Mieszkam na stosunkowo wiejskim obszarze, który ogranicza dla mnie pewne opcje. Tam, gdzie mieszkam, nie ma w ogóle profesjonalnych usług opiekuńczych, musisz tylko znaleźć osobę, której osobiście ufasz. Niedawno zacząłem przeprowadzać rozmowy z niektórymi kandydatami do opieki „w razie potrzeby” (tylko okazjonalny wieczór / weekend). Nie znajduję nikogo, z czego jestem całkowicie zadowolony, ponieważ jak dotąd wydaje się, że nikt nie odbył żadnego rzeczywistego szkolenia BHP.
Próbuję ustalić, czy uzasadnione jest poproszenie kogoś o szkolenie z pierwszej pomocy i resuscytacji krążeniowo - oddechowej . Jestem gotów zapłacić za szkolenie, które chcę, ale muszę przyznać, że jestem trochę zaniepokojony, że zapłacę, a ostatecznie nie skończą go / nie pojawią się i / lub może nie będą dla mnie wystarczająco opiekować się dzieckiem opłaty. Jeśli jednak się udało i przez kilka lat byli w stanie wypełnić to tu i tam, uważam to za absolutnie opłacalną inwestycję.
Czy to dla mnie dziwna rzecz? Czy mogę kogoś odstraszyć, czy mogę to zasugerować, nie będąc zbyt dziwnym? Czy powinienem oczekiwać, że zapłacę im również za czas uczestnictwa w zajęciach, jeśli to zaoferuję? Naprawdę nie wiem, co jest typowe, ponieważ nie musiałem wcześniej nikogo szukać, ponieważ miałem ludzi, których znałem, którzy również byli dobrze wykwalifikowani (jak jedna z nich była zarejestrowaną pielęgniarką, więc oczywiście miała dużo treningu).
Przykro mi, jeśli innym wydaje się to oczywiste, ale mam obawy, jak zapytać i czy to przesadza. Miałem kilku kandydatów, których lubiłem bardziej niż brak wiedzy w tej konkretnej dziedzinie. Przeszedłem ten trening przed obserwowaniem dzieci, więc osobiście uważam to za konieczny krok i faktycznie skorzystałem z tego szkolenia, opiekując się dziećmi.
Moja lokalizacja jest taka, że jak najszybciej przyjedzie pomoc, jeśli zadzwonisz, to 20 minut i że przyjedzie EMT / remiza strażacka. Jeśli potrzebujesz szpitala, przejazd trwa co najmniej godzinę.
źródło
Odpowiedzi:
Jeśli jest to dla ciebie tak ważne, prosta odpowiedź brzmi:
Pamiętaj jednak, że większość rodziców nie przechodzi szkolenia w zakresie resuscytacji i radzi sobie dobrze, więc twoje oczekiwania dotyczące opiekunki do dziecka mogą wymagać nieco złagodzenia. Jeśli płacisz za to, powinna to być zachęta dla opiekunki. Nie sądzę jednak, abyś mógł nalegać, aby dalej dla ciebie pracowali, więc oczywiście ryzykujesz, że będzie to koszt utopiony, który nie zapewni ci żadnej wartości.
Pomimo wychowania 3 dzieci (z których 1 uprawia sport, który może prowadzić do kontuzji i często wraca ze złamanymi kośćmi), trenowałem CPR (poza podstawową pierwszą szkołą) w wieku 40 lat - i tylko wtedy jako jeden z moich dzieci miały przyjaciela z zespołem krótkiego QT, co oznaczało, że był podatny na ataki serca. Na szczęście nigdy nie musiałem korzystać z tego treningu, ale miło jest wiedzieć, że odpowiednio reaguję na dziecko z zatrzymaniem krążenia.
źródło
Oczywiście będzie się to różnić w zależności od lokalnych zwyczajów, ale z niemieckiej perspektywy:
Tak, to jest całkowicie OK.
W Niemczech często potrzebne jest świadectwo pierwszej pomocy w różnych przypadkach:
Nie byłoby więc niczym niezwykłym spytanie o to opiekunki - szczególnie jeśli wyjaśnisz, że profesjonalna pomoc zajmie niezwykle długo, jeśli coś się stanie.
Pamiętaj, że istnieją specjalne kursy pierwszej pomocy dla dzieci i noworodków - w zależności od wieku dzieci i lokalnej dostępności możesz poprosić o taki kurs.
Możesz zapytać w ten sposób:
Aby odpowiedzieć na szczegółowe pytania:
Tak, to ryzyko. Jednak i tak musisz zaufać swojej opiekunce, więc po prostu pójdę z przeczuciem. W każdym razie ryzyko nie jest tak duże - kursy nie powinny być zbyt drogie (być może nawet darmowe). W Niemczech koszt wynosi 35 euro, co stanowi około dwóch do trzech godzin typowej płacy za opiekę nad dzieckiem.
Myślę, że to zależy od ciebie (i twoich umiejętności negocjacyjnych :-)). Ponieważ szkolenie z pierwszej pomocy będzie cenne również w innych sytuacjach, osobiście nie poświęcę czasu. Umowa polega na tym, że uiszczasz opłatę, potencjalna opiekunka do dziecka inwestuje swój czas, a oni mogą zachować wiedzę z treningu :-).
źródło
Przede wszystkim nigdy nie będziesz zadowolony z żadnego opiekuna. Rodzic zwykle ma kilka pomysłów na wychowanie dziecka, a największym problemem jest to, że opiekunem nie jest ty.
Teoretycznie masz prawo zapytać o wszystko, o ile kandydaci mają prawo odmówić. Ale w twojej sytuacji jest inaczej. Powiedziałeś już, że twoje opcje są bardzo ograniczone. Jeśli poprosisz ich o przejście przez dodatkowe obręcze i pętle, są bardziej prawdopodobne, że odmówią, a przy tak cienkich opcjach na początek, ryzykujesz pozostawieniem bez opiekuna, któremu możesz zaufać.
Proponuję zatrudnić osobę, której najbardziej ufasz, a następnie porozmawiać o RKO i spróbować zmotywować ją do wzięcia udziału w zajęciach. Jeśli się zgadzają, dobrze, jeśli nie - nie myśl o tym ponownie. Twoje zaufanie do opiekuna jest ważniejsze niż jego umiejętności w zakresie RKO.
źródło
Zawrzyj umowę
Oto twoja odpowiedź. Jeśli całkowicie nalegasz, aby wzięli udział w kursie bezpieczeństwa dla pracowników opieki nad dziećmi, zawrzyj umowę z potencjalnym kandydatem, którego lubisz.
Możesz uczynić to tak formalnym lub nieformalnym, jak chcesz, ale zaznacz w umowie, że będziesz musiał je ukończyć i poświadczyć na kursie CPR / Bezpieczeństwo i że koszt kursu zostanie pokryty przez ciebie po spełnieniu wymogu .
Dość proste, jeśli je wypełnią, nie płacą; jeśli tego nie ukończą, zapłacą. Nie znam legalności tego wszystkiego, ale w zależności od kosztu kursu, bezstronny świadek i podpis zwykle zatrzymują się w większości sądów cywilnych, jeśli chodzi o to, że nie zapłacą za kurs, jeśli nie poświadczać.
Ludzie są zazwyczaj bardziej zmotywowani, gdy ich podpis dotyczy czegoś, co wydaje się prawnie wiążące.
źródło