Często korzystam z obrazów wbudowanych w moich e-mailach, ale często skutkuje to bardzo dużymi rozmiarami wiadomości e-mail, które mogą szybko wypełnić miejsce na dysku twardym dla moich odbiorców.
Jeśli hostuję obraz online, mogę połączyć się z nim bez podawania danych obrazu w wiadomości e-mail, ale odbiorcy muszą kliknąć łącze, aby zobaczyć obraz.
Czy istnieje sposób na osadzenie obrazu wbudowanego w taki sposób, że dane obrazu są pobierane z Internetu, gdy mój odbiorca otwiera wiadomość e-mail?
źródło
O jakich obrazach mówimy? Diagramy? Dowody? I czy naprawdę muszą być w e-mail lub czy będą działać dobrze jako załącznik .zip?
Pytam tylko dlatego, że odkryłem, że 9 razy na 10 obrazów, które ludzie chcą dodać, tak naprawdę nie potrzeba być inline ... po prostu miło, jeśli są. Jest to szerokie uogólnienie, ale praca jako programista w dziale edukacji dość dużego systemu opieki zdrowotnej pokazuje dobry przekrój użytkowników.
Możesz użyć wiadomości e-mail w formacie HTML (wszyscy nowi klienci obsługują ją w taki czy inny sposób), aby użyć standardowego tagu obrazu HTML do osadzenia obrazu, który hostowałeś w internecie w e-mailu. Wskazówki na ten temat różnią się w zależności od klienta (i do pewnego stopnia od wersji Outlook do wersji Outlook - sprawdź) http://office.microsoft.com wskazówki dotyczące wersji programu Outlook)
Należy pamiętać, że większość klientów poczty e-mail (Outlook, Thunderbird, GMail itp.) Początkowo zablokuje obraz, aby chronić użytkowników przed spamerami za pomocą żądania obrazu, aby określić, czy mają adres „na żywo”. Jeśli ktoś nie wie, co się dzieje, może nigdy nie wiedzieć, czego brakuje. Jest to ustawienie klienta i nic nie możesz zrobić poza dołączeniem tekstu wyjaśniającego, co się dzieje, jeśli nie widzą obrazu.
Zwykle / zwykle / ogólnie, jeśli dodają Cię do listy „zaufanych nadawców” (lub czegoś podobnego), przyszłe obrazy nie będą blokowane. Przydatne, jeśli to coś więcej niż jednorazowa rzecz.
źródło