Czy ktoś może polecić dobrą książkę o fotografii portretowej, obejmującą sprzęt, konfiguracje oświetlenia, pozowanie i tak dalej? Bardziej interesuje się konfiguracją i fotografowaniem niż obróbka końcowa i retusz. Wolałby, aby był odpowiedni do lamp studyjnych i małej lampy błyskowej.
Przeczytałem kilka książek z biblioteki i tak naprawdę nie byłem zachwycony żadną z nich. Czy istnieje „biblia” do fotografii portretowej, taka jak „Światło, nauka i magia” do oświetlenia?
Odpowiedzi:
Wyszukaj książki wydawnicze Rotovision. Jest jedna szczególnie na temat fotografii portretowej, ale uważam, że Lighting the Nude jest jedną z najlepszych książek we wszystkich fotografiach. Każdy, kto jest wystarczająco poważny, aby zadać to pytanie (i przywołać „Światło, naukę i magię”), może wziąć lekcje, których uczy, do dowolnej formy fotografii; z pewnością ogólne portretowanie nie jest aż tak duże. Niedawno został również przedrukowany w miękkiej oprawie handlowej.
źródło
Odpowiedź jest prosta: nie.
Światło to znana, mierzalna ilość, mierzalna, fotony odbijające się i uderzające w folię, czujniki i gałki oczne. Możesz uczyć światła. Możesz wyjaśnić, w jaki sposób umieszczenie świateł w określonych pozycjach da ci określony efekt, uogólniasz, w jaki sposób większość ludzi interpretuje to światło (miękka = piękno, szorstka = wytrzymałość itp.). Możesz mówić o równomiernym oświetleniu, mierzalnym za pomocą światłomierza, szpiegów, flag, kątów, filtrów, żeli itp.
W tych kategoriach nie można mówić o portretowaniu (ani krajobrazie, ani żadnym innym ważnym gatunku fotografii). Samo pytanie „czym jest portretowanie?” jest pytany w wielu szkołach fotograficznych i artystycznych i przez lata omawiany szczegółowo ( ad nauseum ). Książka może powiedzieć ci pozy ( w Internecie jest mnóstwo darmowych przewodników pozujących ), ale tak naprawdę mogą ci tylko pokazać, co zrobili inni i jak je naśladować. Dobre portrety są wynikiem interakcji między fotografem, obiektem i otoczeniem obiektu.
Frustrujące jest to, że przy każdej zasadzie, którą mogę się z wami podzielić na temat fotografowania ludzi, mogę pokazać wam słynny, niesamowity obraz, który go obala. Pokaż swoim badanym twarz i oczy, prawda? Jasne, dopóki nie zobaczysz dzieła Moriyamy .
Osobiście uważam, że fotografowanie ludzi jest najlepszą rzeczą. Jest to zarówno łatwe, jak i wymagające. Ludzie uwielbiają widzieć innych ludzi. I to jest tak szeroki obszar fotografii. Portretowanie to wszystko, od zdjęć zrobionych w Sears, starszych zdjęć, modnych ujęć kosmetycznych, ilustracji do magazynów, formalnych, erotycznych, ekspresyjnych itp. To odbitki z włókien o wysokości 3 mw muzeach i zdjęcia, które przechowujemy w naszych portfelach. To migawki na imprezach i sformalizowane zdjęcia z obsadą kilkudziesięciu.
Obawiam się więc, że nie mam satysfakcjonującej odpowiedzi na twoje pytanie. Polecam wypróbować starożytną metodę patrzenia na portret, który podziwiasz. Nie tylko twoje ulubione zdjęcia, ale także twoje ulubione obrazy. (Nie masz żadnych ulubionych obrazów? Witaj w niesamowitym nowym świecie obrazów.) Zdekonstruj je nie na poziomie technicznym, ale w ich treści. Zastanów się nad ich wyrażeniami i ich znaczeniem. Zastanów się, w jaki sposób możesz kształtować postrzeganie twojego tematu przez ludzi, podejmując twórcze decyzje, do momentu, kiedy zdecydujesz się uchwycić. To mikroekspresja, to duszne spojrzenie, ten uśmiech, ten wyraz obrzydzenia.
Ponieważ o to chodzi, światło jest narzędziem, którego możesz użyć do wyrażenia siebie. Portretujesz, czy używasz tego narzędzia.
źródło
Kupiłem i przeczytałem „Kurs fotografii portretowej” Marka Jenkinsona, ale nie uważałem go za tak pomocny jak „Światło, nauka i magia”, która jest najlepszą książką fotograficzną, jaką kiedykolwiek czytałem. Kiedy zrozumiesz światło i sposób korzystania z niego, będziesz w stanie robić dowolne zdjęcia, a ja absolutnie zgadzam się, że dobre portrety wynikają z przemyślanej interakcji między tobą fotografem, fotografowanym obiektem i otoczeniem, a nie z jakichkolwiek czynników technicznych a nawet formuły lub standardowe pozy lub strategie, których można nauczyć się czytając książkę.
Moja rada to zdobyć kopię „Światła, nauki i magii” oraz przeczytać ją i przeczytać ponownie, dopóki nie rozpadnie się. Następnie powinieneś spróbować zużyć swój aparat cyfrowy i / lub spalić tyle filmów, na ile możesz sobie pozwolić (to mój ulubiony wybór, przy okazji, bez użycia rąk) i nigdy nie przestawaj patrzeć, cieszyć się i udostępniać powstałe zdjęcia. I na koniec, nigdy nie przestawaj patrzeć na portrety innych artystów, w tym obrazy, które mogą cię nauczyć więcej niż jakiejkolwiek książki.
źródło
Znalazłem książkę zbliżoną do tego, czego chciałem. Kurs fotografii portretowej Marka Jenkinsona .
Książka zawiera ponad 40 krótkich „samouczków” na wiele tematów. Obejmuje to:
co to jest portret historia portretowania. rodzaje portretów. konwencje i klisze
sprzęt - kamery, obiektywy (obejmujące ogniskową / DOF do portretowania), światłomierze, radiowe urządzenia podrzędne, reflektory i modyfikatory światła
oświetlenie - opadanie światła, światło i cień, błysk i ciągłe oświetlenie, błysk wypełniający
trzypunktowe oświetlenie
kompozycja, kadrowanie, pozowanie i stylizacja
przetwarzanie końcowe
portrety środowiskowe
przez cały czas są krótkie wywiady i portfolio fotografów portretowych
Być może nie jest to „biblia” portretu, ale jest to obszerna książka, a autor jest praktykującym profesjonalistą (między innymi Vogue, Vanity Fair, czasopisma Fortune), który uczy również fotografii w nowojorskiej Tisch School of the Arts, więc powiedziałbym, że to całkiem niezłe referencje.
Przykładowe rozdziały (PDF)
źródło
Jędrek mówi prawie wszystko, co trzeba powiedzieć na ten temat. Jednak chociaż niektórzy fotografowie używają do 30 źródeł światła do utworzenia obrazu, nadal można tworzyć wspaniałe zdjęcia za pomocą tylko jednego.
W rzeczywistości zachęcam nowo przybyłych do tej konkretnej dyscypliny do trzymania się jednego źródła światła wraz z różnorodnymi modyfikatorami i reflektorem! Aby powtórzyć, że w portretowaniu nie chodzi o zestaw ani zasady, chodzi o to, jak fotograf wchodzi w interakcję z fotografowanym obiektem i relacje robocze, które można stworzyć w ciągu dnia, a bardziej chodzi o ciebie, a nie o to, co znajduje się w torbie z aparatem. Choć może odbiegać od tematu, warto pamiętać, co powiedziała kiedyś wczesna angielska fotografka, Julia Margret Cameron:
W tym czasie była oczerniana przez innych fotografów za to, że była „niechlujna”, ale jej fotografie przetrwały próbę czasu. Myślę, że celem, który staram się zrobić, jest ... robienie tego, co uważasz za najlepsze, aby tworzyć obrazy, które chcesz.
źródło