Podróżuję w Indiach od około 2 miesięcy i około połowy miejsc, w których przebywałem, poprosiło o zaliczkę znacznie powyżej ceny pokoju w momencie odprawy. Często pytam o 1000 rupii, nawet jeśli pokój jest 400 / noc. Obiecują spłacić różnicę przy kasie, ale potem wyglądają na zdezorientowanych, gdy zostaną poproszeni o potwierdzenie. Nie sprawdzają też pokoju, kiedy wychodzimy, więc nie wygląda to na polisę ubezpieczeniową od szkód.
Zwykle zwyczajnie odmawiam płacenia więcej niż jednej nocy z góry, a polisa magicznie odchodzi, ale dziś stało się to trochę stresujące (mówiono wiele liczb i wydawało się, że bramki się zmieniają).
Więc pytanie: czy to normalne w Indiach lub w innych krajach? I dlaczego? Czy turyści często kończą się na rachunku? Mają dane paszportowe i wizowe, więc zakładam, że łatwo byłoby je wyśledzić.
źródło
Odpowiedzi:
Nie ma takiej zasady pobierania zaliczki za każdy hotel w Indiach. Ponieważ w Indiach jest ponad 8000 hoteli, tego rodzaju zachowanie zazwyczaj ma miejsce w hotelach niskobudżetowych (kosztujących około 300-1500 rupii za noc).
Jak powiedziałeś, do takiego incydentu doszło w około połowie miejsc, w których przebywałeś, to całkowicie zależy od hotelu lub grupy hoteli, w których przebywasz. Możesz poprosić ich o instrukcję „Stowarzyszenia Hoteli i Restauracji” danego miasta lub stanu aby sprawdzić, czy taka reguła istnieje. Jeśli masz wątpliwości, że nie ma takiej zasady lub jesteś oszukany, możesz odmówić udzielenia zaliczki, chyba że zostanie przedstawione potwierdzenie.
Sugeruję, abyś wziął zaliczkę na wypadek, gdyby coś poszło nie tak, możesz skontaktować się z policją pod numerem 100 w Indiach.
źródło