Czy powinienem odłożyć zakup obiektywu zmiennego, dopóki nie nauczę się powiększać stopami?

9

Po kilku latach fotografowania przy użyciu aparatu point-and-shoot zaktualizowałem do NEX-5R z dwoma obiektywami stałoogniskowymi - 35 mm f / 1.8 i 19 mm f / 2.8. Nie mam obiektywu zmiennoogniskowego, nawet obiektywu kitowego.

Powiedziano mi, że powinienem nauczyć się powiększania stopami, zanim kupię obiektyw zmiennoogniskowy. Czy ta rada jest poprawna? Czy spowolniłbym tempo, w którym doskonalę swoje umiejętności, gdyby teraz kupiłem obiektyw zmiennoogniskowy?

A może kupienie jednego naprawdę pomoże, bo będę w stanie uchwycić zdjęcia, których nie mogę uzyskać za pomocą obiektywu stałoogniskowego (nie zawsze można powiększać stopami), a tym samym nauczyć się kompozycji i innych umiejętności?

Vaddadi Kartick
źródło
1
Tylko wskazówka z osobistego doświadczenia: gdy już przyzwyczaisz się do ustawiania soczewek i będziesz mógł z nimi wygodnie pracować w każdej sytuacji, obiektywy zmiennoogniskowe będą wydawać się niesamowicie niewygodne, dziwne i niewygodne. Jeśli zaczniesz używać tylko jednego z nich, w końcu się do tego przyzwyczaisz i trudno ci będzie użyć jakiejkolwiek innej rzeczy, więc jeśli z jakiegoś powodu musisz użyć obu, użyłbym obu tak dużo, jak to możliwe.
1
Dzięki, Achifaifa, będę o tym pamiętać. Ponieważ robię zdjęcia w słabym świetle, nie sądzę, że przestanę używać liczb pierwszych, które są szybsze niż zoom f / 4, który zamierzam kupić.
Vaddadi Kartick
1
@MichaelClark Wydaje mi się, że zasadniczo masz rację, ale zabawne jest, że jego sformułowanie przyniosło zwolenników obiektywów stałoogniskowych i poprzedników, którzy są obrońcami zoomu. Pomiędzy nimi jest to dobry zestaw perspektyw.
Proszę przeczytać mój profil
2
Słowo o terminologii: nie ma „powiększania stóp”. Podczas chodzenia zmieniaj perspektywę, która jest zupełnie inna niż powiększanie w miejscu, w którym zmieniasz ramkę, ale nie zmieniaj perspektywy. Zmiana obiektywów stałoogniskowych jest bezpośrednim odpowiednikiem używania obiektywów zmiennoogniskowych; ale w odpowiedziach wskazano, dlaczego to bezpośrednie podstawienie nie działa zbyt dobrze. Jeśli ktoś mówi ci (a mówiono mi już wiele razy), że możesz zrobić każde zdjęcie z 50 mm po prostu spacerując, to jest to bardziej ideologia niż rada.
jego
4
Możliwy duplikat Czy lepszy byłby teleobiektyw stały lub z zoomem do nauki?
Proszę przeczytać mój profil

Odpowiedzi:

12

To, że kupujesz obiektyw zmiennoogniskowy, nie oznacza, że ​​jest to jedyny obiektyw, z którego możesz teraz korzystać! I tylko dlatego, że używasz obiektywu zmiennoogniskowego, nie oznacza, że ​​nadal nie możesz zmieniać kompozycji swoich zdjęć za pomocą stóp! Porada, którą otrzymałeś, to przede wszystkim ostrzeżenie, aby nie stać w jednym miejscu i przestać badać kąty widzenia i perspektywy tylko dlatego, że w aparacie jest zamontowany obiektyw zmiennoogniskowy.

Nadal możesz wybrać strzelanie przez kilka dni przy użyciu tylko określonego obiektywu, na przykład jednego z obiektywów stałoogniskowych. Są lekcje na temat perspektywy, pola widzenia, wąskiej głębi ostrości, kadrowania i kompozycji, których można się najlepiej nauczyć, pracując z obiektywem stałoogniskowym i biorąc czynnie pod uwagę najlepszą pozycję fotografowania, aby uzyskać planowany ujęcie. Stała ogniskowa zmusza Cię do zmiany kadrowania obiektu, ale nie oznacza to, że musisz, a nawet powinieneś przestać się poruszać, aby zmienić kompozycję po dodaniu soczewki zoomu do miksu.

Istnieją inne lekcje na temat perspektywy, pola widzenia, kadrowania i kompozycji, których najlepiej można się nauczyć za pomocą obiektywu zmiennoogniskowego. Zoom daje możliwość, na przykład, zbadania, jak ten sam obiekt wygląda w stosunku do pierwszego planu / tła, gdy jest fotografowany z różnych odległości przy różnych długościach ogniskowej, przy użyciu tego samego kadrowania obiektu. W takim ćwiczeniu przybliżasz stopami i obiektywem w przeciwnych kierunkach i porównujesz wyniki!

Czy potrafisz być świetnym fotografem używającym tylko pierwszych liczb lub tylko zoomów? Absolutnie. Ale nie będziesz tak dobrze zaokrąglony jako fotograf. Ostatecznie uważam, że będąc dobrze zaokrąglonym fotografem, musisz mieć umiejętności pozwalające na używanie zarówno obiektywów stałoogniskowych, jak i zmiennoogniskowych w odpowiednich sytuacjach, a także umiejętność oceny, kiedy każdy z nich jest lepszym wyborem. Niezależnie od tego, czy fotografujesz przy użyciu obiektywów stałoogniskowych, czy zoomowych, kluczem jest uniknięcie utknięcia w koleinie (lub w jednym miejscu), ale raczej odkrywanie nowych sposobów patrzenia na świat przez wizjer.

Michael C.
źródło
7

Pomijając wszelkie aktualne (techniczne) porady techniczne, zalecam: Kontynuuj, który plan najbardziej Cię interesuje.

Podstawowe pytanie brzmi: co próbujesz osiągnąć? Jeśli masz określone cele, jedna lub druga metoda może być lepsza. Jeśli masz na celu czystą zabawę (tak jak obecnie), podążaj ścieżką, która jest dla ciebie przyjemniejsza i sprawia, że ​​jesteś zainteresowany. Jeśli chcesz obiektyw zmiennoogniskowy, kup go i ciesz się nim. :) Jeśli czujesz, że jesteś raczej zadowolony ze swoich liczb pierwszych i chcesz więcej ćwiczyć ten styl fotografii, postępuj zgodnie z tym.

Cornelius
źródło
3
Naprawdę uprościłeś mi decyzję. Myślę, że zakup obiektywu zmiennoogniskowego pozwoli mi odkryć ciekawsze rzeczy, więc dostanę taki. Dzięki, Corneliusie.
Vaddadi Kartick
Cieszę się, że mogłem pomóc. :) Bardzo często pamiętam, dlaczego to robimy. Ale pamiętaj także o (zaakceptowanej) odpowiedzi Michaela; powiedział to również bardzo dobrze.
Cornelius,
@KartickVaddadi: Aby dodać do tego, arbitralne ograniczanie się jest czymś, co możesz zrobić, bez względu na to, jakie soczewki posiadasz. Np. Po prostu wyjdź z domu z jedną lub dwiema soczewkami i spróbuj w pełni wykorzystać to ograniczenie.
Joey,
Tak, dziękuję, w rzeczywistości planuję nosić ze sobą tylko jeden obiektyw za każdym razem, gdy podróżuję.
Vaddadi Kartick
7

Czy słusznie rozumiem, że przełączanie liczb stałych przez cały czas jest bardzo niewygodne i ryzykujesz zabrudzeniem optyki lub upuszczeniem obiektywu ...

Jeśli masz dużą kolekcję liczb pierwszych i korzystasz z nich dokładnie tak, jak w przypadku zoomu, to tak, będziesz zmieniać soczewki prawie stale przy znacznych niedogodnościach. Doskonałe fotografowanie wymaga innego podejścia, uczysz się wizualizować optymalny obiekt / odległość / kąt fotografowania, aby zmaksymalizować potencjał danej ogniskowej. Możesz uciec z mniejszą liczbą (ale lepszych) soczewek i zmieniać je rzadko.

... i że większość użytkowników obiektywów wymiennych (bezlusterkowych lub lustrzanek) posiada i regularnie używa zoomu? Czytałem takie rzeczy, jak: „Używam tego obiektywu w 80% przypadków”, ale nigdy nie czytałem tego o ogniskowej.

Rzadko zdarza się, aby ktoś używał określonej liczby głównej w 80% przypadków, ale 30% podział na 3 liczby pierwsze z pozostałymi 10% innymi soczewkami byłby niczym niezwykłym.

Czy mam rację, rozumiejąc, że WIĘKSZOŚĆ używa zoomów więcej niż liczb pierwszych? W takim przypadku powinienem wybrać obiektyw zmiennoogniskowy.

Większość ludzi korzysta z kompaktowych aparatów kompaktowych i telefonów z aparatem, więc dzięki tej logice powinieneś dostać jeden z nich zamiast systemu bezlusterkowego.

Zupełnie zignorowałbym to, co robi większość i wymyśliłem, co jest dla ciebie odpowiednie. Wybór najlepszej woli

  • Rozwijaj umiejętność myślenia o scenach pod kątem tego, co możesz zrobić przy różnych ogniskowych.

  • Zapewnia lepszą wydajność (ostrość, wartość przysłony lub wagę) przy określonej ogniskowej.

Powiększenie może być lepsze, jeśli:

  • Pracujesz w środowisku, w którym zmiana obiektywu jest trudna lub ryzykowna.

  • Precyzyjne kadrowanie jest jednym z najwyższych priorytetów, a pominięcie ujęcia może być kosztowne.

W dzisiejszych czasach używałbym zoomu tylko do takich wydarzeń, jak ślub, kiedy może zajść potrzeba przejścia od 70 mm do 24 mm w ciągu kilku sekund (a nawet wtedy wolałbym dwa ciała). Z przyjemnością mógłbym wyjechać na tydzień za granicę z trzema podstawowymi obiektywami i nie mam wrażenia, że ​​niczego mi brakuje.

Matt Grum
źródło
Robię zdjęcia w środowiskach, w których zmiana obiektywu jest trudna lub ryzykowna, więc na razie kupię zoom. Dzięki za pomoc w zrozumieniu tego. Jeśli jednak zdecyduję się na zakup obiektywu pierwszego, jaką ogniskową poleciłbyś? Mam teraz 19 mm i 35 mm prime, jak napisałem w pytaniu. Zwróć uwagę na współczynnik uprawy 1,5.
Vaddadi Kartick,
@KartickVaddadi Brakuje szybkiego obiektywu portretowego, czegoś około 100 mm na pełnej klatce, czyli 66 mm przy kadrowaniu, ale dla Nexa niewiele jest dostępnych - masz Sigmę 60 f / 2.8, która jest naprawdę dobra, ale nie szczególnie szybki, a Sony 50 f / 1.8, który może być trochę dłuższy ... z 2 dostałbym Sony 50 mm
Matt Grum
Hmm ... Myślałem o tym, ale nie robię portretów. Albo, jeśli chodzi o to, zdjęcia studyjne, ludzie, zwierzęta domowe, dzieci, dzika przyroda, sport, imprezy takie jak wesela ... Fotografuję na zewnątrz, jak krajobrazy, typowe zdjęcia z wakacji, sceny miejskie (nic szczególnego na ulicy, ale po prostu atmosfera ulicy) itp. I dużo zdjęć przy słabym świetle. Czy nadal potrzebuję obiektywu „portretowego”?
Vaddadi Kartick,
@KartickVaddadi Nakręciłem wiele krajobrazów i ujęć miejskich obiektywem 100 mm na pełnej klatce. Jeśli chcesz również robić przy słabym świetle, warto mieć obiektyw f / 1.8.
Matt Grum,
Aby upewnić się, że dobrze cię zrozumiałem, zalecasz ogniskową ~ 60 mm (APS-C) jako trzecią liczbę pierwszą, po 19 i 35 mm?
Vaddadi Kartick
4

Wygoda zależy od twoich preferencji. Niektórzy uważają, że jedzenie na mieście jest wygodniejsze niż gotowanie w domu, podczas gdy inni uważają, że jest to trudniejsze. Niektórzy uważają, że jazda na rowerze jest niewygodna, podczas gdy inni nie mogą znieść siedzenia w korku. To naprawdę jedna z tych samych rzeczy. Gdyby istniała uniwersalna odpowiedź, jedna z opcji nie istniałaby na rynku. Na szczęście dla nas jest wystarczająco dużo ludzi, którzy mają różne preferencje, więc rynek sprzętu fotograficznego obejmuje nas wszystkich. Musisz tylko dowiedzieć się, gdzie pasujesz.

Używam tylko obiektywów stałoogniskowych i nie uważam tego za niewygodne. Ogólnie wiem, jakiego obiektywu chcę w danej sytuacji, a potem trzymaj się go przez chwilę, planując w głowie, kiedy zamienię.

Po dość częstej zamianie obiektywu mogę to zrobić w ciągu kilku sekund i nie martwię się o upuszczenie soczewek lub zabrudzenie. W mojej pierwszej lustrzance cyfrowej problem z kurzem z czujnika stanowił problem, ale od tego czasu wbudowane usuwanie kurzu stało się o wiele lepsze, więc nie stanowi problemu.

Nie można zaprzeczyć, że jest to mniejszość i że większość fotografów używa dziś zoomów, ale nie sądzę, że to koniecznie wynika z tego, że powinieneś. Powinieneś robić to, co lubisz i co czujesz najlepiej.

Istnieje wiele zalet obiektywów stałoogniskowych. Mały rozmiar dla wielkich optyka czyni je bardziej wygodne na wiele sposobów. Codziennie noszę około trzech lub czterech różnych obiektywów w bardzo małym plecaku z aparatem i nie myślę dwa razy o wadze. (W rzeczywistości, wszystkie moje regularne zastosowania soczewek razem są o połowę ciężar 24-70mm F / 2.8 zoom). A skoro wspomnieć o znaczeniu słabym świetle, prime soczewki są często przystanek lub dwa szybciej.

W przypadku niektórych konkretnych obaw:

  • Jak wspomniano, w większości przypadków pył nie jest dużym problemem.
  • I rzeczywiście zrobić używać 40mm obiektyw stałoogniskowy najwyżej 80%, chociaż drugi co sugeruje Matt Grum o „30% -Każdy dla zestawu trzech liczb pierwszych” jako wspólnej sytuacji.
  • Masz rację, że ekstremalne kadrowanie nie zastępuje dłuższych ogniskowych, ale a) możesz używać liczb pierwszych z wyższymi ogniskowymi w porządku ib) nie pomniejszaj jakości obrazu, którą możesz uzyskać w ten sposób. Rzuć okiem na motyla z mojej recenzji Panasonic Leica DG Summilux 25mm / F1.4 ASPH . Ustawię plony z tego zestawu soczewek i aparatu przeciwko punktowi i powiększę zoom każdego dnia.

Są też inne zalety liczb pierwszych. Spójrz na powiązane pytanie Czy lepiej byłoby uczyć się teleobiektywu stałego lub z zoomem? oraz w artykule Mike'a Johnstona „ Sprawa przeciwko powiększeniom” powiązanym z moją odpowiedzią.

Proszę przeczytać mój profil
źródło
Jeśli chodzi o twój sens wbudowanego usuwania kurzu, który jest obecnie lepszy, to dotyczy czujnika. Co z kurzem na soczewkach? Mieszkam w kraju, w którym jest dużo pyłu i co kilka tygodni muszę go zdmuchiwać z soczewek. A może aparat kompensuje również kurz na soczewkach?
Vaddadi Kartick,
Czy masz coś przeciwko rozważeniu pytania, które zadałem Mattowi Grum powyżej?
Vaddadi Kartick,
@KartickVaddadi „Above” niewiele znaczy, ponieważ odpowiedzi można sortować na różne sposoby. Które pytanie to było?
Proszę przeczytać mój profil
Jeśli chodzi o kurz na soczewkach: jeśli zmienisz szybko, kurz na tylnym elemencie nie jest tak wielkim problemem. Jeśli dużo się gromadzi, możesz je zdmuchnąć. Więcej na ten temat na photo.stackexchange.com/questions/30011/…
Proszę przeczytać mój profil
3

Jak mówi mattdm, wygoda jest kwestią perspektywy. Pracowałem z zoomami od wielu lat, ale teraz głównie pracuję na liczbach pierwszych. Uważam, że są wygodniejsze w użyciu, ponieważ wiem, jak się poruszać, aby zobaczyć strzał; poprzednio majstrowałem przy pierścieniu zoomu, aby dowiedzieć się, jak zrobić zdjęcie. Pierwsza jest również wygodniejsza do fotografowania w pomieszczeniach / przy słabym świetle - mogę obrócić przysłonę na przykład na f2 lub 1.4, i uda mi się zrobić zdjęcie, którego nie dałbym przy powiększeniu na f5.6 lub nawet f2. 8

Liczby pierwsze, których używam, to 24, 35 i 85. To dobry zestaw. 24 i 35 to dla mnie zawsze oczywisty wybór, 85 jest nieco trudniejszy. Czasami posiadanie 70-200 2.8 jest bardziej przydatnym wyborem; czasami 70-300 f4-5.6 jest lepszym wyborem.

Dan Wolfgang
źródło
Czy korpus, z którym korzystasz z tej kolekcji soczewek, to APS-C lub FF?
Michael C,
@MichaelClark: Pełna klatka: Nikon D800.
Dan Wolfgang,
Dzięki, Dan. Na razie skorzystam z zoomu. Ale jeśli zdecyduję się kupić trzecią liczbę pierwszą, jaką ogniskową poleciłbyś? Pamiętaj, że używam aparatu APS-C i, jak powiedziałem w swoim pytaniu, mam liczby pierwsze 19 mm i 35 mm.
Vaddadi Kartick,
Coś nieco dłuższego, być może w zakresie 50–85 mm.
Dan Wolfgang,
1

Osobiście uważam, że dopóki interesujesz się fotografią i zdajesz sobie sprawę z pewnych wad używania obiektywu zmiennoogniskowego, zawsze będziesz się poprawiać. Nie sądzę, żebyś martwił się zbytnio szybkością swojej poprawy. Jeśli znasz już podstawowe pojęcia, takie jak kompozycja, perspektywy, jak ocenić scenę itp. Myślę, że każdy rodzaj obiektywu; zoom lub prime, pozwoli ci rozwinąć swoją wizję obrazu.

Ponieważ już od dłuższego czasu fotografujesz dwiema liczbami stałymi, uważam, że obiektyw zmiennoogniskowy może znacznie poszerzyć twoje widoki. Możesz strzelać na długim końcu zoomu wyłącznie przez chwilę, aby poczuć, jak to jest strzelać „długą liczbą pierwszą” i jak różnią się odległości od tego, co robiłeś. Możliwość powiększania daje także szansę na mniejszą zmianę obiektywu i więcej zdjęć i rejestrowanie scen, które wcześniej byłyby niemożliwe.

Naprawdę uważam, że nie ma tylko jednej specjalnej ścieżki do nauki określonych umiejętności fotograficznych. Każdy ma swój własny sposób uczenia się i odkrywania własnego stylu i wdrażania podstaw. Osobiście uważam, że rozpoczęcie od powiększenia jest lepsze, ponieważ możesz przetestować wiele ogniskowych i być może dowiesz się, jaka jest twoja ulubiona długość, a następnie uzyskasz obiektyw stałoogniskowy na swojej ulubionej ogniskowej i na przykład zaczniesz uczyć się o DOF, ponieważ liczby pierwsze mieć większy otwór. Ale to tylko jeden z niezliczonych sposobów na rozpoczęcie swojej fotograficznej podróży! Powodzenia.

cynobry
źródło
1

Nic nie stoi na przeszkodzie, aby przybliżać stopami za pomocą obiektywu zmiennoogniskowego, więc pomijając wszystkie inne czynniki, brak ogniskowej nie byłby możliwy. Oto dobry przykład portretu o różnych ogniskowych: http://stepheneastwood.com/tutorials/lensdistortion/strippage.htm

Nie byłbyś w stanie przeprowadzić takiego eksperymentu z użyciem liczb pierwszych. Jak widać, zdecydowanie różną wartością ogniskową jest praca z różnymi ogniskowymi.

To powiedziawszy, inne czynniki są oczywiście ważne. Ryzykując, że stanie się to ogólną poradą przy zakupie soczewek, ile chcesz wydać i na jak wysoką jakość soczewki? Ile szkła chcesz ze sobą nosić i jakie ogniskowe byłyby dla Ciebie najbardziej przydatne?

„Powiększanie stopami” to dobra lekcja do nauczenia się, ale jeśli i tak planujesz w końcu uzyskać powiększenie (i już wiesz, który z nich chcesz), to powiedziałbym, że możesz zrobić to teraz.

Norman Lee
źródło
Dzięki, Norman. Spoglądam na nowy obiektyw Sony Zoom 18-105 o stałej przysłonie f / 4 za 600 USD. To trochę przesuwa mój budżet. Zdecydowanie nie chcę wydawać blisko 1000 $. Ponieważ robię zdjęcia w słabym świetle, chciałem uzyskać powiększenie o stałej aperturze w zakresie 18–200 lub 16–50, co może dać mi tylko f / 6.3 po powiększeniu. Podział akapitu Poza tym ostrzegano mnie kompromisy niezbędne do uzyskania 11-krotnego zoomu, takiego jak 18-200, oraz to, że zdjęcia będą miękkie i rozmyte z tego powodu oraz z powodu atmosferycznego wpływu pyłu, dymu, zamglenia, zanieczyszczenia, fal upałów.
Vaddadi Kartick
Czy jest coś, czego mi brakuje w powyższym uzasadnieniu na korzyść stałego powiększenia przysłony f / 4? akapit łamanie Odnośnie „ile szklanek chcesz obciągnąć?” pytanie, zdecydowanie nie chciałbym wydawać setek dolarów tylko po to, żeby zmniejszyć szklankę, którą noszę. Ale chętnie kupuję dodatkowy obiektyw, jeśli daje mi zauważalnie lepsze zdjęcia. Myślę, że dla mnie: jakość> cena> noszenie zbyt wielu obiektywów. przerwanie akapitu Po zakupie wspomnianego obiektywu 18–105, jeśli okaże się, że potrzebuję dodatkowego zoomu, zastanowiłbym się nad 55-210, ale może później możemy się tym martwić.
Vaddadi Kartick
Nie wiem wiele o ofercie Sony, ale tak, „superzoomy”, takie jak 18-200, są ogólnie gorszej jakości optycznej niż inne obiektywy o porównywalnej cenie. Inną ważną radą jest to, że nie musisz pokrywać każdego milimetra (tj. Ogromnego nakładania się między 18-105 a 55-210), ale na pytania dotyczące takich wyborów soczewek lepiej odpowiedzieć w dedykowanym pytaniu na temat.
Norman Lee,
„… Atmosferyczne skutki działania pyłu, dymu, mgły, zanieczyszczenia, fal upałów…” są wynikiem większej atmosfery między soczewką a obiektem. Dłuższa zastosowana ogniskowa powiększa je wraz ze zmniejszaniem się kąta widzenia. Ale nie ma to nic wspólnego z tym, czy obiektyw jest zoomem, czy głównym teleobiektywem.
Michael C,