Boracay jest fajny, ale tak - jest wysoce skomercjalizowany. Nie będziesz w stanie przejść 20 metrów po plaży bez kogoś, kto się do ciebie zbliży i nie spróbuje czegoś sprzedać. Chiński Nowy Rok jest bardzo popularnym świętem, więc tak - będzie dość tłoczno i wyjątkowo głośno. Pamiętaj, że możesz kupić fajerwerki tutaj legalnie i dość tanio. Podczas uroczystości nie zobaczysz wielu samochodów z powodu eksplozji na ulicach.
Biorąc to pod uwagę, zależy to od miejsca pobytu. Wiele ośrodków posiada część plaży (w zasadzie hotelowy ogród) i jest dość prywatna i przestronna. Możesz wybrać się na wyspę w ciągu dnia (NAPRAWDĘ ZABAWĘ!) I zrobić zakupy w nocy. Jest wiele świetnych miejsc do jedzenia. Zauważysz także ogromną zieloną „siatkę” oddzielającą obszar handlowy od plaży. Wynika to z wiatru i piasku (a raczej utrzymywania go pod kontrolą). Na pierwszy rzut oka można by pomyśleć, że większość plaży była prywatna i ogrodzona. Nie o to chodzi.
Jeśli chodzi o cenę, ośrodki należne pobierają nieco więcej w szczycie sezonu wakacyjnego. To zależy od tego, gdzie i jak rezerwujesz. AsiaTravel (z naszego doświadczenia) ma najlepsze oferty, rezerwuje wiele pokoi z dużym wyprzedzeniem i może je sprzedawać ze zniżką.
Lokalne ceny „uliczne” zawsze mogą ulec zmianie. Jeśli spojrzysz, porozmawiasz i będziesz się zachowywał jak turysta… tak, wielu sprzedawców podniesie cenę. Polecam wybranie wprowadzenia do konwersacyjnego tagalog, abyś mógł trochę negocjować, a także komunikować się z kierowcami taksówek i trikeów. Ale ma to zastosowanie przez cały rok, sprzedawcy tak naprawdę nie podnoszą cen żywności i towarów tylko z powodu wakacji.