Czy powinienem zapisać swoje dziecko na lekcje jazdy lub samemu je uczyć?

8

Zdaję sobie sprawę, że niektóre kraje mogą mieć obowiązkowe, regulowane przez rząd kursy nauki jazdy, zanim uzyskasz prawo jazdy, ale myślę, że większość krajów pozwala rodzicom na nauczanie dzieci prowadzenia pojazdów. Zakładając, że ta opcja jest dla ciebie dostępna, jakie są zalety / wady osobistego uczenia nastolatka prowadzenia pojazdu w porównaniu z wprowadzeniem go na kurs nauki jazdy?

Javid Jamae
źródło
O czym należy pamiętać: w Stanach Zjednoczonych (i być może gdzie indziej) często można uzyskać niższe stawki ubezpieczenia, jeśli dziecko uczęszcza na kurs nauki jazdy. Nawet jeśli sam ich uczysz, warto porozmawiać z firmą ubezpieczeniową i sprawdzić, czy jest to możliwe, a jeśli tak, to jakie szkoły jazdy przyniosą taką korzyść.
Dok

Odpowiedzi:

16

OBIE!

Prowadzenie samochodu jest trudne, szczególnie gdy ktoś dopiero się uczy, i jest wyjątkowo niebezpieczne. Prawdopodobieństwo, że będziesz w stanie lepiej go uczyć niż ktoś, kto to robi, jest praktycznie zerowe. Nawet jeśli nie jest to wymagane przez Twoją jurysdykcję, uzyskaj profesjonalne szkolenie obejmujące nadzorowany czas za kierownicą.

Nie spiesz się i znajdź dobrą szkołę szkolenia kierowców. W Internecie dostępnych jest mnóstwo informacji o szkołach. Idź do miejscowej policji i poproś o rekomendacje. Zapytaj firmę ubezpieczeniową o rekomendacje. Znajdź najlepszą szkołę, jaką możesz, ponieważ może ona uratować życie.

Kiedy moja córka uczyła się prowadzić, zapisaliśmy ją do szkoły, która zatrudnia oficerów California Highway Patrol. To było dla niej ogromne doświadczenie. Trzy lata później wciąż pamięta lekcje, właściwie używa lusterek i jest bardzo defensywna.

Ale ja i moja żona spędziliśmy dużo czasu w samochodzie podczas jazdy. Spędziliśmy z nią co najmniej 20 godzin za każdą godzinę szkolenia kierowcy. Wzmocniliśmy to, czego nauczyła się podczas szkolenia kierowców, a kiedy było nam wygodnie, pozwoliliśmy jej zdobyć prawo jazdy.

tomjedrz
źródło
+1 za „Znajdź najlepszą szkołę, jaką możesz, ponieważ może to uratować życie”!
Torben Gundtofte-Bruun 18.10.11
+1 za polecanie korzystania z obu i przeprowadzanie badań na temat szkół / proszenie o rekomendacje od ubezpieczenia i policji. Nie wszystkie szkoły są sobie równe i prawdopodobnie jest wielu, którzy zatrudniają „nauczycieli”, którzy sami nie są najlepszymi kierowcami / nauczycielami.
Dok
1
+1 za Oba pogrubioną czcionką! Trening czyni mistrza i prawie nikogo nie stać na wystarczająco dużo lekcji, aby ćwiczyć, aby stać się naprawdę konkurencyjnym kierowcą. Miałem lekcje od faceta, który również uczył policji zaawansowanych kursów nauki jazdy, a także ćwiczył z rodzicami. W rzeczywistości, kiedy stałem się dość kompetentny, przejechałem większość rodziny podczas przygotowań do testu, aby dać mi maksimum godzin za kierownicą.
Joseph Rogers
W Wielkiej Brytanii szkoły jazdy mają podwójne pedały dla instruktora, więc może on / ona zahamować, jeśli coś pójdzie nie tak. To sprawia, że ​​życie jest znacznie bezpieczniejsze, szczególnie na początku.
Paul Johnson
7

Wiem, że często zdajemy sobie sprawę, że możemy nauczyć nasze dzieci prowadzenia samochodu lepiej niż niektóre szkoły. Wiem, że sam tak się czuję. Jednak badania pokazują, że dzieci uczące się od kogoś innego niż ich rodzice zwykle lepiej radzą sobie z egzaminami na prawo jazdy. Oczywiście może to być po prostu przejaw Dunning-Krugera. W stanie, w którym mieszkam, Driver's Ed jest dostępny w szkole średniej, więc moje dzieci to przyjmą. Ale nauczę ich także sam.

Oto link do jednego badania: (duże ostrzeżenie pdf) http://www.nhtsa.gov/DOT/NHTSA/Communication%20&%20Consumer%20Information/Articles/Associated%20Files/parent-taught_driver_ed.pdf

Jeśli przejdziesz na stronę główną NHTSA i poszukasz nauczycieli, są też inni

Kevin
źródło
-1, ale zmienię to, jeśli faktycznie odwołujesz się do badań, o których mówisz. W przeciwnym razie wydaje się, że jest to tylko zdanie sformułowane tak, że brzmi jak fakt, poprzedzając słowo „pokaz badań”.
Javid Jamae,
@Javid - Wystarczająco uczciwy. Zobaczę, czy mogę to znaleźć. Myślę, że pierwotnie widziałem o tym na blogu freakonomics, ale nie pamiętam
Kevin
@Javid, proszę bardzo
Kevin
5

Nie wiedziałem o krajach, które zezwalają na naukę jazdy wyłącznie przez rodziców.

Wiem, że zarówno Szwecja („övningskörning”), jak i Austria („L17”) pozwalają rodzicom lub opiekunom prawnym na szkolenie teoretyczne i praktyczne od 17 lat (w Europie 18 lat to minimalny wiek do kierowania pojazdami). Ale szkolenia te mają jedynie charakter przygotowawczy ; nadal musi odbywać się formalne szkolenie specjalistów zarówno w teorii, jak i praktyce, choć ich mniej.

Miałem takie szkolenie przygotowawcze i zasadniczo nie potrzebowałem szkolenia praktycznego, ale strona teoretyczna była bardzo zaniedbana! Myślę, że to przygotowanie rodziców ma dobre i złe strony, bezpośrednio związane z umiejętnościami prowadzenia pojazdów (i nauczania) przez rodziców.

Dobrze: więcej przygotowań oznacza mniej lekcji jazdy, co oznacza mniej wydanych pieniędzy.

Źle: na pewno są źli kierowcy lub odpowiedni kierowca z kilkoma złymi nawykami (czyż nie wszyscy?), I nieświadomie przekażą złe nawyki. Podobnie jak w każdej innej dyscyplinie, instruktor nauki jazdy musi poświęcić czas na poznanie tych złych nawyków ...

Weź również pod uwagę, że profesjonalne samochody do nauki jazdy mają dodatkowe lusterka oraz pedały hamulca i sprzęgła dla instruktora, których nie mają samochody prywatne - więc prywatne szkolenie jest kwestią bezpieczeństwa.

Ponieważ prywatne samochody nie mają tych dodatków, nie można łatwo zapobiec wypadkom. Upewnij się, że samochód jest w pełni ubezpieczony (kompleksowa ochrona, a nie częściowa ochrona) i że maksymalna ochrona jest bardzo wysoka (Austria rel 10 mln €!).

Podsumowując, powiedziałbym, że niektóre prywatne szkolenia to dobry i opłacalny początek (pod warunkiem, że nie ma wypadków), ale zaleciłbym szkolenie zawodowe, nawet jeśli nie jest konieczne, ponieważ jesteśmy tylko użytkownikami, a nie profesjonalnymi trenerami. Czy naprawdę znasz wszystkie przepisy ruchu drogowego? Te, które są ważne w 2011 roku?

Torben Gundtofte-Bruun
źródło
2
W Australii można uzyskać licencję całkowicie na podstawie instrukcji rodzicielskiej. Mamy wiele rygorystycznych rejestrów i testów, które należy przejść, ale nie ma wymogu, aby profesjonalny instruował cię, tylko „doświadczonego” kierowcę (zwykle posiadającego tę samą licencję przez 4 lata lub dłużej).
Mark McDonald
@ C4H5As - w Australii możliwe jest także wyzerowanie wymaganych godzin, aby uzyskać licencję na kilka podróży między stolicami. Spędziłem połowę czasu jazdy samochodem z Adelaide do Sydney przez Melbourne.
Mark Henderson
2
W Stanach Zjednoczonych (i to zależy od stanu), nie ma wymogu formalnego „instrukcją” (NY wymaga pre-licencji klasę .. ale to wideo i multilple wyboru)
Warren
3

W Wielkiej Brytanii specjalista nie musi uczyć Twojego dziecka, ale musi on przejść egzamin z profesjonalistą. Zacząłem uczyć się jeździć bardzo młodo, więc kiedy miałem 17 lat i mogłem jeździć po drodze, miałem kilka lekcji z tatą i parą profesjonalistów, aby potwierdzić, że uczę się właściwych rzeczy.

Myślę, że dopóki jesteś dobrym nauczycielem i dobrym kierowcą, powinieneś być w stanie zapewnić swoim dzieciom rozsądny start. Zdecydowanie jednak skorzystaj z zaawansowanego szkolenia - w Wielkiej Brytanii mamy Institute of Advanced Motorists - odpowiednik pomoże ci dojść do pozycji, w której prawidłowo poprowadzisz swoje dzieci.

Mocno wierzę w nauczanie ich na długo przed dopuszczeniem ich na drogę - pod warunkiem, że dostałem licencję na kadety dla gokartów w wieku 8 lat (minimum tutaj), aby mogli włączyć praktykę prowadzenia samochodu, zanim zaczną myśleć o nauce zasady ruchu drogowego i wszystkie inne komplikacje podczas jazdy po drodze.

Rory Alsop
źródło
1
+1 za rozpoczęcie, zanim zostaną dopuszczone na drodze. Nauczyłem się fizycznie kontrolować samochód na Land Roverie na błocie, nie tylko oszczędzałem czas na lekcjach, ponieważ mogłem już obsługiwać sprzęgło itp., Ale nauczyło mnie cennych umiejętności prowadzenia samochodu z ograniczoną trakcją (np. Śnieg, lód), który wciąż się przydaje.
Joseph Rogers
1

W Ontario dzieci uczące się od zarejestrowanego instruktora nauki jazdy zyskują dwie szczególne korzyści: mogą przystąpić do testu po krótszym okresie nauki, a instruktor może zabrać je na autostrady o kontrolowanej prędkości; rodzice itp. nie mogą. Ponadto nasze ubezpieczenie zapewnia dużą zniżkę (w wielu przypadkach przekraczającą koszt lekcji) młodym kierowcom, którzy przechodzą szkolenie od zarejestrowanego instruktora nauki jazdy.

Te praktyczne szczegóły, w połączeniu z moimi wspomnieniami o nauczaniu przez mojego ojca, oznaczały, że zapisaliśmy każde dziecko na lekcje jazdy. Uzupełniliśmy również dużą ilością lekcji dla rodziców. Rzadko było to „wyjdźmy i zaparkujmy równolegle”. W dniu, w którym każdy dostał pozwolenie, był jakiś pusty parking „jechać do przodu, ok, teraz zatrzymaj się, ok spróbujmy przekręcać” rzeczy, ale kiedy to było już pod kontrolą, to było bardziej jak „potrzebujemy artykułów spożywczych. . ” a potem w ten sposób mogli powiedzieć „powinienem jeszcze zasygnalizować?” lub cokolwiek innego, nad czym się zastanawiali. W razie potrzeby możemy zaoferować losowy coaching. Służyło to również jako lekcje geografii dla dzieci, które nigdy nie zwracały uwagi w ciągu pierwszych 16 lat, kiedy jeżdżono wszędzie.

Zapewniło to, że mieli dużo więcej praktyki niż ktoś, kto prowadził tylko z instruktorem, i zapoznało nas z tym, że byli zdolnymi kierowcami. Kiedy nadszedł czas i testy minęły, nie martwiliśmy się, że pozwolimy im odejść sami - wiedzieliśmy, że są w tym dobrzy. Ale jednocześnie instruktor może opisać nie tylko to, co trzeba, aby być dobrym kierowcą, ale także to, czego potrzeba, aby przejść test, i co to znaczy być świetnym kierowcą.

Któregoś dnia przyjechała do domu pasja dzieci, co jest dość normalne, i były pełne szampańskiej historii, która jak się później okazało (jedno z naszych poszło odebrać je wszystkie z różnych domów)

I nagle zdałem sobie sprawę, że nadjeżdża właśnie samochód!

O tak, stary, przerażający, jak on w ogóle robił po naszej stronie drogi?

Ale X, stary, tylko [mimowie] biczują samochód na pobocze, facet mija nasz pas, a potem [mimowie] wraca na drogę i jedzie dalej, jakby nic się nie wydarzyło

Wiem, lubię krzyczeć, ale X nawet nie przeklinał!

[X, moje dziecko] Tak naprawdę nie myślałem, po prostu zareagowałem i zrobiłem to, co ćwiczyłem z instruktorem kilka razy. Zaczęliśmy od wolnych prędkości i pracowaliśmy szybko, a kiedy zobaczyłem tego faceta, zrobiłem to bez zastanowienia.

Na pewno wszyscy zostalibyśmy zabici!

Cóż, może zrobiliby to, a może nie, ale nigdy nie uczyłem nikogo wiercenia (i nie uczyłem go), więc jestem pewien, że cieszę się, że wysłaliśmy ich na lekcje.

Chrys
źródło
0

Uświadomiłem sobie, że istnieje jeden ważny aspekt pytania, na który nikt inny nie uderzył, więc uznałem za stosowne udzielić mojej własnej odpowiedzi.

Podczas gdy wyniki egzaminu na prawo jazdy i oszczędności kosztów są ważnymi czynnikami do rozważenia, myślę, że ważniejszym czynnikiem jest to, że jako rodzic osobiście czujesz się swobodnie, pozwalając dziecku prowadzić.

Chcę wiedzieć, że przez pewien czas moje dziecko prowadzi odpowiedzialnie i defensywnie. Chcę poczuć, że kiedy pozwolę mu prowadzić samemu, pozostanie spokojny, będzie przestrzegać zasad i będzie uprzejmy. Uważam, że najlepszym sposobem na zdobycie tego zaufania jest nauczanie i obserwowanie mojego dziecka przez pewien czas. Pozwalanie im instrukcji od kogoś innego nie da mi takiego samego komfortu.

Między innymi z tego powodu sami zdecydowaliśmy się na naukę jazdy.

Javid Jamae
źródło
4
Ale czy osobiście poczujesz się bardziej komfortowo, pozwalając swojemu dziecku prowadzić, jeśli zostało ono nauczone tylko przez ciebie, lub jeśli zostało nauczone przez Ciebie ORAZ bezstronną osobę trzecią?
Kevin,
1
Oczywiście nie dajesz dziecku kluczy, jeśli nie masz pewności, że dziecko może prowadzić bezpiecznie i odpowiedzialnie. Ale dlaczego wynika z tego, że jesteś najlepszą osobą do nauczania?
tomjedrz
0

Profesjonalni instruktorzy jazdy są wyjątkowo cierpliwi i nie panikują w sytuacjach, w których zwykli ludzie to robią. To bardzo pomaga zachować spokój kierowcy uczącego się, a ludzie uczą się o wiele skuteczniej, gdy są spokojni.

Jeden incydent, który pamiętam, kiedy uczyłem się wiele lat temu. Jechałem w kierunku skrzyżowania i nie zarejestrowałem prawidłowo, że zbliża się pojazd i że muszę się ustąpić. Mój instruktor jazdy po prostu i bardzo spokojnie użył bocznego pedału hamulca instruktora, aby płynnie zatrzymać samochód. Bez krzyku, bez stresu. Wyjaśnił mi, co zrobiłem źle, i kontynuowaliśmy lekcję. Gdyby obok mnie był rodzic, równie dobrze mogliby krzyczeć, przeklinać, a może nawet kolizji.

Robiłem też lekcje z rodzicami, ale w obszarach o wiele mniej ruchliwych, na otwartych drogach iw małych miasteczkach z dala od dużych miast.

Posiadanie bardzo dobrego instruktora, gdy byłem młody, pomogło mi być bardzo ostrożnym kierowcą. Jeżdżę teraz od około 25 lat i od tego czasu nie miałem ani jednej usterki.

użytkownik1751825
źródło
0

Myślę, że zapisanie dziecka do szkoły nauki jazdy naprawdę nauczy je głębokich rzeczy, które będą musieli wiedzieć o prowadzeniu samochodu. Możesz być w stanie nauczyć ich podstaw, ale myślę, że udzielenie profesjonalnej pomocy jest dobrym sposobem. Wiem, że zapomniałem wiele z tego, czego się nauczyłem, kiedy zaczynałem jazdę, więc osobiście nie czułbym się tak pewnie, próbując uczyć kogoś innego.

Gary Blauman
źródło
0

mój ojciec próbował uczyć mojego starszego brata. To była katastrofa. Za każdym razem, gdy mu się nie udawało, mój ojciec krzyczał na niego (ponieważ mój ojciec bał się uszkodzenia swojego samochodu)

IMO, zrób sobie i swoim dzieciom przysługę. Zapisz je na lekcje sterowników.

Lew
źródło