Przeprowadzka z małej do dużej firmy [zamknięte]

14

Czy ktoś ma jakieś wskazówki, przemyślenia, ostrzeżenia lub ogólną mądrość dla twórców aplikacji / baz danych, którzy przenoszą się w szczególności ze start-upowej firmy do dużej organizacji?

Przykłady myśli obejmują takie rzeczy jak:

  • Jak mogę inaczej współdziałać z łańcuchem zarządzania?
  • Czy widzisz trendy w jakości lub szybkości rozwoju, które różnią się między dużymi a małymi?
  • Myśli o zespole rozwijającym się.
  • Aspekty społeczne.
  • Coś jeszcze.

Dodatek: Czy ktoś ma jakieś osobiste historie i doświadczenia do podzielenia się podobnym ruchem?

Daj mi znać, jeśli będę mógł wyjaśnić w jakikolwiek sposób.

Doceniam wszelkie myśli!

ses011
źródło
Upewnij się, że masz pojemnik na śmieci, który możesz zamknąć
1
Wolałem duże firmy niż małe start-upy każdego dnia tygodnia. Dlaczego? Może lubię być małą rybką w dużym stawie z dużą ilością innych ryb.
TeaDrinkingGeek
„zamknięty jako nie konstruktywny”? ? ?
ohho,
Co się stanie, jeśli przeprowadzisz migrację do workplace.stackexchange.com ?
ohho,

Odpowiedzi:

27

Kilka osobistych doświadczeń z którymi możesz się podzielić:

  • Przed przeprowadzką:

    • Nie ufaj wszystkim wspaniałym obietnicom. Szukając talentu, pokażą ci wszystkie dobre strony i ukryją te złe fakty. Jeśli pozycja jest tak dobra, dlaczego nie jest wypełniona przede mną? :-)
    • Biznes to biznes, jedynym celem jest osiągnięcie zysku. Zastanów się, czy zabranie cię na pokład dodaje wartości do celu. Jesteś zaproszony, ponieważ uważają, że wnosisz wartość dodaną. Czy ty
    • Zakładając, że jesteś programistą, duże firmy zwykle mają złożoność inną niż wyzwania techniczne, np. Polityka, umiejętności komunikacyjne, regulacje ... Jesteś gotowy?
  • Po przeprowadzce:

    • Postaraj się jak najwcześniej zidentyfikować KPI twojej grupy funkcjonalnej (działu). Krótko mówiąc, dlaczego ta duża firma chce płacić za tę grupę ludzi, którzy robią te rzeczy?
    • Ustaw się jako czynnik przyczyniający się do powyższej odpowiedzi (jeśli zostanie znaleziony). Nie walcz z Borga. Nie wygrasz. Otrzymujesz wynagrodzenie za zgodność.
    • Rób dobre rzeczy i wykonuj dobrą robotę, zwykle nie jest to najtrudniejsza część.
  • Kiedy wszystko idzie dobrze:

    • Poprawiaj rzeczy krok po kroku, nie siedź i nie narzekaj.
    • Nie bój się podejmować trudnych zadań. Jest mniej prawdopodobne, że zostaniesz usunięty, jeśli grasz kluczową rolę.
    • Używaj zasobów tak, jakby była to ostatnia kropla wody na ziemi.
    • Zastanów się, czy rola kierownicza jest dobra dla Ciebie i Twojej przyszłej ścieżki kariery. Niewielu inżynierów jest dobrymi menedżerami.
  • Kiedy coś idzie nie tak:

    • Pamiętaj, że masz co miesiąc najem (czas lub pieniądze ;-) nie panikuj.
    • Znowu nie walcz. Jeśli mogą zmienić zdanie, już to zrobili.
    • Bez względu na wszystko, zdarzają się sh_ts. Nie chodzi o dobro czy zło, chodzi o dopasowanie czy nie.
    • Świat jest większy niż jedna firma. Możliwości są dla tych, którzy są gotowi do podjęcia.

Twoje zdrowie!

ohho
źródło
3
Jeśli cały czas walczysz z Borgiem, czas odejść - bo Borg nigdy nie będzie.
Szybko_niez
2 ^ 10 gdybym mógł. Cóż za ekstrawagancka odpowiedź! Bardzo szczegółowe porady na każdym etapie zmiany.
Karthik Sreenivasan
13
  • Jak mogę inaczej współdziałać z łańcuchem zarządzania?

Duża firma będzie bardziej biurokratyczna niż zwykle. Będziesz wchodził w interakcje z warstwami nad i pod tobą; przeskoki będą rzadkie.

  • Czy widzisz trendy w jakości lub szybkości rozwoju, które różnią się między dużymi a małymi?

Będziesz miał więcej warstw. Nie będziesz mieć dostępu administratora do serwerów produkcyjnych, więc pojawi się więcej hand-offów. Kanały komunikacji oraz dokumentacja i proces spowolnią sytuację w większej firmie.

  • Myśli o rozwoju zespołu a kodowaniu kowbojskim.

Nieistotny; zarówno duże, jak i małe mogą być jednym z nich.

  • Aspekty społeczne.

Większe firmy wydają się być bardziej konserwatywne, ponieważ jest więcej do stracenia.

Większe firmy mają jedną wielką zaletę: wiedzą, jak zarabiać. Niektóre mniejsze firmy, z którymi współpracowałem, zawiodły. Sprzedaż i utrzymanie strumienia przychodów może stanowić problem dla mniejszej firmy.

  • Coś jeszcze.

Będziesz jednym głosem wśród wielu. Twój wpływ będzie zależał bardziej od tego, jak dobrze możesz zintegrować się z poruszającymi się i wstrząsającymi.

duffymo
źródło
Teraz zdaję sobie sprawę, jak głupie był mój zespół rozwijający się kontra kowbojski punkt kodowania. Interesujące przemyślenia na temat twoich „warstw”. Zastanawiałem się, jak to będzie już nie być sysadminem. :)
6

Wolność i granice

Największą różnicą, o której mogę myśleć w moim doświadczeniu, są granice i różnice w elastyczności. W mniejszych firmach:

  • Odgrywasz większą rolę jako programista, w którym musisz robić więcej. Niezależnie od tego, że jest konfigurowania serwera, konfiguracji systemu kontroli źródła, zarządzanie bazą danych dla wyrobów firmy X .

  • Jest bardziej towarzyski - możesz mieć relacje z właścicielem / dyrektorami firmy itp.

  • Czujesz, że masz większy wpływ, gdy twoje opinie docierają dalej do firmy.

Kiedy przenosisz się do większych organizacji, granice są o wiele bardziej określone.

  • Twoja rola jest znacznie bardziej szczegółowa.

  • To prawie tak, że zostałeś programistą .

  • Zgłaszasz się do kierownika projektu w celu aktualizacji zadań.

  • Twoją infrastrukturą zarządza zespół wsparcia / komunikacji.

  • Czasami zespół testowy wykonuje testy UAT i omija błędy w systemie śledzenia błędów.

  • Jest bardziej konkurencyjny, ponieważ istnieje wyraźniejsza hierarchia, w której ludzie próbują się wspinać i czuć się zauważeni w morzu ludzi.

Martin Blore
źródło
5

Jako ktoś, kto pracował w obu środowiskach, oto moje przemyślenia:

  • Zarządzanie - prawdopodobnie zauważysz, że wiele komunikacji „zagubiło się w hierarchii”. Rozumiem przez to, że w małych firmach prawie wszyscy wiedzą wszystko (a przynajmniej „wiedzą o tym”). W dużych firmach nie jest niczym niezwykłym, że menedżer średniego szczebla nie ma pojęcia, nad czym nawet pracujesz (to zadanie lidera zespołu - więc utrata ziarnistości informacji w górę iw dół łańcucha).
  • Jakość i szybkość rozwoju - w dużych firmach jest to bardziej powolne. Startupy są zwykle bardziej zwinne (część tego wynika z faktu, że produkt w małej firmie jest prawdopodobnie mniejszy). Nie wpadaj jednak w pułapkę myślenia, że ​​duża firma z konieczności ma lepiej ustalone procesy i metodologie. Zwłaszcza jeśli głównymi kompetencjami firmy nie są oprogramowanie - zespoły programistów mogą działać lepiej niż w jakimkolwiek małym hackshopie. W rzeczywistości jednym z najlepszych miejsc, w których kiedykolwiek pracowałem, był mały hackshop - głównie dlatego, że był to naprawdę mały sklep z oprogramowaniem - założony i prowadzony przez programistów. Solid 12/12 na testach Joela.
  • Rozwój zespołu - jak wyżej. To naprawdę zależy od zespołu. Duże firmy niekoniecznie działają lepiej (w przeciwieństwie do niektórych innych dyscyplin). Zależy to głównie od tego, jak „kompetentni w tworzeniu oprogramowania” są ludzie odpowiedzialni za zespoły oprogramowania. Menedżerowie średniego / wyższego szczebla, którzy nie rozumieją wystarczająco dobrze oprogramowania, niedofinansują i sfrustrują zespoły zajmujące się oprogramowaniem w dużych firmach.
  • Aspekty społeczne - Ogólnie rzecz biorąc, małe firmy i start-upy są na ogół bardziej nieformalne i towarzyskie, ale większe firmy również nie muszą być zbyt sztywne. Wiele może zależeć od branży, a także od średniego wieku zespołu. Młody, ściśle współpracujący zespół programistów w dużej firmie może poczuć się trochę jak własny startup.

Wszystko inne (tylko kilka przypadkowych myśli i ostrzeżeń, o których mogę pomyśleć):

  • Uważaj na konflikty między zespołami. W dużych firmach często istnieją oddzielne zespoły odpowiedzialne za różne warstwy systemu itp. Ludzka natura, erm, ludzka natura - oznacza, że ​​często jest tu pewna mentalność „my i oni” (dźganie w plecy, zrzędliwość, przekazywanie pieniędzy, itp). Zazwyczaj nie widać tego w małych startupach, w których wszyscy są w zasadzie w tym samym zespole.
  • Przyzwyczaj się do przyjmowania zamówień od osób, które nie mają pojęcia, jak działa oprogramowanie. Może to oczywiście stanowić problem w dowolnym miejscu, ale oddzielenie „ludzi biznesu” od zespołu programistów jest zazwyczaj silniej określone, im większa jest firma. W małym startupie często są to te same osoby. W wielkich korporacjach prawie nigdy nie są. Nie będzie tak źle, jeśli firma jest faktyczną firmą programistyczną (np. Microsoft).

  • Prawdopodobnie będziesz bardziej chroniony przed „linią frontu” klienta. Prawdopodobnie będzie tam dział pomocy technicznej i menedżerowie produktów, którzy zajmą się klientami i prawdopodobnie prawie nigdy nie będziesz musiał. Może to być zarówno dobre, jak i złe. Dobry w tym sensie, że nie musisz radzić sobie z bezpośrednim wsparciem, zły w tym sensie, że mogą wystąpić problemy z komunikacją i żmudne czasy realizacji w celu rozwiązania stosunkowo prostych problemów.

To wszystko, o czym mogę teraz myśleć.

Stoły Bobby'ego
źródło