Próbuję zdecydować, którą trasę wybrać z Sofii w Bułgarii, gdzie teraz jestem, do północnej Albanii, ale tak naprawdę nie mam pojęcia, jakie konkretne punkty zainteresowania są po drodze.
- Mógłbym stąd udać się do Skopje, Republika Macedonii, na południe wokół Kosowa, do Szkodra itp.
- Mogłem skierować się prosto na zachód do południowej Serbii, a następnie kontynuować przez Kosowo.
- Mogłem skierować się prosto na zachód do południowej Serbii, a następnie na północ wokół Kosowa.
Lubię smakować nowych krajów i nie byłem w Serbii ani w Kosowie. Idealnie chciałbym jechać prosto przez Albanię z północy na południe (dalej do Grecji itp.) I wolałbym nie wchodzić w pewnym punkcie środkowym.
Czy w części Serbii są interesujące miasta, miasteczka, zabytki lub pola namiotowe? Czy też opcje wśród tego rodzaju rzeczy są lepsze, wybierając bardziej południową trasę bez Serbii?
Czy Kosowo jest na tyle interesujące, że warto jechać w tę stronę? (Nie wróciłbym przez Serbię, więc nie ma problemu)
Czy jest jakieś szczególnie dobre miejsce, do którego powinienem wybrać się w północnej Albanii?
Mam australijski paszport i nie sądzę, że potrzebuję wizy w żadnym z tych krajów. Autostopem mam podstawowy namiot i śpiwór, więc nie jestem przywiązany do tras pociągów ani autobusów.
Ale wszystko to jest naprawdę szczegóły. Podstawowe pytanie brzmi:
Która trasa z Sofii do północnej Albanii ma na sobie najwięcej dobrych rzeczy?
(Zwykle uważam, że takie pytanie nie byłoby oficjalnie zgodne z polityką Stack Exchange, ale po tym, jak zobaczyłem, że coś podobnego robi się OK i poprosiłem o radę w sprawie meta , postanowiłem zadać to pytanie zarówno jako prawdziwe, jak i testowe)
AKTUALIZACJA
Obecnie myślę o tym, aby najpierw pojechać do Niszu w Serbii, gdzie znajdują się hostele, a następnie do Kosowa lub Macedonii.
Odpowiedzi:
Nie mogę doradzić w sprawie Kosowa, nigdy tam nie byłem.
Podoba mi się trasa północna:
Myślę, że ta trasa byłaby bardziej zróżnicowana kulturowo niż przecinanie Kosowa prosto do Albanii - przechodziłbyś przez mieszane serbskie, słowiańskie muzułmanów, czarnogórskie, albańsko-katolickie i wreszcie albańskie muzułmańskie obszary zamiast dominujących albańskich muzułmanów. Jest również marginalnie bezpieczniejszy, nie jestem pewien, jak zmienne jest obecnie Kosowo (prawdopodobnie nie ma realnego ryzyka dla Australijczyka, ale trudno go poznać).
źródło
Mogę tylko dodać małą informację. Ponownie cytuję moją LonelyPlanet z 2009 roku:
Dodatkowo, jeśli planujesz podróż autostopem do Kosowa, odtąd nie wziąłbym serbskiego samochodu
Mam nadzieję, że trochę pomogło. W celu uzyskania dalszych informacji na temat Kosowa i Albanii mógłbym też pomóc;)
źródło