Słyszałem, że ubieganie się o loterię Zielonej Karty jest ogromną czerwoną flagą w oczach urzędników amerykańskiej ambasady i należy jej unikać, jeśli ktoś planuje odwiedzić USA w przyszłości.
Czy jest jakieś oficjalne potwierdzenie takich plotek?
Rząd Stanów Zjednoczonych nie określa publicznie, w jaki sposób decyduje o tym, czy dana osoba kwalifikuje się do otrzymania wizy, dlatego nie może być „oficjalnej” odpowiedzi na twoje zapytanie.
Zasadniczo Twoja lokalna ambasada będzie wiedziała tylko, że złożyłeś wniosek o loterię Zielonej Karty, jeśli zostaniesz wybrany, ponieważ nazwiska te są wysyłane do ambasady, a nie wybrane nazwiska, które nie są. Ale pytają, czy wcześniej złożyłeś podanie. I to od Ciebie zależy, czy będziesz uczciwy.
Prawnik imigracyjny powiedział mi (sąsiadowi), że jeśli twoje kwalifikacje są solidne do otrzymania wizy, ubieganie się o loterię ma niewielki skutek. Ale jeśli jesteś na granicy, staje się to większym czynnikiem.
Po złożeniu wniosku o loterię Zielonej Karty, a następnie pomyślnym otrzymaniu wizy turystycznej w USA, mogę powiedzieć, że samo złożenie wniosku nie wpływa na twoje szanse na uzyskanie wizy B1 / B2. Formularz wniosku nie pyta o zgłoszenia do loterii i nie pytano mnie o to podczas rozmowy konsulatowej.
Dlatego zakładam, że jest to w większości bezpodstawny mit.
źródło
I can say that a mere application does not affect your chances of obtaining a B1/B2
Skończyłeś to na podstawie jednego punktu danych?