W październiku jadę do Wielkiej Brytanii z USA. Chcę kupić Macbooka Pro, ponieważ jest tam o wiele tańszy. Chciałem wyjąć to z oryginalnego opakowania i umieścić w uchwycie na laptopa. Moje pytanie brzmi: czy mogą to skonfiskować?
air-travel
usa
uk
customs-and-immigration
electronic-items
Oliwia Orłowska
źródło
źródło
Odpowiedzi:
Kwestionuję twoją przesłankę. Weź 15-calowego Macbooka Pro z wyświetlaczem Retina.
Cena w Wielkiej Brytanii wynosi 1332,00 GBP + 267 VAT = 2035,00 USD + VAT (przy dzisiejszym kursie wymiany)
Cena w USA wynosi 1999,00 USD + stanowy podatek obrotowy.
Różnica w cenie przed opodatkowaniem jest więc mniejsza niż 2%. Widoczna różnica w cenie to głównie podatek w twoim kraju.
Jeśli kupisz go w sprzedaży detalicznej, powiedzmy w stanie Nowy Jork, możesz zapłacić 8,25% podatku od sprzedaży, a Twoja karta kredytowa prawdopodobnie zje dodatkowe 2,5% ponad stawkę międzybankową z tytułu opłat za wymianę walut, więc twój zakup za 1999 USD kosztuje 1448 GBP . Nawiasem mówiąc, państwowy podatek od sprzedaży nie podlega zwrotowi dla odwiedzających.
Tak więc twoje oszczędności netto, zakładając, że unikasz przemytu, wyniosłyby 181 GBP, czyli około 11%. Być może trzeba będzie kupić zestaw adapterów Apple World Travel @ 25 GBP lub 29 USD, jeśli nie chcesz nosić ze sobą adaptera wtyczki na zawsze (sam zasilacz będzie działał dobrze przy napięciu w Wielkiej Brytanii, ale wtyczka jest zła). Jeśli płacisz podatek VAT na granicy @ 20%, byłbyś w dziurze o około 100 funtów.
Podczas gdy laptopy i biżuteria mogą wydawać się łatwe do przemytu, ludzie łapią się każdego dnia. Nawet pobieżne spojrzenie podejrzanego agenta celnego prawdopodobnie natychmiast ujawni oszustwo.
źródło
Tak, komisarze HMRC mają szerokie i starożytne uprawnienia do przejęcia towarów, które, jak podejrzewają, są nielegalnie importowane.
W takim przypadku, chyba że możesz upewnić się HMRC, że nie importowałeś przedmiotu, będziesz musiał zapłacić grzywnę oraz odpowiednią opłatę celną i podatek VAT od przedmiotu. Nie jestem pewien, czy zgadzam się ze stanowiskiem Relaxeda. Myślę, że w tych okolicznościach przedmiot może zostać zatrzymany, dopóki nie zapłacisz rachunków.
Przy wjeździe jesteś prawnie zobowiązany do korzystania z Czerwonego Kanału („Towary do zgłoszenia”) i zgłoszenia przedmiotu oficerowi HMRC. (W przypadku zgłoszeń dotyczących bagażu krajowego należy użyć czerwonego telefonu).
W rzeczywistości, jeśli zdecydujesz się zignorować obowiązek zgłaszania tego, myślę, że jest mało prawdopodobne, że zostaniesz złapany. Przeszedłem przez granicę Wielkiej Brytanii z moim MacBookiem prawdopodobnie setki razy i nikt nigdy nie chciał na to patrzeć.
źródło
Dodanie odpowiedzi z własnego doświadczenia ...
Kupiłem laptopa podczas podróży do Kalifornii w 2012 roku. Po powrocie do Wielkiej Brytanii przeszedłem „czerwoną ścieżkę” i pokazałem go inspektorowi wraz z około 400 GBP innych zakupionych rzeczy. Inne rzeczy były ogólne, takie jak ubrania i niektóre pamięci USB i co nie.
Inspektor wpisała coś do swojego komputera (nie wiem co) i powiedziała, że przekroczyłam limit, a cło na moje rzeczy wynosiło około 410 GBP plus VAT. A ponieważ laptop był o jeden element ponad limit, wymagał zapłacenia całego cła. Potem podziękowała mi za zgłoszenie moich rzeczy i przeszła do następnej osoby. Bez cła, bez VAT, bez konfiskaty, bez niczego. Po prostu „dziękuję”.
Więc spakowałem swoje rzeczy z powrotem do worków i wyszedłem. To było w Heathrow.
Innym razem wróciłem z kontynentu i przekroczyłem limit „wina wzmocnionego”. Przeszedłem „czerwoną ścieżkę”, aby ją ogłosić i nikogo tam nie było, to było około 21 wieczorem w Manchesterze. Czekałem, aż stało się jasne, że nikt się nie pojawi, a potem zacząłem dzwonić do HMRC.
Po kilku rozmowach mogłem z kimś porozmawiać, a oni powiedzieli, że wyślą oficera z Liverpoolu, żeby sprawdził moje „wzmocnione wino”. Po około godzinie przybył oficer i odebrał cło, było to około 20 GBP. Użyłem również ich procedury reklamacyjnej, aby odnotować, że czas oczekiwania był niezadowalający.
Są to tylko osobiste doświadczenia i wydają się nie do zniesienia z opublikowanymi materiałami HMRC na ich stronie internetowej. Myślę, że dobrze jest wiedzieć, że czasami pozwalają ci się uwolnić z przyczyn znanych im tylko (może to być uznanie dla twojej szczerości), a czasami „czerwona ścieżka” nie jest obsadzona, pozostawiając ci decyzję sumienia.
Jeśli zdecydujesz się przejść przez „zieloną ścieżkę”, będziesz podlegać losowemu wyborowi, w którym twoje dane demograficzne i miejsce, z którego przybyłeś, mogą odgrywać rolę. Jeśli zostaniesz wybrany i zostaniesz złapany, prawdopodobnie nie uwolnią cię od zaczepienia, ponieważ będziesz w stanie wiedzieć, co oznacza „zielona ścieżka”. Wątpię, aby skonfiskowali laptopa, zamiast tego wystawili fakturę na należną kwotę i wyślą po drodze. I przekażą fakturę swoim ścigającym.
źródło
Chociaż mogą go zatrzymać, dopóki nie zapłacisz wszystkich obowiązujących ceł i podatków, celnicy nie są przede wszystkim zainteresowani zajęciem towarów, które można legalnie przywieźć. Tak dzieje się z nielegalnymi narkotykami, bronią, niektórymi artykułami spożywczymi lub podrobionymi towarami. W przypadku laptopa, jeśli się dowiesz, zostaniesz obciążony znacznym rachunkiem podatkowym (głównie VAT, trochę cła) i ewentualnie grzywną.
Może się to zdarzyć nawet po latach , za każdym razem, gdy przekroczysz granicę (lub teoretycznie nawet gdzie indziej, choć jest to jeszcze mniej prawdopodobne), nie muszą cię złapać na gorącym uczynku za pierwszym razem, gdy przekroczysz granicę.
Pamiętaj, że podróżując samolotem z USA do Wielkiej Brytanii, masz zniżkę 390 GBP i dość korzystne zasady dla towarów poniżej 630 GBP, więc powinien być możliwy import legalnego laptopa całkowicie legalnie, bez żadnych opłat celnych i formalności, ale Macbook Pro będzie musiał zostać zgłoszony organom celnym.
źródło
Szanse, że zostaniesz zapytany o laptopa, są bliskie zeru. Podróżowałem i wyjeżdżałem z USA setki razy z dwoma laptopami, iPadem, dwoma iPhone'ami, iPodem, słuchawkami, dyskami, aparatami cyfrowymi ... jedyne, na co kiedykolwiek patrzyli, to dyski szukające kiddy / animal / tabaka porno.
Regularnie sprowadzałem prawie zupełnie nową elektronikę z pracy w kraju i za granicą - nie miałem problemu, głównie dlatego, że nie jest nielegalny.
To powiedziawszy, zgodnie z prawem powinieneś zadeklarować wszystkie pozycje powyżej limitu.
źródło