Co stanowi wielkość gospodarki?

3

Mój podręcznik do geografii określa rozmiar gospodarki jako:

Wielkość gospodarki mierzona jest wartością towarów i usług i rośnie z czasem. Jest to spowodowane wzrostem populacji, poprawą poziomu dochodów, postępem technologii i innymi powiązanymi czynnikami.

Uważam, że te stwierdzenia są trochę niepewne. Nie rozumiem, w jaki sposób rzeczy takie advancement of technologymogłyby zwiększyć ekonomię. Rozumiem, że mogą one dać sektorowi drugorzędnemu lub trzeciorzędnemu większą część gospodarki, ale czy może zwiększyć gospodarkę jako całość?

Na przykład Holandia ma tak samo rozwiniętą gospodarkę, jak każdy inny kraj; z prawdopodobnie tymi samymi czynnikami. Jednak pomimo wszystkich postępów w technologii i zwiększonego poziomu dochodów , nie ma tak gigantycznej i gigantycznej (mówimy o wielkości, pamiętasz?) Gospodarki, jak Indie czy Chiny, jeśli chodzi o samą skalę.

Doszedłem zatem do wniosku, że to stwierdzenie było błędne. Czy mam rację, twierdząc, że wielkość gospodarki nie ma nic (absolutnie nic) wspólnego z zawiłościami i łączeniem procesów, a jedynie z ich skalą lub rozmiarem?

Sampark Sharma
źródło
1
Powiązane: Moja odpowiedź na „Jak rosną gospodarki”: economics.stackexchange.com/a/6642/43
FooBar

Odpowiedzi:

1

Twoja książka jest poprawna.

Cytując to

Wielkość gospodarki mierzy się wartością towarów i usług.

Załóżmy, że Holandia ma obecnie 16 milionów mieszkańców, ale tylko technologię z XIV wieku. Mam nadzieję, że zgodzicie się, że wartość tego, co wyprodukowali, byłaby znacznie niższa niż wartość ich obecnej produkcji.

Kolejne porównanie:
indyjska gospodarka jest obecnie mniejsza (pod względem wartości) niż gospodarka amerykańska, pomimo różnej populacji. Powodem tego jest fakt, że USA mają znacznie większy kapitał w zaawansowanych technologiach.

Odpowiedzieć na pytanie, czy wartość jest dobrym wskaźnikiem wielkości, jest dobrym pytaniem:

Jest na to kilka argumentów. Wyobraź sobie, że kraj produkuje coś, z czego zużywa bardzo mało (np. Uprawy pieniężne). W takim przypadku nie będą przejmować się wagą, wielkością itp. Ich produkcji, będą chcieli wiedzieć, za ile mogą ją sprzedać, aby mogli importować inne rzeczy. Powiedziałbym, że w takim przypadku wartość jest znacznie bardziej istotna niż inne środki.

Kolejny przykład:
Wyobraź sobie, że pigułka A uodparnia cię na malarię przez jeden dzień, a pigułka B uodparnia cię na rok. Czy powiedziałbyś, że zakład produkujący pigułki 100 A wytwarza więcej niż zakład produkujący pigułki B?
Twierdziłbym w pewnym sensie, że tak, w pewnym sensie tak nie jest. Nie ma absolutnie jasnej metody porównania. Ze względu na handel międzynarodowy stosuje się wartość. Czy rozmiar słowa jest mylący? Być może. Ale nie przesadnie.

Giskard
źródło