Często robię zdjęcia budynków. Zwykle nie wiedząc, co to budynek.
PYTANIE: Czy w Japonii są budynki, których robienie zdjęć jest prawnie zabronione?
Jeśli tak, które?
- Premia za odpowiedzi, które podają prawa / dekrety jako odniesienie, a nie spekulacje.
- To pytanie dotyczy prawa, a nie etykiety.
- Moje zdjęcia nigdy nie przedstawiają żadnych ludzi: zwracam szczególną uwagę tylko na budynki.
- To pytanie dotyczy tylko zdjęć zrobionych z chodnika, a nie w sklepach itp.
- Nie używam lampy błyskowej.
Przykład dla Wielkiej Brytanii: zgodnie z prawem Zjednoczonego Królestwa nie można zabronić fotografowania własności prywatnej z miejsca publicznego, z wyjątkiem dwóch miejsc określonych przez prawo.
Moje pytanie różni się od robienia zdjęć w Japonii, ponieważ:
- Moje pytanie dotyczy budynków zastrzelonych z ulicy. Pytanie jest bardzo ogólne, a odpowiedź dotyczy głównie robienia zdjęć ludzi lub w sklepach .
- Moje pytanie dotyczy oficjalnych przepisów / dekretów. Powstaje pytanie o etykietę i lokalne zwyczaje , które są zupełnie inne: jej celem jest grzeczność . Moim celem jest, aby nie skończyć w więzieniu .
Odpowiedzi:
Jedyny przypadek, w którym zdaję sobie sprawę z tego, gdzie fotografowanie czegoś z miejsca publicznego jest nielegalne, to sytuacja, w której jest to baza wojskowa USA lub powiązany obiekt w Japonii. Oto Traktat o wzajemnej współpracy i bezpieczeństwie zgodnie z art. VI Udogodnienia i obszary oraz Specjalna ustawa karna towarzysząca wykonaniu umowy w sprawie statusu sił zbrojnych Stanów Zjednoczonych w Japonii (uff!):
Zasadniczo, naruszenie „poufności” (機密) bazy armii amerykańskiej poprzez dostarczenie „dokumentów, schematów itp.” W celu „szkodzenia” armii jest zagrożone karą do dziesięciu lat więzienia.
Teraz możesz rozsądnie sprzeciwić się temu, że nie mówi to nic o fotografii, ale najwyraźniej uzasadniony jest dobrze wydany zakaz baz. A jeśli masz ochotę spierać się z policją wojskową, która cię zatrzyma, jeśli spróbujesz, pamiętaj, że art. 2 tego samego prawa czyni jednoznacznym przestępstwem, że GTFO nie jest natychmiast proszony, gdy zostanie o to poproszony, z maksymalną karą jednego roku w więzieniu.
I chociaż nie mogę udowodnić negatywności, to tyle, chociaż rozumiem, że podobne ograniczenie dotyczy także baz sił samoobrony
armiijapońskiej . Istnieje wiele narzuconych przez właściciela ograniczeń dotyczących fotografii wnętrz w miejscach prywatnych, a także wspomniane ograniczenia prywatności, które utrudniają publikowanie możliwych do zidentyfikowania zdjęć, ale żadne z nich nie jest kwestią prawa karnego. (Ponownie zakładając, że przestajesz, rezygnujesz i wychodzisz, gdy każą ci to zrobić, a zatem nie stajesz się intruzem).źródło