Czym różni się Ubuntu od Debiana?

Odpowiedzi:

72

Więc może to dla mnie szaleństwo, aby odpowiedzieć na to pytanie, po tym jak dołączyłem do Canonical 3 miesiące temu (dziś!) I przez kilka lat działałem z Ubuntu z ciekawości, zanim dołączyłem do Canonical. Może nawet głupio jest na nie odpowiadać, biorąc pod uwagę, że pracuję w zespole serwerów, a Ubuntu zdecydowanie koncentruje się na tworzeniu „Linuksa dla ludzi”, ergo, na pulpicie.

Dla mnie cykl wydawania jest wszystkim. Tak, są pewne rzeczy, które nigdy nie powrócą do Debiana, ponieważ są one w pewnym stopniu sprzeczne z filozofiami Debiana. Ale są to produkty uboczne większego celu użyteczności.

Kiedy Ubuntu zostało uruchomione, pomysł był prosty. Debian był wtedy niesamowity i nadal jest wspaniały. Prowadziłem go wyłącznie przez kilka lat i dobrze mi służył na laptopach, komputerach stacjonarnych, a zwłaszcza na serwerach, będąc typem serwera. Ale ten cykl wydawania był tak powolny, że wszystkie fajne rzeczy, które ludzie produkowali w Linuksie, po prostu nie przekształcały się w stabilne wydania, a niestabilna wersja deweloperska, która zawierała wszystkie te rzeczy, nie była instalowalna (brak oficjalnych ISO) ) i łamane dość często.

Mówiąc „ograniczymy naszą uwagę do kilku architektur i podzbioru pakietów” („głównego” archiwum w Ubuntu), projekt Ubuntu mógł zobowiązać się do wydania przetestowanego, ustabilizowanego systemu operacyjnego ze wszystkimi tych fajnych nowych rzeczy. Mogli także zobowiązać się do przeniesienia delty z Debiana, która była bardzo skoncentrowana na użyteczności. Dokonując inwestycji kapitałowej, Canonical był w stanie zobowiązać się do dysponowania personelem technicznym, aby to umożliwić.

Jedną z niesamowitych rzeczy było to, że oni (tak mówię, ponieważ nie jestem jeszcze członkiem Ubuntu) nadal mogli zachować szerokie spektrum oprogramowania Debian, tworząc archiwum „wszechświata”. Co więcej, społeczność (MOTU) wyrosła wokół tego, aby upewnić się, że otrzymała pewną stabilizację przed wydaniem.

Podsumowując to przez analogię .. Ubuntu jest dla Debiana, tak jak twoja lokalna restauracja jest dla lokalnego rynku rolników. Szef kuchni Ubuntu co jakiś czas jeździ na rynek rolnika Debiana, znajduje najlepsze świeże składniki, miesza je ze swoją specjalną mieszanką i produkuje żywność dla swoich docelowych odbiorców. Osoby, które lubią gotować, mogą po prostu zejść na rynek i zdobyć to, czego potrzebują.

Spamapy
źródło
53
Jako deweloper Debiana nie uważam się za rolnika :-) Chociaż jest trochę prawdy w tym, że Debian z pewnością nie jest tak łatwy w użyciu niż Ubuntu do niektórych zadań, nie jest to filozofia ani wybór, którego dokonaliśmy. Debian jest rezultatem pracy jego współpracowników ... przynoszą nam miłe ulepszenia, a więcej osób może zjeść także w restauracji Debian. To nie koniec restauracji Ubuntu. Razem będziemy silniejsi i może więcej ludzi będzie jeść zdrowo (a może liczba fast foodów spadnie). :-)
Raphaël Hertzog
2
„Dla mnie cykl wydawania jest wszystkim. Tak, są pewne rzeczy, które nigdy nie powrócą do Debiana, ponieważ są one w pewien sposób sprzeczne z filozofiami Debiana”. - Cykl wydawniczy jest podstawową rzeczą, która nigdy nie powróci do Debiana i jest podstawową przyczyną istnienia Ubuntu. Farma znajduje się również powyżej restauracji dystrybucyjnych. Wizją Debiana jest podążanie za wizją wyższego szczebla tak blisko, jak to możliwe, przy jednoczesnym zachowaniu zgodności z polityką Debiana. W Ubuntu wizja dystrybucji zastępuje wizję dewelopera wyższego szczebla, aby zapewnić spójne środowisko.
umeboshi
2
Zauważ, że w chwili założenia Ubuntu Debian był w trakcie najdłuższego cyklu wydawniczego (niektórzy zastanawiają się, czy to się kiedyś skończy), a Linux Linux robił duży postęp. Od tego czasu cykl wydawniczy Debiana nieco przyspieszył, a tempo postępu w Linuksie na pulpicie zwolniło.
Peter Green
„[niestabilny był] niemożliwy do zainstalowania (brak oficjalnych ISO) i dość często zepsuty”. Korzystając z sid (debian unstable) przez prawie cztery lata na pulpicie, mogę powiedzieć, że tak nie jest. Nigdy nie miałem z tym żadnych poważnych awarii, a drogą do niestabilności jest użycie oficjalnie udostępnionego wydania (lub „testowania”) dvd / cd, a następnie edycja /etc/apt/sources.list, zastąpienie nazwy wydania sid(lub unstable), a następnie wykonanie apt-get updatei następnie apt-get dist-upgradejako root. Działa w porządku.
Wyatt8740,
Ciekawy. Zobaczmy: Wine: Ubuntu ma 1.6.2, najnowsza to 1.8.5. ffmpeg: Ubuntu 2.8.8, najnowszy to 3.2. VirtualBox - 5.0.24 / 5.1.8 Rozumiem, że istnieje duża kolejka i bardziej krytyczna, jak OpenJDK (podziękowania za aktualizację), ale niektóre pakiety są opóźnione. Zgłaszam się na ochotnika, aby coś spakować.
Ondra Žižka
14

Podobnie jak wiele popularnych koncepcji, wspólne cechy Debiana i Ubuntu są tylko częściowo prawdziwe. Reputacja Debiana jako dystrybucji eksperckiej częściowo opiera się na jego stanie sprzed dekady, chociaż zapewnia więcej możliwości praktycznego zarządzania, jeśli tego właśnie chcesz. Podobnie, chociaż Ubuntu zawsze podkreślało użyteczność, jak każda dystrybucja, duża część użyteczności pochodzi z oprogramowania, które zawiera - oprogramowania, które jest tak samo częścią Debiana, jak Ubuntu.

Jakie są zatem różnice między tymi bliźniakami syjamskimi? Patrząc na instalację, pulpit, zarządzanie pakietami i społeczność w obu dystrybucjach, wyłania się nie tyle duże różnice, co różnice nacisku, a ostatecznie filozofia.

To był cytat Bruce'a Byfielda, który trafił w sedno. W porównaniu pomiędzy Ubuntu i Debian, filozofia oprogramowania jest kluczową różnicą między nimi.

Pełny artykuł

myusuf3
źródło
8

Ubuntu synchronizuje się z Debianem co sześć miesięcy (tygodnie przed każdym wydaniem). Każdy pakiet, który nie zawiera żadnych zmian specyficznych dla Ubuntu w Ubuntu (tj. Poprzednia wersja również pochodzi z Debiana) lub nie jest już w Ubuntu, jest synchronizowany z Universe Ubuntu (darmowym i zewnętrznym). MOTU włożyło wiele pracy w utrzymanie Wszechświata, ale to nie tutaj Ubuntu najbardziej różni się od Debiana.

Charakterystyczne pakiety Ubuntu znajdują się w głównym repozytorium (obsługiwane bezpłatnie i obsługiwane przez Canonical). (Istnieje tabela różnych repozytoriów na Wiki Ubuntu Team). To tutaj pojawia się Canonical. Kiedy czytasz artykuły o nowych fajnych rzeczach, które Ubuntu będzie miało i które zmieniają się w następnej wersji, prawdopodobnie czytasz o czymś, co pojawi się w głównej części. Tutaj Ubuntu różni się od Debiana.

Umang
źródło
0

Dla mnie osobiście główna różnica polega na cyklu wydawniczym. Ogromną zaletą jest to, że mam możliwość wybrania czegoś w rodzaju stabilnego nowego wydania co sześć miesięcy, zamiast wybierać między potencjalnie raczej starym stabilnym wydaniem lub stałym ruchomym celem wydania testowego.

andol
źródło
-5

Ubuntu jest ogólnie oparte na „niestabilnej” wersji (nazwa kodowa „sid”) Debiana. Biorą Debiana za „niestabilne” co 6 miesięcy i stabilizują go. Pakiety Ubuntu i Debian są binarnie niekompatybilne.

akshatj
źródło
1
Oni nie ustabilizować go. Jeśli to właśnie chcieli zrobić, równie dobrze mogliby zsynchronizować się z testowaniem.
Umang,
2
@Umang: Jak kategoryzowałbyś pracę wykonaną po zawieszeniu funkcji, poza stabilizacją?
andol
Większość synchronizacji odbywa się przed DIF, czyli na długo przed zamrożeniem funkcji. Z tego, co zrozumiałem, większość pakietów zsynchronizowanych z Ubuntu nie jest zasadniczo pakietami. Są to aplikacje, moduły itp., Które są bardziej opcjonalne niż niezbędne. Gdyby to był jedyny sposób, w jaki Ubuntu różniło się od Debiana, to Ubuntu nie powinno istnieć - MOTU powinno po prostu pracować na Debianie i ustabilizować samego Debiana. Wierzę, że większość pracy w Ubuntu dzieje się głównie.
Umang,
1
@Umag: Nigdy nie mówiłem, że to jedyna, a nawet podstawowa różnica między Debianem a Ubuntu. Po prostu odpowiedziałem na oświadczenie, które wypowiedziałeś w swoim komentarzu. Twierdzę jedynie, że po zsynchronizowaniu pakietów z Unstanble nie dzieje się nic więcej.
andol,
Trochę go stabilizują, ale nie o to chodzi. Jeśli pakiet wymaga zmian specyficznych dla Ubuntu, prawdopodobnie już nie istnieje bez zmian w stosunku do Debiana. Jeśli pojawi się błąd, zostanie on naprawiony, ale nie o to chodzi po DIF (nie żebym to zrobił, ale to rozumiem).
Umang,