Istnieją cztery przejścia graniczne między Ekwadorem a Peru. W kolejności ważności:
- Huaquillas
- Macará
- La Balsa
- Nuevo Rocafuerte
Słyszałem, że główna w Huaquillas może być pobieżna lub wręcz niebezpieczna.
Wydaje mi się, że nikt tutaj nie wykorzystał wszystkich czterech, ale czy przeciętny podróżny może to zrobić bezpiecznie?
Odpowiedzi:
Po wysłuchaniu kilku negatywnych doświadczeń na przejściu Huaquillas postanowiłem skorzystać z jednego z pozostałych przejść granicznych. Chciałem także odwiedzić małe miasteczko Vilcabamba na południe od Loja, które jest w drodze do przejścia La Balsa .
Miasto słynie z długiego życia mieszkańców, ale oferuje także wspaniałe wędrówki po okolicznych wzgórzach.
Spędziłem kilka dni w Hostería Izhcayluma , świetnym hostelu na wzgórzach z ładnym ogrodem, basenem i pysznym jedzeniem.
Podróż na południe rozpoczęła się o 7 rano lokalnym autobusem, który jedzie do miejscowości zwanej Zumba dalej na południe, jest to droga do właściwej drogi. Tam musieliśmy się przebrać w ciężarówkę / autobus, który zabrał nas ostatnią część do granicy na polnej drodze. To była bardzo wolna jazda, ale w pięknym górzystym krajobrazie przez małe wioski.
Choć od Vilcabamby do granicy jest tylko około 80 km, dotarliśmy tam do południa (8 godzin). Skrzyżowanie to most nad rzeką z kilkoma drewnianymi budynkami z każdej strony. Łatwo było dostać znaczek wyjściowy po stronie ekwadorskiej, ale w Peru nie znaleźliśmy żadnego ze strażników granicznych. Z pomocą niektórych mieszkańców wreszcie znaleźliśmy osobę odpowiedzialną za stemplowanie naszego paszportu. Nie używali pieczęci od wielu dni.
Jedyną opcją, aby przejść dalej, była jazda taksówką prywatnym samochodem. Wciąż na polnej drodze do San Ignacio, gdzie zamienilibyśmy się w taksówkę, aby dostać się do Jaen, pierwszego właściwego miasta w Peru. Przyjechaliśmy około 20 wieczorem i zatrzymaliśmy się na noc w tanim hotelu.
Z Jaen do miejscowych autobusów jedzie się do Chachapoyas.
Chachapoyas można wykorzystać jako bazę wypadową do zwiedzania starożytnego miasta Kuelap i wodospadu Gocta Cataracts o długości 771 m.
Korzystanie z przeprawy La Balsa zajmuje dużo czasu, ale zjeżdża z utartych szlaków i było to wspaniałe doświadczenie.
Gorąco polecam odwiedzić zarówno Vilcabamba, jak i Chachapoyas, a jeśli to zrobisz, przejście La Balsa jest najkrótszą drogą między nimi.
źródło
W ubiegłym roku Ekwador zamknął swoje granice na kilka dni, podczas gdy prezydent był porwany i tak dalej. Brzmiało dość nerwowo. Ale kiedy tam dotarłem (dwa tygodnie później) wszystko wydawało się w porządku i łatwe.
Nie powiedziałeś, w którą stronę zmierzasz (Peru - Ekwador lub Ekwador -> Peru), więc założę to pierwsze, ponieważ to właśnie zrobiłem i możesz w razie potrzeby odwrócić;)
Miałem mało czasu, więc pojechałem autobusem z Limy do Máncory, w sam raz na przyjęcie w pełni księżyca w hostelu The Point. Całkiem doświadczenie, zapewniam cię. W każdym razie masz dwie opcje - zrób to sam lub z przewodnikiem. Byłem zgrupowany w tym samym czasie z dwoma innymi i przez „przewodnika” to tylko facet, który pokazuje ci, gdzie masz chodzić w określonych momentach, ale on znacznie ułatwił sprawę, dam mu to.
Istnieje autobus z Máncora do Quito, a na pewno miasta przed nim, ale jak powiedziałem, miałem mało czasu. Autobus jedzie więc na północ wzdłuż wybrzeża do Tumbes. Tam zatrzymał się na krótko, zanim skierował się do granicy w Zarumilli. Oto, kiedy robi się fajnie.
Część Peru była dość łatwa. Wejdź, zdobądź znaczki wyjściowe, unikaj roi się od zwykłych naganiaczy. Następnie udaliśmy się przez granicę rzeki do miasta Huaquillas . Musieliśmy zostać poprowadzeni dookoła i wskazać na okno, dostać stempel itp., A następnie wynieść nasze torby z autobusu. Brak wyjaśnienia, co się dzieje, ale autobus odjeżdża. Trochę zaniepokojeni, patrzymy na naszego przewodnika, który już macha taksówką dla nas wszystkich, ale prawie zapomina o jednej, gdy mamy zamiar odjechać.
Toczy się po ulicach i właśnie tam przewodnik zarabia na utrzymanie. Bez hiszpańskiego trudno byłoby znaleźć coś, co okazało się krajowym terminalem autobusowym. Wysadził nas, dał nam torbę jedzenia na przejażdżkę (woo!) I zniknął.
Musieliśmy spojrzeć na harmonogram i nasze bilety, aby zdać sobie sprawę, że mamy godzinę. Faceci w terminalu przechowali dla nas nasze torby za darmo, podczas gdy my wędrowaliśmy po ulicach (wieczorem) przez niektóre rynki, kupiliśmy trochę jedzenia, połączyliśmy się z kilkoma Niemcami i innym Kiwi, którzy również przyjeżdżali, a następnie w końcu wsiedli na następny autobus do Quito. Kilka godzin później (cóż, jak 10) byliśmy tam!
Wniosek: miasteczko graniczne jest „szkicowe”, ale tylko pod względem zachowania i zamieszania - czuliśmy się dobrze wędrując po części w ciemności, przynajmniej w grupie. Ale w końcu miałem zero problemów, co pasuje do mojej filozofii podróżowania zakładającej najlepsze;)
---EDYTOWAĆ---
Jeśli chodzi o inne przeprawy, nie mogę zaoferować dużo więcej, ale prawie każdy podróżnik, z którym rozmawiałem, jadąc na południe lub kierując się na północ, skorzystał lub zamierzał skorzystać z tej trasy. Więc prawie na pewno zobaczysz innych podróżników, z którymi możesz się spotkać, jeśli chcesz.
źródło
Wszystko się zmieniło, CAŁKOWICIE. Oba rządy zmieniły swoje biura poza miastem, w szczerym polu, super proste, super bezpieczne. Wszystko w jednym budynku, wyjście z Ekwadoru / wejście do Peru, we wszystkich pokojach. 24-godzinna obecność, 3 ochroniarzy i osoby sprzątające. Istnieje tablica z różnymi miejscami docelowymi i związanymi z tym kosztami, od tego momentu strażnik woła taksówkę z miejsca parkingowego, a taksówka zabiera cię i zawiezie w dowolne miejsce, które wybierzesz w mieście. 5 USD taksówka z Huaquillas - Ekwador przystanek autobusowy do granicy, 12 USD od granicy do miasta Tumbes - Peru, stamtąd jest kilka firm autobusowych prawie wszystkie zlokalizowane w tym samym obszarze, do wyboru.
źródło