Istnieje strona o nieposzlakowanej opinii, znana jako thedirty, która całkowicie odzwierciedlała moją stronę i teraz ma linki pojawiające się w Google na pierwszym miejscu, w którym używam moich treści. Sprawdziłem moje pliki dziennika i zauważyłem, że ta strona od pewnego czasu indeksuje moje, a także ma 10 000 linków z ich witryn do moich.
Zablokowałem dostęp użytkowników, o którym mowa w tej witrynie, i zgłosiłem je Google jako spam internetowy. Zrzekłem się również domeny.
Jak zdobywają najlepsze linki w Google (nawet wyprzedzając moje) za tak nikczemną taktykę? Jakie są kroki do całkowitego wyeliminowania takiego problemu?
AKTUALIZACJA 28.08.2014:
Myślałem, że przedstawię aktualizację na ten temat, ponieważ mam teraz więcej informacji. Więc thedirty wskazali swoje subdomeny na mój ip, co spowodowało, że ich subdomeny wyglądały jak moja strona internetowa.
Przez kilka dni nie miało to większego znaczenia, ponieważ za pomocą htaccess przekierowałem wszystkie HOSTY nie z mojej domeny, z powrotem do mojej domeny, co w zasadzie oznaczało, że otrzymywałem linki do ich subdomen w Google. Po kilku dniach Thedirty zmienili swoje subdomeny, aby skierować je z powrotem na swoją stronę internetową, aby nie korzystać z tego.
Chodzi o to, że wykorzystali moje treści, aby uzyskać najwyższe pozycje w Google, i teraz kierują te linki z powrotem do swojej witryny, aby zwiększyć ruch do nich.
To brudna taktyka brudnej strony internetowej. Mam nadzieję, że Google karze takie zachowanie.
źródło
Odpowiedzi:
Jeśli po prostu odbijają kopię witryny, karmiąc ją za pomocą skryptu proxy lub zwracając słowo kluczowe HTML, możesz dodać kanoniczne adresy URL do swoich stron. Dzięki temu Google dowie się, że Twoje treści są oryginalnym źródłem, i pokaże URL w wynikach wyszukiwania, a nie ich.
Prześlij żądanie DMCA do Google. Są z nimi trochę powolni, ale ostatecznie usuną te strony z indeksu.
Zrzeczenie się linków to sprytny ruch.
Nie wiem jednak, czy blokowanie użytkowników jest pomocne. Być może lepszym rozwiązaniem może być umieszczenie dla nich wiadomości na górze strony z informacją, że jesteś oryginalną witryną, a druga to oszustwo.
źródło
Możesz złożyć skargę DMCA, a jeśli jesteś w Stanach Zjednoczonych, możesz złożyć pozew cywilnoprawny dotyczący praw autorskich.
Oto link do krótkiej odpowiedzi wyjaśniającej, w jaki sposób skarga DMCA może pomóc każdemu:
Czy musisz być w Stanach Zjednoczonych, aby złożyć skargę DMCA?
... i kolejny wyjaśnia więcej ...
Ile treści trzeba skopiować, aby móc złożyć skargę DMCA?
Jeśli mieszkasz w USA, możesz zatrudnić prawnika, który zna się na zagadnieniach związanych z prawami autorskimi i poprosić ich o przesłanie pisma o zaprzestaniu działalności i rezygnacji. Daj im 10 dni (dni rzeczywiste, a nie dni robocze, choć dni robocze też byłyby w porządku) na usunięcie treści. Chcesz uchwycić migawki strony naruszającej prawo jako dowód i migawki swojej witryny. Jeśli sprawdzisz, czy strona została usunięta, sprawdź bezpośrednio witrynę, a nie wyniki wyszukiwania.
Jeśli strona nie zostanie usunięta w wyznaczonym terminie, możesz złożyć federalną sprawę cywilną, której obrona zajmie co najmniej 10 000 USD i nic cię nie kosztuje. Będziesz na miejscu kierowcy. Jest prawdopodobne, że ugoda może być zawarta za co najmniej 10 000 USD i być może więcej. Możesz także odzyskać swoje koszty. Ważne jest zaoferowanie bezpłatnej opcji rozwiązania problemu, stąd list o zaprzestaniu działalności. Następnie możesz złożyć skargę bez odpowiedzialności pozwanego.
Inna uwaga jest taka, że będziesz musiał wykazać szkody, jeśli pójdziesz do sądu. Utrata ruchu związanego z wyszukiwaniem jest szkodą. Tutaj będziesz współpracować ze swoim adwokatem w celu zebrania wskaźników obrazujących utratę ruchu i będziesz musiał zarabiać na wartości tego ruchu. Oczywiście możesz założyć tutaj wyższe liczby nawet przy współczynniku konwersji 100%. Na wszelki wypadek zbieram dane dotyczące utraty ruchu za pomocą Google Analytics i oprogramowania do analizy plików dziennika dzisiaj i w przyszłości.
Pamiętaj, że zgłoszenie sprawy nie jest trudne ani bardzo kosztowne, szczególnie w porównaniu do szkód, których doświadczasz teraz i w przyszłości. Liczba naruszeń praw autorskich ostatnio spada, ale tych nielicznych, którzy naruszają prawa autorskie, są dziś znacznie odważniejsze. Musimy powstrzymać tych ludzi, a jedynym prawdziwym sposobem jest uwzględnienie czynnika kosztowego w strategii biznesowej, która sprawia, że naruszenie praw autorskich jest nieopłacalne.
źródło
Możesz śledzić ich adresy IP (lub adresy IP) i zwracać im zupełnie inną zawartość, aby mogli wykonać kopię lustrzaną - cokolwiek zechcesz. W ten sposób zyskujesz wolne miejsce na reklamę i możesz wykorzystać ich wysoką pozycję w Google na swoją korzyść.
Kiedyś użyłem tego, aby po prostu wyjaśnić użytkownikom w lustrzanej witrynie, że jest to niewłaściwa domena. Możesz także opublikować prosty nagłówek przekierowania HTTP.
źródło
Trochę za późno, ale najlepszym pomysłem na ochronę witryny (w przyszłości) byłoby: https://www.youtube.com/watch?v=I3pNLB3Cq24 (defcon 21, obrona liczbowa) sfałszowanie kodu powrotu, aby użytkownicy zobaczy treść, ale boty
inne możliwe pomysły - upewnij się, że użytkownicy nie widzą żadnego z tych:
inne pomysły:
źródło
Nazywa się to Google Proxy Hack i zdarzyło mi się to również.
Po pierwsze:
Zasadniczo jest to jednak błąd ze strony Google. Mimo wszystko, co mówią o tym, że ranking opiera się na „wysokiej jakości oryginalnej treści”, jest to absurdalnie prosty kontrprzykład, który szczerze mówiąc jest po prostu zawstydzający.
Mamy nadzieję, że jeśli wystarczająco dużo osób narzeka na to, w końcu Google zbierze swoje działania i napisze 10 linii kodu potrzebnych do sprawdzenia, czy witryna jest dokładnym odzwierciedleniem wcześniej utworzonej witryny.
Należy również pamiętać, że użycie kanonicznych adresów URL nie zawsze działa w tym przypadku. Wiele z tych skryptów proxy zmienia kanoniczne adresy URL tak, aby wskazywały na stronę lustrzaną, czyniąc je bezużytecznymi.
Na koniec pamiętaj, że mogą również spamować twoją główną stronę śmieciowymi linkami, aby zaszkodzić twojemu rankingowi. (To też mi się przydarzyło.)
Jeśli zaczniesz poszukiwania i kreatywne myślenie, istnieje kilka sposobów na walkę. Naprawdę nie sądzę, że dobrym pomysłem jest opublikowanie tutaj pełnej listy, ponieważ to tylko ułatwia życie hakerów.
źródło
Jak wspomnieli inni, najlepszym rozwiązaniem może być złożenie skargi DMCA i pozwu cywilnego w sprawie praw autorskich.
W przypadku nowych treści, które publikujesz, możesz rozważyć powiadamianie o aktualizacjach witryny w mediach społecznościowych (Twitter, Facebook itp.) Zaraz po opublikowaniu. Zarejestrowana tam sygnatura czasowa może być dobrym wskaźnikiem, który napisałeś jako pierwszy, na wypadek, gdybyś musiał to udowodnić. Za pomocą Narzędzi Google dla webmasterów możesz wymusić ustawienie, aby Googlebot często indeksował Twoją witrynę . Zakładając, że popularne wyszukiwarki regularnie indeksują strony internetowe (aby dowiedzieć się, skorzystaj z operatora witryny, witryny: przyklad.com), datę w zbuforowanej kopii można wykorzystać jako przybliżony wskaźnik tego, kiedy treść została opublikowana.
Również w przypadku publikowanej nowej zawartości możesz osadzać znaki wodne w obrazach i umieszczać komentarze w plikach JS wskazujące, że jesteś pierwotnym właścicielem tych plików.
źródło