Wcześniej miałem kilka pomysłów na oprogramowanie, które prawdopodobnie mogłyby zostać opatentowane (jednak postanowiłem nie realizować żadnego z nich). Zasadniczo nie chcę opatentować tych pomysłów. Nie dbam o to, czy ktoś inny je zaimplementuje, po prostu nie chcę zostać pozwany później przez jakiegoś patentowego trolla, który opatentował pomysł, który miałem i wdrożyłem 5 lat temu.
Czy opublikowanie swojego pomysłu na publicznych stronach internetowych i zastosowanie techniki patentowej biednego człowieka zapewni, że nawet jeśli ktoś inny opatentuje twój pomysł, będziesz mieć ochronę przed pozwem, a być może możliwość unieważnienia ich patentu (zakładając, że projekt reformy nie przejdzie )
Odpowiedzi:
Jako ktoś, kto studiował, aby przystąpić do testu rzeczoznawcy patentowego, niektóre z twoich domniemań są nieco błędne.
Sztuczka z certyfikowaną pocztą nie działa.
Wcześniejsza publikacja może stanowić przeszkodę dla wydania patentu, ale nie powstrzymuje to USPTO od wydawania patentów i pozwalania sądom decydować o meritum sprawy (która wydaje się być polityką od połowy lat 90.).
Publikowanie online niekoniecznie pomoże, ponieważ Twoja witryna może zniknąć w międzyczasie od momentu jej założenia, a prawnicy zaczną krążyć. Można zastosować zapobiegawcze podejście do korzystania z powiadomień DMCA w celu usunięcia domniemanej wcześniejszej publikacji.
Opłata za tymczasowe patenty wynosi 110 USD dla „ małych podmiotów ”. Możesz skontaktować się z rzecznikiem patentowym, aby sprawdzić, czy zgłoszenie, a następnie rezygnacja z tymczasowego zgłoszenia patentowego spełni twoje wymagania, aby go uczynić, aby „trolle patentowe” nie mogły następnie opatentować twojego wynalazku.
Istnieje wiele patentów na okręty podwodne , ale zmiany w prawie amerykańskim w 1995 r. Oznaczają, że patent zaczyna obowiązywać od daty zgłoszenia, a nie od daty wydania. Moim zdaniem najbardziej notorycznym był 4 942 516który został złożony w 1969 r., a Urząd Patentowy nie wydał patentu aż do 1988 r. (wciąż wysyłali wnioski tam iz powrotem, co opóźniało wydanie). Ponieważ wniosek był w trakcie rozpatrywania, oznaczało to, że za każdym razem, gdy ktoś próbował złożyć wniosek o podobny patent, byli automatycznie odrzucani pod kątem patentu. To skłoniło wszystkich w branży do myślenia, że koncepcja mikrokontrolera z jednym chipem jest nie do zaakceptowania. Dopóki nie został wydany w 1988 roku, a okręt podwodny mógł zatopić cały przemysł elektroniczny, ponieważ mikrokontrolery jednoukładowe są używane w prawie wszystkim (kuchenka mikrofalowa, telefon, dziesiątki w samochodzie i tak dalej). Zgodnie z nowymi przepisami patent wygasłby przed jego wydaniem. Zgodnie ze starymi przepisami
Ten „troll” mógł już złożyć wniosek o patent, ale jeszcze go nie wydano. W takim przypadku możesz pomyśleć, że opublikowałeś artykuł w maju 2011 r., Ale ponieważ druga osoba złożyła wniosek w 2010 r., Twoja publikacja nie była wcześniejsza niż ich zgłoszenie patentowe.
źródło
Możesz przenieść swoją firmę poza USA i przenieść się do jakiegoś kraju w Afryce, Ameryce Środkowej lub na Karaibach. Oprócz komfortowego klimatu i potencjalnie lepszych warunków podatkowych będziesz mieć korzyść z posiadania sędziów, którzy mają niewielki lub żaden interes w egzekwowaniu przepisów patentowych spoza ich jurysdykcji.
źródło
Jeśli obawiasz się, że jako programista zostaniesz pozwany o swoje implementacje, nie martw się. Trolle zazwyczaj pozywają tylko wtedy, gdy pachną pieniędzmi. Ty jako „biedak” nie kwalifikujesz się. W każdym razie jest to firma, dla której pracujesz, która jest zagrożona. Jako pracownik jesteś zazwyczaj (ale nie zawsze) chroniony.
Jeśli jednak sam prowadzisz projekty, które wykorzystują te pomysły, zalecamy zarejestrowanie LLC w odległych od USA i innych krajach, które obsługują patenty na oprogramowanie i prowadzenie twoich projektów pod własną nazwą. To zapewni wystarczającą barierę dla wielu trolli. Na przykład sądy europejskie zazwyczaj nie uważają amerykańskich problemów za zabawne. Sądy jakiegoś małego kraju w szczerym polu mogą wcale nie obchodzić amerykańskich patentów.
źródło
Z mojego ograniczonego zrozumienia wcześniej opublikowane prace nie mogą być opatentowane. Jeśli chcesz być chroniony przed innymi, którzy opatentują Twój pomysł w przyszłości, i nie dbasz o ochronę IP, umieść go w odpowiednim otwartym repozytorium lub sklepie z fragmentami kodu (lub dwoma), takimi jak forge source, wiadro bitów itp., Co oznacza opublikowałeś go, dlatego nie można go opatentować. Jeśli nie chcesz się nim dzielić, możesz skorzystać z prywatnego sklepu internetowego (z kontrolą wersji), abyś mógł udowodnić, kiedy utworzyłeś dzieło, z niezależną stroną trzecią, aby poprzeć swoje roszczenie, jednak byłoby to bardziej pracować w przypadku pozwu. Wyobraź sobie list od prawnika, sugerujący naruszenie patentu - prześlesz e-mailem z linkiem na otwartej stronie potwierdzającej stan techniki - wycofuje się, gdy tylko zobaczy, że nie tylko ty, ale wszyscy inni na świecie, ma dowód, że musi bronić naruszenia patentu. Następnie przejdzie na inne cele, mając nadzieję, że nie są świadomi oryginalnej pracy.
Jeśli chcesz mieć pewność, musisz zaangażować prawnika.
źródło
Poproś 10 000 000 Amerykanów o podpisanie petycji, że oprogramowanie i wszystkie inne informacje nie mogą być opatentowane zgodnie z naszą Konstytucją. Tak ogromne ograniczenie komunikacji i nauki jest strasznie duszne, a Kongres nie ma prawa tworzyć prawa, które nie służy ogólnemu dobrobytowi, wspólnej obronie itp., I które hamuje postęp w sztuce.
A jaki to rodzaj paska niskiej wynalazczości („ nie jest oczywisty dla osoby posiadającej zwykłe umiejętności w dziedzinie”)? Mówimy o jednej osobie z pieniędzmi zdolnymi do ograniczenia współpracy przez miliony. To absurdalne. Oprogramowanie jest nieskończenie odtwarzalne za 0 USD, 0 sekund, 0 energii. Patenty nie mają sensu, gdy nie potrzebujesz ochrony przed miliardowymi firmami. NIGDY nie należy NIGDY używać do ograniczania osoby lub małej firmy. Czy patenty mają pomóc „małemu facetowi” czy skrzywdzić małego faceta?
Napisz też, ile patentów stworzyłbyś w innym przypadku i jak łatwo można zablokować postęp większości projektów open source (np. Z powodu niskiego paska umożliwiającego zamożnym przeciętnym ludziom napisanie szerokiego opisu tego, gdzie i tak prawdopodobnie pójdzie ten projekt) .
Patenty to koszty dla ludzi, którzy naprawdę tworzą rzeczy. Jest to atak na swobodę myślenia i tworzenia prac pisemnych i fragmentów informacji do dzielenia się z innymi oraz wykorzystywania ich przez małe firmy i użytkowników. To jest atak na niezależną wolność słowa. .. i jest to atak na ogromną większość z nas, którzy nie mają milionów dolarów na opatentowanie naszych wielu „nowych” pomysłów, które przekraczają ten pasek niskiej wynalazczości, ani na obronę przed takimi niesprawiedliwymi atakami.
Aha, a rzecznicy patentowi nie czytają setek milionów (lub miliardów) istniejących linii kodu open source. Nie analizują tego. Dają monopole, nie wiedząc, jak wiele ze stanu techniki jest dla nich nieznanych. Robią sobie kpinę ze społeczeństwa i Konstytucji, pozwalając na opatentowanie oprogramowania w tych warunkach.
Rozważam rezygnację z patentów na oprogramowanie (i dla oprogramowania typu open source). Codzienne dotarcie do wielu osób dziennie i poinformowanie ich, jak ucierpiały z powodu stronniczych i duszących patentów na oprogramowanie, zajmuje tylko godzinę.
PS. Innym pomysłem na obronę może być poproszenie twojego pracodawcy o wsparcie oprogramowania open source (za $), ponieważ ataki patentowe na takie dobro publiczne oraz źródło wiedzy i uprawnień są prawdziwym atakiem na naszą Konstytucję.
źródło