Prom bez przystani w Norwegii zatrzymuje się, czy może trzeba zorganizować własny transport na ostatnie metry?

7

We wrześniu 2012 roku podróżowałem łodzią motorową z Gásluokta / Kjøpsvik do Vuodnabahta / Hellemobotn w Divtasvuona / Tysfjord w Norwegii. Jednym z rozkładów jazdy po drodze jest Tjierrekluokta / Nordbukta. Ku mojemu zdziwieniu, łódź w pewnym momencie zatrzymała się pozornie na środku fiordu, w ciemnej czerni ciemnego wieczoru pod koniec września. Po około pół minuty mała łódź płynęła z pustki, zabrała jednego pasażera i jego bagaż i wiosłowała. Zapytałem innych pasażerów, a oni powiedzieli, że skoro w Tjierrekluokta / Nordbukta nie ma molo, podróżnicy muszą sami zrobić ostatni kawałek, wiosłując.

Cóż, ta informacja nie została w ogóle zgłoszona w harmonogramie. Na szczęście miejsce, w którym zaczynaliśmy naszą wędrówkę (Vuodnabahta / Hellemobotn), miało molo i po prostu mogliśmy się tam dostać. Czy jest jakiś zasób, z którego mogę stwierdzić, czy muszę dokonać specjalnych ustaleń, aby dotrzeć do określonego rozkładu rejsu dla łodzi? Czy też firma obsługująca łodzie dba o to, jeśli ludzie nie są w stanie samodzielnie tego załatwić? Czy opisywana przeze mnie sytuacja jest raczej wyjątkowa, czy częściej zdarza się to na wiejskich trasach łodzi w Norwegii?

gerrit
źródło

Odpowiedzi:

5

To nie jest powszechne, ale istnieje. Moja rodzina posiada chatkę na bardzo małej prywatnej wyspie. Kiedy byłem mały, mogliśmy umówić się z promem, aby nas wysadzić. Potem pływał tuż przy naszym molo i skakaliśmy na brzeg, zanim się wycofał.

Gdy chcieliśmy wrócić do domu, skontaktowaliśmy się z ferrymanem drogą radiową, a on zabrał nas na następną zaplanowaną podróż.

Dziś wyspa blisko naszej jest połączona drogami, więc teraz mamy po prostu małą łódkę, aby przepłynąć ostatni odcinek.

Widziałem coś podobnego na Svalbard. Byliśmy na wycieczce z przewodnikiem, kiedy łódź zatrzymała się w fiordzie, aby zabrać ludzi przy pomocy RIB, który opuścili ze statku (prawdopodobnie miejscowi, którzy odwiedzali ich kabinę).

Jednak, o ile mi wiadomo, jest to konieczne tylko wtedy, gdy twój ostateczny cel nie jest związany z lądem i dokonujesz osobistych ustaleń. Fakt, że tak naprawdę jest na harmonogramie, brzmi dziwnie. Może to być osobiste porozumienie z miejscowym, który dojeżdża do głównej ziemi, a harmonogram jest po prostu dla jego wygody.

Zakładam, że jeśli zamówiłeś bilet na wyspę, która nie miała molo, poinformują cię, że musisz umówić się na odbiór (jeśli nie zaoferują go sami).

Nic
źródło