Z łatwością wymieniam włączniki światła w domu.
To mnie jednak zastanawia i wolałbym otrzymać potwierdzenie niż zgadywać [oczywiście]
Oba te przełączniki są MK, ale zmieniły układ ze starych na nowe przełączniki.
Stary przełącznik pośredni - okablowanie nadal na miejscu. Żółty jest już okablowany na oddzielnym bloku łączącym. L1 i L2 oznaczone w Photoshopie - jest to jedyne znaczące oznaczenie na starym przełączniku, oznaczenie L2 jest ukryte na zdjęciu drutem z C.
Nowy przełącznik wydaje się mieć połączenia odwrócone na bok i potencjalnie dublowane, L1 jest teraz po lewej, L2 po prawej.
Czy mam rację zakładając, że powinienem się przeprowadzić?
A> E
B> G
C> F
D> H
A może nie jest to lustrzane odbicie, po prostu obrócone o 90˚ w lewo, więc powinienem iść
A> G
B> E
C> H
D> F.
Czy te dwie alternatywy są elektrycznie równoważne?