Czego mogę się spodziewać przynosząc netbooka do Chin?

10

Zastanawiam się nad zabraniem netbooka z mojej podróży do Chin, przylatując przez międzynarodowe lotnisko w Pekinie. Najbardziej martwi mnie to, co stanie się na granicy.

Czy musze to pokazać na granicy, czy tylko popatrzeć na to na żądanie. Czy muszę go wyjąć z plecaka? Słyszałem, że od czasu do czasu sprawdzają, jakie książki ludzie mają na swoim czytniku elektronicznym (prawdopodobnie na podstawie próbki), czy to się naprawdę dzieje? Chciałbym wiedzieć, czego mogę się spodziewać, podróżując do Chin z netbookiem w plecaku.

Bernhard
źródło
1
Wielu moich kolegów pojechało do Chin z notatnikami i nigdy nie miałem żadnych problemów. Z drugiej strony wszyscy otrzymali oficjalne zaproszenie z „Departamentu Edukacji”, co prawdopodobnie ułatwi ci życie.
yo „
1
Jest bardzo mało prawdopodobne, że sprawdzą twój netbook. Pekin jest jednym z największych portów lotniczych na świecie, więc władze nie byłyby w stanie sprawdzić wszystkich laptopów i netbooków pasażerów, nawet gdyby chcieli. Niemniej jednak mogą sprawdzić bagaż i netbook, jeśli chcą (np. Jeśli mają jakieś podejrzenia).
R-traveller
Aby uzyskać bardziej szczegółową odpowiedź, sugeruję dodanie do pytania punktu wejścia w Chinach. Jak zauważono w mojej odpowiedzi, Pekin nie stanowi problemu, ale może być inaczej w innych punktach wejścia.
Saaru Lindestøkke
@BartArondson Zaktualizowałem to w pytaniu.
Bernhard,

Odpowiedzi:

5

Zaniosłem laptopa do Szanghaju prawdopodobnie 20 razy. Nigdy nie otworzyli ani jednej torby, ani nawet nie wiedzieli, że ją niosę. Tylko raz celnicy wykazali zainteresowanie naszym bagażem i to było dawno temu - wyciągałem wózek wypełniony czterema walizkami (ale bez wagonów) i wtedy nikt inny nie wychodził. Niezwykły - zainteresował go celnik. Znaczek wjazdu dwa dni wcześniej cieszył się większym zainteresowaniem. Zaczął przepuszczać torby przez swoje prześwietlenie, kiedy moja żona ją dogoniła (wiecznie rozmawiała z ludźmi z bagażu, w końcu wyszedłem, by rzuciła rozmowę) i wyjaśniłem, że odbieramy nasze bagaże pozostawione przez linie lotnicze i to był koniec. (Wyjaśniłem jej wyjaśnienie, ponieważ jest native speakerem).

Z drugiej strony 6 lat temu potknęła się o skaner nuklearny w urzędzie celnym i nikt się nie pojawił. Czekaliśmy trochę i wreszcie wyszliśmy.

Loren Pechtel
źródło
5

Byłem w Chinach w 2012 roku i przybyłem na międzynarodowe lotnisko w Pekinie. W bagażu podręcznym miałem laptopa i aparat, ale w Chinach mój bagaż podręczny nie został w ogóle sprawdzony, prześwietlono go tylko w kraju, z którego przyleciałem (Belgia).

Pamiętaj, że jeśli wjedziesz do Chin w inny sposób (np. Drogą lądową), możesz spotkać się z inną sytuacją. Oto post na forum z 2007 roku, w którym facet twierdzi, że widział Lonely Planet skonfiskowaną na granicy.

Saaru Lindestøkke
źródło
1
Lonely Planet może być pełna pro-tybetańskiej i pro-tajwańskiej proagandy ...
hippietrail