Kilka lat temu zostałem zaproszony do miejsca znajomego. Domowe jedzenie zawierało alkohol, a ja nie jem ani nie piję niczego, co zawiera alkohol (przyczyny religijne). Byłam na tyle nieśmiała, żeby to zjeść, żeby uniknąć wstydu.
W każdym razie nie planuję tego powtórzyć i mam wielu przyjaciół na całym świecie. Czy więc niegrzeczne jest pytanie, czy jedzenie zawiera wieprzowinę czy alkohol? A nawet lepiej, jeśli mam zostać zaproszony, czy mogę o tym wspomnieć wcześniej?
W restauracji lub hotelu, skoro będę płacić, nigdy nie miałem problemu z tym wspominać.
Pytam głównie o USA na zaproszenie Zachodu (konkretnie białych chrześcijan), ale myślę, że zadziała to również w innych krajach zachodnich.
usa
food-and-drink
local-customs
etiquette
dietary-restrictions
Nean Der Thal
źródło
źródło
Odpowiedzi:
Jako biała, chrześcijańska, amerykańska osoba zdecydowanie mogę powiedzieć, że nikt (być może nie powinien ) być urażony twoimi ograniczeniami żywieniowymi. Mam wielu przyjaciół, którzy są wegetarianami bez żadnego innego powodu, niż zdecydowali, że chcą być. Moim zdaniem jest to o wiele mniej święte niż względy religijne i zawsze dbałem o to, aby je przygotować podczas gotowania. IMO niegrzecznie jest nie brać pod uwagę ograniczeń dietetycznych swoich gości.
Jak zauważył CGCampbell, powiedziałbym coś w stylu: „Jestem uważnym muzułmaninem i nie mogę spożywać wieprzowiny ani alkoholu w swoim jedzeniu. Czy byłoby możliwe zrobienie czegoś, co unikałoby tych składników?”
źródło
Nie jestem niegrzeczny tutaj, w Wielkiej Brytanii, ani nigdzie w świecie zachodnim, o ile mi wiadomo.
Uprzejmie jest jednak powiedzieć gospodarzowi przy odpowiednio wczesnej okazji, że jeszcze nie kupił składników i nie ugotował posiłku!
Naprawdę nie musisz po prostu pytać ich o to, co jest w posiłku, ale powiedzieć im o swoich wymaganiach dietetycznych - byłoby nierozważne, gdyby gospodarz nie wziął pod uwagę twoich medycznych i religijnych potrzeb dietetycznych i nie ugotował czegoś odpowiedniego.
Nie jest niczym niezwykłym, że ludzie w Londynie mają szczególne potrzeby dietetyczne - np. Halal, koszerne, wegetariańskie, wegańskie, bezmleczne, bezglutenowe itp. Jeśli organizuję jedzenie na spotkanie towarzyskie lub służbowe, to Zwykle wcześniej pytam ludzi o ich wymagania żywieniowe.
źródło
Nie potrafię odpowiedzieć za przeciętnego obywatela USA, ale mogę odpowiedzieć za Holendrów i prawdopodobnie także za tych holenderskich potomków, którzy nadal mają większość swoich holenderskich nawyków.
Dla nas najgorsze pytanie to pytanie, które nie zostało zadane, ale powinno być zadane. Jeśli możesz zapytać przed zakończeniem gotowania, na przykład kilka dni przed zaproszeniem, twoje pytanie zostanie wzięte pod uwagę i zostanie wzięte pod uwagę przy tworzeniu menu i gotowaniu, być może poprzez zrobienie dodatkowych potraw oprócz tych, które zawierają produkty, których nie jesz.
Jeśli obiad jest już ugotowany, kiedy jesteś zaproszony lub gdy myślisz o przypomnieniu, że nie jesz niektórych potraw, możesz zostać poproszony o brak czegoś, aw najgorszym przypadku niektóre puszki zostaną otwarte, aby podać ci alternatywną kolację.
(Ale jeśli wiedzą, że przestrzegasz pewnych zasad dotyczących jedzenia, możesz już zostać zaspokojony).
Moja przyjaciółka ma podobną listę przedmiotów, których nie może jeść, w jej przypadku z powodu alergii, i nikt nigdy nie obraził się jej pytaniem.
Chociaż twój powód, dla którego chcesz zapytać, może nie być postrzegany jako silny, wiele osób uważa to za bardzo poważne i raczej mówi ci, niż dowiadujesz się o smaku.
Dodano: Chrismas, moja mama podała słodki posiłek na koniec obiadu i tylko wtedy jeden z gości (który był w domu i dołącza do kolacji co najmniej raz w roku od lat) wspomniał, że nie jadł mleka na kilka lat. Gdyby wspomniała o tym wcześniej, nawet kilka minut wcześniej, można by podać lub przynajmniej zaoferować alternatywę, a moja matka nie odczułaby zawstydzenia serwowania „niedozwolonego” jedzenia.
Uprzejmym sposobem radzenia sobie z tym, jeśli to możliwe, jest powiedzenie „dzięki za zaproszenie, czy wiesz, że nie jem ...?” w tym momencie gospodarz może albo potwierdzić, że nie będzie to stanowić problemu, albo powie ci, że jedzenie zostało już przygotowane lub cały posiłek zgodnie z planem nie będzie ci odpowiadał, przepraszam, ale niestety i nie kontynuujesz zaproszenia.
źródło
W zeszłym roku byłem na Bliskim Wschodzie (w jednym z krajów, w których wieprzowina i alkohol są dostępne, przynajmniej w głównych hotelach) i pewnego wieczoru zaprosiłem kolegę na kolację do hotelowej restauracji. Ta osoba była głęboko religijna. Przed przyjęciem mojego zaproszenia bardzo przepraszająco zapytał, czy mam plany spożywania alkoholu przy stole, ponieważ w takim przypadku z szacunkiem odrzuciłby moje zaproszenie. Zapewniłem go, że nawet gdybym był skłonny pić alkohol (czego prawie nigdy nie robię obecnie w restauracjach) z szacunku dla niego, nawet nie przyszło mi to do głowy, gdy siedzimy przy tym samym stole. Tak zapewniony dołączył do mnie na kolację i spędziliśmy bardzo przyjemny wieczór i dobrą rozmowę. Z pewnością nie czułem się ani trochę obrażony jego prośbą.
Więc proszę, jeśli ktoś zaprosi cię na kolację, nie wahaj się i daj znać swoim preferencjom. Nie ma w tym absolutnie nic niegrzecznego. Niezależnie od tego, czy wyjaśnisz swoje powody, czy nie, wszystko zależy od ciebie: z całą pewnością nie powinieneś się wstydzić swoich powodów religijnych, ale jeśli nie masz ochoty rozmawiać o tym z innymi, po prostu powiedz, że nie jesteś w stanie spożywać pokarmów zawierających wieprzowinę lub alkohol i zostaw to. Inni mogą mieć podobne preferencje (np. Wegetarianie, alergicy medyczni itp.) I każdy rozważny gospodarz weźmie te preferencje pod uwagę przy podejmowaniu decyzji, co podawać na obiad, ponieważ ich celem jest sprawienie, abyś poczuł się swobodnie jako gość. Mogą one z kolei zapytać, czy przeszkadza ci, jeśli inni przy stole jedzą coś, czego wolisz (np. Danie wieprzowe, kieliszek wina);
źródło
Jestem chrześcijaninem urodzonym i mieszkającym w Libanie, który jest krajem zamieszkanym przez prawie 1: 1 stosunek chrześcijan do muzułmanów. Mam tak wielu muzułmańskich przyjaciół, jak i chrześcijan i cały czas zapraszamy się na posiłki, i prawie zawsze moi muzułmańscy przyjaciele pytają, czy w jedzeniu jest alkohol lub wieprzowina. Jest to bardzo normalne do tego stopnia, że tak naprawdę tego nie zauważam i myślałem o tym dopiero po przeczytaniu twojego pytania.
Czasami, jeśli mamy pewne jedzenie, które zwykle zawiera wieprzowinę (na przykład pizza z pepperoni), ale przy tej okazji zostało przygotowane ze składników innych niż wieprzowina (np. Pepperoni z wołowiny), powiedziałbym im, że to nie jest wieprzowina.
W rzeczywistości, kiedy mieszkałem w USA (chodziłem tam do szkoły przez 3 lata), niektórzy znajomi, których tam poznałem i którzy mnie zaprosili, myśleli, że jestem muzułmaninem, a kilka razy oferowali drinki zapytał mnie, czy „wolno mi” pić alkohol. Byli też dość swobodni.
Poszanowanie gości przychodzi naturalnie, a szanowanie ich przekonań religijnych jest tego częścią.
Krótko mówiąc, twoje pytanie wcale nie obraża; a gdybym był na miejscu twoich gospodarzy i nie pomyślałbym o możliwości, że nie wszyscy jedzą wieprzowinę i alkohol, z przyjemnością się tego dowiem, żebym mógł być lepszym gospodarzem w przyszłości.
źródło
Nie, nigdy nie byłoby uważane za niegrzeczne pytanie o zawartość żywności oferowanej do konsumpcji, czy to ze względów religijnych czy zdrowotnych, o ile sam nie jesteś niegrzeczny w swoim sposobie zapytania.
„Jestem głęboko religijny, a moja wiara wyklucza mnie zjadania wieprzowiny lub spożywania alkoholu; czy mogę zapytać, czy planujesz użyć któregokolwiek z składników tego posiłku?” ... miły, uprzejmy, bezkonfrontacyjny.
„Jestem muzułmaninem i nie możemy jeść wieprzowiny, ty chrześcijański palancie! Co robisz ?!” ... nie tak bardzo. :)
źródło
Wiem, że to pytanie zostało dość obszernie omówione, ale pomyślałem, że wrzucę moje dwa centy warte:
Jeśli danie jest przygotowywane z alkoholem i pozostaje tylko smak alkoholu, czasami tylko smak alkoholu może być śmiertelny dla osoby, która jest alkoholikiem i stara się unikać nadużywania. Więc to, czy jest spalone, nie jest problemem. Dobry gospodarz nigdy nie zagroziłby zdrowiu swojego gościa.
W miarę postępów w badaniach medycznych stwierdzono, że NIEKTÓRE pokarmy są szkodliwe dla NIEKTÓRYCH osób (na przykład w przypadku celiakii z rozpoznaniem biopsji ). Po tym, jak doszedł do logicznego wniosku, możemy być w czasie, gdy niektórzy z naszych przyjaciół i rodziny dowiadują się, że muszą trzymać się z dala od niektórych pokarmów, aby poprawić swoje zdrowie. Ponownie dobry gospodarz nigdy nie zagroziłby zdrowiu swojego gościa. Być może jesteśmy w czasie, gdy zaproszenie na obiad powinno również zawierać taktowne pytanie o to, jakich potraw należy unikać podczas przygotowywania obiadu.
Na koniec, odnosząc się do pierwotnego pytania: ja, jako 60-letni biały, zachodni chrześcijanin, z wieloma białymi, zachodnimi chrześcijańskimi przyjaciółmi i rodziną, zauważyłem to: wszyscy, których znam, już zadają to pytanie i cieszę się, że przygotowuję specjalne nowe potrawy dla naszych przyjaciół i rodziny. Teraz znam wiele, wiele wegańskich, bezglutenowych, bezalkoholowych, bez sosnowych potraw! Wszystko pyszne, dodam!
źródło
Wcale nie niegrzeczny! Co więcej: substancje, o których wspomniałeś, są potencjalnymi przyczynami reakcji alergicznych i stanów, więc nic złego w pytaniu, czy jest taka substancja w żywności, którą zamierzasz zjeść.
źródło
Czy alergie są niegrzeczne?
Wyobraź sobie, że masz alergię na powiedzmy czosnek. Czy czułbyś się niegrzeczny, gdy wspomniałbyś o tym gospodarzowi? Moim zdaniem nie powinieneś. Podobnie, nie powinien czuć się niegrzeczny, wspominając o jakichkolwiek innych ograniczeniach żywieniowych lub preferencjach, niezależnie od przyczyny. Nie ma sensu porównywanie znaczenia jednego ograniczenia dietetycznego z drugim, ani też nie ma sensu ocenianie osobistych powodów na czyjąś skalę: moja alergia na kolendrę nie jest ważniejsza niż twój religijny powód braku wegetarianizmu.
Zaplanuj i poinformuj z wyprzedzeniem
Osobiście, ilekroć mam ograniczenia dietetyczne, wspominam o nich, a ludzie są zazwyczaj najbardziej przychylni. W rzeczywistości zwykle dzieje się tak, że gospodarz prosi o ograniczenia dietetyczne, zanim jeszcze o nich wspomnę. W każdym razie pamiętaj, aby wspomnieć o swoich potrzebach wystarczająco wcześnie, aby dać gospodarzowi wystarczająco dużo czasu, aby je uwzględnić, planując alternatywy. Pojawienie się na przyjęciu, otwarcie stwierdzenie, że nie jesz kiwi w czwartki i spędzanie całej nocy na czczo, z pewnością będzie postrzegane jako niegrzeczne.
Jeśli wszystko inne zawiedzie
Jeśli po wyrażeniu swoich preferencji żywieniowych odczujesz u swojego gospodarza nieszczęście, to z całą pewnością zmień gospodarza. Dlaczego chcesz zjeść kolację z kimś, z kim jesteś niezgodny?
źródło
Człowiek z Zachodu, który nie je cebuli, dobrze jest powiedzieć komuś, że nie można czegoś zjeść, ale zrobić to w przyjemny sposób i zapytać o wiele wcześniej.
źródło
(rozwinięty z mojego komentarza powyżej)
Tło: Jestem ateistą i zjem wszystko, co pozostanie na moim talerzu.
Rozumiem również, że niektórzy ludzie uważają obrzydliwość za jedzenie i wolą raczej nie jeść niż być tego świadkiem. Może to być wieprzowina, alkohol, ser, psy, gady, ludzie - cokolwiek.
Mój syn ma prawie wymiotną reakcję na ser (i tak, jesteśmy Francuzami ...) i nie zmuszamy go do obserwowania nas, gdy mamy trochę. Istnieje różnica między „jesteś nieczysty / zwierzę /
[insert insult here]
do jedzenia[insert food here]
” a „ze względu na moje wychowanie / kulturę patrzenie na[insert food]
zjedzenie to po prostu za dużo, zdam” .Oprócz innych odpowiedzi większość cywilizowanych osób zrozumie, że udział w obiedzie, na którym jedzenie jest niezgodne z tobą, nie jest wspaniałym doświadczeniem. Jednak:
makaronbroyh-bramlack).EDYCJA: Po komentarzu Davida zaktualizowałem swoją odpowiedź jedynym (wymyślonym przeze mnie) posiłkiem, którego pastafarianie nie mogą jeść lub ich piwo staje się nieświeże.
źródło
Jeśli czujesz się zbyt nieśmiały, nawet w stosunku do już podanych sugestii, możesz powiedzieć: „Doceniam zaproszenie, ale mam zbyt wiele ograniczeń dietetycznych, aby ci przeszkadzać”.
źródło
Było wiele doskonałych odpowiedzi i zgadzam się ze wszystkimi / wieloma / większością z nich.
Jednak, aby uprościć sprawy: jest to tak niegrzeczne jak informowanie ludzi o alergiach dietetycznych.
Nie możesz / nie zjesz czegoś z jakiegokolwiek powodu.
Osobiście nie toleruję grzybów, po prostu ze względu na ich teksturę. Czasami kłamię i mówię ludziom, że mam alergię. Częściej mówię po prostu, że nie będę jeść grzybów.
Mieszkałem / pracowałem ponad 30 lat w krajach / kulturach innych niż to, w którym się urodziłem. Do tej pory nikt nigdy nie był obrażony, gdy zapytałem „czy zawiera <Grzyby>” i jestem pewien, że można zastąpić <Grzyby> wieprzowiną / alkoholem. Wątpię, aby nikt nie wiedział, że niektórzy nie będą ich spożywać.
Jeśli zdarzy się to raz, odmów. Jeśli zdarzy się to dwa razy, wyjdź i nie wracaj.
źródło
Jak powiedzieli inni, jeśli istnieją elementy, których należy lub chcesz uniknąć, uprzejmie stwierdź to tak szybko, jak to możliwe, w tym prawdopodobnie dając gospodarzowi możliwość wycofania zaproszenia, jeśli ograniczenia są surowe lub sprzeczne z punktem zaproszenia, np. alergia na skorupiaki w piecu małży lub wieprzowina w pieczeni wieprzowej.
Bądź przygotowany na konieczność wyjaśnienia poziomu lub stopnia ograniczenia - na przykład słyszałem, że niektóre ściśle koszerne praktyki nalegają, aby żywności nie można było przygotować ani spożywać ze sprzętem i zastawą stołową, która miała kontakt z materiałem niekoszerującym, a niektóre ludzie nie tylko nie spożywają alkoholu, ale czują się niekomfortowo, gdy inni robią to w ich obecności.
Jeśli twoje ograniczenia rozciągają się na innych, prawdopodobnie lepiej jest użyć formy „Chciałbym przyjechać, ale nie mogę, ponieważ ...”, jak w wielu miejscach, w których nakładałem ograniczenia na siebie i pytając innych, czy mogą uwzględnienie ich jest uważane za w porządku, z zastrzeżeniem grzecznie określonych ograniczeń i dużej ilości zawiadomień, ale próba nałożenia ograniczeń na innych nie jest akceptowana.
Czasami trzeba też poprosić o wyjaśnienia - miałem jednego przyjaciela, który zapytał, czym była nawet gulasz serwowany w masowym cateringu, a gdy usłyszałem, że to wieprzowina, wyjaśnił, że ma ograniczenia dietetyczne zabraniające wieprzowiny i powiedział, że pójdzie i znajdzie coś innego. Firma cateringowa zapytała, czy jest w porządku z wołowiną, i zaoferowała, czy gulasz wołowy jest gotowy. Po sprawdzeniu stwierdziła, że nie jest gotowa i zaproponowała sałatkę z szynką jako „odpowiednią” alternatywę.
Wiele osób nie zdaje sobie sprawy z tego, co znajduje się w jedzeniu, które sami jemy. Jestem znanym znanym marką wegańskiej żywności, że ujawniono, że „tajnym składnikiem”, który sprawił, że tak dobrze smakują, był tłuszcz wieprzowy , a to może prowadzić do zamieszania.
Czy należy pamiętać, że mogą wystąpić pewne ilości ironicznym humorem, jeśli ograniczenia wydają się sprzeczne, np: Znam szereg zastrzeżonych „wegetarian”, którzy jedzą owoce morza, drób i boczek - ja je pomieścić, ale może również drażnić ich o to.
źródło
Nie, to nie jest niegrzeczne (chyba że samo zapytanie zostanie przeprowadzone w sposób wstrętny). Ludzie mają różnego rodzaju ograniczenia dietetyczne z różnych powodów (religijne / kulturowe, alergie, interakcje z lekami, inne schorzenia itp.) Po tym, jak spożywanie jedzenia jest intymnym czynem i nikt nie powinien oczekiwać, że ktoś zignoruje to, co wkłada w swoim ciele i szanuj granice gości w tej sprawie.
Oczywiście z uprzejmości należy poinformować o tych ograniczeniach jak najwcześniej, aby dać gospodarzowi szansę na dostosowanie się do tych ograniczeń.
źródło
Wspomnienie tego w momencie zaproszenia jest rzeczywiście w porządku. Problemem może być wspomnienie o tym podczas jedzenia i spowodowanie niezręcznej sytuacji. Gospodarze mogą czuć się źle, jeśli ugotują, a wtedy po prostu nie jesz.
źródło
Alkohol i wieprzowina to według mnie różne pytania.
Większość potraw gotowanych z alkoholem nie zawiera alkoholu. Alkohol jest tylko częścią procesu gotowania, ale sam alkohol gotuje się niezwykle szybko i w 100% dokładnie. Zwykle możesz zjeść duże danie z wszystkiego, co ugotowane z tonami wódki i nigdy nie wydmuchać liczb. Więc nie stanowią problemu. Nie spożywasz więcej alkoholu w tych potrawach niż spożywanie soli morskiej oznacza, że pijesz wodę morską ... wody (i alkoholu) już dawno nie ma.
Produkty spożywcze przygotowane w miejscu, w którym alkohol jest obecny w produkcie końcowym, o którym powinieneś już wiedzieć. Nikt nie powinien zrzucać ci kęsów, które są wypite bez uprzedzenia. Byłoby to bardzo niegrzeczne z ICH strony, a nawet miałoby granicę legalności w niektórych miejscach. Możesz wybrać, czy chcesz być odurzony w danym momencie, a jeśli zrobią jedzenie z wódki, lepiej niech powiedzą, co jesz. Co się stanie, jeśli nakarmią wyznaczonego kierowcę czterema strzałami, nie mówiąc mu o tym? Nie ... napoje alkoholowe są praktycznie zawsze dobrze wytłumaczone lub oznakowane, a wiele osób decyduje się nie pić w danym momencie z wielu powodów.
Z drugiej strony kwestia wieprzowiny to inna sprawa. Jeśli to szarlotka, wyglądasz trochę głupio ... ale potrawy mięsne, w których mięso nie jest wyraźnie znane, absolutnie rozsądne jest po prostu powiedzieć „Czy wieprzowina jest w środku? Pytam tylko dlatego, że nie jem wieprzowiny, ja Po prostu zjem inne dania, jeśli są ”.
Jeden dodatek: jestem nieco sceptyczny wobec jednego z twoich komentatorów sugerujących, że powiesz to w momencie zaproszenia. To może być w porządku w niektórych ustawieniach ... ale w wielu ustawieniach podanie listy akceptowalnych potraw w momencie zaproszenia byłoby dość niegrzeczne. W przypadku małych rzeczy może to być w porządku, ale w przypadku dużych rzeczy implikacja, że powinni stworzyć menu dla 30 osób wokół twoich preferencji, nie poszedłaby tak dobrze. Wykorzystajcie więc trochę osądu.
źródło