Kupiłem tani zestaw, który pozwala mi używać dysku twardego 3.5 SATA z laptopem, podłączając go do portu USB. Nadal wymaga zewnętrznego zasilania, więc użyłem adaptera dostarczonego z tym zestawem, ale podłączyłem go w niewłaściwy sposób - kabel Molex ma cztery przewody - jeden żółty, dwa czarny i jeden czerwony i są oznaczone 1, 2, 3, 4 .
Zasilacz eksplodował (obudowa jest w porządku, ale iskrzyła), kiedy go podłączyłem, prawdopodobnie dlatego, że został podłączony nieprawidłowo. Czy to może zabić mój dysk twardy? Z dysku twardego nie wydobywał się żaden zapach, ale nie jestem pewien, czy nie był smażony.
Kiedy potrząsam zasilaczem, słyszę grzechotający dźwięk (podobny do tego, który słyszysz, gdy potrząsasz wypaloną żarówką) - czy to znak, że zasilacz wybuchł pierwszy i uratował mój dysk twardy?
Znalazłem sprzeczne odpowiedzi w Internecie: ten link mówi, że nie należy zabijać dysk twardy, ale ten powiedział, że powinien.
Ponieważ nie mam alternatywnego źródła zasilania, nie mogę tego teraz sprawdzić (jeśli istnieje inny sposób sprawdzenia, czy jest w porządku, proszę to opublikować).
Odpowiedzi:
Samo podłączenie kabla do tyłu nie spowodowałoby tego, co zaobserwowałeś (chociaż nie jest to dobre dla napędu).
Należy zauważyć, że na obwodzie dysku twardego znajdują się rezystory bezpieczeństwa, które chronią płytę logiczną w przypadku wystąpienia przepięcia w złączu zasilania. Jest to standardowa praktyka w przypadku większości urządzeń elektronicznych niskiego napięcia. Mimo że złącza są zaprojektowane tak, aby nie pozwalały na połączenie wsteczne, same obwody są nadal zaprojektowane, aby poradzić sobie z sytuacją, jeśli komuś uda się to zrobić. Dlatego piny uziemiające znajdują się w środku - nadal są uziemione bez względu na to, w jaki sposób wtyczka się włączy.
Dysk twardy jest prawdopodobnie OK, ale oczywiście nie ma tu żadnych gwarancji.
Oto, co prawdopodobnie się wydarzyło:
Złącze SATA albo nie zostało odpowiednio zaciśnięte na drutach, albo elementy w samej cegle nie zostały poprawnie przylutowane. Tak czy inaczej, jest to zwarcie i całkiem możliwe, że nawet spadek mocy nie dostał się na dysk twardy.
Standardowe złącze zasilania PC AMP (Molex) wykorzystuje przewody 18AWG, z których każdy może przenosić do 10A prądu. Złącza zasilania SATA wykorzystują przewody 28AWG, które mogą przewodzić tylko 1,5 A prądu. Ponieważ dyski twarde mogą pobierać do 6 A prądu na szynie 5 V (co przekracza zdolność przewodzenia prądu dowolnego pojedynczego drutu o rozmiarze 28), każdy drut o grubości 18 na złączu Molex jest zaciśnięty na trzech z drutów o rozmiarze 28 Złącze SATA, dzięki czemu rozkłada się na nich bieżące obciążenie. W pracach elektrycznych nazywa się to szarpaniem .
Oto schemat pinowy konektora SATA. Zwróć uwagę na pasujący kolor drutu Molex w prawej kolumnie: (Należy również pamiętać, że złącza Molex nie zapewniają linii 3V).
Oto zdjęcie nie zaciśniętego złącza zasilania SATA:
Jak widać, szpilki o rozmiarze 28 są małe i MUSZĄ być idealnie ustawione. Jeśli kiedykolwiek zacisnąłeś złącze RJ-45 na kablu Ethernet, prawdopodobnie zrozumiesz, jak łatwo jest przypadkowo zacisnąć dwa przewody do tego samego styku, jeśli nie ustawisz ich odpowiednio w linii po wciśnięciu złącza.
To nie jest wielka sprawa z Ethernetem, ponieważ nawet w PoE mówisz tylko o 500mA mocy. Ale w przypadku SATA jest to dosłownie 10 razy więcej. Przypadkowe obcięcie gorącego drutu do ziemi powoduje zwarcie, które stanowi bardzo realne zagrożenie pożarowe przy tych obciążeniach prądowych.
Narysowałem ten brzydki schemat, aby pokazać, co by się stało, gdyby zacisk SATA został zakrzywiony tylko o 1 pin.
Cała ta energia płynie prosto z powrotem do cegły przez jeden przewód uziemiający bez oporu. Pop, skwiercz i smaż. Aby bezpiecznie poradzić sobie z tym błędem, potrzebna byłaby dobrze zaprojektowana, wysokiej jakości cegła energetyczna. Właśnie dlatego nigdy nie powinieneś ufać swojemu sprzętowi elektronicznemu z bezimiennymi chińskimi zasilaczami do śmieci. Dotyczy to komputerów, ładowarek telefonicznych i tym podobnych.
Nieprawidłowo zaprojektowany / zbudowany zasilacz może zepsuć elektronikę w najlepszym wypadku, aw najgorszym razie spowodować pożar.
źródło
Nie ma prawdziwego sposobu, aby stwierdzić, czy dysk twardy jest w porządku, ale tak się nie powinno stać .
Kable Molex są kluczowane - choć przypuszczam, że gdyby było naprawdę podejrzane, podłączenie zewnętrznego zasilacza może być dziwne. Nawet wtedy zazwyczaj to, co trafia do urządzenia, to „czysty” prąd stały.
Jeśli chodzi o zasilacze, możesz mieć bezpiecznik lub przepalony element, taki jak regulator napięcia, ale dzieje się to zanim zasilanie trafi na płytkę drukowaną, która dostosowuje napięcia na dysku twardym.
Więc żadnych obietnic. Z twojego opisu wynika, że zasilacz toast, a włamanie go w celu sprawdzenia, czy jest to bezpiecznik (jeśli taki istnieje), czy też inny komponent, jest krokiem diagnostycznym, który powinieneś wypróbować. Jeśli nic więcej, nie jest to szczególnie godne zaufania.
Jeśli chodzi o dysk, dokonam oględzin, nagła śmierć jego obudowy może spowodować utratę danych, a MOŻESZ wypalić coś, robiąc rzeczy niemożliwe i podłączając niewłaściwie. Nie da się tego sprawdzić, próbując tego w znanej dobrej obudowie lub systemie.
źródło
W takich sytuacjach bardziej prawdopodobne jest zabicie dysku twardego niż zabicie zasilacza.
Jednak nie ma sposobu, abyśmy się dowiedzieli, a jedynym sposobem, aby się przekonać, jest przetestowanie go z innym zapasem.
Zauważ, że generalnie dość trudno jest podłączyć Molex w niewłaściwy sposób bez znaczącej siły. Możliwe, że masz wadliwy zasilacz i podłączyłeś go we właściwy sposób.
źródło
Czasami obrażenia są zadawane tylko do momentu wystąpienia zwarcia lub uwolnienia magicznego dymu.
Więc to był zasilacz -> obudowa -> SATA HDD.
Jeśli odwróciłeś kabel, oznacza to, że tam, gdzie oczekiwano +5 V, wstrzyknąłeś +12 V. Tak, wystarczy usmażyć kilka żetonów, ponieważ mają one ścisłe ograniczenia, a + 12V powinno przejść do silnika HDD .
Jeśli obudowa nie miała żadnych żetonów ani ochrony, tj. 12V nie spowodowało wcześniej wybuchu (wewnątrz obudowy), mogło to spowodować smażenie niektórych żetonów z naszego napędu.
Ale to nie znaczy, że wszystko przepadło. Mam na myśli, że twój napęd nie będzie działał dobrze, wiem.
Ale jeśli istniały wrażliwe dane, które chcesz odzyskać, zawsze możesz spróbować wymienić płytę kontrolera od innej, tego samego producenta, tego samego modelu itp. Ponieważ układy kontrolują wiele rzeczy, ale płytki wewnątrz Dysk twardy jest prawdopodobnie nienaruszony, możesz mieć szczęście, odzyskując niektóre (lub wszystkie) dane z dysku.
Wiesz, że Murphy gra tutaj jakąś zasadę: jeśli próbowałeś zniszczyć dysk, aby nikt nic z niego nie odzyskał, wystarczy podłączyć odwrócony kabel, aby temu zapobiec. OTOH, dokładnie w tym momencie, w którym chcesz odzyskać informacje, przychodzi Murphy i sprawia, że wszystkie informacje są nie do odzyskania, nawet jeśli wymienisz płytę kontrolera.
źródło
To mi się też przydarzyło! Kupiłem tanie chińskie urządzenie ATA na USB. Urządzenie działało, ale zostało zaprojektowane ze złączem ATA do góry nogami, więc gdy przycisk i lampki kontrolne na urządzeniu były skierowane do góry, dysk twardy był oznaczony etykietą w dół z odsłoniętymi delikatnymi obwodami, więc wolałem zamiast tego trzymaj dysk twardy pionowo, a urządzenie do góry nogami. W pewnym momencie podczas korzystania z niego zapomniałem włożyć złącze zasilania Molex do urządzenia również do góry nogami i chociaż złącze jest wycięte, aby teoretycznie zapobiec błędnemu połączeniu, tani plastik miał dość, że dość łatwo poszedł do gniazda.
Rozległ się głośny huk. Strumień dymu wyleciał z dysku twardego i poczuł płonący zapach. Zarówno adapter ATA na USB, jak i dysk twardy były martwe.
Jedyną zaletą jest to, że kabel USB nie był wtedy podłączony do mojego laptopa.
źródło
Pewnie, że zabił dysk.
Byłem w twojej sytuacji, pierwszego dnia nowej pracy.
Udało mi się uciec od sytuacji, mówiąc mojemu szefowi: „Widzisz, nie ma sposobu, żeby to źle podłączyć, bo formularz nie pozwala mi na to”. Byłem pewien, że to nie pasuje źle, więc nie sprawdziłem. To był tani chiński produkt, więc rzeczywiście pasował w niewłaściwy sposób.
Następnie dysk nie mógł działać. Słychać było dźwięk „tic tic tic”, jak zegar, ale szybciej. Jedynym sposobem na odzyskanie dysku jest zmiana kontrolera na inny działający na innym dokładnie tym samym dysku. Oczywiście tylko wtedy, gdy masz szczęście i tylko kontroler zmarł. Innym sposobem jest wysłanie dysku do profesjonalnego narzędzia do odzyskiwania danych, co bardzo by cię kosztowało.
źródło