Od czasu przeprowadzki do nowego biura, w którym dojeżdżam do pracy trochę dłużej, obsesyjnie rejestruję cykl do pracy, mając nadzieję na stopniową poprawę. (Uwaga: Przechowałem je na Strava, ale musisz być członkiem, aby zobaczyć tylko stronę podsumowującą). Wygląda na to, że jakikolwiek wzrost sprawności nie jest dominującym czynnikiem, jest wiatr. Wiemy, że odporność na wiatr ma ogromny wpływ, ale czy istnieje sposób, aby uwzględnić to w moich danych? Jak mogę mierzyć, rejestrować lub po prostu zanotować prędkość wiatru podczas jazdy i jakoś to uwzględnić przy obliczaniu wydajności każdego dnia?
wind
strava
performance-tracking
dumbledad
źródło
źródło
Odpowiedzi:
Prawdopodobnie czas potrzebny na przejście z punktu A do punktu B jest doskonale dobrym pomiarem poprawy (to samo przy średniej prędkości)
Jak mówisz, wiatr ma na to wpływ, podobnie jak niezliczone inne czynniki - sygnalizacja świetlna, pogoda (wiatr, mokre drogi, śnieg i lód itp.)
Jednakże, chyba że jesteś wyjątkowo szczęśliwy i niezwykle pechowy, zmienne te będą w dużej mierze średni się w czasie .. Np wiatr głowa na drodze staną się wiatr ogon w drodze powrotnej (lub wietrzne dni następuje spokojny dzień, lub dominujące wiatry zmieniające się przez cały rok)
Warto również pamiętać, że upływ czasu nie będzie po prostu wypaczony przez negatywne czynniki, ale także pozytywne rzeczy, takie jak umiejętności prowadzenia roweru, pokonywanie zakrętów, pewność przy projektowaniu innych pojazdów itp.
Chodzi przede wszystkim o to: nie należy oceniać poprawy kondycji na podstawie konkretnych przejażdżek („dzisiejsza jazda zajęła 2 minuty dłużej niż wczoraj”), ale zamiast tego patrzeć na trendy w czasie. Na przykład, oto wykres średnich prędkości dla wszystkich przejażdżek podczas mojego pierwszego roku „właściwego” jazdy na rowerze:
Z dnia na dzień nie było widać żadnej poprawy prędkości, było to pod ogromnym wpływem czynników takich jak teren - ale z czasem istnieje wyraźny trend.
Szybkość i sam czas nie są dobrym wskaźnikiem sprawności
Moc wyjściowa mierzona przez urządzenie takie jak miernik mocy Quarq, PowerTap lub SRM jest znacznie bardziej reprezentatywna.
Oprócz podatności na wpływy zewnętrzne, wzrost prędkości staje się wykładniczo trudniejszy. Przejście z prędkości 10 km / h do 20 km / h jest znacznie łatwiejsze niż przejście z prędkości 20 km / h do 30 km / h (a wtedy 30 do 40 jest jeszcze trudniejsze)
Częściowo dzieje się tak, ponieważ opór powietrza rośnie w przybliżeniu wraz z sześcianem prędkości (
(ground speed)*(air speed)^2
) - innymi słowy opór powietrza rośnie wykładniczo w porównaniu do prędkościSpekulowałbym, że z drugiej strony, zwiększenie mocy wyjściowej staje się wykładniczo trudniejsze, im bardziej zbliżasz się do swojego „limitu genetycznego” (np. Zwiększenie trwałej mocy o 1 godzinę ze 100 w do 200 w jest znacznie łatwiejsze niż z 200 w do 300 w, zwiększenie od 300 w do 400 w wymaga znacznie więcej szkolenia)
Co oznaczają te wszystkie bzdury na temat watów i wykładników?
Jeśli spojrzysz na mój wykres średniej prędkości, w ciągu pierwszych kilku miesięcy następuje znaczny wzrost średniej (łatwy wzrost o 10 km / h-> 20 km / h), wtedy prędkość wydaje się być na płaskowyżu, pomimo faktu, że zwiększałem sprawność fizyczną przez ten czas ...
W tym miejscu szczególnie przydatne stają się mierniki mocy: Bardziej bezpośrednio mierzy użyteczną miarę sprawności, w szczególności, jak mocno można pedałować przez określony czas.
Kupiłem miernik mocy na początku grudnia 2012 r., Gdzie linia średniej prędkości jest dość płaska. Wiedziałem, że od tego czasu poprawiłem kondycję, jednak średnia linia prędkości tak naprawdę tego nie odzwierciedla.
Krzywa mocy najlepszego wysiłku znacznie lepiej odzwierciedla moją poprawę niż średnia prędkość:
Jak widać, pomimo niewielkiego wzrostu średniej prędkości, mój najlepszy wysiłek 1-godzinna moc wzrosła z 197 w do 254 w, co jest znaczącą zmianą (dzielenie przez 60 kg i użycie łatwej do błędnej interpretacji „liczby watów na kg” , wzrost z „umiarkowanego” do „bardzo dobrego”)
Mierniki mocy dają świetne pomiary, ale są drogie.
Istnieją sposoby mierzenia prędkości wiatru na rowerze, ale nie z powodów, które opisujesz
iBike sprzedaje kilka wersji komputera rowerowego, który mierzy prędkość wiatru.
Jest sprzedawany z dwóch powodów, po pierwsze, do oszacowania mocy wyjściowej bez miernika mocy (iBike Newton jest dość drogi, ale tańszy niż miernik mocy o bezpośredniej mocy, taki jak Quarq, PowerTap itp.)
Drugi powód jest taki, że jeśli masz miernik mocy, może on użyć mocy wyjściowej, prędkości jazdy na ziemi i prędkości wiatru do oszacowania oporu aerodynamicznego (ponieważ prędkość na płaskim terenie opiera się głównie na mocy wyjściowej podzielonej przez opór aerodynamiczny)
źródło
W skrócie nie.
W rzeczywistości lepiej jest mierzyć moc za pomocą powertap, SRM lub podobnego ergometru. To daje ci absolutną miarę twojej sprawności fizycznej. Twoja prędkość jest więc zależna od mocy wyjściowej, wydajności łańcucha, odporności na wiatr, oporu, osiągów opon, nawierzchni drogi, ciśnienia atmosferycznego i nachylenia. Niemal niemożliwe jest zmierzenie wszystkich tych indywidualnych czynników, chociaż mamy dobre przybliżenia .
Wytwarzana przez ciebie moc jest podstawą wszystkich tych równań, dlatego pomiar wpływających czynników jest nie tylko trudny, ale daje ci niedokładny obraz twojej sprawności fizycznej.
źródło
W zależności od miejsca zamieszkania wiatr może być bardzo nieprzewidywalny i zmienny. Korzystam z pogody Google (Google, by określić „prędkość wiatru”, a następnie klikam „wiatr”; nb to najwyraźniej nie zadziała w niektórych przeglądarkach mobilnych), aby zorientować się, jakie będą wiatry w ciągu dnia. Odkryłem jednak, że nawet to może być okropnie niedokładne, jeśli jeździsz w dowolnym miejscu pagórkowatym. Z mojego doświadczenia wynika, że kierunek wiatru może przesuwać się o 90 stopni między dolinami i grzbietami, a nawet może obracać się o 180 stopni podczas jazdy, co oznacza, że zaczynam od ładnego wiatru na ogonie, a następnie w połowie jazdy wpadam na głowę wiatr.
Ponieważ dojeżdżasz do pracy, nie liczyłbym na wiatr w jednym kierunku, który wskazywałby na wiatr w drugim kierunku. Będzie to zależeć w dużej mierze od tego, gdzie jesteś, ale z mojego doświadczenia często nie jest to prawdą.
Kiedy jeżdżę, szukam po drodze flag, aby określić kierunek i szorstkość wiatru. To pozwala mi z grubsza ocenić, jaki jest wiatr, a jeśli chcesz, możesz zanotować je po drodze i zapisać je w dzienniku, kiedy masz szansę. Minusem, który znalazłem przy tym, jest to, że często zacznę w zależności od flagi w danym miejscu, a potem nagle zostanie zdjęta.
Wspomniano o anemometrze zamontowanym na rowerze, ale jednym z problemów jest to, że nie uwzględnia on twojego profilu jazdy. Jeśli jedziesz w pozycji aerodynamicznej, a następnie przełącz się na stojącą, aby wspiąć się na wzgórze, nawet przy tej samej prędkości i kierunku wiatru napotkasz różne siły wiatru. Nie sądzę, aby odjęcie prędkości było wielką sprawą, ale potrzebujesz jakiegoś czujnika, aby spróbować ustalić, gdzie siedzisz, stoisz, zgarbiony itp., A może to być trudne i podatne na błędy lub na najmniej nudne.
Ponieważ używasz Strava, jedyną rzeczą, którą możesz zrobić, aby wziąć pod uwagę wiatr przy określaniu swojej kondycji i poziomu wydajności, jest skorzystanie z segmentów Strava. Podziel swoją jazdę na mniejsze części, korzystając ze swojej wiedzy o wcześniejszym przejechaniu trasy, aby zdecydować, jakie są optymalne segmenty. To może być już zrobione dla ciebie w niektórych miejscach. Jeśli obawiasz się, że masz wiele segmentów, możesz ustawić je jako prywatne, aby porównywało to tylko Twoją wydajność z samym sobą. Następnie należy skoncentrować wysiłki na segmentach, które mają najbardziej sprzyjający wiatr w ciągu dnia. Nie będziesz w stanie porównywać całej trasy każdego dnia, ale w zależności od warunków możesz nie chcieć każdego dnia mocno się naciskać.
źródło
iBike to miernik mocy, który wykorzystuje to samo myślenie co twoje. Zamiast mierzyć siły wytwarzane przez nogi, oblicza moc na podstawie prędkości, gradientu i oporu wiatru. Otrzymujesz więc pomiary mocy uwzględniające opór wiatru, jaki chcesz, a także grawitację i inny opór. patrz http://ibikesports.com/how_iBike_works.html
W porównaniu z innymi miernikami mocy wygląda na całkiem dobrą tańszą alternatywę, wciąż nie jest tania.
źródło