Czy lekarze są legalnie lekarzami, gdziekolwiek są?

28

„Czy na pokładzie jest lekarz”? Kto nie słyszał tego ogłoszenia podczas lotu, zwłaszcza na duże odległości. Kiedyś rozmawiałem z amerykańskim lekarzem na temat przewoźnika spoza Ameryki, który powiedział mi, że stara się podróżować z przewoźnikami spoza Ameryki w jak największym stopniu, po prostu dlatego, że jest to ustawodawstwo kraju przewoźnika obowiązujące podczas każdego lotu. W ten sposób nie ponosi odpowiedzialności.

Ta dyskusja sprawiła, że ​​zastanawiałem się, czy jest to oparte na faktach, a jeśli tak, to czy oznacza to, że nie jesteś już lekarzem, gdy wsiadasz do samolotu z innego kraju, a nie dokąd jesteś?

Czy dotyczy to również podróży zagranicznych?

hippietrail
źródło
24
Jasne, ale nie ma wielu innych krajów, w których ludzie dość regularnie pozywają lekarzy, którzy próbowali im pomóc w sytuacjach zagrażających życiu.
jpatokal
6
Czy może zależeć od linii lotniczej? Lufthansa ma specjalny program dla lekarzy do wstępnej rejestracji , który pozwala personelowi pokładowemu natychmiast dowiedzieć się, czy jest lekarz, i zapewnia lekarzom ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej
Gagravarr
13
@Amber Nie wiem, jak to działa w Stanach Zjednoczonych, ale we Włoszech jest to niezgodne z prawem nie pomoc, w zakresie, że jesteś w stanie. Więc nie pomagając, nie ochronię cię przed procesami sądowymi, przynajmniej we Włoszech.
Bakuriu
10
Podejrzewam, że problem, przed którym stoi ten lekarz, nie dotyczy tego, czy liczy się jako lekarz, ale czy mógłby zostać pozwany zgodnie z prawem Stanów Zjednoczonych, jeśli spróbuje pomóc pasażerowi i coś pójdzie nie tak. Amerykański system prawny cieszy się popularnością, a lekarze są pozywani w USA znacznie częściej i za znacznie większe kwoty niż gdziekolwiek indziej. Wiele innych krajów ma zabezpieczenia zapobiegające pozywaniu lekarzy, gdy próbują pomóc w takich okolicznościach.
DJClayworth
10
@Amber, to oczywiście nie jest poprawne. Zobacz artykuł 450 holenderskiego prawa, możesz zostać ukarany karą pozbawienia wolności do 3 miesięcy, jeśli nie zapewnisz opieki „na miarę swoich możliwości” komuś, kto umrze.
Von Lion

Odpowiedzi:

31

Twoje pytanie ma zarówno aspekty prawne, ale może ważniejsze, także moralne.

Ogólnie rzecz biorąc, w powietrzu samolot jest poddany ustawodawstwu kraju macierzystego przewoźnika. Jak na razie dobrze. Nie jestem pewien, czy lekarze zgodnie z prawem amerykańskim są prawnie zobowiązani do pomocy w nagłych wypadkach i narażeni na szkody, które wyrządzą, nawet jeśli praktykują w dobrej wierze, ale jeśli tak, to lekarz, o którym mówisz, jest rzeczywiście zwolniony z tych zobowiązania prawne podczas lotów z zagranicznym przewoźnikiem.

Regulacje prawne określające zobowiązania, ale także obowiązek pomocy są jednak bardzo różne w poszczególnych krajach. Np. Niemiecki kodeks karny zawiera jako „przestępstwo„ brak pomocy zagrożonej osobie ”(unterlassene Hilfeleistung) i zobowiązuje nawet świeckich do pomocy w razie wypadku lub nagłego wypadku. Nieprzestrzeganie tego jest zagrożone karą grzywny lub nawet do jednego roku pozbawienia wolności.

Nie znam też kraju, który faktycznie zabrania lekarzom lub świeckim, udzielania pomocy w nagłych wypadkach. Członkowie „Médecins Sans Frontières” regularnie pomagają i praktykują medycynę w krajach, w których w większości przypadków prawdopodobnie nie są legalnie zatwierdzeni do pracy jako lekarze.

Nawet bez żadnych przepisów prawnych lekarze powinni przynajmniej (IMHO) czuć się moralnie zobowiązani do przestrzegania przysięgi Hipokratesa i udzielania pomocy tam, gdzie to możliwe.

Tor-Einar Jarnbjo
źródło
9
+1 za ten ostatni, jakkolwiek wydaje się dziś idealistyczny (lub jest).
Rook
1
Ponadto „lekarz medycyny” obejmuje szeroki zakres umiejętności i zawodów. Ktoś, kto od 20 lat jest onkologiem oka, psychiatrą dziecięcym lub chirurgiem artroplastycznym, nie może być lepszy niż laik mający do czynienia z ostrym zapaleniem wyrostka robaczkowego lub ciężką reakcją alergiczną w locie. Według moich znajomych doktorów w Stanach Zjednoczonych, jeśli uznają się za lekarzy, muszą pozostać przy pacjencie i udzielić wszelkiej możliwej pomocy. Jeśli jednak nie wierzą, że mogą udzielić znaczącej pomocy, nie muszą się identyfikować.
choster
1
Nie chodzi o to, że lekarzom nie wolno udzielać pomocy. Chodzi o to, że jeśli to zrobią i coś pójdzie nie tak, mogą zostać pozwani o duże kwoty pieniędzy. Możliwe jest również, że ich ubezpieczenie ich nie pokryje, co oznacza, że ​​osobiście otrzymaliby miliony dolarów za próbę pomocy.
DJClayworth
5
@DJClayworth: Czy to problem w jakimkolwiek innym kraju na ziemi, z wyjątkiem USA?
Tor-Einar Jarnbjo
@ Tor-Einar Jarnbjo: być może nie w tym samym stopniu, ale w wielu (jeśli nie w większości) jurysdykcjach ludzie ponoszą odpowiedzialność za szkody spowodowane rażącym niedbalstwem, a standardy dotyczące rażącego niedbalstwa przy udzielaniu pierwszej pomocy są różne dla lekarzy niż dla świeckich.
Michael Borgwardt,
14

Istnieją co najmniej cztery aspekty tego pytania:

  • Prawne zobowiązanie
  • Legitymacja
  • Odpowiedzialność
  • Morał

Obowiązek

Obowiązek prawny jest powszechnym nieporozumieniem. Chociaż na ogół istnieje obowiązek nie tylko lekarzy, ale każdej osoby, aby pomagać w większości (wszystkich?) Krajów na świecie, obowiązek ten nie działa tak, jak myślą świeccy. Masz obowiązek pomóc innej osobie, jeśli i tylko wtedy, gdy :

  1. Życie drugiej osoby znajduje się w obecnym i bezpośrednim niebezpieczeństwie lub jeśli istnieje obecne i bezpośrednie niebezpieczeństwo, które prowadziłoby do bardzo poważnych trwałych szkód (takich jak utrata ręki)
  2. Ryzyko dla ciebie jest „dopuszczalne”. Nie masz na przykład obowiązku wchodzenia do płonącego budynku lub odpinania pasów bezpieczeństwa w samolocie, gdy prawdopodobne są turbulencje (lub nawet podczas turbulencji). Nie masz obowiązku wykonywania RKO bez maski, jeśli dana osoba ma dość oczywisty „zakaźny” wygląd lub prawdopodobnie cierpi na zatrucie kontaktowe itp. Itd.

Nie masz żadnych zobowiązań, jeśli pacjent jest po prostu pijany (co stanowi około 90% wszystkich „sytuacji kryzysowych”, które widziałem na pokładzie samolotu przez 20 lat) lub cierpi na chorobę powietrzną lub ma zły brzuch (co stanowi 9,9% pozostałe 10%). W rzeczywistości osobiście nigdy nie widziałem prawdziwej sytuacji awaryjnej (takiej, która zasługuje na słowo „awaryjne”) na pokładzie samolotu, ale oczywiście przebieg może się różnić.

Legitymacja

Technicznie rzecz biorąc, na pokładzie samolotu zagranicznej firmy, nie jesteś uprawniony do pełnienia funkcji medycznej przez większość czasu. Na przykład USA nie uważają oceny niemieckiej (choć jest o wiele lepszej) za ważną, a Niemcy nie uznają wielu ocen (głównie wschodnich), chociaż liczba ta znacznie spadła w ciągu ostatnich kilku lat z powodu członkostwa w UE.

Lotniczy obcy samolot jest „obcym lądem”, więc technicznie możesz łamać prawo, działając jako specjalista medyczny, nawet jeśli jesteś normalnie uzasadniony. W praktyce nikogo to nie obchodzi, przynajmniej tak długo, jak nikt nie umiera. Personel pokładowy chce tylko, aby ktoś przejął władzę, pasażerowie nie wiedzą (i prawdopodobnie nie przejmują się w tym momencie), a lekarze zwykle nie lubią myśleć o legalnych sprawach bardziej niż absolutnie konieczne (cóż, pielęgniarki tak , ale lekarze zwykle nie).

Odpowiedzialność

W krajach o nieco „rozsądnych” jurysdykcjach odszkodowania z tytułu udzielania pierwszej pomocy są zazwyczaj objęte ubezpieczeniem od odpowiedzialności cywilnej. Ma to zapewnić, że ludzie nie powstrzymają się od pomocy w obawie przed zobowiązaniami. W niektórych innych krajach możesz zostać pociągnięty do sądu za 100 milionów dolarów, jeśli coś pójdzie nie tak.

Jednak pracownicy służby zdrowia nigdy nie są objęci ubezpieczeniem publicznym i oczekuje się, że będą posiadać własne ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej (które nie jest dokładnie bezpłatne i które muszą opłacić z prywatnych pieniędzy). Chociaż nigdy nie spotkałem się z tego rodzaju problemami, przynajmniej możliwe jest, że firma ubezpieczeniowa spróbuje wykonać znikającą sztuczkę, jeśli „oficjalnie” działałeś poza swoją legitymacją.

Renomowane linie lotnicze dawały Ci podpisane „ubezpieczenie wszystkiego, bez względu na to, co się stanie”, przed rozpoczęciem umowy o zrzeczeniu się, ale niektóre zaczęły chciwość na podstawie „musisz mieć ubezpieczenie”. Co oczywiście oznacza, że ​​skoro nie dostaniesz zapłaty za przypuszczalnie niepokojącą pracę i niesie całkowite ryzyko, pomoc staje się dość nieatrakcyjna.

Moralność (w obie strony)

Jeśli chodzi o moralność, nie ma nic specjalnego w lekarzach i ogólnie pracownikach medycznych. Ta sama moralność dotyczy każdego, kto lubi wskazywać palcem na kogoś innego i mówić „swoją odpowiedzialność”.

Pomoc komuś, kto jest w niebezpieczeństwie, jest moralnym obowiązkiem każdego . Z drugiej strony, wymiotowanie przez śmierdzącego pijaka nie jest niczyim obowiązkiem.

Z drugiej strony jest to poważna kwestia moralności śmierdzenia tylko dlatego, że napoje są bezpłatne (nie tylko z powodu wymiotów, ale także w sensie ogólnego bezpieczeństwa, również w stosunku do około 200 innych osób w kabinie) .

Damon
źródło
4
Nie możesz dokonać tak szczegółowego opisu prawnego obowiązku pomocy bez ograniczania się do określonego ustawodawstwa. W prawie niemieckim obowiązek pomocy jest nawet rozszerzony na ochronę własności materialnej i wcale nie ogranicza się do zagrażających życiu nagłych wypadków medycznych. Wymagany zakres pomocy może być określony przez doświadczenie i wykształcenie pomocnika. Lekarz może zostać poproszony o pomoc w sytuacjach, gdy laikiem nie jest. Ryzyko samookaleczenia niekoniecznie jest kryterium wykluczającym z wymogu pomocy.
Tor-Einar Jarnbjo
2
@ Tor-EinarJarnbjo: To źle. Ryzykowanie samookaleczenia jest z pewnością ważnym kryterium wykluczenia, szczególnie w Niemczech (gdzie jestem aprobowany). Podczas gdy od lekarza wymaga się bardziej szczegółowej i bezbłędnej pomocy w jego edukacji, nie ma to wpływu na nic innego. „Freie Arztwahl” działa w obie strony, chyba że ktoś jest w stanie „Notfall”, z pewnością mogę zdecydować, czy chcę go leczyć. Istnieją zasady dotyczące „Gefahr im Verzug”, ale w takim przypadku ponownie jestem zobowiązany tylko do telefonu, nie jestem zobowiązany do ryzykowania własnego bezpieczeństwa.
Damon
2
@ Tor-EinarJarnbjo: Ci „nadludzcy bohaterowie-lekarze”, którzy regularnie giną na autostradzie, ponieważ są w czymś, co musi pomóc, jestem niezwyciężony (dopóki nie zostaną potrąceni przez samochód z prędkością ~ 150 km / h) są dobrym przykładem tego, czego nie musisz robić. Wymagana jest należyta staranność, nic więcej. Nie musisz próbować zmagać się z pijakiem, który inaczej wpadnie do pociągu, i nie musisz trzymać kogoś, kto skacze z mostu, ani nie musisz wchodzić między szaleńca z nożem a jego żoną. Po to jest policja. Ty (ktokolwiek!) Musisz robić to, co „zumutbar”.
Damon
Napisałem, że unikanie samookaleczeń niekoniecznie stanowi kryterium wykluczające. Wskazując, że nikt nie wymaga od ciebie, abyś narażał swoje życie na niebezpieczeństwo i walczył z uzbrojonym szaleńcem, nie dyskwalifikuje mojego oświadczenia. Sama obawa przed zarażeniem przez kontakt z płynami ustrojowymi lub wykonywanie RKO lub odmowa opuszczenia własnego pojazdu w celu pomocy w wypadku drogowym (nawet jeśli jesteś bezpieczniejszy w samochodzie) może nie zwolnić cię z obowiązku pomocy.
Tor-Einar Jarnbjo
1
Jeroen, istnieje różnica między tym, co mówi ci przedstawiciel związku, a tym, jakie są zasady bezpieczeństwa w twoich działach podczas służby (jak w przypadku Surrey) i jakie są twoje prawne obowiązki jako osoby prywatnej (jak w pytaniu). Stwierdzenie „nie może uratować ludzi z głębokiej do kolan wody” jest wręcz absurdalne, aw przypadku Burgessa kiepska wymówka dla dyżurnego zaniedbującego obowiązki. Z drugiej strony ratowanie kogoś np. Z morza jako osoby prywatnej (nawet lekarza) bez odpowiedniego sprzętu to zupełnie inna historia , na pewno nie masz takiego obowiązku.
Damon
4

Światowe Stowarzyszenie Medyczne zawiera oświadczenie na te pytania:

http://www.wma.net/en/30publications/10policies/a26/

Dlatego Światowe Stowarzyszenie Medyczne wzywa swoich członków do zachęcania krajowych linii lotniczych zapewniających loty pasażerskie średniego i dalekiego zasięgu do podjęcia następujących działań:

Wyposaż swoje samoloty w wystarczający i znormalizowany zestaw medycznych materiałów ratunkowych i leków, które:

  • są pakowane w znormalizowany i łatwy do zidentyfikowania sposób;

  • towarzyszą im informacje i instrukcje w języku angielskim, a także główne języki krajów wyjścia i przylotu; i

  • obejmują zautomatyzowane zewnętrzne defibrylatory, które są uważane za niezbędny sprzęt w nieprofesjonalnych warunkach.

Zapewnij gotową pomoc medyczną, z którą można skontaktować się drogą radiową lub telefoniczną, aby pomóc stewardesom lub wesprzeć wolontariusza, pracownika służby zdrowia, jeśli jest on na pokładzie i jest dostępny do pomocy.

Opracuj medyczne plany awaryjne, które pomogą personelowi odpowiedzieć na potrzeby medyczne pasażerów.

Zapewnić personelowi lotniczemu wystarczające instrukcje medyczne i organizacyjne, poza podstawowymi szkoleniami z pierwszej pomocy, aby umożliwić im lepsze reagowanie na potrzeby pasażerów i pomóc pracownikom medycznym, którzy zgłaszają się na ochotnika do służby w nagłych wypadkach.

Zapewnić ubezpieczenie dla personelu medycznego i pomagać laikom w celu ochrony ich przed szkodami i odpowiedzialnością (materialną i niematerialną) wynikającą z diagnozy i leczenia podczas lotu.

Światowe Stowarzyszenie Medyczne wzywa swoich członków do zachęcania krajowych władz lotniczych do przedstawiania corocznych podsumowań raportów o incydentach medycznych podczas lotu w oparciu o obowiązkowe standardowe raporty o incydentach dotyczących każdego incydentu medycznego wymagającego podania pierwszej pomocy lub innej pomocy medycznej i / lub spowodowania zmiana lotu.

Światowe Stowarzyszenie Medyczne wzywa swoich członków do zachęcania ustawodawców do stanowienia przepisów zapewniających immunitet prawny lekarzom, którzy udzielają pomocy w nagłych wypadkach podczas incydentów medycznych podczas lotu.

W przypadku braku immunitetu prawnego linia lotnicza musi zaakceptować wszelkie prawne i finansowe konsekwencje udzielenia pomocy przez lekarza.

Światowe Stowarzyszenie Medyczne wzywa swoich członków do:

  • edukować lekarzy na temat problemów medycznych podczas lotu;

  • informować lekarzy o możliwościach szkoleniowych lub zapewniać lub promować opracowywanie programów szkoleniowych tam, gdzie nie istnieją; i

  • zachęcać lekarzy do omawiania potencjalnych problemów z pacjentami o wysokim ryzyku wymagającymi pomocy medycznej podczas lotu przed lotem.

Światowe Stowarzyszenie Medyczne wzywa IATA do dalszego opracowywania precyzyjnych standardów w następujących obszarach oraz, w stosownych przypadkach, do współpracy z rządami w celu wdrożenia tych standardów jako wymogów prawnych:

  • sprzęt medyczny i leki na pokładzie lotów na średnim i długim dystansie;

  • normy dotyczące opakowań i materiałów informacyjnych, w tym wielojęzyczne opisy i instrukcje w odpowiednich językach;

  • procedury organizacji ratownictwa medycznego i programy szkoleniowe dla personelu medycznego.

Neil Strickland
źródło
9
Witamy na stronie. W przypadku awarii połączonych stron lubimy cytować kluczowe treści z nich, a nie tylko linki. Czy mógłbyś rozwinąć nieco więcej w swojej odpowiedzi?
Mark Mayo wspiera Monikę
3

Proszę założyć, że jesteś.

Mogę tylko dać odpowiedź, na przykład prawo holenderskie, ale wiele krajów ma podobne regulacje (poza tym, że jest to twój etyczny obowiązek).

Prawo holenderskie Artykuł 450 stanowi (przetłumaczone przeze mnie):

Ten, kto będąc świadkiem bezpośredniego i zagrażającego życiu niebezpieczeństwa dla drugiego, nie udzieli pomocy w jego zdolnościach, bez rozsądnego narażenia siebie lub innych, zostanie, jeśli drugi umrze, ukarany karą do 3 miesięcy więzienia lub grzywną drugiego rzędu (od 2014 r .: 4050 EUR).

Ogólnie rzecz biorąc, ponosisz odpowiedzialność, jeśli nie udzielisz pomocy swojemu zdolnościowi (twoją zdolnością może być po prostu wezwanie służb ratunkowych).

Von Lion
źródło
3

Podczas międzynarodowego lotu Delta, siedziałem obok pary, która podczas poprzedniego lotu łączącego widziała mężczyznę doświadczającego udaru lub zawału serca. Zbiegiem okoliczności, steward z tego lotu, który zajął się sytuacją awaryjną, był jedną z załogi mojego lotu, a on i para obok mnie zaczęli o tym rozmawiać i podzielili się ze mną całym doświadczeniem.

Okazuje się, że w nagłych przypadkach członkowie załogi zgodnie z prawem są przeszkoleni w zakresie udzielania pierwszej pomocy. Dowiedziałem się również, że mają dostęp do swego rodzaju „medycznego” telefonu z tyłu samolotu, który po użyciu natychmiast łączy załogę z lekarzem i instruuje załogę, co robić w nagłych przypadkach.

Może to więc nie mieć znaczenia (lub linie lotnicze mogą nie dbać o to, czy w samolocie jest lekarz), ponieważ członkowie załogi są przeszkoleni, aby przynajmniej byli sztafetami dla „dyżurującego” lekarza linii lotniczej. Nie jestem pewien, skąd lekarz na drugim końcu linii musi uzyskać licencję, ani czy jest to nawet wymóg prawny dla wszystkich linii lotniczych. Ale dowiedziałem się, że miało to miejsce podczas lotu międzynarodowego Delta.

Wyobrażam sobie, że gdyby mój „medyczny” telefon był wymagany przez moje prawo, linie lotnicze chciałyby poradzić sobie z tym problemem przy użyciu swoich protokołów, zamiast zezwalać na przypadkowego „lekarza”, który akurat był w trakcie lotu z powodu odpowiedzialności prawnej . Oczywiście protokoły i przepisy prawne stają się nieco rozmyte w sytuacji awaryjnej na wysokości 5000 stóp i jestem pewien, że załoga ma dużą swobodę w podejmowaniu decyzji, co należy zrobić w razie ewolucji sytuacji awaryjnej.

Szybkie wyszukiwanie w Google na ten temat prowadzi mnie do artykułów takich jak ten, które potwierdzają to, czego się nauczyłem z tej rozmowy.

nieznany protokół
źródło
Niektóre linie lotnicze (takie jak BA) przewożą dodatkowe środki medyczne, z których załoga nie może korzystać, ale mogą z nich korzystać lekarze, jeśli są na pokładzie i potrzebują tego. Tak więc przynajmniej niektóre linie lotnicze planują zezwolić „przypadkowym” lekarzom na pokładzie, aby w razie potrzeby pomóc!
Gagravarr
@Gagravarr prawda, tak. Wyobrażam sobie, że może się to bardzo różnić w zależności od linii lotniczych oraz przepisów obowiązujących w kraju macierzystym linii lotniczych.
nieznany protokół