Czy muszę licencjonować czcionki dołączone do mojego systemu operacyjnego?

32

Zauważyłem, że większość niestandardowych czcionek zawiera plik license.txt, który wymaga pewnej kwoty pieniędzy na licencję komercyjną.

Interesuje mnie, czy konieczne jest również licencjonowanie czcionek dołączonych do systemu operacyjnego (Mac / Windows) do użytku komercyjnego. Na marginesie pytanie, czy kradzież czcionek jest problemem w branży?

Błąd 454
źródło

Odpowiedzi:

18

Interesuje mnie, czy konieczne jest również licencjonowanie czcionek dołączonych do systemu operacyjnego (Mac / Windows) do użytku komercyjnego.

Zależy, jak zdefiniujesz „używać”. IANAL, ale o ile mi wiadomo, używając czcionki zakupionej zgodnie z prawem (osobno lub jako część systemu operacyjnego) do tworzenia pracy twórczej i redystrybucji czcionki w ramach tej pracy w postaci niewbudowanej (tj. bitmapa lub z wektoryzowanymi konturami liter) jest zawsze w porządku. Oznacza to, że jeśli użyjesz czcionki do np. Stworzenia logo, twórca czcionki zwykle nie ma żadnych praw do logo. (Zobacz komentarz @ e100, aby zobaczyć przykład, który mówi inaczej. Zawsze sprawdź aktualną licencję.)

To, co zwykle wykracza poza granice lub jest ograniczone, to redystrybucja oryginalnego „oprogramowania” czcionki - w tym konwersja czcionki do innego formatu, osadzanie jej w dokumencie lub przy użyciu strony internetowej @font-face.

W razie wątpliwości sprawdź licencję czcionek, która ma być dostarczana z każdą czcionką ... Chociaż nie mam pojęcia, gdzie ta licencja ma być np. W MS Windows. Może będziesz musiał skontaktować się z firmą Microsoft i wyraźnie o to poprosić.

Czcionki dostarczane z systemem operacyjnym Open Source zwykle są dostarczane z mniej restrykcyjną licencją typu Open Source - zobacz listę dla tego pytania . Pamiętaj jednak, że GPL może również z natury zabronić redystrybucji produktów zamkniętych pod pewnymi warunkami - dokładnie sprawdź licencję przed dołączeniem czcionki do każdego sprzedawanego produktu.

Przykłady:

Pekka obsługuje GoFundMonica
źródło
3
+1 dla „W razie wątpliwości sprawdź licencję czcionek, która ma zostać dostarczona z każdą czcionką”. Licencje czcionek różnią się znacznie w zależności od odlewni czcionek i twórcy.
Philip Regan,
1
Chodzi o to, że w USA zdecydowano, że dla dobra publicznego kroje pisma nie mogą być chronione prawami autorskimi, a jedynie same pliki, które będą traktowane jak oprogramowanie. Technicznie rzecz biorąc, każda czcionka, którą otrzymujesz zgodnie z prawem, może być używana do dowolnego celu, o ile nie rozprowadzasz pliku czcionek. To powoduje, że wiele warunków licencji, które autorzy czcionek zalecają, jest niewykonalnych. Na przykład klauzula „tylko do użytku osobistego”, z której pochodzi wiele darmowych czcionek, byłaby prawnie wiążąca tylko w przypadku próby redystrybucji czcionki. W rzeczywistości możesz legalnie używać czcionki w komercyjnym projekcie.
Calvin Huang,
2
„jeśli użyjesz czcionki np. do stworzenia logo, twórca czcionki nie będzie miał żadnych praw do logo”. Postanowienia licencyjne dotyczące House Industries wymagają dodatkowych opłat za logo dla firm powyżej określonego rozmiaru pod względem przychodów: houseind.com/fonts/licensing/pricing
e100
1
@Calvin: To prawda, ale licencja na oprogramowanie, która towarzyszy większości czcionek (przede wszystkim Adobe, przynajmniej ostatnio sprawdziłem), że czcionka może być użyta do utworzenia zadania, ale wtedy trzeba kupić inną licencję, aby faktycznie wydrukować pracę, ponieważ licencja należy zakupić dla każdego użytkownika pliku czcionek. USPTO może żądać „dobra publicznego”, ile chce, ale bez pliku nie mamy czcionki; wszystko, co zrobili, to utrwalenie sztuki czcionki, a nie jej praktyczne zastosowanie.
Philip Regan,
2
@ b1nary.atr0phy Tak bezużyteczne, że uzasadnia komentarz 4 lata później?
DA01,
4

IANAL, ale jeśli chcesz rozpowszechniać pliki czcionek normalnie dołączone do systemów operacyjnych lub używać ich poza kontekstem systemu operacyjnego, musisz mieć odpowiednią licencję.

Trzeba będzie skontaktować się z poszczególnymi odlewniami (firmami czcionki) lub ich sprzedawcami.

Jednak Ascender , obecnie część Monotype, obsługuje licencjonowanie wszystkich czcionek Microsoft.

e100
źródło
3

Na marginesie pytanie, czy kradzież czcionek jest problemem w branży?

Oczywiście. Pliki wymagane do wykonania zadania, które są małe i zwykle bez DRM, będą udostępniane bez względu na to, czy odlewni to lubią, czy nie. OTF miał (jest) zajmować się licencjonowaniem, ale wygląda na to, że do tego potrzebny jest jakiś serwer czcionek. Biorąc pod uwagę koszt dostępnych aplikacji serwerowych i samych czcionek (nie wspominając o zbyt restrykcyjnym charakterze większości licencji czcionek; można by pomyśleć, że Adobe zatrudnił tych samych prawników co przemysł fotografii), nie widzę, aby ten scenariusz się zmieniał wkrótce dla większości projektantów.

Philip Regan
źródło
Myślałem, że Adobe specjalnie nie zabrania osadzania w Internecie?
e100
@ e100: Nie pracuję w sieci - tylko drukuję - więc nie mam pojęcia, jak działają ich licencje w odniesieniu do sieci.
Philip Regan,
2
Nie możesz ukraść cyfrowej czcionki. Możesz jednak naruszyć licencję czcionki. Czy to problem? Pewnie. W jakim stopniu zależy od tego, kogo zapytasz.
DA01
2
Ta „odpowiedź” należy do sekcji komentarzy. Nie wybieraj i nie wybieraj odpowiedzi. Nie próbujesz odpowiedzieć na rzeczywiste pytanie.
b1nary.atr0phy
1
@ DA01: W rzeczywistości, jeśli włamujesz się do miejsca, w którym nie powinieneś być, i pobierasz plik czcionki, całkowicie ukradłeś tę cyfrową czcionkę.
3D1T0R