Właśnie pakowałem się na lot międzynarodowy i zdałem sobie sprawę, że moje małe plastikowe torby z proszkiem białkowym i kreatyną wyglądają okropnie podobnie jak torby kokainy, które widzę w telewizji. Czy lotnisko ma jakiś sposób na identyfikację narkotyków, czy powinienem zostawić je w domu?
Tworzę własną mieszankę BCAA z kreatyną CLA itp., Więc nie mogę po prostu zabrać jej do oryginalnego opakowania, wszystko w starannie odmierzonych pojedynczych torebkach, które wyglądają podobnie do tego, co wyobrażam sobie, że sprzedawca narkotyków może sprzedawać, wraz z kilka tabletek witaminowych.
air-travel
airport-security
drugs
Benubird
źródło
źródło
Odpowiedzi:
Po pierwsze, twoje torby z proszkami prawdopodobnie nie wyglądają jak torby z lekami. Twoje prawdopodobnie zostały zaprojektowane do ponownego otwarcia, a następnie uszczelnienia, i prawdopodobnie nie są wzmocnione dużą ilością taśmy, uformowanej w cegły itp.
Po drugie, dysponują narzędziami do testowania podejrzanych proszków: wacikiem i małą plastikową torbą z płynnymi odczynnikami zwanymi testem NIK. Wacik to ściereczka (prawdopodobnie zwilżona czymś), którą można wcierać w dłonie, zamki błyskawiczne torby itp., A następnie umieścić w maszynie, która może wydać sygnał dźwiękowy i powiedzieć „kokaina” lub „materiał wybuchowy”, ponieważ miałeś pozostałości na twoich rękach. Mały plastikowy worek upuszczają kilka ziaren proszku, ściśnij worek, aby rozbić wewnętrzną ampułkę, w której znajdują się odczynniki, a następnie wstrząśnij (przytrzymują górną część worka i kilkakrotnie pstrykają na dole) i zmienia kolor, jeśli proszek jest znanym lekiem. Wierzę, że istnieją różne torby do wykrywania różnych rzeczy, a agenci wybierają, który z nich użyć, w zależności od koloru i zapachu proszku, a także kraju, z którego pochodzi torba.
Prawie każdy odcinek Border Security da ci szansę zobaczyć je w akcji. Jeśli wybierzesz się do kraju rozwiniętego, będą mieli tego rodzaju rzeczy i będą mogli bardzo szybko ustalić, jakie są twoje proszki. I oczywiście nie przeszukują każdej torby: psy węszące, xrays i tym podobne prowadzą ich do worków, na które trzeba spojrzeć. Twoje proszki białkowe nie będą pachnieć jak narkotyki i mogą nie wyglądać jak narkotyki na xray.
Jeśli wybierasz się do kraju, który Twoim zdaniem może nie mieć budżetu na całą technologię Whiz-Bang, lub w którym oficerowie mogą być skorumpowani i skorzystać z okazji, by użyć twoich proszków, aby cię strząsnąć, to jest inaczej. W takim przypadku musisz zrównoważyć możliwość problemów na lotnisku z brakiem białka podczas podróży.
źródło
Na kilka lotów (z Włoch do Hiszpanii iz powrotem, z Czech do Włoch iz powrotem) przyniosłem trochę kreatyny i proszku BCAA wraz z tabletkami multiwitaminowymi, więc nie w oryginalnym opakowaniu. Miałem go w bagażu podręcznym (plecaku), a kiedy go zobaczyli na zdjęciu rentgenowskim, zrobili test narkotykowy, przesuwając papierowy / plastikowy pasek na moich rękach, torbie i ubraniach. To oczywiście miało negatywny wynik, więc były w porządku i niczego nie pytały, a ja po prostu kontynuowałem.
Zakładam, że będziesz miał podobne doświadczenia, zostaniesz przetestowany pod kątem narkotyków, ale nie martw się, nie zdarzą się żadne szalone sytuacje (oczywiście jeśli nie masz żadnych śladów, więc nie chodź z użytkownikami narkotyków z torbą), a nawet nie stracisz dużo czasu. To przynajmniej w Europie, nie jestem pewien co do innych miejsc z wyższymi problemami narkotykowymi. (w wielu krajach dozwolone są niewielkie ilości na własny użytek, ale nie sądzę, że można je zabrać do samolotu)
źródło
In many countries small amounts for personal use are allowed
. To nie jest tak bardzoallowed
jakthe drug will be seized but you will not end in jail
.Może to nie stanowić problemu, ale może również przyciągać niechcianą uwagę i niepożądane opóźnienie. Dlaczego nie przechowywać go w oryginalnym opakowaniu i nie wymieszać z przepisem w miejscu docelowym?
źródło
Raz wziąłem sześć 15 uncji. paczki dodatku do posiłku Soylent w moim bagażu podręcznym na lot do USA. Oficerowie TSA przetestowali zewnętrzną stronę każdego opakowania za pomocą pewnego rodzaju testu wymazu chemicznego. Dwa z pakietów faktycznie wypadły pozytywnie. Wspominali, że test ma tendencję do fałszywie dodatnich wyników. Odrzucili te dwa pakiety i pozwolili mi kontynuować. Podsumowując, dodatkowe testy trwały prawie pół godziny. Zalecam więc umieszczanie jakichkolwiek dodatków w bagażu rejestrowanym, jeśli to możliwe, aby uniknąć problemów.
źródło
Jeśli wybierasz się na wystarczająco duże lotnisko w rozwiniętym kraju, zazwyczaj mają oni szereg metod testowania tych substancji. Chemiczny lub elektroniczny test wymazowy, psy tropiące. Gdy okażą się podejrzane, mogą natychmiast przetestować twoje białko na obecność narkotyków.
Musisz być ostrożny podczas podróży na małe lokalne lotniska. Mogą nie mieć odpowiedniego sprzętu do testowania białka i mogą trzymać cię tam przez pewien czas, gdy będą mieli kontakt z laboratorium.
Jeśli uznają cię za podejrzanego, najlepszą rzeczą, jaką możesz zrobić, jest pełna współpraca. Powiedz im, co to jest i dlaczego jest zapakowane w ten sposób. Zaoferuj im zapach, jeśli chcą. (Moje białko w proszku pachnie mlekiem czekoladowym, nie mam pojęcia o twoim.) Jeśli to nie jest lek, nie będziesz miał kłopotów.
źródło
Podczas gdy inni poprawnie odpowiedzieli, w jaki sposób zostaną potraktowane wszelkie podejrzenia o noszenie tradycyjnych nielegalnych narkotyków. Nie powinno cię to martwić.
Jest coś jeszcze, co należy wziąć pod uwagę przy przenoszeniu suplementów ponad granicami, a to jest fakt, że nawet suplementy marki nie zawsze są czyste, mogą zawierać substancje uważane za doping.
Przenoszenie substancji dopingujących przez granice może, w zależności od jurysdykcji, być przestępstwem, często uważanym za znacznie większe przestępstwo niż posiadanie podobnej ilości na ulicy.
Chociaż jest mało prawdopodobne, że ślady pojawią się na skanie, ale teoretycznie może, a jeśli tak, może sprawić, że odmówisz wejścia lub podobnego.
Jeśli kupisz ten sam dodatek w sklepie w kraju, który odwiedzasz, nie będziesz ponosić takiego samego ryzyka.
źródło
Niosłem różne białe proszki przez służby celne, jedyną rzeczą, na jaką kiedykolwiek spojrzano, była butelka lekkiej soli (połowa chlorku sodu, połowa chlorku potasu) i to było w oryginalnym opakowaniu - i to było TSA, nie celne. Zawsze miałem co najmniej jeden oryginalny pojemnik (który ma oczywiście charakter medyczny), chociaż nosiłem także rzeczy, dla których nie mam oryginalnych pojemników (mieszanka wielu rzeczy, aby zabrać ze sobą wszystkie oryginalne opakowania, byłaby walizką) .
Otrzymywałem też różne stopnie wymazywania, kiedy przynosiłem płyny przez zabezpieczenia, chociaż zawsze pakowałem również oryginalne pojemniki - zazwyczaj jedno spojrzenie na oryginalne opakowanie i oczywiście po prostu wykonują ruchy.
źródło