwieństwie do kart kredytowych lub dokumentów tożsamości, nie ma dobrego powodu, aby nosić je przy sobie, będąc z dala od hotelu.
Więc co najlepiej zrobić z kluczami? Nie mam ustalonego miejsca, w którym je przechowuję. Czasem jest w siatce mojej walizki, czasem w kieszeni plecaka. W obu przypadkach są luźne i często się zmieniają. Jaki jest lepszy sposób na ich przechowywanie, aby były bezpieczne i nie przeszkadzały w podróży?
Odpowiedzi:
To świetne pytanie, które prawdopodobnie dotyczy wszystkich. Oczywistą rzeczą jest, aby zacząć od minimalnego zestawu kluczy. Weź tylko te, które absolutnie potrzebujesz, aby wrócić.
Chociaż nie są one potrzebne na co dzień, prawie zawsze mam je przy sobie. Powodem jest to, że są oni zobowiązani do powrotu do domu, podobnie jak paszport, tylko ten drugi musi być użyty jako pierwszy. Jeśli klucze zostaną skradzione lub zgubione, powrót do nich będzie bardziej niż kłopotliwy.
W miejscach, w których znajduje się sejf hotelowy, możesz zamiast tego trzymać je w paszporcie, ale uważam, że najlepiej jest zachować nawyki. Jeśli zawsze nosisz breloczek na raz, możesz z łatwością dalej robić to za granicą.
źródło
Zrobiłem aluminiową lekką kopię klucza i trzymałem w portfelu. Podczas podróży trzymam brelok w domu. Używam zapasowego klucza, kiedy wracam, aby otworzyć drzwi, a następnie wkładam go z powrotem do portfela, aby spokojnie odpocząć do następnej podróży. Ten zapasowy klucz jest także przydatny na wypadek zgubienia kluczy lub zablokowania się. Trzymam też zapasowy klucz z jednym z moich krewnych w ostateczności, gdy stracę wszystkie kopie lub w nagłych wypadkach i potrzebuję kogoś, aby uzyskać dostęp do mojego miejsca, gdy mnie nie ma.
W niektórych przypadkach, kiedy jadę na lotnisko, biorę breloczek i trzymam go w samochodzie i zabieram ze sobą tylko kluczyki do samochodu.
źródło
Zostawiam samochód na parkingu parkingowego na lotnisku i zostawiam kluczyk domowy na breloczku, który pozostaje w stacyjce samochodu. Może ci się wydawać, że to szaleństwo, ale mieszkam ponad 90 minut (przy 120 km / h) od lotniska i to bardzo zdeterminowany złodziej, który pójdzie tak daleko w nadziei, że mój dom ma w sobie coś dobrego. Nigdy nie martwię się o utratę klucza do domu lub samochodu, kiedy mnie nie ma i wiem, co się stanie, mogę wrócić do domu.
Nie chodzi mi o kamerdynera skaczącego o godzinie 20 USD / godz., Ale raczej parking obsługiwany przez autobus wahadłowy poza lotniskiem, gdzie przynoszą samochód do budynku po zejściu z autobusu. Jest tylko nieznacznie droższy niż inne parkingi poza lotniskiem i dla mnie wygoda jest tego warta. Kluczową sprawą jest część tej wygody.
źródło
Potrzebuję tylko dwóch przedmiotów, aby wrócić na swoje miejsce: brelok zbliżeniowy do wejścia i wind oraz klucz do moich drzwi wejściowych.
Podczas podróży zostawiam wszystkie pozostałe klucze w domu i po prostu biorę te dwa przedmioty. Moja torba ma małą kieszeń zapinaną na zamek i jak tylko wyjdę, wkładam je tam, aż wrócę do domu.
Mam szczęście, że taniej jest dostać taksówkę na lotnisko i z lotniska niż tam zaparkować, więc nie mam żadnych kluczy do samochodu! :)
źródło
Jeśli jest to krótka podróż trwająca do dwóch lub trzech tygodni, po prostu trzymam je w tym samym miejscu, w którym zwykle je trzymam, co dla mnie jest moją kieszenią.
Jeśli podróż trwa co najmniej miesiąc, rozważę użycie sejfów hotelowych lub po prostu zostawienie ich w bagażu. Na dłuższe podróże i tak zazwyczaj i tak umawiam się z kimś z powrotem do domu, żeby podlewać rośliny doniczkowe, zbierać pocztę i tym podobne, więc jeśli zgubię klucze, jest to niewygodne, ale nie będę zablokowany.
źródło
Osobiście często korzystam z podróży między przeprowadzkami - to znaczy, że nie płacę czynszu podczas podróży;) Więc to nie oznacza kluczy w tym czasie.
Jednak w przypadku krótszych podróży - nawet weekendowych, zwykle trzymam je przy sobie lub w tej samej kieszeni w plecaku, w której trzymam klucze od kłódki. W ten sposób wciąż prawie zawsze mnie to dotyczy.
Inne opcje, które mogę zasugerować:
źródło
Trzymam jeden klucz na biurku w pracy i noszę ze sobą jeden klucz. Zawsze wsuwa się do jednej z kieszeni w moich plecakach i pozostaje przez całą podróż. Jeśli podczas podróży nie ma zbyt wielu punktów kontroli bezpieczeństwa na lotnisku, zawieszam go na szyi. Stamtąd nie można zgubić.
źródło
Możliwym rozwiązaniem jest pozostawienie ich krewnemu, który będzie odpowiedzialny za karmienie kota i podlewanie roślin.
źródło
Zawsze zostawiamy klucze do domu mieszkając w pobliżu sąsiadowi lub członkowi rodziny, w przypadku krótkich i długich podróży.
Uzasadnieniem jest to, że:
Zawsze zakładałem, że taki jest protokół. Jestem bardzo zaskoczony, widząc, że odpowiedzi tutaj sugerują coś zupełnie przeciwnego.
źródło