Pod tym linkiem o hakach podróżniczych
co autor przez to rozumie?
- Powrót do tyłu i ukryte bilety do miasta. Czasami linie lotnicze naliczają znacznie więcej za bilety, które nie obejmują sobotniego wieczoru, przy założeniu, że ci pasażerowie są osobami podróżującymi służbowo, które nie są elastyczne i mogą sobie pozwolić na zapłacenie więcej. Jednak ci, którzy dojeżdżają między miastami, w końcu zdają sobie sprawę, że mogą kupić jeden bilet w obie strony, który obejmuje ich pierwszy wyjazd i ostatni powrót, a następnie bilety w obie strony, aby wrócić do domu w weekendy.
Odpowiedzi:
Ukryte bilety do miasta
Zasadniczo oznacza kupno biletu A> M> Z, gdzie jest to tańsze niż A> M, ale idzie tylko do M. Działa tylko na singlach (ponieważ powrót zostałby automatycznie anulowany, jeśli pełna zarezerwowana trasa nie jest przelotowa), a nawet więc może nie działać po kilku próbach (tj. gdy linia lotnicza dowie się o próbie naruszenia jej zasad, które na to nie pozwalają).
Znalezienie ukrytej trasy po mieście, która rzeczywiście oszczędza pieniądze, wymaga na ogół wielokrotnego wyszukiwania biletów lotniczych w wielu różnych miejscach docelowych na stronie internetowej linii lotniczej.
Back-to-Back
Na cotygodniowe dojazdy kolumna pośrodku przedstawia cztery „konwencjonalne” bilety wychodzące do miejsca docelowego w poniedziałki i każdy powracający „do domu” w piątek - żaden nie obejmuje soboty, więc może być droższy niż inaczej:
Po prawej jest jeden „konwencjonalny” bilet, ale ze zwrotem miesiąc później. Tymczasem osoba dojeżdżająca do pracy nie utknęła w miejscu docelowym, ponieważ stamtąd trzy cotygodniowe bilety „miejsce docelowe / do domu” (kierunki są odwrócone) powinny zabrać osobę dojeżdżającą do właściwego miejsca we właściwym czasie, przy czym każda z nich obejmuje sobotę i stąd być może tańsze niż w innym przypadku.
Jeden miesiąc dotyczy tylko tego przykładu, dojazdy mogą trwać kilka lat. Przydatność tej strategii znacznie się zmniejszyła, ponieważ większość linii lotniczych zrezygnowała ze zniżki na pobyt w sobotę wieczorem.
źródło