Delhi to nowoczesne miasto indyjskie z populacją około 15 milionów ludzi. Jeśli byłeś w Delhi, musiałeś zauważyć ruch uliczny w mieście. Chociaż prawdą jest, że krowy są czczone w mitologii hinduskiej, stanowią niedogodność dla przepływu ruchu. Z czasem zostały one przeniesione z Delhi i teraz nie znajdziesz ich na większości dróg. Jeśli przejdziesz do części wsi Delhi, nadal znajdziesz je w wielu domach, ale ta praktyka również maleje z powodu niedostępności pastwisk. 15 lat temu w Delhi było znacznie więcej krów niż teraz.
Agra jest stosunkowo starszym miastem, które jest znacznie mniej rozwinięte. Jest nie tylko mniejszy niż Delhi, ale bardziej tradycyjny. W pobliżu Agry jest dobra dostępność pastwisk, więc na ulicy można spotkać wiele krów, mimo że są one utrudnione dla ruchu.
W Delhi podjęto także oficjalne starania w celu usunięcia krów i bawołów w centrum miasta. Podjęto również świadome wysiłki obywateli w celu zapobiegania śmierci krów. Ruch uliczny zwykle czeka, gdy krowy przechodzą przez ulice jako znak szacunku, ale co jakiś czas jakiś wariat rozbija się w jedną. To po prostu krok w stronę modernizacji i zmniejszenia niedogodności dla obu gatunków.
Poza wszystkim, urodziłem się i wychowałem w Delhi, a także kilkakrotnie odwiedziłem Agrę. Naprawdę cenię oba miasta i stwierdzam, że każde ma swoje piękno. Mam nadzieję że to pomoże!
Szkoda, że tak nie było w Bombaju, innym nowoczesnym mieście. Zdarza mi się często widywać krowy.
One-One
1
@ One-One - Niestety nie mam okazji odwiedzić Mumbaju, ale uważam, że Mumbai nadal cierpi z powodu tego problemu z powodu powolnego ruchu i mniejszej infrastruktury drogowej niż Delhi pod względem dróg międzymiastowych. Budowa metra w Delhi również znacznie pomogła zmniejszyć ten problem, zmniejszając przepływ ruchu drogowego.
Aditya Somani
3
„jako znak szacunku” ... to brzmi zabawnie. nikt nie chce wpaść na nikogo z wyboru, tak samo jak w przypadku krów. Ani śladu szacunku dla mnie.
fotuzlab
@fotuzlab Znak szacunku, ponieważ ludzie po prostu czekają, nie próbują ruszać krów. Gdyby były psy, policja by ich odstraszyła, ale nie dzieje się tak w przypadku krów.
Aditya Somani
Nie wiem o oznakach szacunku - kiedy prowadzę samochód, trzymam się z dala od krów i tym podobne, głównie dlatego, że czuję, że mogą być nieprzewidywalne i mogą uszkodzić mój pojazd, jeśli zostaną sprowokowane.
Pranab
6
Krowy, które widzisz, nie są kozłami. Są własnością kogoś, kto pozwala im stracić w ciągu dnia karmienie (które prawdopodobnie dostają na targach miejskich i w otwartych śmieciach, które leżą dookoła, w większości indyjskich miast i miasteczek), bez konieczności płacenia za paszę dla bydła. W nocy właściciel po prostu czeka, aż krowy wrócą do domu. Albo on nie. W każdym razie wracają do domu.
Zwierzęta swobodnie wędrujące po miejscach publicznych stanowią zagrożenie dla nich samych i innych. Właściciele w większych miastach starają się trzymać ich w łańcuchach dla własnego bezpieczeństwa, jak zauważyła inna osoba tutaj. Mniejsze nie mają wystarczającego ruchu.
Krowy, które widzisz, nie są kozłami. Są własnością kogoś, kto pozwala im stracić w ciągu dnia karmienie (które prawdopodobnie dostają na targach miejskich i w otwartych śmieciach, które leżą dookoła, w większości indyjskich miast i miasteczek), bez konieczności płacenia za paszę dla bydła. W nocy właściciel po prostu czeka, aż krowy wrócą do domu. Albo on nie. W każdym razie wracają do domu.
Zwierzęta swobodnie wędrujące po miejscach publicznych stanowią zagrożenie dla nich samych i innych. Właściciele w większych miastach starają się trzymać ich w łańcuchach dla własnego bezpieczeństwa, jak zauważyła inna osoba tutaj. Mniejsze nie mają wystarczającego ruchu.
źródło