Pytanie to nie jest poparte poważnymi badaniami ekonomicznymi, ale głównie bardzo prostą próbą spojrzenia na zmiany gospodarki światowej.
Pytam, czy i dlaczego świat w ciągu ostatnich 50 lat stał się mniej produktywny (nie jest tu używany w ścisłym sensie ekonomicznym) i dlatego ludzie mają mniej pieniędzy na robienie rzeczy / kupowanie rzeczy.
Kilka powodów, dla których uważam, że tak jest (jestem otwarty na korektę):
- Płace realne w rozwiniętych gospodarkach od dawna nie wzrosły
- Kryzys finansowy trwa teraz od wielu lat (prawie 10)
- Bezrobocie w UE jest bardzo wysokie
- Stawki podatkowe stale rosną (wydaje się) w stosunku do mediany płac
- Coraz więcej osób polega na pomocy społecznej (z tego, co zbieram, niestety nie mam źródła w tym momencie
- Zmniejszył się wzrost w krajach rozwijających się (Chiny)
- Dług publiczny narasta
To sprawia, że mam wrażenie, że w wielu sytuacjach jest po prostu „mniej” pieniędzy, które można przeznaczyć i wydać. Mogę to zaobserwować na przykład poprzez pozornie ciągłą potrzebę firm i krajów (nawet tam, gdzie mieszkam, w bogatej Szwajcarii), aby oszczędzać pieniądze i redukować wydatki (nie wiem, czy wydaje się tak tylko z powodu pewnych uprzedzeń lub tak jest w rzeczywistości) .
Ponownie, nie jestem pewien, czy tak się faktycznie dzieje, czy tylko tak mi się wydaje (przepraszam również, że nie jestem w stanie tego wyrazić w kategoriach „ekonomicznych”).
Kilka powodów, dla których mógłbym sobie wyjaśnić, dlaczego wydaje się, że mamy mniej do wydania i mniej produktywnie niż kiedyś:
- Rosnąca nierówność (bogaci stają się coraz bardziej, więc większość ma mniej)
- Mniej motywacji do postępu technologicznego (oprócz IT). W wielu branżach nie ma powodu, aby ulepszać wszystko, tylko aby było tańsze i bardziej opłacalne. Mamy większość tego, czego potrzebujemy i nie widzimy sensu w ulepszaniu go (szafki, łóżka, przybory kuchenne itp.)
- Letarg ludzi. Wiele osób jest zadowolonych z tego, co mają i nie chce więcej / ciężko pracować
- Mamy większość potrzebnych rzeczy, a rzeczy do kupienia to przedmioty luksusowe (o których być może wcześniej nie myśleliśmy)
Jeszcze raz przepraszam za bardzo niejasny sposób zadawania tego pytania bez żadnych dowodów, ale jeśli ktoś mógłby mi pomóc, by był bardziej konkretny, byłbym bardzo otwarty na to.
Chyba chcę powiedzieć, czy ludzie mają mniej pieniędzy i mniej do wydania niż kiedyś, a jeśli tak, to dlaczego?
źródło
Odpowiedzi:
Krótka odpowiedź brzmi: nie.
Każdego roku, z wyjątkiem 2009 r., Przez ostatnie 55 lat nieprzerwanie odnotowywanej historii gospodarczej, świat się wzbogacał. Globalna recesja -2,1% w 2009 r. Została nadrobiona w 2010 r. Wzrostem o 4,1%. Właśnie współpracowałem ze Światowymi Wskaźnikami Rozwoju Banku Światowego, które śledzą globalny wzrost PKB, i dwukrotnie sprawdziłem.
Dobrobyt i wzrost mierzymy ilością wyprodukowanych towarów. Pieniądze są nieistotne. Każdego roku my, ludzie, produkujemy coraz więcej towarów i usług, co nas wzbogaca. Nie każdy kraj rośnie jednak systematycznie. Niektóre kraje są w stagnacji, jak Grecja, a niektóre rosną niezwykle szybko w bardzo długich okresach czasu, jak Chiny. Co więcej, rośnie nierówność w stosunku do wielu krajów (mierzona współczynnikiem GINI). Dlatego dla wielu jest naturalne, że wszystko wokół nich albo stoi w miejscu, albo ulega degradacji. Ale świat staje się coraz bogatszy.
Jeśli jesteś w Szwajcarii, możesz odczuć szok spowodowany niedawną aprecjacją waluty. Ostre aprecjacje walutowe hamują eksporterów i branże uzależnione od turystyki, które stanowią znaczną część szwajcarskiej gospodarki.
źródło
Aby dodać do niektórych z powyższych odpowiedzi, należy pamiętać o innym subtelnym punkcie. Nierówność jest pojęciem względnym , a nie absolutnym. Rosnące nierówności same w sobie nie mają żadnych konsekwencji dla absolutnego poziomu zamożności. Pomyślmy na przykład o stosunku kwantylu dochodu 90–10 w ciągu ostatnich kilku lat. Jeśli wskaźnik ten rośnie, wszystko to oznacza to, że kwantyl 90-cia dochodów rośnie szybciej niż 10 kwantyl dochodu. Oba mogą rosnąć, a jedno może rosnąć szybciej niż drugie. Proponuję zapoznać się z badaniem Dollara i Kraaya (2002) „Wzrost jest dobry dla biednych”.
źródło
Świat jako całość jest bogatszy niż kiedykolwiek. A ludzie są bogatsi niż kiedykolwiek. Ostatnie 50 lat pokazuje znaczny spadek skrajnego ubóstwa na świecie, szczególnie w Azji. Twoja obserwacja, że wzrost w najbogatszych krajach był powolny w ciągu ostatnich 10 lat, jest słuszna. Jednak w porównaniu do 50 lat temu ludzie w najbogatszych krajach są ogólnie znacznie lepiej.
Dobrym sposobem na zilustrowanie tego jest przeglądanie oficjalnych statystyk za pomocą narzędzia Gapminder.
https://www.gapminder.org/tools/# $ chart-type = mountain
Wybierz Dochód i naciśnij przycisk odtwarzania.
źródło
To nieprawda. Co bogaci ludzie robią ze swoimi pieniędzmi? Inwestują. Inwestycje stymulują biznes. Zakładają firmy. Kupują domy za milion dolarów, które zapewniają pracę pracownikom budowlanym. Są właścicielami firm, które zatrudniają tysiące. Kupują telewizory 4k i podobne drogie produkty, które dają firmom kapitał na rozpoczęcie produkcji na dużą skalę.
Im bogatsi są bogaci ludzie, tym lepiej dla nas. Weź bogatszych i bogatszych ludzi za znak poprawy gospodarki, a nie biedniejszej.
Polecam Basic Economics , Thomas Sowell. Daje to doskonały pomysł na funkcjonowanie gospodarek.
źródło