Skąd wiesz, czy Amerykanie naprawdę / dosłownie mają na myśli to, co mówią?

295

Zetknąłem się z kilkoma sytuacjami, w których Amerykanin powiedziałby coś w stylu „Powinniśmy kiedyś zjeść lunch” lub „Zjedzmy lunch”. Lub „powinieneś przyjść i odwiedzić mnie w DC (lub Miami lub gdziekolwiek”); mamy świetne muzea (lub kubańskie jedzenie czy cokolwiek innego) ”.

Okazuje się jednak, że najczęściej tak naprawdę nie mają tego na myśli. Bo gdybym od razu napisał „Och, co powiesz na jutrzejszy lunch?” lub „Och, będziesz w Miami na początku grudnia? Mógłbym wtedy przyjść”. Zazwyczaj zaczynają się unikać i są niezręczni i wycofują się z czegoś, co wydawało się zaproszeniem, które właśnie złożyli.

Jak mogę stwierdzić, kiedy Amerykanie naprawdę / dosłownie mają na myśli to, co mówią, szczególnie w wyżej wymienionych sytuacjach?

Być może jest to powszechne nie tylko w kulturze amerykańskiej, ale także w niektórych innych kulturach na całym świecie, ale było to (i nadal jest) bardzo zagadkowe i wciąż próbuję to rozgryźć.

Kenny LJ
źródło
95
W Egipcie mamy nazwę tego rodzaju zaproszenia „zaproszenie właściciela łodzi”. Wynika to z historii, w której dwóch właścicieli łodzi spotyka się na środku morza i krzyczą do siebie nawzajem, zapraszając się nawzajem. Oczywiście oboje wiedzą, że to niemożliwe, ale muszą to zrobić, ponieważ jest grzeczny.
mozaika
32
@RenaeLider Jedna z definicji słownika „dosłownie” jest teraz dosłownie „nie dosłownie”. Heh google.com/search?q=literally
ceejayoz
65
Jestem z USA, co doprowadza mnie do szału. Ludzie po prostu chcą udawać, że im zależy, ale nie próbują tego obchodzić.
ps2goat
33
tego rodzaju zachowania społeczne nie są w żaden sposób specyficzne dla USA
ell
42
Powiedziano mi, że Japończycy są absolutnie znani z tego. Chodziłem na lekcje języka japońskiego, a nawet podręczniki o tym opowiadały. Myślę, że to tylko kwestia spełnienia oczekiwań dotyczących tego, jak ludzie będą się zachowywać. Aby jeszcze bardziej skomplikować sprawę, Japończycy zwyczajowo odmawiają zaproszenia, a zapraszający musi ponownie zapytać, czy jest szczery.
Ciastka z mąki ryżowej

Odpowiedzi:

207

Istnieje esej wyjaśniający różnicę między kulturami „uprzejmymi” i „bezpośrednimi”. Przede wszystkim: dla członków anglosfery, takich jak Amerykanie, Brytyjczycy i Kanadyjczycy, Niemcy używają terminu „Angelsachsen” (anglosaskie), który nieco różni się od znaczenia w języku angielskim, ma szczególnie humorystyczną konotację jak „Teuton” dla Niemców. Ponieważ jest on szeroko stosowany w oryginalnym eseju, oryginalny autor sugeruje użycie „angielskiego mówcy” jako tłumaczenia, należy pamiętać o różnicy. Esej bardzo dobrze opisuje różnicę kulturową między osobami posługującymi się językiem angielskim (uprzejmy) i Niemcami (bezpośredni) w języku niemieckim. Przetłumaczyłem esej z pomocą innych osób, zwłaszcza użytkownika Semicolon, ponieważ wydaje się, że cieszy się on dużym zainteresowaniem.

Dlaczego Amerykanie (Brytyjczycy, Kanadyjczycy) nie mówią, co mają na myśli,
tłumacząc Thorsten Siebenborn za zgodą
oryginalnego autora Scotta W. Stevensona, niemiecko-amerykańskiego
„Hej, jak się masz” pyta Amerykanina - i jest zaskoczony, gdy jego niemiecki przyjaciel mówi mu, że jego fretka została zabita przez samochód. „Po prostu przyjdź kiedyś!” - powiedział Brytyjczyk i jest wstrząśnięty, gdy Niemiec później naprawdę stoi przed jego drzwiami. Mówiący po angielsku nie zawsze mają na myśli to, co mówią; Natomiast Niemcy prawie zawsze tak robią. Jeśli te dwie kultury się połączą, będzie więcej problemów niż tylko uścisk dłoni [Tłumacz: krótki dodatek do eseju: Niemcy podają sobie ręce i podświadomie lekko pochylają głowę, Amerykanie nie => Amerykanie są aroganccy, Niemcy są słodcy].

Kultury z anglosfery mówią kodeksem kulturowym, który wymaga uprzejmości. Na przykład uważa się za surowe odpowiadanie bezpośrednio „nie”. Dlatego używają zwrotów, które każdy inny mówiący po angielsku rozumie jako „nie”, ale nie oznaczają „nie”. (Drogie kobiety: Na niektóre problemy z „nie” wydaje się bardziej wpływ płeć niż kultura. Przepraszam.)

Kiedy kobieta pyta swoją najlepszą dziewczynę, czy pasuje do niej konkretna suknia, czy powinna ona być Niemką, może odpowiedzieć grymasem: „Ty? Naprawdę” lub „Nie wiem, czy to naprawdę pasuje”. Amerykańska kobieta chętniej odpowiedziałaby: „Czy błękit nie byłby lepiej dopasowany do twoich oczu?” - co oznacza, że ​​wyglądasz jak anorektyczny strach na wróble z problemem narkotykowym - podczas gdy zapytana przez Niemkę dziewczyna zrozumiałaby, że rozmawiają obok siebie. „Oczy? Dlaczego wzdycha mi w oczach? Chcę wiedzieć, czy mój tyłek wystaje!”

Inne przykłady: podczas dyskusji z Amerykanami „zastanawiam się, czy to naprawdę najlepsze rozwiązanie” oznacza „nie”. Podobnie „zastanawiam się, czy potrzebujemy więcej czasu” lub „możemy chcieć przejrzeć niektóre części projektu” również są negatywne. Amerykanie są zakłopotani (lub po prostu wściekli), kiedy Niemcy po krótkiej refleksji odpowiadają „Nie, w porządku” i po prostu kontynuują. Z punktu widzenia Amerykanów przesłanie było jasne.

Zasady obowiązują również w codziennej rutynie. Grzeczny Kanadyjczyk nie powie ci, że nie lubi prezentu, ponieważ wydaje mu się nieprzyzwoity, ponieważ może zranić twoje uczucia. I to znaczy - dochodzimy do centralnego punktu tej historii - w przypadku wątpliwości ważniejsze niż prawda. Z tego powodu mówi ci - jeśli w ogóle - zakodowany w języku pośrednim, a ponieważ od obdarowującego oczekuje się znajomości kodu, rozumie on i wszystko pozostaje uprzejme. Nie bez powodu istnieją terminy „małe białe kłamstwo” i „uprzejme kłamstwo”, które są znacznie słabsze nawet niż „białe kłamstwo”: są to kulturowo akceptowane, a nawet kulturowo upoważnione kłamstwa.

To nasuwa pytanie, w jaki sposób Britons & co. reagują, jeśli naprawdę podoba im się teraźniejszość. Krótko mówiąc: wariują. „Słuchaj, kochanie, chciałem tego odkąd miałem siedem lat, nie, to znaczy, zanim się urodziłem, poczekaj, aż sąsiedzi to zobaczą, o mój Boże!” Będzie wiele, wiele, wiele dzięki. Ten dzień na zawsze pozostanie w jego pamięci i opowie o tym wnukom, które zostaną wyrzeźbione na jego nagrobku itp. Jeśli jesteś Niemcem i zaczynasz mieć wrażenie, że robi się krępujące i zaczynasz podejrzewać, że twój odpowiednik ciągnie nogę, wszystko było w porządku.

Podczas gdy szczęśliwi anglojęzyczni są nieco uciążliwi dla Niemców, odwrotna sytuacja jest poważniejsza. Amerykanin, który daje Niemcowi prezent, prawie zawsze jest załamany, ponieważ Niemcy nigdy się nie wywracają. W słowniku anglojęzycznym zupełnie normalne niemieckie „Dziękuję bardzo” jest znakiem, że teraźniejszość nie była lubiana. Autorka musiała pocieszyć kilku zasmuconych anglojęzycznych rodaków wracających z randki z Niemką: „Nie podobał mi się mój prezent! Co zrobiłem źle? Nie rozumiem”. Eee, nie, naprawdę to lubiła, ale jest Niemką. Oni są tacy. Poślub ją jednak.

A teraz część, która może być niewygodna dla zainteresowanych czytelników: przepisy są nadal obowiązkowe dla osób posługujących się językiem angielskim w innych krajach. „Jeśli nie masz nic miłego do powiedzenia, nie mów nic”, w dzieciństwie zapadło im w pamięć, więc będą mówić o wszystkim, co negatywne, podczas swojego pobytu jako gość. Krytyka jako gościa jest jednym z najpoważniejszych przestępstw uprzejmości.

Z tego powodu nie można dowiedzieć się, co anglojęzyczni naprawdę myślą o Niemczech. Jeśli są dobrze wychowani, zawsze będą mówić, że to cudowne. Niesamowity. Wspaniały! Każda inna reakcja byłaby katastrofalnym naruszeniem obyczajów na równi z używaniem obrusu jako chusteczki do nosa i pałeczkami jak wacikiem.

Dla Niemców jest to frustrujące. Po tym, jak gość przebywa w nowym kraju przez pewien czas, Niemcy spodziewają się, że są rzeczy, których gość nie uważa za tak dobry, jak w kraju ojczystym - oczywiście. W Niemczech oczekuje się, że wspominają o takich rzeczach „uczciwie”, ponieważ pokazuje, że masz „wyrafinowaną” opinię o świecie oraz kultywowany i krytyczny umysł. Ludzie, którzy uważają wszystko za super, wspaniałe i wspaniałe, są uważani za głupców, łatwowiernych i powierzchownych - ta ostatnia nie bez powodu jest wiodącym niemieckim uprzedzeniem wobec Amerykanów. Z pewnego amerykańskiego punktu widzenia można to uznać za komplement.

Takie różnice kulturowe są znane większości Niemców w odniesieniu do krajów takich jak Japonia, gdzie „nie” istnieje tylko w słowniku, ponieważ wymaga tego policja komunikacyjna. Z nieznanych powodów nie oczekują tego od Brytyjczyków i Amerykanów. Nie uczy się go także na lekcjach angielskiego, co pozostaje dla autora całkowitą tajemnicą. W ramach ćwiczenia proszę czytelnika, aby wyobraził sobie normalnych niemieckich uczniów au pair w Londynie, Nowym Jorku lub Ottawie. Wszyscy zostaną zapytani: „Jak ci się podobał twój pobyt?” - i każdego roku tysiące niczego nie podejrzewających niemieckich dzieci wpadną prosto na nóż kulturalny.

Kiedy Niemcy, którzy często kontaktują się z osobami posługującymi się językiem angielskim, dowiadują się o kodzie, mają skłonność do paniki. Każde zdanie i wypowiedź zostanie przeanalizowane: czy to znaczy, czy jest uprzejmy? Co mam teraz zrobić? Chcę słownika!

Musisz zdać sobie sprawę, że po prostu nie poznasz niektórych rzeczy. Dobry gospodarz zawsze sprawi wrażenie, że życie się nieco zmieniło. Jeśli nie możesz sobie z tym poradzić, musisz podążać za ich tokiem myślenia, postaw się w ich pozycji i zaufaj swojej empatii. Jeśli jesteś gościem, oszczędź krytyki swojego dziennika i skoncentruj się na jednej chwale - przynajmniej tak uczciwie, jak to możliwe. Było inaczej, co oznaczało, że było okropne , więc nie można łatwo uciec.

Zasada ogólna to zasada, którą wyjaśniłem powyżej - zachowanie, które wygląda jak przesadzanie, jest czymś więcej niż grzecznością (uważaj jednak na Amerykanów, którzy mieszkają w Niemczech wystarczająco długo i wiedzą, czego się spodziewać). Pomocna jest „reguła trzykrotnie”: jeśli anglojęzyczny mówi ci coś trzy razy („Proszę, odwiedź nas ponownie!”) Lub wystarczająco dużo razy, że jesteś zirytowany, możesz bezpiecznie założyć, że jest to uczciwe. Jeden raz nic nie znaczy.

Na koniec powinieneś wiedzieć: nikt nie oczekuje, że gość zagraniczny wykaże całkowicie poprawne zachowanie społeczne. Większość Amerykanów wie, że Niemcy są bardziej „bezpośredni”. Jeśli nie masz nic przeciwko spełnianiu stereotypów, masz pewną swobodę w zarządzaniu rzeczami.

Jeśli znasz zasady lub przynajmniej wiesz o ich istnieniu, możesz celowo je złamać. Najpiękniejszy niemiecki [Tłumacz: jego żona.] Czasami używa wstępu „Jestem Niemcem, więc przepraszam, jeśli wydaje się to bezpośrednie pytanie”, co powoduje natychmiastowe zamrożenie krwi każdego anglojęzycznego w odległości słyszącej. Ist der Ruf erst ruiniert ... [Tłumacz: niemiecki idiomatyczny zwrot oznaczający, że gdy twoja reputacja zostanie zniszczona, możesz przestać martwić się tym, co myślą inni.]

Radzi, aby oprócz odpowiedzi Maxa na niezbędne informacje zawarte w interakcji, powtarzanie jej kilka razy było wskaźnikiem autentyczności. Trzy razy jest prawie wiążący; raz jest po prostu grzeczność.

Inną sprawą jest to, że w uprzejmych kulturach prawdziwe szczęście i zgoda wydają się być ogólnie zawyżone. Jeśli dana osoba niewiele zmienia się od zwykłej uprzejmości, to nic nie znaczy; jeśli masz wrażenie, że on / ona wymyka się spod kontroli szczęścia, może to naprawdę oznaczać „tak”.

Dodał również, że jeśli poprosisz o coś, w przypadku czego odpowiedź negatywna przeczy grzeczności („Naprawdę podobało ci się tutaj wakacje?”), Nie otrzymasz szczerej odpowiedzi i naprawdę musisz szukać empatii.

Dodam kilka ogólnych informacji, ponieważ autor bloga jest dość zaskoczony, że ludzie w krajach zachodnich oczekują, że inni ludzie w krajach zachodnich zachowują się tak samo. Oni nie.

Ludzie w bardziej „bezpośrednich” kulturach, takich jak Holandia, Niemcy czy Rosja, są dość prości. Tak oznacza Tak, nie znaczy Nie. Ponieważ nikt nie powinien dostosowywać swojego nastroju do innych ludzi, ludzie wyglądają na smutnych, jeśli są smutni, a jeśli są szczęśliwi, wyglądają na szczęśliwych.

To, co mówisz, zostanie uznane za prawdziwe.
Jeśli jako „anglosaski” mówisz: „Po prostu przyjdź kiedyś!” oznacza to, że dosłownie zaprosiłeś ludzi do odwiedzenia cię w domu !
„Ukryte” nie mogą pozostać niezauważone. „Zastanawiam się, czy to naprawdę najlepsze rozwiązanie” oznacza „Nie przeszkadza mi to, ale zastanawiam się, czy możemy później znaleźć lepsze rozwiązanie”. Zostaniesz zignorowany.

Dla ludzi z bardziej bezpośrednich kultur jest to dość irytujące, ponieważ działasz poza normami kulturowymi (które w rzeczywistości mogą być bardzo różne w kulturach uprzejmych) i jeśli znasz różnicę, zawsze musisz zadać sobie pytanie: „Czy on / ona ma to na myśli”?
Dla ludzi z kultur uprzejmych ludzie z kultur bezpośrednich wydają się niegrzeczni, lekceważący i wstrętni. „Nie, proszę powtórzyć te części jeszcze raz”, co oznacza w kulturze bezpośredniej „Całkiem dobrze, ale ta część wymaga dopracowania” to całkowita hańba i odrzucenie w grzecznej kulturze.

Thorsten S.
źródło
272

Ogólnie rzecz biorąc, prawdziwe zaproszenie jest konkretne i zawiera informacje, które pomagają w jego realizacji. „Czy chciałbyś jutro zjeść lunch?” jest zaproszeniem, a po nim można napisać „Tak, a co z [restauracją]?” lub „Tak, masz na myśli miejsce?” akceptować.

Jeśli zamiast tego odpowiedziałeś „Nie, ale powinniśmy się spotkać w innym czasie”, może to być grzeczna odmowa, ale „Nie, a może w środę?” wskazywałoby na prawdziwe pragnienie spotkania.

Coś w rodzaju „Powinieneś odwiedzić nas kiedyś w DC” nie jest zaproszeniem do odwiedzenia DC, ale może być zaproszeniem do rozmowy na temat wizyty w DC . W pewnym momencie możesz zadzwonić do tej osoby, aby to przedyskutować. Na przykład: „Rozmawialiśmy wcześniej o mojej wizycie w Waszyngtonie. Myślałem o przyszłym miesiącu. Jeśli będziesz w pobliżu, miło cię widzieć”. W tym momencie, mam nadzieję, zrobią prawdziwe zaproszenie.

Celem całego tego tańca jest uniknięcie przez którąkolwiek ze stron konieczności mówienia: „Nie, nie chcę” lub, co gorsza, „Nie, nie lubię cię”. Wymuszając natychmiastowe rozwiązanie problemu, stawiasz ludzi na miejscu, zmuszając ich do powiedzenia „nie” (lub, co gorsza, „tak”).

(Nie jestem ekspertem w dziedzinie kultury amerykańskiej, ale moja własna kultura również ma takie zaproszenia i, o ile rozumiem, znaczenie jest takie samo w Stanach Zjednoczonych).

Max
źródło
69
Jako Amerykanin uważam, że jest to również poprawne. Bardzo dobra odpowiedź, nigdy wcześniej o tym nie myślałem.
Seth
16
Jako anglojęzyczny użytkownik potwierdziłbym, że to samo dotyczy tutaj i wszędzie, gdzie widziałem anglojęzycznych. Zasadniczo jest to raczej „byłoby miło cię kiedyś zobaczyć”, a nie „zróbmy ustalenia”
Jon Story,
13
+1! Twój wgląd w to, że jest zaproszeniem do rozmowy na ten temat, jest bardzo dobry. Dodam również, że może to być również sposób, w jaki niektórzy ludzie dziękują komuś za przysługę ... Powiedzmy, że zapraszasz gościa na lunch: mogą powiedzieć: „Hej, kiedy jesteś w Waszyngtonie, zadzwoń do mnie i możemy zjeść lunch ”, jako sposób wyrażenia podziękowań, poprzez (niejasną) ofertę wzajemności. Nie zrobię tego samego, ale niektórzy to robią. Niektórzy ludzie używają go również, aby wyrazić pragnienie, o którym wiedzą, że prawdopodobnie nie nastąpi. Oni lubią zjeść obiad z tobą trochę czasu, ale nie widzą, że faktycznie dzieje. Denerwujący.
Wayne
22
Konwencje różnią się między użytkownikami języka angielskiego. Uważam, że tego rodzaju kodowanie jest denerwujące i nie zostałem wychowany, aby to zrozumieć, więc jest to dość trudna walka.
Francis Davey
12
Za każdym razem, gdy napotykam jedno z tych „zaproszeń wstępnych” i jestem naprawdę zainteresowany kontynuowaniem działań w celu znalezienia prawdziwego zaproszenia, lubię ostrzegać ludzi: „To interesujący pomysł - w rzeczywistości podejmę cię!”
stackdump
39

Dla mnie kluczem jest specyfika zaproszenia. Niejasni mówią oczywiście „kiedyś” - to jasne światło sygnalizuje, że nie jest to prawdziwe zaproszenie. „Powinniśmy kiedyś zjeść lunch” oznacza absolutnie nic. Podobnie twierdzenia, że ​​„jesteś ci winien” piwo lub kawę, nie stanowią oferty dostarczenia tego przedmiotu ani zaproszenia do udania się, teraz lub w najbliższej przyszłości, do miejsca, w którym sprzedaje się ten przedmiot. To tylko rzeczy, które mówisz. Możliwe, że osoba, która wypowiedziała to zdanie, może później powiedzieć „hej, chodźmy po piwo, które jestem ci winien”, co jest zarówno prawdziwym zaproszeniem, jak i jasnością, której nie płacisz. Ale dopóki tego nie zrobią, ogólne oświadczenie wdzięczności nie jest powiązane z zaproszeniem.

Natomiast „Powinniśmy zjeść lunch, jeśli przyjedziesz do mojego miasta”, jest prawdziwym zaproszeniem, zależnym od dostępności osoby, kiedy przyjedziesz do jej miasta. Podnosisz ich, mówiąc im: „Przyjeżdżam do twojego miasta od 11 do 15 - czy jest jakaś szansa, że ​​możemy się spotkać na tym obiedzie?” Mogą równie dobrze odpowiedzieć, że nie uda im się tym razem, ale może następnym razem - a może nawet to znaczyć. Jednak oświadczenia o tym, co „powinniśmy zrobić”, kiedy odwiedzasz ich miasto, nie powinny powodować zmiany planów - jeśli odpowiesz natychmiastz „świetnym pomysłem, mogę być tam 3 grudnia”, trochę przestraszysz tę osobę. Zamiast tego poczekaj kilka dni, a następnie powiedz, że zdecydowałeś się pojechać do tego miasta z własnych powodów (to znaczy nie na ich konto lub z powodu tego, co powiedzieli) i chciałbyś uwzględnić je w ramach wizyty . Ta dziwna reakcja jest spowodowana tym, że nie chcą być odpowiedzialni za twoją wizytę w mieście, a nie dlatego, że nie chcą z tobą zjeść lunchu. (Wiem, że dodali dodatkową zachętę do odwiedzenia miasta; powinieneś pochlebiać, że odpowiesz „to załatwiło, odwiedzam to miasto od razu!”, Ale zamiast tego czują się zbyt odpowiedzialni za całą wizytę, co jest niewygodne).

Jeszcze bardziej szczegółowe „powinniśmy zjeść lunch w przyszłym tygodniu” to prawdziwe zaproszenie. Odpowiadasz na to „świetnym pomysłem, czy wtorek działa dla ciebie?” lub coś podobnego. Jeśli nie możesz tego zrobić w tym tygodniu, ale chcesz to zrobić, powinieneś otrzymać sugestię zastępczą. Być może „W przyszłym tygodniu jestem poza domem przez cały dzień i nie mogę robić lunchów, ale mógłbym zrobić śniadanie, jeśli to było w centrum miasta lub kolację”. Lub „Następny tydzień jest mocno zapchany, ale czy możemy zamknąć w następny poniedziałek, aby na pewno to zrobić?” Jeśli odpowiesz z uzasadnieniem, że nie zrobisz tego w przyszłym tygodniu i nie podasz konkretnej daty zastępczej, oznacza to, że tak naprawdę nie chcesz tego zrobić.

Kate Gregory
źródło
23

W grę wchodzi kilka czynników.

Niektóre kultury mają znaczną grzeczność jako środek poślizgowy w społeczeństwie. Nawet jeśli nie oznacza to , że powinieneś , to nadal jest powiedziane. Klasycznym tego przykładem jest grzeczność Japonii (choć upraszcza to bardzo dużą koncepcję). Istnieje cała szkoła socjologii zwana teorią uprzejmości .

Odkładając na bok uprzejmość, istnieją różne konteksty, które mają różne kultury. Artykuł w Wikipedii poświęca temu więcej uwagi w kulturach o wysokim i niskim kontekście . Inne odniesienia do stylów kultury o wysokim i niskim kontekście z College of Marin oraz Context of Cultures: High and Low z University of the Pacific.

Większość Stanów Zjednoczonych ma kulturę niskiego kontekstu (południowe stany zjednoczone mogą mieć wysoki (er) kontekst). Przykładem w Wikipedii jest stereotypowy teksańczyk mówiący wiele z przedłużającą się ciszą, podczas gdy New Yorker mówi coś bardziej precyzyjnie. Kultura niskiego kontekstu nie wykorzystuje tak rozumianych norm społecznych jako części komunikacji. Ludzie w środowisku wiejskim będą prawdopodobnie mieli większy kontekst niż ci w środowisku miejskim o tej samej kulturze. Stereotypowa kultura niskiego kontekstu to kultura niemiecka i szwajcarska z bardzo precyzyjnym sformułowaniem i intencją, podczas gdy kultury wschodnioazjatyckie to stereotypowe kultury o wysokim kontekście.

Istnieje dzieło sztuki, które widziałem wiele lat temu, które umieszcza je w innym kontekście dla kobiety urodzonej w Chinach, która mieszkała w Niemczech od 14 roku życia zatytułowana East Meets West autorstwa Yang Liu ( amazon ). Wiele z tych grafik informacyjnych dotyka różnic kontekstowych między kulturami. Na przykład opinia na temat opinii - choć widziałem ją również jako „złożoność wyrażania siebie” (Niemcy są niebieskie, Chiny czerwone):

Opinie

Uświadom sobie, że jest to projekt artystyczny / infograficzny mający na celu pobudzenie dyskusji i zastanowienie się, co to znaczy i co artysta próbował przekazać .

W przypadku zaproszeń obowiązują inne czynniki. Przykład podany w pytaniu „powinniśmy zjeść lunch” na „około następnego poniedziałku o godzinie 13.00” to przejście z rytuałów społecznych w wyższym kontekście na rytuał bardziej zdecydowany i oparty na zaangażowaniu. To przejście może być niepokojące. Klasycznym podejściem byłoby prawdopodobnie poświęcenie czasu między zaproszeniem (jest to szczere) na planowanie ograniczenia przejścia z jednego rodzaju wzorca komunikacji na inny.

Więc tak, istnieje zamiar umożliwić wykonanie zaproszenia, choć nie w tym czasie.


źródło
16

Z mojego doświadczenia wynika, że ​​jeśli Amerykanin mówi „powinieneś mnie odwiedzić w Waszyngtonie”, mają na myśli to.

Sam jestem Amerykaninem, urodziłem się i wychowałem, i takie jest moje doświadczenie od ponad trzydziestu lat. Jednakże , jestem z wiejskiej Nowym Jorku, a teraz mieszkam na wsi Kalifornii. W obu tych obszarach zaproszenia takie jak te są uważane za prawdziwe. Biorąc pod uwagę, ile głosów uzyskały przeciwne odpowiedzi, zastanawiam się teraz, czy to podział kulturowy między miastem a wsią.

Joe
źródło
5
Jestem Amerykaninem, który dorastał w małym miasteczku w Kalifornii i mieszkał większość mojego życia w dużych miastach w Kalifornii. Myślę, że nie jest to nawet kwestia wiejsko-miejska, ale indywidualna. Niektóre osoby mają 700 znajomych na Facebooku i całują się w powietrzu. Inni są szorstcy i szczerzy.
Ben Crowell,
5
Widziałeś Amerykanów, którzy całują się w powietrze?
Joe
3
Tak, ale często z poczuciem ironii.
Ben Crowell,
5
@BenCrowell ironia, czy to nie znaczy „zrobione z żelaza”? :)
jwenting
2
@ThorstenS., Możesz być zaskoczony, jakie są zawody wiejskie w niektórych częściach USA. Tylko niewielka część ludzi tutaj jest ranczerami, ponieważ kilku ranczerów zajmuje większość ziemi. Reszta to ludzie, którzy wykonują różnego rodzaju prace.
Joe
14

Jako Amerykanin nigdy nie udało mi się tego rozgryźć. Aby wziąć przykłady z innych odpowiedzi, słyszałem, jak ludzie mówią: „Powinieneś nas kiedyś odwiedzić w Waszyngtonie” lub „Będę ci winien piwo”, a później w niektórych przypadkach dowiedziałem się, że to nic nie znaczy, w innych przypadkach były całkowicie poważne.

Więc jedyną rozsądną odpowiedzią, jaką mogę udzielić, jest to, że nie możesz wiedzieć , a przynajmniej nie z całą pewnością. Prawdą jest do pewnego stopnia, że ​​jak mówią inne odpowiedzi, bardziej konkretna oferta jest bardziej prawdopodobna, ale nadal nie możesz być pewien.

Z drugiej strony, wielu Amerykanów, którzy mówią rzeczy bez znaczenia, lubią także towarzysko. Jeśli ktoś złoży ci nieszczerą ofertę, a ty faktycznie ją zastosujesz, w wielu przypadkach będzie ona zainteresowana. A jeśli naprawdę nie chcą tego zrobić, będziesz w stanie stwierdzić na podstawie ich zachowania: albo powie bezpośrednio „nie”, albo wielokrotnie anuluje lub przełoży plany.

David Z
źródło
1
Kiedy mówię coś w stylu „powinniśmy zjeść lunch”, mam na myśli to, ale rozumiem również, że mój osobisty kalendarz jest często zapchany i nie będzie łatwo znaleźć czas. Chciałem tylko zjeść lunch z przyjacielem, którego nie widziałem od kilku miesięcy, a po trzecim e-mailu wykluczyliśmy wszystkie możliwe daty w listopadzie. Westchnienie. Z drugiej strony z pewnością miałem przyjaciół, którzy powiedzieli mi, że powinienem odwiedzić, a kiedy później się z nimi skontaktowałem, szybko wpadłem na pomysł, że nie zobaczę ich wielu podczas mojej wizyty.
Michael Mathews,
3
„Z drugiej strony, wielu Amerykanów, którzy mówią rzeczy bez znaczenia, lubią także towarzyski”. Zgoda. Częściowo te zaproszenia-psuedo są prawdziwym zaproszeniem do podtrzymania relacji. W pytaniu plakat powiedział, że „natychmiast” kontynuują. Jeśli zamiast tego będziesz śledzić tydzień / miesiąc / cokolwiek później (utrzymując w ten sposób związek przez dłuższy czas), możesz również uzyskać lepsze wyniki (tzn. Możesz faktycznie się spotkać).
Matthew Flaschen,
2

Jest to mylące i jako Amerykanin tak samo frustrujące dla mnie. Ludzie wydają się chcieć wyglądać dobrze, pomocni, życzliwi, opiekuńczy itp., Kiedy tak naprawdę nie są tak bardzo. Zasadniczo najczęściej są to przeszkody ... chwalenie się, duże i „łaskawe”.

Moja rada? Poczekaj, aż NAPRAWDĘ zrobią z tego wielką sprawę ... upiększyć i zaangażować się naprawdę, zamiast oferować raczej nieprzyzwoity komentarz. Więcej szczegółów, więcej prawdziwego entuzjazmu itp. Czasy, daty, miejsca itp. I nie zaakceptowałbym „cóż, zadzwoń do mnie ...” To prawdopodobnie skończy się zniechęceniem.

Rzeczywiste wyniki osiągnąłem tylko wtedy, gdy rozmowa i komentarze były kontynuowane i stawały się bardziej szczegółowe i „entuzjastyczne”. Komentarze z ręki są tylko takie - ich gorące powietrze wiejące na wietrze. I „kiedyś” często jest naprawdę eufemizmem dla „prawdopodobnie nigdy”, nie byłem naprawdę poważny, po prostu chciałem wydawać się przyjazny i hojny.

droonfang
źródło
1

W większym stopniu niż jest to prawdą w przypadku innych kultur, wyrażenia amerykańskie są bardziej „orientacyjne” niż „stanowcze”. Oznacza to, że powinieneś traktować je jako „tendencje”, a nie obietnice.

Jeśli Amerykanin mówi o „spotkaniu się” na lunchu „kiedyś”, oznacza to „przypadkowy” czas. Zatem poprawną odpowiedzią nie jest sugerowanie określonego czasu, ale pytanie w rodzaju „kiedy jest dobry czas?” Możesz otrzymać odpowiedź typu „kiedyś w przyszłym roku”, w którym to przypadku możesz powiedzieć: „Czy mogę do ciebie zadzwonić za rok?” Lub odpowiedzią może być „och, o każdej porze”. W takim przypadku „Czy mogę zadzwonić za rok?” to wciąż dobre zdanie, ponieważ jest nieco nieokreślone.

Amerykanin wyraził preferencji dla ciebie nad innych ludzi, a nie bezwzględna chęć zobaczenia ponownie. Oznacza to, że masz „jakąś szansę” na ich ponowne zobaczenie, ale nie jest to „pewne”. Amerykanin zastrzegł sobie prawo do preferowania kogoś innego niż ciebie w danym momencie.

Tom Au
źródło