Czy rezerwacje miejsc są nadal ważne w pociągach opóźnionych / przeludnionych?

5

Podróżowałem pociągiem East Midlands z Nottingham do Norwich. Ten pociąg zatrzymuje się w Grantham. Poprzedni pociąg do Grantham został odwołany, więc pociąg był bardzo zatłoczony.

Miałem rezerwację miejsca. Mimo to kobieta siedziała na moim miejscu i nie chciała się ruszyć. Twierdziła, że ​​ponieważ poprzedni pociąg do Grantham został odwołany, ma prawo zachować rezerwację miejsca w tym pociągu, a ja mogę ubiegać się o zwrot pieniędzy, ponieważ moje miejsce było niedostępne. Nie zamierzałem się z nią kłócić, więc pozwoliłem jej tam zostać.

Kto miał rację?

Tim
źródło
Tak, technicznie rzecz biorąc miałeś rację. Pamiętaj jednak, że pociąg tej kobiety został odwołany, więc to nie tak, że zrobiła coś, by zasłużyć na utratę miejsca. W takich sytuacjach nie ma zwycięzców.
MJeffryes
Byłem w pociągach, które są tak przepełnione, że anulują wszystkie rezerwacje miejsc: jest ogłaszane przez domofon i jest anulowane dla wszystkich. W skrajnym przeludnieniu anulują również pierwszą klasę, więc każdy może usiąść (lub bardziej realistycznie stać, lub bardziej realistycznie nieruchomo, klinować się z głową pod czyjąś pachą) w dowolnej sekcji z dowolnym biletem. Powinny powtarzać ogłoszenie na każdej stacji, ale kiedy tak się dzieje, pracownicy są zwykle tak przepracowani, że czasami tęsknią za jedną lub dwiema stacjami. Dzieje się tak tylko wtedy, gdy jest tak pełno, korytarze są pełne ludzi stojących
568458

Odpowiedzi:

7

Miałeś rację. Jej zarezerwowane miejsce znajdowało się w odwołanym pociągu.

użytkownik16259
źródło
5

W takich przypadkach musisz poszukać konduktora.

Zna swoje prawa i wie, że nie można jej usunąć z ciała, więc jeśli pozostanie w pozycji siedzącej, będzie ją utrzymywać, a ty będziesz głodny. Nie było dla niej żadnego ryzyka, żeby się założyć, że nie pójdziesz po dyrygenta.

Jeśli zdobędziesz dyrygenta, może on nie tylko przyprowadzić strażników, aby ją fizycznie usunąć, ale może zatrzymać pociąg, dopóki ona nie odejdzie (zarabiając gniew całego samochodu), a następnie wyrzucić ją z pociągu i unieważnić jej bilet. Założę się, że ona o tym wie i postąpiłaby po krótkim i daremnym sporze z dyrygentem.

Kiedy ludzie są szarpnięciami, niemal konieczne jest rzucenie im wyzwania. Ale jak uniknąć błędu i przypadkowego bycia dupkiem? Odpowiedź brzmi: szukasz neutralnego moderatora-eksperta: dyrygenta.

Harfiarka
źródło
1
Aby być uczciwą wobec kobiety, w tej sytuacji jest ona również ofiarą TOC. To szczęście, że oznaczało to, że pociąg zawierający „jej” miejsce zostało odwołane, a nie Tim. Myślę, że nawet gdyby wezwano dyrygenta, prawdopodobnie nie zrobiliby nic innego niż proszenie jej o przeprowadzkę. Zmuszanie klientów płacących z miejsca po odwołaniu pociągu nie wygląda dobrze w wiadomościach.
MJeffryes
4

Problem polega na tym, że OP „chętnie” zrezygnował ze swojego miejsca, więc East Midlands nie jest w porządku.

Konduktor mógł to załatwić na pokładzie, ponieważ było to miejsce OP. Drugi pasażer siedział na niewłaściwym miejscu.

Tak naprawdę nie różni się to od zmiany miejsc w samolocie, a potem narzekania po fakcie. East Midlands nie miał okazji naprawić sytuacji, w której mogliby to zrobić.

Johns-305
źródło
1
Nie widziałem żadnego przewodnika. Mój bilet nie był oglądany. Nie jestem pewien, czy zrezygnowałem z tego chętnie, czy nie. Po prostu nie chciałem wywoływać sceny.
Tim
2
@Tim Na pewno byli na pokładzie Dyrygenci, być może nie w tej chwili w tym wagonie. Następnym razem po prostu znajdź lub poczekaj na jeden, a oni mogą rozwiązać sytuację.
Johns-305
1
jak wspomniano, były to tylko 2 wagony. Nie widziałem go podczas mojej 60-minutowej podróży. Być może zostali w drugim wagonie, co wydaje się dziwne.
Tim
To wcale nie jest tak, jak siedzenia w samolocie! Samoloty nie mogą startować z pasażerami. Pociągi są. OP nie narzeka na przeniesienie z 21C na 31D. Skarży się, że zmuszono go do stania przez godzinę.
Harper
5
Z mojego doświadczenia wynika, że ​​załoga pociągu często nie przechodzi przez pociągi „odciążające”, takie jak ten, częściowo z powodu przeludnienia blokującego przejścia, a częściowo dlatego, że jest pełen wściekłych ludzi, których podróż została zakłócona, a niektórzy z nich są zbyt chętnie wyjmę to na (nienagannym) przewodniku. Uważam więc za całkiem wiarygodne, że żaden personel TOC nie chodził pociągiem w żadnym punkcie podczas całej podróży, co (moim zdaniem) zwalnia OP z jakiejkolwiek opłaty, której nie dał TOC „ możliwości skorygowania sytuacja, w której mogliby to zrobić ”.
MadHatter