Brak stempla wjazdowego do strefy Schengen

16

Ostatniej nocy pojechałem nocnym pociągiem z Rumunii na Węgry. Dzieliłem przedział z innym amerykańskim backpackerem (i innymi.) Przejście graniczne po stronie rumuńskiej było normalne - wszystkie nasze paszporty zostały ostemplowane, a funkcjonariusz graniczny zapisał nasze dane w swoim notatniku. Po stronie węgierskiej doszło do jakiegoś zamieszania w dalszej części wagonu, gdy byliśmy przetwarzani. Oficer, który skanował i stemplował nasze paszporty, wyszedł i nigdy nie wrócił. W rezultacie druga amerykańska podróżniczka nigdy nie skanowała ani nie stemplowała paszportu.

Na jakie trudności może natknąć się, skoro jej paszport nie został zarejestrowany jako wchodzący do strefy Schengen, ani nie ma dodatkowej pieczęci? Jakie mogą być teraz opcje z obszaru Schengen, aby zarejestrować jej wejście?

(Kiedy mówię „skanowane”, oficerowie mieli podręczne urządzenia, które czytają dane biometryczne paszportu i zakładam, że gdzieś zapisali jakieś dane).

Roddy z mrożonego groszku
źródło
4
Jesteś pewien, że miała rumuński zestaw znaczków? Jeśli tak, datę na tym znaczku można wykorzystać na wypadek, gdyby ktoś uznał ją za przebywającą w strefie Schengen dłużej niż jest to dozwolone. (Ale nie jestem wyspecjalizowanym prawnikiem.)
Willeke
Tak. Siedzieliśmy obok siebie. Oboje dostaliśmy pieczęć wyjściową dla Rumunii (oficer bardzo dokładał wszelkich starań, aby nakleić ją obok pieczęci wjazdowej). Po prostu brakuje węgierskiego znaczka wejściowego. Węgierski oficer właśnie oddał mi paszport, gdy zamieszanie go rozproszyło.
Roddy of the Frozen Peas
1
Jest bardzo mało prawdopodobne, aby to był pierwszy raz, założę się, że urzędnicy przy wyjściu wiedzą, co robić.
Willeke
3
@Willeke: To niebezpieczna rada. Pewnego razu spotkałem w Tajlandii amerykańskiego turystę, który został zmuszony do powrotu do portu w celu opuszczenia kraju, właśnie dlatego, że brakowało jego stempla wjazdowego. Zdaję sobie sprawę, że Tajlandia nie znajduje się w strefie Schengen, ale może mieć zastosowanie ta sama logika.
TonyK
3
@TonyK, mówienie o Schengen jest różnicą, nie dałbym tej rady żadnym innym krajom / grupom krajów.
Willeke

Odpowiedzi:

16

Formalnie, jeśli nie masz pieczęci wjazdowej, to od ciebie zależy dostarczenie dowodu na datę, w której podałeś, aby udowodnić, że nie przekroczyłeś limitu. Jeśli nie możesz tego zrobić, straż graniczna ma prawo założyć, że przekroczyłeś limit i odpowiednio cię traktować (może to oznaczać na przykład grzywnę lub, jeśli potrzebujesz wizy, anulowanie wizy). Jeśli chodzi o prawo, ciężar dowodu spoczywa na tobie.

W praktyce straż graniczna nie zawsze dba o to i każdy rodzaj dowodów może być użyteczny (np. Dowód otrzymania karty kredytowej sugerujący obecność w Rumunii). I, jak wskazał Willeke w komentarzu, rumuński znaczek wyjściowy byłby szczególnie silną formą dowodów. Więc nie martwiłbym się wcale. W mało prawdopodobnym przypadku, gdy problem się pojawi, wyjaśnij, co się stało, i wskaż odpowiednią pieczęć i tak powinno być.

Ponadto, jak wyjaśnił George, nie ma jednolitej bazy danych ani systemu rejestrującego wpisy w strefie Schengen. Taki system działa, a wiele państw członkowskich ma swój własny system krajowy, ale do tej pory egzekwowanie opierało się głównie na znaczkach.

Zrelaksowany
źródło
15

To się stało. Mam takie same doświadczenia w Hiszpanii i we Włoszech - w tych krajach mój paszport prawie nigdy nie jest skanowany po przyjeździe, po prostu go stempluje. Dwa razy w Rzymie Fiumichino nie było nawet stemplowane, straż graniczna tylko spojrzała na nią i podała mi ją. Nigdy nie miałem problemu przy wyjeździe.

Nie wydaje się też, aby istniał jeden system rejestrujący pasażerów przylatujących i odlatujących - do tej pory mam wrażenie, że każdy kraj ma swój własny system.

PS. Przypomniałem sobie, że kilka lat temu jechałem tym pociągiem, a także nie dostałem węgierskiego stempla wjazdowego (chociaż dostałem rumuński stempel wyjazdowy).

George Y.
źródło